Wędrowny kaznodzieja youtuber na rekolekcjach w Legnicy

Może dowiemy się czegoś nowego. Bardzo ciekawy plan rekolekcji.

Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?

Nie mogę się doczekać! :)

[quote="Gość"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]
Niepopularne tematy są pomijane

To ten, według którego homoseksualizm jest „po prostu zaburzeniem”, rodzi się z doświadczanej w dzieciństwie „pustki płciowej”,
https://www.newsweek.pl/polska/spolecze ... eo/grd0n5j

Kilka lat temu w Polsce inny ksiądz - Longchamps de Berier - stwierdził , że "są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych".

Oba przypadki to standardowa koscielna jakość w stygmatyzowaniu dzieci i osób dorosłych, a jednocześnie przekroczenie wszelkich etycznych granic w dyskusji. Nie rozumiem tylko, dlaczego pan dominikanin nie idzie dalej i nie mówi, jaka kara spotyka homoseksualistów zgodnie z Biblią?

Dlatego przytoczę cytat z jego najważniejszej księgi.

Księga Kapłańska 20:13: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będa ukarani śmiercią"
Jak widać miłosierny Bóg karze śmiercią homoseksualistów.
A ponieważ wśród klechów gejów jest bardzo dużo, więc chyba dlatego nie mówi się owieczkom/baranom o karach.

Człowiek pochodzi od małpy. I tyle w temacie.

Charyzmatyczny? Wam już we łbach się lasuje!

Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?

[quote="Gość"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]

Te tematy są w Kościele tabu. A jak jakiś klecha zostanie przyciśnięty do muru, wtedy stosuje stare kościelne metody, czyli kłamstwo, kręcenie, powoływanie się na kontekst itd.
Czy ty myślisz, że najbardziej na świecie zdemoralizowana firma udzieli prawdziwych odpowiedzi?
Przecież nawet na konferencji prasowej episkopatu o pedofilii, raport przedstawiali dwaj biskupi, którzy pedofilów kryli.
Klechy to cwaniacy do n-tej potęgi!

[quote="Gość"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]

Jeżeli jedyne co Cię interesuje w rekolekcjach wielkopostnych, to przyznanie się do grzechów... innych, to przed Tobą daleka droga do zbawienia czy choćby nawrócenia. A nawet do zrozumienia chrześcijaństwa. Krótko mówiąc krytykujesz coś, czego kompletnie nie rozumiesz, interesuje Cię wyłącznie obsesyjne wyszukiwanie dowodów na to, że nie popełnia życiowego błędu ktoś, kto nie jest chrześcijaninem. A tym dowodem ma być fakt, że księża też są ludźmi i też grzeszą.

[quote="atheo"]Człowiek pochodzi od małpy. I tyle w temacie.[/quote]

Macie rację towarzyszu. Tylko co z tego? Wyskakujecie z tą rewelacją niby młody komunista po kursie partyjnym na "występach gościnnych" w rodzinnej wsi podczas wakacji. Tyle tylko, że jakimś argumentem przeciw wierze mogło to być grubo ponad pół wieku temu, kiedy istnieli jeszcze niepiśmienni chłopi, którzy mogli dać się nabrać na takie pozorne sprzeczności. Biblia nie jest podręcznikiem ewolucji, biologii czy czegokolwiek, tylko historią relacji między Bogiem i człowiekiem, pełną typowych dla ludów Wschodu alegorii opowieścią o tym jakimi drogami pragnie On doprowadzić nas do Zbawienia, czego nasz Stwórca od nas oczekuje. Jeżeli szukasz w Biblii dowodów na to, że starożytni nie posiadali współczesnej nam wiedzy naukowej, to oczywiście znajdziesz je, ale jednocześnie stracisz z oczu najważniejsze, sens i przesłanie przekazu od Boga do człowieka.

