Była dyrektorka kontra dyrektorka

Radni z komisji rewizyjnej uznali, że Barbara Ryczek (na zdjęciu) dyrektorka legnickiego Pogotowia Opiekuńczego dyskryminuje swoją poprzedniczkę Krystynę Czarny.

Krystyna Czarny, która przez dziesięć lat była dyrektorką legnickiego Pogotowia Opiekuńczego a dziś pracuje w nim jako wychowawca, złożyła skargę do prezydenta miasta na obecną szefową placówki Barbarę Ryczek. Zarzuciła jej m.in. nierówne traktowanie i dyskryminację swojej osoby poprzez to, że pomija ją przy przydzielaniu zastępstw, które przekładają się na zarobki.

Sprawa trafiła do komisji rewizyjnej rady miejskiej, która zarządziła w pogotowiu kontrolę. W poniedziałek radni przyjęli protokół pokontrolny sporządzony Zbigniewa Dudka (PO) i Michała Huzarskiego (SLD), którzy przyznali Krystynie Czarny rację. Dyskusji na temat sytuacji w pogotowiu przysłuchiwała się grupa kilkunastu pracowników placówki, którzy popierają swoją aktualną szefową.

- Skarga Krystyny Czarny to paszkwil. Ta pani nie może odnaleźć się w nowej sytuacji w której nie jest już dyrektorem i pracuje jako wychowawca. Nikt jej nie dyskryminuje. To wręcz ona dyskryminuje mnie i resztę kadry pracowniczej. Odmawia zastępstw a potem skarży się, że ich nie dostaje – mówiła do radnych dyrektor Barbara Ryczek, której broniła Dorota Purgal, zastępca prezydenta miasta odpowiedzialna za miejską oświatę.

- Pracownicy pogotowia wręcz mnie błagali, by pani Czarny nie wróciła na swoje stanowisko po tym, jak zakończyła się jej kadencja. Dyrektorką została pani Ryczek za wyraźnym poparciem kadry – mówiła Dorota Purgal.

Zastępca prezydenta ma o byłej szefowej Pogotowia Opiekuńczego niezbyt dobrą opinię. Zasugerowała nawet, że dyrektorką już nie jest ponieważ nie dopełniła swoich obowiązków służbowych. Purgal nie przeszkodziło to jednak w wystawieniu jej pozytywnej opinii, co zauważył radny Zbigniew Dudek.

- Gdy już nie była dyrektorką poprosiła mnie o taką opinię. Nie chciałam wyrządzić jej krzywdy. Za jej kadencji w placówce wydarzyło się przecież sporo pozytywnych rzeczy – tłumaczyła Purgal.

Radni ostatecznie przyjęli protokół, który stwierdza nierówne traktowanie i dyskryminację pracownika praktykowane przez aktualną dyrektorkę pogotowia. Taki wniosek pokontrolny poparli radni PO, PiS, LPR a także Michał Huzarski z SLD.