Zamknij

Dlaczego LSZS nie otrzymał wsparcia? Urząd Miasta Legnicy odpowiada

Lilla SadowskaLilla Sadowska 11:59, 14.03.2025
Skomentuj Brak dotacji dla klubów Brak dotacji dla klubów

Po publikacji artykułu na temat problemów z finansowaniem międzyszkolnych zawodów, Urząd Miasta Legnicy odniósł się do sprawy. Władze podkreślają, że LSZS nie otrzymał wsparcia ze względu na błędy formalne we wniosku, a miasto planuje szkolenie dla organizacji, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

[ZT]106288[/ZT]

Poniżej publikujemy pełną treść odpowiedzi Urzędu Miasta Legnicy na nasz artykuł oraz serię pytań, które skierowaliśmy do Ratusza w związku z tą sprawą. Dodajmy, że kryteriów nie spełniło 19 innych podmiotów ubiegających się o środki finansowe.

 

Wyjaśnienie do tekstu„Specjaliści” będą szkolić, a sport szkolny w Legnicy umiera na oczach mieszkańców”, autor Lilla Sadowska, opublikowanego na portalu www.lca.pl 07:59, 13.03.2025 Aktualizacja:08:07, 13.03.2025

Na wstępie chcielibyśmy wyjaśnić, że pismo LSZS, sygnowane przez prezesa Związku Marka Kucharskiego, Urząd Miasta (Wydział Oświaty, Kultury i Sportu) otrzymał do wiadomości 12 marca br. w godzinach popołudniowych. Zapowiedziane w nim „zmuszenie do zawieszenia prowadzenia międzyszkolnych zawodów sportowych w kategoriach: Igrzyska Dzieci, Igrzyska Młodzieży oraz Liceliada Młodzieży” jest autonomiczną decyzją Związku, o której Urząd Miasta dowiedział się z tegoż pisma.

W ogłoszonym w styczniu przez miasto konkursie ofert na wsparcie zadań publicznych z zakresu upowszechniania kultury fizycznej i popularyzację turystyki poprzez zagospodarowanie czasu wolnego i zwiększenie aktywności ruchowej dzieci i młodzieży oraz przeciwdziałanie patologiom społeczny, Legnicki Szkolny Związek Sportowy złożył swoją ofertę, ale nie przeszła ona pozytywnej weryfikacji pod względem formalnym.

Konkurs dotyczył wsparcia zamierzeń w zakresie sportu dzieci i młodzieży, a nie powierzenia realizacji takich zadań. Być może dla Pani, jak i dla osób nie znających unormowań prawnych w zakresie finansowania ze środków publicznych przedsięwzięć na podstawie Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz. U. Z 2024 poz. 1491) oraz uchwały nr X/104/24 RadyMiejskiej Legnicy (Programu współpracy Gminy Legnica z organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w roku 2025) pojęcia wsparcia i powierzenia są wyrażeniami synonimiczny. Jednak pod względem prawnym różnica nie jest aniniewielka, ani bez znaczenia. A organizator konkursu, którym jest Prezydent Miasta, musi działać na podstawie i w granicach prawa.

Cel i forma wspomnianego konkursu były jednoznacznie sprecyzowane w ogłoszeniu i jednakowe dla wszystkich podmiotów, które ubiegały się o dofinansowanie. Oferta LSZS nie spełniła wymogów formalnych i dlatego wsparcie nie mogło być udzielone. Podobnie było w przypadku 19 innych aplikacji pozostałych oferentów. Nie spełniły one wymaganych kryteriów. Jednak trzy podmioty ubiegające się o wsparcie takowe otrzymały.

Zanim miasto ogłosi uzupełniający konkurs ofert na te same zadania, bo środki w budżecie są zapewnione i zależy nam, aby trafiły klubów i stowarzyszeń, zaprosimy przedstawicieli organizacji, które chcą się ubiegać o wsparcie na spotkanie informacyjne w dn. 18 marca br., na którym podpowiemy, na co zwrócić uwagę przy składaniu ofert i jak minimalizować błędy aplikacji.

Odnosząc się do stwierdzenia sformułowanego przez Panią w przywoływanym tekście o tym, że „nieprzyznanie funduszy na sport szkolny jest zwyczajnym skandalem” pragnę zaznaczyć, że skandalem byłoby udzielenie wsparcia w sytuacji nie spełnienia przez oferenta chociażby wymogów formalnych aplikacji. Zresztą na postawioną w tekście tezę i pytanie o przyczynę tego stanu sobie i czytelnikom odpowiedziała Pani sama w kolejnym zdaniu.

