Sklepy z rękodziełem ludowym i artystycznym znikają z mapy Polski. Teraz przyszedł czas na Legnicę. Sklep Cepelii w rynku zamknięty zostanie z końcem maja.
- Niestety, nasza firma przechodzi do historii. Nie ma już zainteresowania rękodziełem wysokiej jakości. Ludzie wolą produkty tańsze, ale wątpliwej jakości. Doszło już nawet do tego, że na rynku dostępna jest chińska podróbka ceramiki bolesławieckiej. Coraz mniej też jest samych twórców, bo rzemiosło w Polsce zanika – usłyszeliśmy od pracowników legnickiej Cepelii.
Sklep otwarty będzie tylko do końca maja. Lokal w rynku Cepelia dzierżawiła od miasta. W czerwcu wróci więc na stan Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej.
Cepelia to jeden z najstarszych legnickich sklepów. Otwarty został na początku lat 70. minionego wieku. Przez blisko 40 lat można było kupić w nim m.in. tkaniny, malarstwo, rzeźby, ceramikę, wyroby wiklinowe, szkło, biżuterię, galanterię skórzaną, tkaniny, koronki, ozdoby ludowe, meble oraz pamiątki.
Nazwa Cepelia pochodzi od skrótu CPLiA - Centrala Przemysłu Artystycznego i Ludowego. Powstała ona w 1949 roku. W latach 50. XX wieku pod jej szyldem działało 208 spółdzielni rękodzieła artystycznego i ludowego. W szczytowym okresie pracowało dla niej ok. 200 tys. twórców. W 1990 roku centrala została przekształcona w spółkę prywatną.
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
Ludzie liczą każdy grosz i wolą kupić ceramikę dużo taniej w sklepie firmowym w Bolesławcu.
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
A może to nie kwestia zaniku rękodzieła, a marketingu, nie pójścia za duchem czasu? Tak się składa, że rękodzieło właśnie jest w fazie rozkwitu, ludzie odsuwają się od tandetnej chińszczyzny, wolą zapłacić więcej za jakość, za coś, co jest unikatowe... gdyby rękodzieło nie miało racji bytu, nie powstawałyby takie strony jak dawanda, pakamera, etsy... tyle tylko, że liczyć ludzie też potrafią i jeśli można kupić produkt bezpośrednio od rękodzielnika, taniej (lub za tę samą kwotę, ale dać więcej zarobić bezpośrednio twórcy, a nie pośrednikom), to czemu się dziwić, że sklep pada? (szczególnie z takimi przebitkami cenowymi)
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
Chińczycy od wielu lat mają zapisane w swoim planie podbój świata, najpierw zrobią to gospodarczo, a następnie będą zasiedlać podbite kraje. Już można zaobserwować eksplorację Afryki przez Chińczyków, a nawet obecność chińskich wojsk w Dżibuti. Wszyscy nasi politycy, którzy lobbują na rzecz Nowego Jedwabnego Szlaku, są sprzedajnymi... (wpisz właściwe).
Losy nas Polaków są im obojętne, dla nich liczą się srebrniki, w postaci Juanów.
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
"Nie ma już zainteresowania rękodziełem wysokiej jakości." - mówienie tu o wysokiej jakości to nadużycie. Wysokie to były tylko ceny, a towar to zwykła tandeta tyle, że rodzima. Także słowo rękodzieło jest nadużywane, bo gro wyrobów pochodziło z taśmy. To nie mogło przetrwać. Osobiście płakać nie będę. Bez żalu przyjmę fakt likwidacji sklepu.
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
Gdyby sklep był Kultowy to by istniał nadal
Anonimowy Gość11:00, 16.03.2018
A co tam będzie w zamian? Może kultowy szmateks ze starymi kultowymi łachami, oczywiście z myślą o setkach turystów przebywających codziennie na Rynku, bo chyba nie markowy butik lub super delikatesy.
Anonimowy Gość11:00, 16.03.2018
Dziś kupujemy przez internet wyszukując najniższe ceny. Oczywiście można iść do prawdziwego sklepu ale jest ryzyko ze z listy zakupów nic nie znajdziemy a jeśli tak to nie opłaca sie wychodzić i tracić czas na markety.
