Zmiany w oświacie. Koniec spożywczaka i III LO!

Od nowego roku szkolnego przestanie istnieć Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego i III Liceum Ogólnokształcące. Powód? Niż demograficzny i szukanie budżetowych oszczędności.

Na styczniowej sesji radni pochylą się nad pakietem pięciu uchwał oświatowych opracowanych przez prezydenta Tadeusza Krzakowskiego i jego służby. Od 1 września szykują się spore zmiany w legnickim szkolnictwie.

Przede wszystkim zlikwidowany zostanie Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Uczniowie wchodzącego w jego skład Gimnazjum numer 11 naukę będą kontynuować w Gimnazjum numer 1 przy ul. Radosnej. Technikum numer 1, w którym młodzież kształci się na kierunkach gastronomicznych zostanie włączone do Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego.

CKZiU to formalnie nowy twór, który 1 września przejmie majątek dzisiejszego Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego (powstał dwa lata temu po połączeniu CKU i Zespołu Szkół Medycznych) i Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego.

Ale to nie koniec zmian. Z nowym rokiem szkolnym rozpocznie się wygaszanie III Liceum Ogólnokształcącego działające w ramach Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Szkoła nie będzie prowadzić już naboru i ostatecznie zniknie za dwa lata. Zlikwidowane zostanie też funkcjonujące w „Henrykówce” Technikum Ochrony Środowiska.

Kształcenie w tym kierunku zostanie przeniesione do Technikum numer 3. W szkole tej uruchomione będą nowe kierunki takie jak: technik spedytor, technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej, technik reklamy. W ramach ZSTiO powstanie Zasadnicza Szkoła Zawodowa numer 4, w której będzie można wyuczyć się zawodu ślusarza.

- W ZSTiO nie będzie już kształcenia ogólnego. Szkoła postawi na kształcenie zawodowe. To efekt potrzeby dostosowania edukacyjnej oferty naszych szkół do potrzeb rynku pracy. Osiem liceów ogólnokształcących w Legnicy w obecnych czasach to wystarczająco dużo – mówi Tadeusz Spendowski, dyrektor Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu w legnickim Urzędzie Miasta.

Urzędnicy tłumaczą, że reforma spowodowana jest też niżem demograficznym. – W tym roku szkolnym w gimnazjach uczy się około 800 osób. To jest ponad 40 procent mniej niż dziesięć lat temu – wylicza Spendowski.

Ratusz liczy również na oszczędności. Dzięki reformie w budżecie, którego wydatki na oświatę w 2013 roku sięgają aż 40 procent, ma zostać około 0,5 mln zł rocznie. Miasto liczy też, że zarobi na sprzedaży lub wynajmie gmachu po spożywczaku przy ul. Wrocławskiej. O ile znajdzie nabywcę, bo budynek po medyku przy Witelona stoi wciąż pusty.