Na dziedzińcu Akademii Rycerskiej nie było już żartów. Drugiego dnia Satyrykonu, po wernisażach i wystawach pełnych ironii i inteligentnego humoru, scenę przejął Tymon Tymański z projektem „Republikacje”. I zagrał koncert, który trudno nazwać inaczej niż mocnym uderzeniem, głośnym, emocjonalnym i bezkompromisowym. To było zakończenie dnia idealnie wpisujące się w ducha Satyrykonu, festiwalu, który zawsze balansuje na granicy żartu i powagi, estetyki i protestu. Tymański z zespołem pokazał, że muzyka może być kontynuacją tego samego przesłania, tylko w innej formie. I że do Republiki nie wracamy tylko z sentymentu, ale dlatego, że te utwory wciąż potrafią być lustrem, z którego nie da się uciec.
2025-06-14 22:20:27Zdjęcie 1 z 33
Zdjęcie 2 z 33
Zdjęcie 3 z 33
Zdjęcie 4 z 33
Zdjęcie 5 z 33
Zdjęcie 6 z 33
Zdjęcie 7 z 33
Zdjęcie 8 z 33
Zdjęcie 9 z 33
Zdjęcie 10 z 33
Zdjęcie 11 z 33
Zdjęcie 12 z 33
Zdjęcie 13 z 33
Zdjęcie 14 z 33
Zdjęcie 15 z 33
Zdjęcie 16 z 33
Zdjęcie 17 z 33
Zdjęcie 18 z 33
Zdjęcie 19 z 33
Zdjęcie 20 z 33
Zdjęcie 21 z 33
Zdjęcie 22 z 33
Zdjęcie 23 z 33
Zdjęcie 24 z 33
Zdjęcie 25 z 33
Zdjęcie 26 z 33
Zdjęcie 27 z 33
Zdjęcie 28 z 33
Zdjęcie 29 z 33
Zdjęcie 30 z 33
Zdjęcie 31 z 33
Zdjęcie 32 z 33
Zdjęcie 33 z 33