Stacja dializ działająca przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przestała pracować w niedziele. Prowadząca ją prywatna firma decyzję tłumaczy względami ekonomicznymi. Oburzeni są ordynatorzy i dyrekcja szpitala.
Umowa między szpitalem a BBraun Avitum wygasa dopiero w lipcu 2013 roku. Dyrektor Barcik nie myśli na razie o jej zerwaniu. – Prowadzimy z firmą negocjacje i mam nadzieję, że dla dobra pacjentów dojdziemy do porozumienia – rozkłada ręce Barcik.
Zbigniew Dembiecki, wiceprezes BBraun Avitum potwierdza, że z dyrekcją szpitala jego firma rozmawia.
– Jesteśmy gotowi udostępnić szpitalowi nasz sprzęt, na którym mógłby dializować w niedziele pacjentów. Ich zdrowie i życie na pewno nie jest zagrożone. Nie dotarły do nas na razie żadne skargi w związku z przejściem na sześciodniowy tydzień pracy – zapewnia wiceprezes Dembiecki.
Dlaczego wielkopolska firma zrezygnowała z pracy w niedziele? Jej szefowie tłumaczą to względami ekonomicznymi i standaryzacją usług.
- Od tego roku Narodowy Fundusz Zdrowia płaci tylko za dializy dla pacjentów chorych przewlekle. Takie są z góry planowane i można je wykonywać w cyklu od poniedziałku do soboty. Dializy nagłe, czyli ratujące życie zostały włączone do procedur szpitalnych. W styczniu i lutym takie wykonywaliśmy i NFZ odmówił nam ich rozliczenia – tłumaczy wiceprezes Dembiecki.
Doktor Jerzy Uzar, kierownik legnickiej stacji dializ alarmuje, że od lipca sytuacja będzie jeszcze trudniejsza. – NFZ za wszystkie dializy wykonywane pacjentom ze szpitalnych oddziałów, płacić będzie nie naszej firmie, tylko szpitalowi. Znając problemy legnickiej lecznicy z tzw. nadwykonaniami, będzie miała problem z rozliczeniem się z BBraun Avitum – mówi Jerzy Uzar.
W legnickiej stacji wykonuje się prawie 1,5 tys. dializ miesięcznie. Kilkadziesiąt z nich dotyczy przypadków nagłych.
- W niedzielę ja i moi lekarze są pod telefonami. Jeśli zajdzie potrzeba, to wykonamy dializę, mimo rozporządzenia przełożonych. Najważniejsza jest dla nas bowiem przysięga lekarska – mówi doktor Uzar.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz