Nowa konstytucja jest potrzebna, ale najpierw należy zakończyć teatr sporów wokół trybunału - powiedział goszczący we wtorek w Legnicy europoseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Michał Ujazdowski.

Europoseł PiS jest zwolennikiem gruntownych zmian w konstytucji. Jego zdaniem w Polsce należy wzmocnić władzę wykonawczą, jednocześnie ograniczając uprawnienia prezydenta. Ujazdowski opowiada się m.in. za likwidacją prawa wetowania ustaw.

- To negatywny instrument, który utrudnia rządowi sprawne rządzenie. Jest on spuścizną ustroju monarchicznego. Model prezydentury w Polsce należy przewartościować - przekonywał.

Ujazdowski opowiedział się też za "rozszerzeniem" uprawnień politycznych obywateli. Chodzi o częstsze sięganie po instytucję referendum. Wg niego milion podpisów pod wnioskiem referendalnym powinno obligować władzę do jego rozpisania.

Ujazdowski podkreślił też potrzebę zmiany ordynacji wyborczej. Z obowiązującej dziś proporcjonalnej na mieszaną, na wzór niemiecki.

- Połowa posłów byłaby wybierana starą metodą opierającą się na listach partyjnych, połowa w formule większościowej, czyli w okręgach jednomandatowych - mówił.

Ujazdowski przyjechał do Legnicy na zaproszenie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Na uczelni wygłosił wykład. Niestety nie cieszył się on jednak zbyt wielką popularnością. Polityka PiS słuchała garstka studentów.

Ujazdowski od dwóch lat jest posłem do Parlamentu Europejskiego. Mandat zdobył w okręgu dolnośląsko - opolskim. W Legnicy prowadzi jedno ze swoich biur. Ujazdowski ma opinię jednego z najbardziej umiarkowanych polityków PiS. Był ministrem kultury i dziedzictwa narodowego w rządach Jerzego Buzka, Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. [FOTORELACJA]11234[/FOTORELACJA]