Anonimowy Gość01:00, 16.03.2018
i powstanie kolejna galeria....
Anonimowy Gość01:00, 16.03.2018
Prawo rynku coś się przestaje opłacać to się zamyka
Anonimowy Gość01:00, 16.03.2018
Warto dodać że w Chinach panuje Komunizm. Ich gospodarka zdobyła cały świat. Mają produkty niskiej jakości jak i bardzo wysokiej, można by rzec że dosłownie na każdą kieszeń i dla każdego bez względu na stan portfela, wiadomo że za 1 zeta nie możemy się spodziewać jakości jak za 1000, więc nie widzę powodu o to by mieć ból czterech liter. Polska za komuny też podbijała światowy rynek swoimi produktami. A teraz? Teraz tylko potrafimy ryjem na każdego kłapać i ciągle czepiać się tej nieszczęsnej komuny dając się przy okazji ruchać kapitalizmowi. Chodź kapitalizm rucha cały świat. Np polaczek zamiast dać pracę swojemu to woli aby produkty składał Komunista bo głupi polak woli zaoszczędzić pieniądze przy okazji się nahapać jak najwięcej. Tylko mnie zastanawia jedno: jak narodowcy i ci wszyscy antykomuniści żyją z tym że mają w domu kapitalistyczne produkty zrobione w Komunistycznym kraju? W końcu komuna jest według nich taka zła i ble. Czy takie zachowanie o nas czegoś nie świadczy?
Anonimowy Gość02:00, 16.03.2018
Cepelia jak pomnik- została zdekomunizowana. W tym miejscu będzie BANK
Anonimowy Gość03:00, 16.03.2018
[quote="Lol"]Warto dodać że w Chinach panuje Komunizm.
Dawno się tak nie ubawiłem!!!!!
Człowieku to że w nazwie rządzącej partii jest komunistyczna w żadnej mierze nie oznacza że w chinach jest komunizm .
Komunizm (od łac. communis – wspólny, powszechny) – polityczna i ekonomiczna ideologia klasyfikowana jako utopijna[2], której celem jest utworzenie społeczeństwa pozbawionego ucisku i wyzysku klasowego, opartego na braku własności prywatnej, kolektywnej własności środków produkcji i wspólnotowym podziale dóbr. W pismach Karola Marksa, Fryderyka Engelsa i innych teoretyków marksizmu, komunizm jest przyszłym ustrojem rozwiniętych społeczeństw, w którym wspólnota własności obejmować będzie przede wszystkim środki produkcji.
Człowieku ty jesteś w tym temacie analfabetą !
Anonimowy Gość03:00, 16.03.2018
Polska jest trzecim producentem piwa w UE , 4 producentem mebli na świecie i tak można wymieniać i wymieniać ( a ja nie mam czasu)o rolnictwie nie wspominając a ty masz klapki na oczach albo za głupi jesteś że tego nie wiesz
Anonimowy Gość03:00, 16.03.2018
[quote="Gość"]Polska jest trzecim producentem piwa w UE , 4 producentem mebli na świecie i tak można wymieniać i wymieniać ( a ja nie mam czasu)o rolnictwie nie wspominając a ty masz klapki na oczach albo za głupi jesteś że tego nie wiesz[/quote]
Ta chyba na papierze albo w Farming Symulator xd
Anonimowy Gość04:00, 16.03.2018
Rozumiem, że rękodzieło ma swoją cenę, ale w tym sklepie sprzedaje się również naszywki, kubeczki, breloczki, naklejki, długopisy i całą masę innych pamiątek produkowanych taśmowo po cenach wziętych z kosmosu. Może tutaj jest pies pogrzebany?
Anonimowy Gość04:00, 16.03.2018
[quote="Abcd45"][quote="Gość"]Polska jest trzecim producentem piwa w UE , 4 producentem mebli na świecie i tak można wymieniać i wymieniać ( a ja nie mam czasu)o rolnictwie nie wspominając a ty masz klapki na oczach albo za głupi jesteś że tego nie wiesz[/quote]
Ta chyba na papierze albo w Farming Symulator xd[/quote]
jak ktoś jest idiotą to nie potrafi przyznać się do porażki prawda ?
Anonimowy Gość04:00, 16.03.2018
[quote="Gość"][quote="Abcd45"][quote="Gość"]Polska jest trzecim producentem piwa w UE , 4 producentem mebli na świecie i tak można wymieniać i wymieniać ( a ja nie mam czasu)o rolnictwie nie wspominając a ty masz klapki na oczach albo za głupi jesteś że tego nie wiesz[/quote]
Ta chyba na papierze albo w Farming Symulator xd[/quote]
jak ktoś jest idiotą to nie potrafi przyznać się do porażki prawda ?[/quote]
Czyli Polakiem :D boooyah
Anonimowy Gość04:00, 16.03.2018
[quote="Gość"]Rozumiem, że rękodzieło ma swoją cenę, ale w tym sklepie sprzedaje się również naszywki, kubeczki, breloczki, naklejki, długopisy i całą masę innych pamiątek produkowanych taśmowo po cenach wziętych z kosmosu. Może tutaj jest pies pogrzebany?[/quote]
Cieszmy się że wytrzymali aż tyle lat.
Nasi dziadkowie walczyli z socjalizmem i wymyślili dla nas kapitalizm. Już nikt nie musi być robotnikiem jak nie chce.
Anonimowy Gość04:00, 16.03.2018
A co na to nasi narodowcy ? Przeceiż to likwidacja naszego patriotyzmu.
Anonimowy Gość05:00, 16.03.2018
[quote="Gość"]A co na to nasi narodowcy ? Przeceiż to likwidacja naszego patriotyzmu.[/quote]
Narodowcy robią sobie na wzajem bukkake na wieść że ich koszmar z placu Słowińskiego się skończył.
Anonimowy Gość05:00, 16.03.2018
[quote="Jepjep"][quote="Gość"]A co na to nasi narodowcy ? Przeceiż to likwidacja naszego patriotyzmu.[/quote]
Narodowcy robią sobie na wzajem bukkake na wieść że ich koszmar z placu Słowińskiego się skończył.[/quote]
Biedacy , gdzie oni się bedą teraz zbierać ?
Anonimowy Gość05:00, 16.03.2018
[quote="Gość"][quote="Jepjep"][quote="Gość"]A co na to nasi narodowcy ? Przeceiż to likwidacja naszego patriotyzmu.[/quote]
Narodowcy robią sobie na wzajem bukkake na wieść że ich koszmar z placu Słowińskiego się skończył.[/quote]
Biedacy , gdzie oni się bedą teraz zbierać ?[/quote]
Nie wiem, pod mostem? Na wysypisku śmieci? Może jak postawią obelisk ku czci wyklętych, Smoleński lub kaczkę to będą pełnić pod nim honorową wartę? Ułomnych nikt nie rozumie i ja staram się te rozumieć. Nie chcę stoczyć się do ich poziomu.
Anonimowy Gość05:00, 16.03.2018
[quote="Jepjep"][quote="Gość"][quote="Jepjep"][quote="Gość"]A co na to nasi narodowcy ? Przeceiż to likwidacja naszego patriotyzmu.[/quote]
Narodowcy robią sobie na wzajem bukkake na wieść że ich koszmar z placu Słowińskiego się skończył.[/quote]
Biedacy , gdzie oni się bedą teraz zbierać ?[/quote]
Nie wiem, pod mostem? Na wysypisku śmieci? Może jak postawią obelisk ku czci wyklętych, Smoleński lub kaczkę to będą pełnić pod nim honorową wartę? Ułomnych nikt nie rozumie i ja staram się tego nie rozumieć. Nie chcę stoczyć się do ich poziomu.[/quote]
Anonimowy Gość06:00, 16.03.2018
Rękodzieło ma swoją cenę, ale bez przesady. Ceny były dużo za dużo wysokie. Ludzie zachłysnęli się chińską ceramiką czy wyrobami, ale już poznali ich jakość i jest teraz powrót do polskich produktów i dobrej jakości, ale cena też musi być dostosowana do rynku a nie ceny wzięte z kosmosu.
Poza tym lokalizacja sklepu kiedyś była bardzo dobra, obecnie ten Rynek jest wymarły. Nic tam się nie dzieje i nic do niego nie przyciąga. Po prostu jest pusto na tym rynku. Jeżeli sklep przeniósłby się do jakieś galerii pewnie zwiększyłoby się zainteresowanie.
Dojechanie samochodem też graniczy z cudem, bo tylko zakazy parkowania i nic więcej.
Zapewne obcy kapitał wejdzie i otworzy ponownie tego typu sklepy i jemu będzie się opłacać.
Anonimowy Gość07:00, 16.03.2018
W Chinach poluje się na ludzi dla pozyskania organów, szczególnie cenni są ci z represjonowanego ruchu Falun Gong.
W Chinach dokonuje się codziennie 30 tysięcy aborcji, czyli morderstw, głównie cierpi na tym populacja żeńska. W wyniku tego wyniszczania około 200 milionów jurnych Chińczyków pozbawionych jest szans na kobietę.
W Chinach zabija się dziennie 10 tysięcy psów, a następnie je zjada.
Deficyt handlowy z Chinami mamy 12 do 1, pogłębił się on za Morawieckiego, gdyż wcześniej wynosił 10 do 1.
Z taką oto cywilizacją w żaden sposób nie podobną do naszej, nasze władze układają się w najlepsze. Towarzysz Suski zapytany czy w Chinach jest korupcja odpowiedział, że być może, jednak goszcząc w Chinach nikt mu łapówki nie zaproponował, więc nie może tego powiedzieć na 100%.
Kto teraz propaguje Chiny i twierdzi, że tam tylko rządzi komunistyczna partia, a kraj jest wolnorynkowy, ten jest ZDRAJCĄ POLSKI na liście płac Xi Jinpinga.
A jeśli robi to dobrowolnie, to jest zwyczajnym idiotą. :)
Anonimowy Gość08:00, 16.03.2018
witam wszystkich. Ja cieszę się że Cepelia będzie zlikwidowana. A dlaczego ? Pamiętam jak za komuny w sklepie cepelia niemożliwe ( bez znajomości i układów) było aby kupić dla dzieci ( dziewczynek ) słynny na wyjątkowe okoliczności strój krakowski... Bo w tym czasie Cepelia wysyłała takie cacka za granicę do państw Europy Zachodniej za psie pieniądze. A swoich, żyjących w Polsce miała w czterech literach... Teraz niech się Cepelia wypcha...
Anonimowy Gość09:00, 16.03.2018
Moze powini po prostu poszukac tanszej lokalizacji? [
quote="xxx"]A może to nie kwestia zaniku rękodzieła, a marketingu, nie pójścia za duchem czasu? Tak się składa, że rękodzieło właśnie jest w fazie rozkwitu, ludzie odsuwają się od tandetnej chińszczyzny, wolą zapłacić więcej za jakość, za coś, co jest unikatowe... gdyby rękodzieło nie miało racji bytu, nie powstawałyby takie strony jak dawanda, pakamera, etsy... tyle tylko, że liczyć ludzie też potrafią i jeśli można kupić produkt bezpośrednio od rękodzielnika, taniej (lub za tę samą kwotę, ale dać więcej zarobić bezpośrednio twórcy, a nie pośrednikom), to czemu się dziwić, że sklep pada? (szczególnie z takimi przebitkami cenowymi)[/quote]
Anonimowy Gość09:00, 16.03.2018
Podejrzane, bo jakoś niedawno był wymieniony tam szyld za pieniądze miasta (40 tys) !!
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
Również uważam, że to nieprawidłowe zarządzanie sklepem spowodowało konieczność jego likwidacji. Słaby marketing, promocji w Internecie, zdecydowanie Cepelii nie po drodze z duchem czasu. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w Polsce jest coraz mniej rękodzielników. Sama prowadzę Pracownię i tworzę rękodzieło. W Legnicy jest takich osób mnóstwo. Legnickie rękodzieło też powinno być prezentowane w tego typu sklepie.
Tak czy siak, bardzo szkoda Cepelii. Być może zmiany zapobiegłyby likwidacji.
Pozdrawiam,
Joaśka
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
Również uważam, że to nieprawidłowe zarządzanie sklepem spowodowało konieczność jego likwidacji. Słaby marketing, promocji w Internecie, zdecydowanie Cepelii nie po drodze z duchem czasu. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w Polsce jest coraz mniej rękodzielników. Sama prowadzę Pracownię i tworzę rękodzieło. W Legnicy jest takich osób mnóstwo. Legnickie rękodzieło też powinno być prezentowane w tego typu sklepie.
Tak czy siak, bardzo szkoda Cepelii. Być może zmiany zapobiegłyby likwidacji.
Pozdrawiam,
Joaśka
Anonimowy Gość10:00, 16.03.2018
[quote="Joaśkaa"]Również uważam, że to nieprawidłowe zarządzanie sklepem spowodowało konieczność jego likwidacji. Słaby marketing, promocji w Internecie, zdecydowanie Cepelii nie po drodze z duchem czasu. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w Polsce jest coraz mniej rękodzielników. Sama prowadzę Pracownię i tworzę rękodzieło. W Legnicy jest takich osób mnóstwo. Legnickie rękodzieło też powinno być prezentowane w tego typu sklepie.
Tak czy siak, bardzo szkoda Cepelii. Być może zmiany zapobiegłyby likwidacji.
Pozdrawiam,
Joaśka[/quote]
Ano właśnie, konia z rzędem temu, kto odpowie na pytanie:
kiedy Cepelia prezentowała wyroby naszych rękodzielników??
Joaśka, miałaś taką propozycję od legnickiej Cepelii?
Anonimowy Gość09:00, 17.03.2018
źródło - https://idzpodprad.pl/aktualnosci/prawd ... anna-shen/
Chiny są nadal państwem komunistycznym
Chiny rządzone przez partię komunistyczną (KPCh) przyjęły pewne aspekty kapitalizmu, ale nadal są wręcz podręcznikowym krajem komunistycznym. KPCh kontroluje grunty i kluczowe sektory gospodarki w ChRL. Na kierowniczych stanowiskach w zakładach i firmach kluczowych branży są wysocy urzędnicy partyjni lub członkowie rodzin komunistycznych aparatczyków (tzw. czerwona burżuazja). Na przykład Jiang Mianheng, syn byłego przywódcy KPCh Jiang Zemina, jest nazywany “królem telekomunikacji” ze względu na jego znaczne interesy i kontrolę nad tą branżą w Chinach. Jak “niezależni”od partii komunistycznej są chińscy przedsiębiorcy, zdradził w czasie wystąpienia na uniwersytecie Harvard Wang Jianlin, jeden z najbogatszych ludzi w ChRL-u. Przyznał on, że udziały w jego firmie miała siostra prezydenta Xi Jingpinga i jej mąż (gdy “plotki” o bogacącej się rodzinie chińskiego przywódcy zaczęły szerzyć się w chińskim internecie, udziały te przepisano na inną osobę).
KPCH nadal prowadzi politykę nakazowo-rozdzielczą. Przykładem tego są m.in.:
1. Sytem hukou, nazywany też chińskim apartheidem. System ten dzieli Chińczyków na mieszkańców miast i wsi. Jeśli ma się wiejskie hukou, nie można legalnie pracować w mieście, nie ma się prawa chodzić tam do szkoły ani leczyć się w miejskim szpitalu. Od lat 80. ponad 200 mln tzw. robotników migracyjnych żyje poza oficjalnym miejscem zameldowania. Są pozbawieni praw do m.in. opieki medycznej czy edukacji dla dzieci.
2. Polityka kontroli urodzeń, w ramach której władza nadal stosuje przymusowe aborcje i sterylizacje (oficjalne dane chińskie mówią, że od 1971 r. w ChRL dokonano 336 milionów aborcji, 196 milionów sterylizacji, założono 403 miliony wkładek wewnątrzmacicznych).
Chińczycy bez praw
KPCh pozbawia swoich obywateli podstawowych praw:
1. W Chinach nie ma wolności wypowiedzi, mimo że gwarantuje ją Konstytucja ChRL. Władze regularnie aresztują tych, którzy są krytyczni wobec niej. W mediach i internecie panuje cenzura. W 2013 r. rządzący zobowiązali dziennikarzy do uczęszczania na kursy marksizmu. Uzasadniono to niedostateczną jakością materiałów na tematy polityczne w mediach i “zdecydowanym brakiem odpowiedniej postawy ideologicznej” wśród młodych dziennikarzy.
2. W komunistycznych Chinach nie ma wolności religii, mimo że Konstytucja formalnie gwarantuje obywatelom prawo do wiary w dowolną religię. Władze ChRL dążą do sinizacji religii, czyli dostosowania religijności mieszkańców Państwa Środka do zasad chińskiego totalitaryzmu. To właśnie pod rządami obecnego prezydenta Chin Xi Jinpinga sytuacja chrześcijan dramatycznie się pogorszyła. Pastor Bob Fu, chiński dysydent i założyciel chrześcijańskiej organizacji China Aid Association (CAA), uważa, że sytuacja chrześcijan w Państwie Środka jest najtrudniejsza od czasów rewolucji kulturalnej. Znów usuwa się krzyże z kościołów, burzy świątynie i domy modlitw oraz aresztuje wiernych. Nie ustają represje wobec duchownych.
3. W Państwie Środka panuje też dyskryminacja mniejszości etnicznych . Artykuł 4 Rozdziału I Konstytucji chińskiej stanowi, iż wszystkie narodowości w Chińskiej Republice Ludowej są równe. Tymczasem wobec np. Tybetańczyków i Ujgurów stosowane są silne środki kontroli, arbitralne aresztowania, restrykcyjnie jest też przestrzegana kontrola urodzeń, a ich dziedzictwo kulturowe jest niszczone. To właśnie Ujgurowie i Tybetańczycy, obok członków ruchu Falun Gong i chrześcijan, są najczęściej ofiarami przymusowego pobierania organów (według raportu byłego kanadyjskiego parlamentarzysty Davida Kilgoura, adwokata Davida Matasa i amerykańskiego dziennikarza Ethana Gutmanna w Chinach szpitale wykonują rocznie 100 tys. przeszczepów. Organy w większości pochodzą od więźniów sumienia).
4. W Chinach wymiar sprawiedliwości jest całkowicie kontrolowany przez komunistyczną władzę. Nie istnieje w nim zasada domniemania niewinności czy niezawisłości sędziowskiej. Procesy sądowe nie są rzetelne i nagminnie stosowane są tortury jako środek dowodowy. Więźniowie polityczni są traktowani gorzej od kryminalnych. W obozach laogai (chiński gułag) więźniowie zmuszani są do pracy niewolniczej.
Chińska soft power
Pod koniec lat 80. Chiny nie mogły mówić o dobrej marce swojego państwa ze względu na masakrę na placu Niebiańskiego Spokoju (Tiananmen) w 1989 r.
Na początku tego wieku jeden z chińskich think tanków zasugerował ówczesnemu prezydentowi Hu Jinatao, aby w celu ocieplenia wizerunku władze położyły nacisk na chińską kulturę. W ciągu swojej historii Państwo Środka było najeżdżane przez inne narody, jednak kultura chińska nie straciła na swojej wielkości. Skoro jest ona tak silna – dedukowali naukowcy think tanku – trzeba ją wykorzystać do promocji komunistycznej ideologii. Można więc na przykład otworzyć Instytut Konfucjusza (IK), który nie tyle będzie propagował idee tego myśliciela, ile służył partii. I tak dziś Komunistyczna Partia Chin Ludowych umacnia swoje wpływy w świecie, przedstawiając się jako spadkobierczyni konfucjanizmu, który wcześniej zniszczyła. Joshua Kurlantzick, autor książki “Urokliwa ofensywa – jak chińska polityka miękkiej siły zmienia świat”, określa tę strategię jako jedną z bardziej udanych taktyk zastosowanych przez chińskich komunistów. Zachód wydaje się oczarowany chińską polityką soft power, mimo że ChRL była i nadal jest krajem, w którym nie ma wolności słowa i prześladowani są chrześcijanie, dziennikarze, prawnicy czy działacze na rzecz budowy społeczeństwa obywatelskiego. Kontrolowane przez KPCh Instytuty Konfucjusza działają na wielu uczelniach na świecie. Marco Rubio, odnosząc się do działań prowadzonych m.in. poprzez Instytuty Konfucjusza, powiedział, że “ich celem jest wykorzystanie amerykańskiej akademickiej wolności do wpajania w umysły przyszłych przywódców prochińskiego punktu widzenia. To sprytne. To długoterminowe, cierpliwe podejście”.
Narzędziem chińskiej soft power są także kontakty z naukowcami i studentami z całego świata. Juneau-Katsuya ostrzega naukowców i urzędników wyjeżdżających na stypendia, wykłady, konferencje czy tzw. pobyty studyjne na chińskie uczelnie. Zaproszeni do Państwa Środka często bywają witani z pełnymi honorami. Są drogie posiłki i wina. Gość zaczyna uważać się za kogoś wyjątkowego, ale z czasem czuje się dłużnikiem reżimu. Gdy komunistyczne władze to wyczują, wówczas podsuwają swoje warunki i oczekiwania. “Kanadyjska agencja wywiadu CSIS zaobserwowała wiele przypadków, gdy urzędnicy czy przedstawiciele różnych instytucji lecą do Chin, a po powrocie wprowadzają politykę sprzyjającą Pekinowi” – mówił Michael Juneau-Katsuya dla gazety “Epoch Times”.
Poza uczelniami i kulturą ważnym narzędziem miękkiej siły są media. Nie jest to już toporna propaganda Radia Pekin. Dokonano modernizacji chińskiej agencji prasowej Xinhua, na którą – tak jak na Reutersa – powołują się dzisiaj czołowe wydania gazet czy wiadomości telewizyjnych na świecie. Ale Xinhua nadal podlega Radzie Państwowej, czyli najwyższemu organowi władzy wykonawczej ChRL. Dziennikarze pracujący dla tej agencji muszą regularnie brać udział w szkoleniach ideologicznych.
“Dziennik Ludowy” (“Renmin Ribao”), gazeta KPCh, ma dziś wydania w kilku językach, m.in. po angielsku, francusku, niemiecku i hiszpańsku. Centralna Telewizja Chińska (CCTV), stacja państwowa, zatrudniła zagranicznych dziennikarzy, a widzowie w Azji mogą dziś dzięki przekazowi satelitarnemu oglądać przygotowane przez reporterów najnowsze wydania wiadomości. Zarówno ta telewizja, jaki i agencja Xinhua podpisują umowy ze stacjami i agencjami innych krajów w celu wymiany materiałów. Dla chińskich władz to kolejna okazja, by serwować swoją propagandę lub – jak to ujął prezydent Xi Jinping – by we “właściwy sposób opowiadać o Chinach”.
źródło - https://idzpodprad.pl/aktualnosci/prawd ... anna-shen/
Anonimowy Gość10:00, 17.03.2018
Mamy kapitalizm i wszystko co nie jest rentowne jest likwidowane. Nasza metropolia też nie przynosi żadnego zysku tylko egzystuje dzięki kredytom bankowym. Ciekawie jak długo.
Anonimowy Gość06:00, 17.03.2018
Gówniarstwo i debilizm.
PRL wróć !!!
Anonimowy Gość10:00, 17.03.2018
Pomnik ponoć stalinowski i sklepik cepelii zostały wygaszone w jednym czasie
-PSIPADEK ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
3 promile, brak prawa jazdy i dziecko w aucie!
Ukraińska bladź
Ja.... U
07:46, 2025-05-20
Maleńczuk w Legnicy. Bez biletów, bez kompromisów
nie dziękuję
kiki
07:33, 2025-05-20
Oko "wielkiego brata" wypatrzyło złodzieja
dozór ? serio ?
ewa
07:08, 2025-05-20
Zapolnik show! Miedź przegrała z Bruk-Betem
Ale przynajmniej pokazałem misiom z trybuny C czego nauczyłem się na warsztatach miłości analnej w stolycy pod patronatem tęczowego Bążura. Chej mieć!
Nn
04:43, 2025-05-20