Znany lekarz znów na ławie oskarżonych

Przed Sądem Rejonowym rozpoczął się proces trójki legnickich lekarzy. Prokuratura oskarża ich o nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki.

Na ławie oskarżonych zasiada Tadeusz K. - ordynator oddziału neurologicznego w legnickim szpitalu oraz lekarz rezydent Joanna J. i lekarz asystent Maria M. Proces dotyczy wydarzeń, które miały miejsce w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym 6 sierpnia ubiegłego roku. O godz. 2 nad ranem na oddział trafiła mieszkanka Jawora. Kilkanaście godzin później kobieta zmarła na udar mózgu.

Śledczy oskarżają medyków o zaniedbania polegające na zbyt późnym wykonaniu dodatkowych badań , i że nie została potraktowana jako pacjentka z poważnym zagrożeniem życia. Zdaniem prokuratury spóźniona diagnostyka przyczyniła się do zgonu kobiety.

Lekarze mogą spędzić za kratami rok. Grozi im też grzywna lub ograniczenie wolności. W roli oskarżyciela posiłkowego w procesie występuje mąż zmarłej kobiety. Tadeusz K. Joanna J. i Maria M. nie przyznają się do winy. Twierdzą, że postępowali prawidłowo, zgodnie ze sztuką lekarską.

Dodajmy, że to nie jedyny proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada 67- letni Tadeusz K. W Sądzie Rejonowym wciąż bowiem toczy się sprawa o przyjmowanie łapówek od przestępcy w zamian za fałszowanie dokumentacji medycznej. Oprócz znanego legnickiego neurologa na ławie oskarżonych zasiadają w tym procesie inni lekarze: Marian M., Ewa S. oraz Andrzej H.