Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na zimowe utrzymanie legnickich dróg w okresie od 1 listopada 2024 do 30 kwietnia 2025. Termin składania ofert minął 21 października, a tego samego dnia otwarto ofertę Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które jako jedyne zgłosiło się do przetargu. Szkopuł w tym, że LPGK chce za usługę blisko 1,5 miliona złotych więcej, niż oferuje Zarząd Dróg Miejskich.
Zamawiający dopuszcza możliwość wcześniejszego rozpoczęcia realizacji usługi w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych, co zapisano w dokumentacji przetargowej.
Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy administrować 286,6 km dróg publicznych, a plan zimowego utrzymania obejmuje 153,71 km jezdni oraz 27,02 km chodników. Pozostałe drogi będą również objęte zimowym utrzymaniem, ale według potrzeb, ustalanych przez zamawiającego.
Zarząd Dróg Miejskich przeznaczył na odśnieżanie 980 tysięcy złotych, tymczasem LPGK wyceniło usługę na 2 miliony 440 tysięcy 87 złotych i 20 groszy, co oznacza różnicę wynoszącą 1 milion 460 tysięcy 87 złotych i 20 groszy.
Czasu do 1 listopada pozostało niewiele. Pozostaje mieć nadzieję, że zima w tym roku przyjdzie późno i będzie bardzo lekka. W przeciwnym razie, jeśli nie znajdzie się firma, która zaproponuje ofertę zbliżoną do wymagań ZDM, lub jeśli ZDM nie dogada się z LPGK, przyjdzie nam ugrzęznąć w śniegu.
2 0
Kliniczny przypadek sposobu zarządzania legnickimi finansami przez prezydenta Krzakowskiego i prezydenta Kupaja. Prezydent Krzakowski zapisał w budżecie Legnicy kwotę 980 tys. zł na 2024 r. przeznaczoną na zimowe utrzymanie. Można przypuszczać, że prezydentowi Krzakowskiemu nie dopinał się budżet, więc zaniżył kwotę na zimowe utrzymanie na 2024 r. W 2023 r. LPGK dostało 1.7 mln zł. Kwota zaplanowana na 2024 r. jest także niższa od kwoty zapłaconej LPGK w 2022 r. która wyniosła 1 milion 193 tys. zł.Do tego horendalnego wzrostu wynagrodzenia LPGK swoją rękę przyłożył prezydent Kupaj. Prezydent zabrał usługę sprzątania Legnicy z LPGK i przekazał usługę sprzątania do spółki ECO SPRING. Można powiedzieć, że sprzątanie Legnicy zostało w rodzinie. Prezesem LPGK jest Robert Acedoński a Jeremiasz Acedoński właścicielem spółki ECO SPRING. Niemniej LPGK powetowało sobie straty na utracie sprzątania podnosząc swoje wynagrodzenie za zimowe utrzymanie o ponad 40%. Tym sposobem wynagrodzenie LPGK w ciągu 2 lat wzrośnie o ponad 100%. Za te manewry prezydentów zapłacą legniccy podatnicy.
2 0
Ciągłe pasmo sukcesów nowej ekipy trwa:-)
Co dziennie jakieś nowe jajca:-))))))))))))))))))))))))
Ktoś nad tym w ogóle panuje?
haaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-)
3 0
Kolejne sukcesy będą przy uchwalaniu podatków i opłat za wodę i ścieki
1 0
To jest skandal żeby rodzina naszego prezydenta nie mogła się dogadać, obsadził stanowiska a ci dalej się kłócą. Trzebaby sprawdzić czy tam jakiś aneksów nie ma i planów betonozy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz