Lodówka Jadłodzielni Legnica przy miejskim targowisku od strony ulicy Marii Skłodowskiej-Curie świeci pustkami. „Nie pozwólmy, by ta lodówka nadal była pusta!” – apeluje mieszkanka Legnicy, podkreślając, że zapotrzebowanie jest ogromne.
Lodówka, przeznaczona dla osób potrzebujących, jest regularnie odwiedzana, a po każdym uzupełnieniu szybko staje się pusta. Wniosek? W Legnicy jest wiele osób, które codziennie walczą z głodem. „Przecież tak wielu z nas ma zbyt dużo ugotowanego obiadu czy chleba, który zostaje w szafce. Podzielmy się. Niech nikt nie będzie głodny w Legnicy!” – dodaje legniczanka.
Przypomnijmy. Pierwsza lodówka Jadłodzielni w Legnicy, inicjatywa zainicjowana przez Ulliego Schafftera, Piotra Budzianowskiego oraz ich przyjaciół, pojawiła się przy noclegowni miejskiej. Z czasem ustawiono kolejne, m.in. przy targowisku oraz przy ulicy Wrocławskiej, obok sklepu Fundacji ESPA. Przez długi czas lodówki były pełne, a legniczanie chętnie wspierali potrzebujących. Teraz jednak inicjatywa wydaje się nieco zapomniana, a głodnych nie brakuje.
Zima zbliża się wielkimi krokami, przynosząc szczególnie trudne warunki dla osób, które nie mają gdzie się podziać i gdzie przygotować posiłku. Przyłączamy się do apelu – zamiast wyrzucać jedzenie, podzielmy się nim. Zanieśmy je do lodówki Jadłodzielni w Legnicy.
4 1
Do roboty się brać a nie pod lodówką czekać!
4 0
Ja może i bym się podzielił ale widzę, że ta lodówka jest notorycznie opróżniana przez tych leni ukraincow którzy mieszkają koło ryneczku. Więc dałem sobie spokój darmozjadów nie będę wspierał.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz