Odznaczenia, medale, dyplomy i awanse otrzymali najlepsi legniccy strażacy podczas uroczystości z okazji ich majowego święta. Jak co roku uhonorowano też za bohaterską postawę osoby cywilne.

Po raz pierwszy życzenia strażakom składał nowy komendant Zdzisław Sokół. Swoim podwładnym dziękował za ofiarną służbę i życzył, by ich patron św. Florian, zawsze nad nimi czuwał. W uznaniu zasług kilkudziesięciu zostało odznaczonych i otrzymało awanse na wyższy stopień.

Srebrną odznakę „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej” otrzymał Wojciech Baran. Odznakę honorową „Za Zasługi dla Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej” otrzymał Wojciech Huk. Złoty Znak Związku Ochotniczych Straży Pożarnych – Tadeusz Kłaczek z OPS Legnickie Pole.

Decyzją prezydenta RP srebrnymi medalami za długoletnią służbę odznaczeni zostali: Janusz Drużga, Mariusz Ćwian i Robert Fuchs. Brązowymi: Marcin Czeleń, Tomasz Fijołek, Marcin Karpiński, Jarosław Lamek, Krzysztof Masztależ i Wojciech Zieliński.

Srebrną odznaką „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej” wyróżniono Ryszarda Kawkę, Sylwestra Krzyżostoniaka, Radosława Rzeźnikiewicza, Jacka Obłozę i Piotra Kuchnio. Brązową odznakę otrzymali: Andrzej Szymański, Krzysztof Weremko, Dariusz Mej, Małgorzata Tomzik, Bernardyna Suska, Arkadiusz Komisarczyk, Adam Mierzwiński, Waldemar Stańkowski, Maciej Malec i Robert Łękawski. 

W piątek wręczono też odznaki honorowe "Zasłużony dla Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa Rzeczypospolitej Polskiej”. Otrzymali je dwaj emerytowani strażacy: Marian Molęda i Władysław Malczewski. Warto dodać, że 95-letni Marian Molęda jest najstarszym zawodowym strażakiem w Legnicy.

Stało się już tradycją, że legnicka straż pożarna honoruje bohaterów w cywili. Podczas piątkowej akademii wręczyli dyplomy uznania i upominki za ratowanie ludzkiego życia. Otrzymali je Sławomir Czaczanowski i Dominik Myślecki, którzy w kwietniu uratowali dziewczynkę wyciągając ją z Kaczawy oraz Paweł Aftamiński, który z kolei wyłowił z Koziego Stawu topiącego się mężczyznę.

Legniccy strażacy nie tylko gaszą pożary. Udzielają pomocy ofiarom poszkodowanym w wypadkach samochodowych, poszukują osób, które utonęły. Są doskonale wyszkoleni. W szeregach strażaków są płetwonurkowie i ratownicy medyczni. Często ratują życie i dobytek ludzi, nie tylko w Legnicy i okolicach, ale również w całej w Polsce. W minionym roku interweniowali ponad 2,5 tysiąca razy.[FOTORELACJA]11249[/FOTORELACJA]