Już drugi raz w kawiarni Vincero rozmawiano o parku. Tym razem "Naprawiacze Świata" zainicjowali spotkanie dotyczące projektu uchwały w sprawie nowego regulaminu "zielonych płuc" miasta.
Tym razem było podobnie. Temat wprawdzie także dotyczył Parku Miejskiego, z tym, że konkretnie rozmawiano o "absurdalnym", jak się wyrazili uczestnicy spotkania, projekcie regulaminu. Już na wstępie, Jacek Głomb zapowiedział, że sporządzi notatkę ze spotkania i przedstawi ją radnym i prezydentowi miasta. [FOTORELACJA]6016[/FOTORELACJA]
Pełne emocji spotkanie w kawiarni dotyczyło projektu uchwały w sprawie nowego regulaminu Parku Miejskiego. Pisaliśmy już o nim na łamach naszego portalu. W skrócie warto przypomnieć, że dokument dzieli park na poszczególne strefy, a każda z nich, w momencie przegłosowania regulaminu, będzie mieć swoje odrębne... zakazy. Zdaniem gości spotkania są to zapisy ograniczające wolność w parku.
Paweł Frost dodał, że regulamin przypomina mu czasy Władysława Gomułki. - Zabrania się i nakazuje, tak w skrócie wyglądają te zapisy - wyjaśniał. - Dochodzimy do absurdu, gdy nie można w parku grillować i ochłodzić się wodą w fontannach. Ciekawy jestem, kto będzie egzekwował te prawa, czyżby patrole straży miejskiej pojawiły się za każdym drzewem, czyhając na legniczan jak "wielki brat" kontrolujący wszystko i wszystkich? Zdecydowanie będę za odrzuceniem projektu, postaram się przekonać do tego swoich klubowych kolegów i koleżanki.
Marta Chmielewska, która przyznała, że z parkiem w Legnicy związana jest od dziecka, nie może przeboleć, że na jego terenie miałby obowiązywać zakaz handlu. - Jak byłam małą dziewczynką to zawsze w niedzielę park tętnił życiem - wspominała, jednocześnie dodając - Podejrzewam, że większość legniczan przestanie chodzić do parku ze strachu przed regulaminem.
Konsultacyjne spotkanie nie przyniosło żadnych efektów. Każdy wykrzyczał swoje racje i poszedł do domu. Wszystko w rękach legnickich radnych, to oni zdecydują, czy legniczanie, chcąc nie chcąc, będą musieli zatrzymywać się co krok i wkuwać regulamin, żeby przypadkiem nie złamać żadnego z nakazów.
- Jedno jest pewne, regulamin nie spełnia oczekiwań społecznych - podsumował Jacek Głomb. - Życie w parku powinno być uporządkowane, ale warto stworzyć sensowny dokument w oparciu o głosy legniczan. W takiej sytuacji konieczne jest przeprowadzenie konsultacji społecznych, których zabrakło. Napiszcie regulamin razem z mieszkańcami, bo ten projekt, o którym mówimy, jest "nieszczęśliwy". Park nie może być jednym wielkim zakazem, wręcz przeciwnie, musi być możliwością podejmowania różnych inicjatyw.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Chciał sprawić dzieciom frajdę, stanie przed sądem
O ku*** ale was konkretnie porobiło 😭😭
Wardęga
22:05, 2025-09-09
Chciał sprawić dzieciom frajdę, stanie przed sądem
🤪i tyle rodzina Z to klika z gminą chodzą co dzień z *%#)!& miną,nic nie robią tylko narzekają,niech gmina przeczyta komentarze i zamknie tą jednostkę raz na zawsze.
Jechać z gustlikiem
21:53, 2025-09-09
Chciał sprawić dzieciom frajdę, stanie przed sądem
Lecę po popcorn-- ciekawie się robic zaczyna
Ula_la
21:45, 2025-09-09
6 Ukraińców odesłanych do kraju
Grzesiu ukrowska onuco ile bezwartościowych hrywien ci wpadło za te wpisy? Myślisz, że nie wiemy kim jesteś? Robimy screen każdego twojego wpisu.
AntyUPA
21:25, 2025-09-09