We wszystkich postępowaniach konkursowych, w których instytucja publiczna - na każdym szczeblu - przekazuje środki publiczne podmiotom na realizacje określonych zadań, zawsze stawia się wymogi formalne i merytoryczne oferentom. Regulaminy takich postępowań jasno określają, co trzeba spełnić, by pomoc publiczną otrzymać.

Nie będziemy wracać już do czasów, kiedy pieniądze przyznawano tylko na tej podstawie, że wniosek został złożony. Oczekujemy dobrych ofert pod względem merytorycznym, z których wynikać będzie także efekt udziału publicznych środków w realizowanym przedsięwzięciu.

Nasza propozycja spotkania dla organizacji pozarządowych w sprawie sporządzaniawniosków jest formą pomocy tymże podmiotom. Właśnie po to, by w najbliższym i w kolejnych konkursach nie dochodziło do takich sytuacji, jak w ostatnim postępowaniu.

Miasto także uważa, że „ani oferenci, ani urzędnicy nie potrzebują kolejnych dokumentów do wypełnienia”. Wystarczy wypełnić te, które są - poprawnie, bez braków. Chcemy podpowiedzieć, jak to zrobić.Grzegorz KoczubajUM Legnica

 

1.Proszę o podanie składu komisji oceniającej wnioski.

2.Proszę o wskazanie, jakie błędy najczęściej popełniali wnioskodawcy.

3.Proszę o wskazanie miejsca szkolenia.

4.Proszę o wskazanie osób, bądź instytucji, które przeprowadzą szkolenie i sposobu w jaki zostaną wyłonione.

5.Proszę o informację, czy będzie ono odpłatne, w jakiej kwocie i kto pokryje koszty.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

I tak wina urzedu. I tak wina urzedu.

6 1

A czemu urzędnik nie przeszkolił organizacji przed ogłoszeniem konkursu ofert?

12:22, 14.03.2025
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

zaciekawionyzaciekawiony

1 1

bardzo dobre pytanie. Też zachodze w głowę, dlaczego przez wiele ostatnich lat urzędnicy przyjmowali buble i dawali na te buble miejskie a nie swoje pieniądze, zamiast pomóc oferentom w składaniu dobrej jakości wniosków.
dobrze ze nowy skład urzędu robi z tym porządek.

12:43, 14.03.2025

Trudny Trudny

3 0

Wszyscy tak bardzo dostanie mówią że w ofercie były błędy i że oferta nie spełniała wymogów formalnych. Chciałbym konkretnie i dosadnie powiedzieć wszystkim powielającym te brednie do czego zresztą w odpowiedzi przyznał się Urząd Miasta. Chodzi o jedno słowo w kilkunasto stronnicowej ofercie. Zamiast napisać jak oczekiwała komisją konkursowa"realizację zadania" było na pisane " powierzenie zadania". JEDNO SLOWO ZAWARZYŁO O TYM CZY OFERTA SPEŁNIA WYMOGI CZY ICH NIE SPEŁNIA!!!

13:05, 14.03.2025

do Trudnydo Trudny

0 1

Nie, nie chodziło o jedno słowo, różnica między wsparciem a powierzeniem nie dotyczy tego czy organizacja użyła właściwego słowa w ofercie czy nie, tylko tego czy w jej ofercie był zaproponowany finansowy wkład własny lub środki z innych źródeł. BREDNIE to pisze ten kto uważa że to nie ma znaczenia.
Ogłoszenie konkursowe jasno wskazywało że konkurs odbywa się w trybie wsparcia. Każdy szanujący się autor wniosku powinien wiedzieć, że to oznacza, że wnioskodawca musi założyć we wniosku wkład własny finansowy lub wskazać środki finansowe również z innych źródeł niż sama dotacja miasta.
Skoro wnioskodawca nie wskazał tego wkładu własnego, oznacza to że złożył wniosek w trybie powierzenia a nie wsparcia, co jest rażącym błędem formalnym, a nie omyłką pisarską czy nic nic nieznaczącą różnicą. Każdy urzędnik, który taki błąd by przepuścił, powinien ponieść konsekwencje.
Często warto pomyśleć, zanim się coś napisze, zwłaszcza szkalując innych.
Pozdrawiam


13:34, 14.03.2025

OoooOooo

3 1

Brak słów

12:52, 14.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

babcia samo złobabcia samo zło

1 3

Błędnie wypełnione wnioski oznaczają brak kompetencji osób wypełniających te wnioski..czego nie rozumiecie??? skoro były takie które nie zawierały błędów to oznacza że wypełniły je osoby kompetentne. Proste.

