Po miesiącu eksploracji Adam Majgier, grotołaz z Legnicy, oraz członkowie Speleoklubu Bobry Żagań wrócili z wyprawy jaskiniowej w Nowej Zelandii. Podczas ekspedycji odkryto kilkanaście nowych jaskiń, a jedna z nich może prowadzić w głąb góry Mount Arthur i potencjalnie łączyć się z rozległym systemem jaskiniowym.
[FOTORELACJA]21659[/FOTORELACJA]
W trakcie wyprawy polska ekipa dokonała także sportowego przejścia Harwoods Hole – najgłębszej studni jaskiniowej w Nowej Zelandii. Ta imponująca pionowa formacja sięga głębokości 183 metrów, co odpowiada 63 piętrom.
Wyprawa była wyczerpująca, ale przyniosła oczekiwane rezultaty. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w realizacji tego przedsięwzięcia, w szczególności sponsorom oraz Polonii w Nowej Zelandii – podsumowuje Adam Majgier.
Wyprawa była wyjątkowym wydarzeniem dla polskiej społeczności grotołazów, którzy po raz pierwszy eksplorowali jaskinie Nowej Zelandii na taką skalę. Uczestnicy wracają z niezwykłymi odkryciami i nowymi planami na przyszłe ekspedycje.
1 0
Obejrzałbym jakieś zdjęcia z wyprawy.
0 0
Brawo !