PS. Człowiek bynajmniej nie "pochodzi od małpy" (którejkolwiek), ma jedynie wspólnych "z małpą" przodków. Tak to Bóg poprowadził. Dokształć się.

"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]

Jeżeli jedyne co Cię interesuje w rekolekcjach wielkopostnych, to przyznanie się do grzechów... innych, to przed Tobą daleka droga do zbawienia czy choćby nawrócenia. A nawet do zrozumienia chrześcijaństwa. Krótko mówiąc krytykujesz coś, czego kompletnie nie rozumiesz, interesuje Cię wyłącznie obsesyjne wyszukiwanie dowodów na to, że nie popełnia życiowego błędu ktoś, kto nie jest chrześcijaninem. A tym dowodem ma być fakt, że księża też są ludźmi i też grzeszą.[/quote]
Kler zawsze innych poucza ale może zaczął by od siebie i.pokazał przyzwoitość uczciwość itp a nie ciągle bił się w cudze piersi. Obkudavi zakłamanie ubrane w gładkie ładne słówka

"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]

Jeżeli jedyne co Cię interesuje w rekolekcjach wielkopostnych, to przyznanie się do grzechów... innych, to przed Tobą daleka droga do zbawienia czy choćby nawrócenia. A nawet do zrozumienia chrześcijaństwa. Krótko mówiąc krytykujesz coś, czego kompletnie nie rozumiesz, interesuje Cię wyłącznie obsesyjne wyszukiwanie dowodów na to, że nie popełnia życiowego błędu ktoś, kto nie jest chrześcijaninem. A tym dowodem ma być fakt, że księża też są ludźmi i też grzeszą.[/quote]
Kler zawsze innych poucza ale może zaczął by od siebie i.pokazał przyzwoitość uczciwość itp a nie ciągle bił się w cudze piersi. Obkudavi zakłamanie ubrane w gładkie ładne słówka

Bardzo łatwo innych pouczać jak się samemu za nic nie odpowiada i nie podejmuje waznych decyzji

[quote="Gość"]To ten, według którego homoseksualizm jest „po prostu zaburzeniem”, rodzi się z doświadczanej w dzieciństwie „pustki płciowej”,
http : //w ww.newsweek. pl /polska/spoleczenstwo/homoseksualizm-w-wersji-ojca-szustaka-kontrowersyjne-wideo/grd0n5j

Kilka lat temu w Polsce inny ksiądz - Longchamps de Berier - stwierdził , że "są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych".

Oba przypadki to standardowa koscielna jakość w stygmatyzowaniu dzieci i osób dorosłych, a jednocześnie przekroczenie wszelkich etycznych granic w dyskusji. Nie rozumiem tylko, dlaczego pan dominikanin nie idzie dalej i nie mówi, jaka kara spotyka homoseksualistów zgodnie z Biblią?

Dlatego przytoczę cytat z jego najważniejszej księgi.

Księga Kapłańska 20:13: "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będa ukarani śmiercią"
Jak widać miłosierny Bóg karze śmiercią homoseksualistów.
A ponieważ wśród klechów gejów jest bardzo dużo, więc chyba dlatego nie mówi się owieczkom/baranom o karach.[/quote]

Homoseksualizm jest zaburzeniem w tym sensie, że jest pociągiem płciowym nie prowadzącym do tego, do czego pociąg płciowy został stworzony (przez Boga, za pośrednictwem mechanizmów ewolucji) - do prokreacji i rozmnażania się. Owszem, bywa skutkiem wad genetycznych, ale w porównaniu z wadami emocjonalnymi (skutkami skrzywień wyniesionych z dzieciństwa, błędów w wychowaniu emocjonalnym, wpływu niewłaściwych znajomych na kształtującego się człowieka, czy choćby życia w świecie po rewolucji seksualnej) wady genetyczne są tak rzadkie, że można je w felietonowym (czy youtubowym) skrócie pominąć, kiedy szybkość przekazu (i nie przynudzanie dzieleniem włosa na czworo) jest ważniejsze od od pedantycznej precyzji do ułamka procenta.
Zresztą sami działacze zmieniali (i usiłowali narzucać) zdanie co do tego, czy homoseksualizm jest genetycznie uwarunkowaną koniecznością, od której nie można uciec, czy "prawem wyboru", zależnie od tego, co im na którym etapie akurat pasowało. Dlatego m.in. odradzam "Politykę" jako źródło wiedzy o tym, co na dany (dowolny zreszta) temat twierdzą katolicy. W ramach walki z dotychczasową cywilizacją przekręcą, przeinaczą, zrozumieją jak im wygodnie to co zechcą akurat usłyszeć.

Co naprawdę powiedział ksiądz Longchamps de Berier (tak na marginesie, co on ma wspólnego z rekolekcjami w naszym mieście, mówienie o tym tutaj sprawia wrażenie usiłowania walenia w katolików wszystkim, co jest akurat pod ręką, z sensem lub bez) można przeczytać tu: https://www.gosc.pl/doc/1468502.Co-powi ... -de-Berier (osławiona bruzda jest efektem wad genetycznych, których pojawienie się u dzieci "z próbowki" jest dużo bardziej prawdopodobne niż u pozostałych, a dla znających temat lekarzy potrafią być rozpoznawalne na pierwszy rzut oka). Albo bezpośrednio u źródła: https://www.longchamps.pl
Było już zresztą o tym na tym forum, a Ty w kółko to samo, bez żadnej zmiany.

Kto "obcuje z mężczyzną", łamiąc prawa natury, stanowiące odbicie praw Boga, niszczy ten świat, fundamenty człowieczeństwa, naszej cywilizacji (od stawiania własnych zachcianek ponad prawa wspólnoty zaczyna się upadek każdej ludzkiej kultury), ten może skazać się na śmierć duchową, śmierć wieczną. Miłosierny Bóg obdarzając nas darem wolnej woli, ostrzega nas przed konsekwencjami niewłaściwego z niej korzystania.

Świetnie, niesamowity facet. Tylko pisząc taki artykuł wypadałoby dać bezpośredni link do jego kanału: https://m.youtube.com/user/Langustanapalmie , żeby ludzie mieli okazję sami się przekonać z kim mają do czynienia, nie tylko z komentarzy pary hrejterów, którzy zresztą prawdopodobnie słyszą o nim pierwszy raz.

Kanał ma kilka podkanałów, np Elementarz (chrześcijaństwa) z takimi tematami filmów jak "Kiedy małżeństwo jest nieważne" (Elementarz [#01]), "Jak się przygotować do spowiedzi", "Jak się dobrze wyspowiadać", "A co jeśli nie żałuję za grzechy", "Symbolika Chrztu Świętego", "Serce Jezusa - o co w tym chodzi", "Kiedy ksiądz może zdradzić tajemnicę spowiedzi (Spowiedziowe Q&A, cz. 2)" i wiele innych.

Inne przykładowe filmy (numery i tytuły): [NV#064] Wegetarianie, kremacja i intronizacja (Q&A08), [NV#140] Kontakty ze zmarłymi, reinkarnacja, ufo (Q&A#17), [NV#294] Skąd wiedzieć co robić w życiu?, [NV#145] Dlaczego mąż zostawia żonę?, [NV#021] Nie byłem u spowiedzi 21 LAT [PL\ENG], [NV#017] Piekło, czyściec i spowiedź, czyli Q&A#02 [PL\ENG], [NV#023] O egzorcystach i dzieciach bez chrztu (Q&A#3) [PL\ENG], [NV#016] Jak sobie radzić z przeszłością? [PL\ENG], [NV#260] Jak rozpoznać niedojrzałego mężczyznę? (263 - niedojrzałą kobietę), [NV#086] Kiedy miłość to naprawdę miłość?, | A co jeśli nie umiesz kochać?, [CNN#045] Uwolnij się od przeszłości!, [NV#071] Homoseksualizm (Q&A 09), [NV#280] Po co Bóg nas połączył, skoro nam nie wyszło?, [NV#024] O Maryi i kulcie świętych (Q&A#4) [PL\ENG], [NV#250] Poszedłem w habicie na KLER:)

i wiele innych (każdy ma po kilkaset tysięcy wyświetleń, niektóre o miłości - nawet koło miliona). Każdy znajdzie tu coś dla siebie :-).