13:13, 14.03.2025
Odpowiedzi:4
Odpowiedz

XxxXxx

1 0

Wszyscy tak bardzo dostanie mówią że w ofercie były błędy i że oferta nie spełniała wymogów formalnych. Chciałbym konkretnie i dosadnie powiedzieć wszystkim powielającym te brednie do czego zresztą w odpowiedzi przyznał się Urząd Miasta. Chodzi o jedno słowo w kilkunasto stronnicowej ofercie. Zamiast napisać jak oczekiwała komisją konkursowa"realizację zadania" było na pisane " powierzenie zadania". JEDNO SLOWO ZAWARZYŁO O TYM CZY OFERTA SPEŁNIA WYMOGI CZY ICH NIE SPEŁNIA!!!

13:28, 14.03.2025

Do xxxDo xxx

0 0

To jeszcze raz. Nie, nie chodziło o jedno słowo, różnica między wsparciem a powierzeniem nie dotyczy tego czy organizacja użyła właściwego słowa w ofercie czy nie, tylko tego czy w jej ofercie był zaproponowany finansowy wkład własny lub środki z innych źródeł. BREDNIE to pisze ten kto uważa że to nie ma znaczenia.
Ogłoszenie konkursowe jasno wskazywało że konkurs odbywa się w trybie wsparcia. Każdy szanujący się autor wniosku powinien wiedzieć, że to oznacza, że wnioskodawca musi założyć we wniosku wkład własny finansowy lub wskazać środki finansowe również z innych źródeł niż sama dotacja miasta (wynika to z ustawy o pożytku, którą każdy społecznik znać powinien skoro prowadzi organizację pozarządową).
Jeśli wnioskodawca nie wskazał tego wkładu własnego, oznacza to że złożył wniosek w trybie powierzenia a nie wsparcia, co jest rażącym błędem formalnym, a nie omyłką pisarską czy nic nic nieznaczącą różnicą. Każdy urzędnik, który taki błąd by przepuścił, powinien ponieść konsekwencje.
Często warto pomyśleć, zanim się coś napisze, zwłaszcza szkalując innych, to naprawdę nie boli.
Pozdrawiam

14:57, 14.03.2025

Wystarczy, że urzędnWystarczy, że urzędn

1 0

Te oczywiste kompetencje przekazują urzędnicy, którzy corocznie kontrolują organizacje z wykorzystania dotacji i oni mają wiedzę o nieprawidłowościach i to oni powinni przed ogłoszeniem nowych konkursów lub w trakcie realizacji szkolić z merytorycznych wartości zawieranych umów, a widać tego nie robią lub złośliwie potem odbierają szanse.

16:11, 14.03.2025

XxxXxx

0 0

Ciekawe ze organizacja harcerska promundi gdzie na zajecia uczęszczają dzieci Pana prezydenta dostała dofinansowanie. Dziwne co nie?

17:50, 14.03.2025

JapedolleJapedolle

5 1

Paranoja goni absurd! To państwowe, to państwowe, a cyrk jakby na księżyc mieli lecieć... . Stek bzdur i durnych papierów, szkoleń i bicia piany, gdzie można wszystko uprościć chociażby żeby urzędy itp między sobą wojny nie toczyły bo to we wspólnym kraju aż śmiesznie wygląda. Najlepsze jest to, że ziemia dalej jutro będzie się kręcić w tę samą stronę....

13:34, 14.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NnNn

0 4

Psychiatra czeka na ciebie czubku

13:39, 14.03.2025

Jasiu Jasiu

4 2

W Legnicy można bez doświadczenia zawodowego zostać wiceprezydentem ale nie można pomylić się we wniosku. Takie tam kupadziurskie absurdy.

14:15, 14.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PietePiete

0 0

Dokładnie tak. Kupajska kraina rządzi się swoimi prawami.

17:53, 14.03.2025

nerwiknerwik

0 0

Żeby była jasność, o ile kluby prywatne mogą szukać sobie sponsorów, o tyle LSZS to ludzie którzy odwalają praktycznie charytatywnie kupę dobrej roboty na rzecz dzieciaków i szkół publicznych. To jest obowiązek Miasta zabezpieczyć środki na ten cel. To nie Kucharski ma się dobijać do tej vice i prosić o kasę, tylko vice już dawno, powinna sobie LSZS wezwać i spytać czy im wystarczy tyle i tyle kasy, czy planują coś nowego, czy nie mają jakichś potrzeb, problemów, pomysłów. Ale ratusz ma to gdzieś, tak jak wasze i moje dzieci oraz cały ten sport...

16:26, 14.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%