W sobotnie południe w hali przy Lotniczej zrobiło się głośno, ale tym razem nie od okrzyków trenerów, tylko od śmiechu, żartów i radosnych powrotów. Na parkiet, na którym kiedyś zostawiali serce, weszli byli zawodnicy Siódemki Miedź Huras Legnica. Wrócili, żeby zagrać Mecz Gwiazd. Zieloni kontra Czerwoni. Bez napinki. Bez tabeli. Za to z pełnymi trybunami i szerokimi uśmiechami. Świetnie bawili się nie tylko ci na parkiecie, ale publiczność, która przyszła pobyć razem z gwiazdami legnickiego szczypiorniaka. Zobaczyć znajome twarze, pokiwać do starych kumpli z drużyny, zrobić wspólne zdjęcie, a potem zjeść kiełbaskę z grilla i poczekać na finałowy mecz sezonu Siódemki ze Stalą Gorzów.
2025-05-24 15:01:04