Na kamienicy w legnickim Rynku w niedzielny wieczór uroczyście odsłonięto tablicę poświęconą Jerzemu Szmajdzińskiemu.

Na tablicy wykonanej z piaskowca pojawił się napis informujący o tym, że tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński przez wiele lat prowadził w niej swoje biuro poselskie.

W uroczystości wzięło udział kilkadziesiąt osób, głównie działaczy i radnych SLD, jego sympatyków oraz władze miasta. Nie zabrakło oczywiście prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Byli też posłowie Ryszard Zbrzyzny oraz szef dolnośląskiego Sojuszu Janusz Krasoń.

- Jerzy Szmajdziński był mężem stanu, filarem polskiej polityki, człowiekiem dialogu – mówił o Szmajdzińskim Tadeusz Krzakowski.[FOTORELACJA]3140[/FOTORELACJA]

Swojego przyjaciela wspominał również Janusz Krasoń.

- Nie wyobrażam sobie, żeby mnie tu nie było. Jerzy był dla mnie wzorem polityka, trochę nieprzystającym do polskich realiów. Niektórzy zarzucali mu brak ostrego języka, dyplomację. Dziś brakuje go nam nie tylko jako wzorca kultury politycznej, ale również jako przyjaciela – powiedział nam poseł Krasoń.