Osobiście polecam wyjątkowo długi, ponadgodzinny film https://www.youtube.com/watch?v=Df9J68y2YeA ("Świadectwo życia i nawrócenia o. Adama Szustaka OP"). Mocne.

Podpierasz się teorią ewolucji?
Dlatego kilka słów o tym, jak Kosciół prowadził antynaukową batalię aż poczuł się przegrany i zaczął zmieniać swój stosunek do ewolucjonizmu.
Za teorię ewolucji i doboru naturalnego na Karola Darwina posypały sie gromy, oskarżano go o oszustwo i niedowiarstwo. Krzyczano, że "zasada doboru naturalnego jest absolutnie niekompatybilna ze słowem bożym."
Wygadywano wiele innych bzdur.
Walkę z darwinizmem błogosławił Pius IX.
Kościół katolicki, pouczony sprawą potępienia Galileusza i systemu heliocentrycznego, tym razem nie chciał powtórnie popełnić tego samego błędu.
Dlatego niedużego otwarcia Kościoła na ewolucję dokonał Jan Paweł II, mówiąc w 1996, że teoria ewolucji jest więcej niż hipotezą.

Jednak to co Kościół popiera jako chrześcijańską wizję ewolucjonizmu to ewolucjonizm wykastrowany i karykaturalny, pozbawiony swego istotnego przekazu.
Współczesna biologia ewolucyjna 'zanurzona' jest w szerszym światopoglądowym tle, którym jest ateizm.
W tym sensie ewolucjonizm jest ateizmem. I nie pomogą tu najbardziej wysublimowane analizy biblistów, filozofów, teologów, wskazujących, że poza czy pod sferą empiryczną kryje się jeszcze inna rzeczywistość, bardziej podstawowa.

To prawda. Inaczej wygląda zderzenie z rzeczywistością.

[quote="Gość"]Bardzo łatwo innych pouczać jak się samemu za nic nie odpowiada i nie podejmuje waznych decyzji[/quote]
To prawda

Średniowiecze trafiło do naszej metropolii, wtedy też krążyli jacyś wedrowni kaznodzieje i nawracali ciemny lud, na wiarę która trafiła do Europy z Palestyny i dzisiaj wmawiają że ma ona korzenie europejskie.

Trzeci news na stronie głównej o czarnej dżumie toczącej Polskę.

Zmieńcie nazwę na kruchta.pl!

Nie macie pojęcia co on sobą reprezentuje, jak jest świetny i jemu samemu wiele się w kościele nie podoba o czym jasno mówi. Jest naprawdę świetnym nowcą ma poczucie humoru i dystans do siebie. Jeśli chcecie cokolwiek powiedzieć proponuje najpierw poznać prawdę o nim może posłuchać, może poczytać.. Bo tyle o nim wiecie co ja o was.. Ale do krytykowania pierwsi ‼️

[quote="Gosc"]Średniowiecze trafiło do naszej metropolii, wtedy też krążyli jacyś wedrowni kaznodzieje i nawracali ciemny lud, na wiarę która trafiła do Europy z Palestyny i dzisiaj wmawiają że ma ona korzenie europejskie.[/quote]
I jeszcze ich utrzymujemy 2 tyś lat

[quote="Gosc"]Średniowiecze trafiło do naszej metropolii, wtedy też krążyli jacyś wedrowni kaznodzieje i nawracali ciemny lud, na wiarę która trafiła do Europy z Palestyny i dzisiaj wmawiają że ma ona korzenie europejskie.[/quote]
Niech sobie trafia. Nie musisz się spotykać, oglądać i słuchać. Chyba że jednak musisz? To zmień profesję.

[quote="Gość"][quote="Gosc"]Średniowiecze trafiło do naszej metropolii, wtedy też krążyli jacyś wedrowni kaznodzieje i nawracali ciemny lud, na wiarę która trafiła do Europy z Palestyny i dzisiaj wmawiają że ma ona korzenie europejskie.[/quote]
I jeszcze ich utrzymujemy 2 tyś lat[/quote]

Polecam "Średniowieczna Europa" Chris Wickham, Barbara Odnou. https://ksiegarnia.pwn.pl/Sredniowieczn ... 433,p.html

"Oto obraz średniowiecza, który powinniśmy znać w XXI wieku – daleki od stereotypowego wyobrażenia „ciemnych wieków średnich”, pełnych przemocy, ignorancji i zabobonów. To tysiąclecie znoju i trudu, pomysłowości i kompromisów, których efektem był ogromny skok cywilizacyjny."

Polecam wszystkim najnowszą książkę Chrisa Wickhama, ale zwłaszcza tym niedoukom, którzy ostatni raz czytali o Średniowieczu w komunistycznych podstawówkach, albo na kursach partyjnych (innym polecam też nieco starsze zbiory artykułów Lecha Jęczmyka o "Nowym Średniowieczu").

Średniowiecze nie trafiło dzisiaj do "naszej metropolii" dzisiaj, jest w niej od początku, od niemal tysiąca lat.
To nie nasza wiara ma korzenie europejskie, jest dokładnie odwrotnie, to Europa ma korzenie chrześcijańskie. Im bardziej je ucina, tym bardziej usycha i zanika.
Dwa tysiące lat temu nie utrzymywaliście ich, tylko ich mordowaliście. Pięćdziesiąt lat temu zresztą też.

"Ta książka jest o zmianie. Epoka, którą nazywamy średniowieczem - lub wiekami średnimi - trwała tysiąc lat, od 500 do 1500 roku, a Europa, która jest przedmiotem mojego zainteresowania w tej książce, pod koniec tego okresu stała się zupełnie innym miejscem niż u jego zarania. W VI wieku Europa była wyraźnie podzielona na dwie części: jedną zdominowaną i zarządzaną przez imperium rzymskie oraz zupełnie odmienną część drugą. Tysiąc lat później Europa przybrała swój skomplikowany kształt, z mozaiką licznych niezależnych państw, który w ogólnych zarysach zachował się do czasów współczesnych. Pisząc tę książkę, chciałem pokazać, jak do tego doszło.

Chris Wickham"

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gosc"]Średniowiecze trafiło do naszej metropolii, wtedy też krążyli jacyś wedrowni kaznodzieje i nawracali ciemny lud, na wiarę która trafiła do Europy z Palestyny i dzisiaj wmawiają że ma ona korzenie europejskie.[/quote]
I jeszcze ich utrzymujemy 2 tyś lat[/quote]

Polecam "Średniowieczna Europa" Chris Wickham, Barbara Odnou. https://ksiegarnia.pwn.pl/Sredniowieczn ... 433,p.html

"Oto obraz średniowiecza, który powinniśmy znać w XXI wieku – daleki od stereotypowego wyobrażenia „ciemnych wieków średnich”, pełnych przemocy, ignorancji i zabobonów. To tysiąclecie znoju i trudu, pomysłowości i kompromisów, których efektem był ogromny skok cywilizacyjny."

Polecam wszystkim najnowszą książkę Chrisa Wickhama, ale zwłaszcza tym niedoukom, którzy ostatni raz czytali o Średniowieczu w komunistycznych podstawówkach, albo na kursach partyjnych (innym polecam też nieco starsze zbiory artykułów Lecha Jęczmyka o "Nowym Średniowieczu").

