Po obejrzeniu reportażu TVN24 o mężczyźnie, który stracił przytomność podczas mszy w Otorowie, a został uratowany dzięki szybkiej reakcji ratownika, strażaka i dostępnemu na miejscu defibrylatorowi AED, Fundacja Gugali postanowiła działać. Urządzenie, które znajdowało się w prywatnym budynku, uratowało życie starszemu człowiekowi. Ta historia stała się impulsem do kontaktu z twórcami ogólnopolskiego PROJEKTU AED.
Już następnego dnia po emisji materiału przedstawiciele Fundacji Gugali nawiązali kontakt z Radosławem Protaziukiem, autorem projektu AED. Spotkanie zorganizowano błyskawicznie. Prezes fundacji Adam Juniszewski rozmawiał z nim o możliwościach zwiększenia liczby urządzeń AED w przestrzeni publicznej. Podczas rozmowy padła konkretna liczba, Legnica potrzebuje co najmniej 20 do 30 takich defibrylatorów.
Zdaniem Fundacji Gugali to realny i konieczny cel, który teraz stał się ich celem. Wspólnie z Fundacją RAT planują działania, które mają doprowadzić do zakupu i rozmieszczenia nowych AED w mieście. Przekonują, że urządzenia są nie tylko skuteczne, ale również bezpieczne. Spośród 20 tysięcy zarejestrowanych AED w całej Polsce jedynie pięć zostało zniszczonych lub skradzionych.
Fundacja nie poprzestaje na deklaracjach. Już 31 maja podczas VII Pikniku Rodzinnego na Tarninowie przy ulicy Oświęcimskiej w Legnicy odbędzie się publiczne szkolenie z obsługi AED. Organizatorzy chcą pokazać mieszkańcom, że korzystanie z defibrylatora nie jest trudne i może mieć kluczowe znaczenie w ratowaniu ludzkiego życia.
Koszt zakupu jednego AED to około 4,8 tys, zł. Fundacja liczy na wsparcie partnerów, sponsorów oraz firm prowadzących działania w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu. Dlatego apeluje do przedsiębiorców, zarządców budynków i wszystkich osób chcących wesprzeć projekt o kontakt i współpracę.
Fundacja Gugali zapowiada, że zrobi wszystko, aby nowe defibrylatory pojawiły się w Legnicy. W ich ocenie każda złotówka przeznaczona na ten cel to inwestycja w bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców.
Dodajmy, że interpelacja autorstwa Katarzyny Odrowskiej w sprawie defibrylatorów trafi na biurko prezydenta Legnicy. Czy miasto włączy się do działań Fundacji Gugali i Fundacji RAT? Należy wierzyć, że tak, przecież chodzi o życie i zdrowie mieszkańców.
0 0
Kur...
Nie całe 5000 a tu jakieś akcje ,kombinacje. Jakieś zbiórki może będą. Miasto to już dawno powinno załatwić. No ale muszą być pokazówki i pompowanie jakiś tam organizacji.Wstyd
0 0
Ooo ooo owsik załatwi! Jak PO PO POwodzian. XD