Zamknij
Ważne

Trzy mandaty dla PO?

Żuraw (lca.pl) 11:59, 04.06.2009
Skomentuj

W dolnośląsko-opolskim okręgu: PO - 57 proc., PiS - 22 proc., SLD-UP - 11 proc., PSL - 5 proc. Taka jest czołówka sondażu Gazety Wyborczej na trzy dni przed wyborami. Prognozowana frekwencja to 31 proc.

Na ile mandatów może liczyć Platforma Obywatelska, na którą w sondażu wskazało aż 57 proc. badanych? Na pewno zdobędzie go lider listy Jacek Protasiewicz, na pewno PO będzie miała i drugi mandat w naszym okręgu, ale czy będzie także trzeci dla tej partii? Na taką szansę wskazuje właśnie Protasiewicz. Sprawa jest jednak potwornie skomplikowana z uwagi na bardzo złożony i silnie zależny od frekwencji sposób przydziału mandatów do konkretnego okręgu wyborczego (odmiennie niż w wyborach krajowych liczba mandatów w okręgu nie jest z góry przesądzona).

Komu przypadną kolejne europejskie mandaty PO? Szanse kandydatów z tej listy są bardzo wyrównane. Mają je: opolska posłanka Danuta Jazłowiecka, wicemarszałek Dolnego Śląska Piotr Borys, a także były prezydent Wrocławia i poseł Stanisław Huskowski. W grze jest także radny sejmiku Jerzy Tutaj z Wałbrzycha.

Według sondażu mandat dla PiS weźmie u nas prof. Ryszard Legutko (mimo że wcześniejsze badania faworyzowały posłankę Beatę Kempę), zaś dla SLD-UP Lidia Geringer de Oedenberg. PSL znalazło się na granicy progu wyborczego i ma małe szansę na mandat w naszym okręgu. Nie ma ich także Józef Pinior, bowiem jego lista Centrolewicy może liczyć według sondażu na zaledwie 1 proc. głosów.

Szans na mandaty nie mają też ugrupowania populistyczne i antyeuropejskie. Głosowanie na Samoobronę deklaruje 2 proc. badanych, zaś na UPR i Libertas po 1 proc.

Tyle sondaż. Doświadczenie podpowiada, że sprawa nie jest taka oczywista. Badania tego typu z reguły zawyżają frekwencję i wynik lidera, z kolei tradycyjnie niedoszacowany wydaje się rezultat PSL. Lepszego wyniku niż w badaniu mogą się także spodziewać PiS i SLD-UP. Wszystko to jednak nie zmieni już zasadniczo wyniku niedzielnych wyborów.

Jak w niedzielę zachowają się wyborcy? Partyjni liderzy zrobili wiele, by wybory do europarlamentu zamienić w plebiscyt za rządzącą PO lub przeciw niej, w czym przodowały PiS i Libertas W konsekwencji, aby wyborcy głosowali zamiast wybierać. I – niestety -pewnie tak będzie, a zatem niespodzianek nie należy oczekiwać. Namaszczone przez partyjne sztaby jedynki z głównych ugrupowań wydają się pewne wygranej.

Szkoda. Na nic piękny życiorys i dotychczasowa europarlamentarna aktywność Józefa Piniora (Centrolewica), na nic kwalifikacje i rekomendacje, z którymi startował Sergiusz Najar (SLD-UP). W tych wyborach najwyraźniej przypadła nam rola głosujących, bo wyborów dokonano w partyjnych sztabach. Niektórzy mówią, że to normalne, że takie są polityczne reguły w demokracji. Nawet jeśli tak jest, to namawiam wszystkich, by trochę zamieszać w tych kalkulacjach. Do tego trzeba koniecznie pójść na wybory! I wybierać najlepszych.

(Żuraw (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%