Średniowiecze nie trafiło dzisiaj do "naszej metropolii" dzisiaj, jest w niej od początku, od niemal tysiąca lat.
To nie nasza wiara ma korzenie europejskie, jest dokładnie odwrotnie, to Europa ma korzenie chrześcijańskie. Im bardziej je ucina, tym bardziej usycha i zanika.
Dwa tysiące lat temu nie utrzymywaliście ich, tylko ich mordowaliście. Pięćdziesiąt lat temu zresztą też.

"Ta książka jest o zmianie. Epoka, którą nazywamy średniowieczem - lub wiekami średnimi - trwała tysiąc lat, od 500 do 1500 roku, a Europa, która jest przedmiotem mojego zainteresowania w tej książce, pod koniec tego okresu stała się zupełnie innym miejscem niż u jego zarania. W VI wieku Europa była wyraźnie podzielona na dwie części: jedną zdominowaną i zarządzaną przez imperium rzymskie oraz zupełnie odmienną część drugą. Tysiąc lat później Europa przybrała swój skomplikowany kształt, z mozaiką licznych niezależnych państw, który w ogólnych zarysach zachował się do czasów współczesnych. Pisząc tę książkę, chciałem pokazać, jak do tego doszło.

Chris Wickham"[/quote]

2000 lat temu to była sekta, która wyodrębniła się w Palestynie z judaizmu. Potem zaczęła rozprzestrzeniać się po Europie.

"Dwa tysiące lat temu nie utrzymywaliście ich, tylko ich mordowaliście. Pięćdziesiąt lat temu zresztą też.'

Mordowaliście? Wina mszalnego się opiłeś?
Kto kogo mordował?
1. Prześladowanie tzw. pogan: od chwili, gdy za sprawą Konstantyna KK stał się religią panującą, przez kolejne
15 wieków prześladował wszystkich bez wyjątku innowierców; w ten sposób eksterminował całe
narody. Całkowita zagłada dotknęła m.in. Prusów i Jaćwingów;

2. Prześladowanie heretyków, tj. chrześcijan ewangelicznych, m.in. krwawe łaźnie zgotowane waldensom, katarom, protestantom, noc św. Bartłomieja w Paryżu, czyli słynna rzeź 3 tys. hugenotów z podjudzenia papieża Grzegorza XIII;

3. Krucjaty, nie tylko przeciwko muzułmanom (ok. 1 mln ofiar), bo nawet przeciw katolikom (krucjata aragońska),gdzie chodziło o pieniądze i wpływy;

4. Święta Inkwizycja, czyli zbrodniczy system śledczo-sądowy; szacunki minimalne mówią o dziesiątkach tysięcy,
a szacunki maksymalne o liczbie przekraczającej milion straceń;

5. Wojny religijne: dziesiątki milionów ofiar – np. podczas katolicko-protestanckiej wojny trzydziestoletniej (1618–1546) na wielu obszarach Europy wyginęło ponad 50 proc. populacji.

6.Prześladowania Żydów: od czasów Konstantyna na mocy kolejnych edyktów papieskich byli eksterminowani, traktowani jako niewolnicy i podludzie, okradani z majątków, pozbawiani potomstwa. W ciągu 15 wieków – ok. 10 mln ofiar;

7. Eksterminacja Indian: po odkryciu Ameryki uznani przez KK jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku planowego wyniszczenia całych narodów (aby zrobić miejsce dla białej rasy) chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. To największy holokaust w dziejach ludzkości;

8. Poparcie niewolnictwa: Kościół rzymski nie tylko popierał niewolnictwo, ale też czerpał zyski z niewolniczej pracy. Bulla papieża Mikołaja V (styczeń 1455 r.) stwierdza, że niewolnictwo jest rzeczą właściwą i miłą Bogu;

9. Wspieranie faszyzmu i dyktatur: wszelkie prawicowe dyktatury były miłe papiestwu; tym milsze, im dyktatura była silniejsza. Salazar, Franco, Hitler, Mussolini – wszyscy ci krwawi dyktatorzy mogli liczyć na względy Watykanu. Zbrodniarze wojenni pokroju doktora Mengele uniknęli kary, bo dzięki Watykanowi mogli uciec do Ameryki Południowej.
10. Obóz koncentracyjny w Jasenovacu prowadzony franciszkanina , który nigdy nie został ekskomunikowany.
Zamordowano tam m.in. tam 1100 - 1700 dzieci.
Dla oszczędzania kul podrzynano więźniom gardła – w zawodach urządzonych w obozie 28 sierpnia 1942 zwyciężył były franciszkanin Petar Brzica, późniejszy członek organizacji Krzyżowcy, który specjalnym nożem nazywanym srbosjek poderżnął gardło co najmniej 670 (sam twierdził, że 1360) nowo przybyłym więźniom w ciągu jednej nocy.
11. Katolicki ksiądz Jozef Tiso faszysta współpracujący z Hitlerem.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jozef_Tiso

Więc kto kogo mordował?





Wykorzystywanie seksualne dzieci. W USA, gdzie wybuchła afera, co 20 ksiądz katolicki wykorzystywał
seksualnie małych chłopców i dziewczynki. Przyjmuje się, że skala zjawiska molestowania seksualnego
przez kler Krk dotyczy nawet 5 milionów dzieci.

Kto kogo mordował?
1. Prześladowanie tzw. pogan: od chwili, gdy za sprawą Konstantyna KK stał się religią panującą, przez kolejne
15 wieków prześladował wszystkich bez wyjątku innowierców; w ten sposób eksterminował całe
narody. Całkowita zagłada dotknęła m.in. Prusów i Jaćwingów;

2. Prześladowanie heretyków, tj. chrześcijan ewangelicznych, m.in. krwawe łaźnie zgotowane waldensom, katarom, protestantom, noc św. Bartłomieja w Paryżu, czyli słynna rzeź 3 tys. hugenotów z podjudzenia papieża Grzegorza XIII;

3. Krucjaty, nie tylko przeciwko muzułmanom (ok. 1 mln ofiar), bo nawet przeciw katolikom (krucjata aragońska),gdzie chodziło o pieniądze i wpływy;

4. Święta Inkwizycja, czyli zbrodniczy system śledczo-sądowy; szacunki minimalne mówią o dziesiątkach tysięcy,
a szacunki maksymalne o liczbie przekraczającej milion straceń;

5. Wojny religijne: dziesiątki milionów ofiar – np. podczas katolicko-protestanckiej wojny trzydziestoletniej (1618–1546) na wielu obszarach Europy wyginęło ponad 50 proc. populacji.

6.Prześladowania Żydów: od czasów Konstantyna na mocy kolejnych edyktów papieskich byli eksterminowani, traktowani jako niewolnicy i podludzie, okradani z majątków, pozbawiani potomstwa. W ciągu 15 wieków – ok. 10 mln ofiar;

7. Eksterminacja Indian: po odkryciu Ameryki uznani przez KK jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku planowego wyniszczenia całych narodów (aby zrobić miejsce dla białej rasy) chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. To największy holokaust w dziejach ludzkości;

8. Poparcie niewolnictwa: Kościół rzymski nie tylko popierał niewolnictwo, ale też czerpał zyski z niewolniczej pracy. Bulla papieża Mikołaja V (styczeń 1455 r.) stwierdza, że niewolnictwo jest rzeczą właściwą i miłą Bogu;

9. Wspieranie faszyzmu i dyktatur: wszelkie prawicowe dyktatury były miłe papiestwu; tym milsze, im dyktatura była silniejsza. Salazar, Franco, Hitler, Mussolini – wszyscy ci krwawi dyktatorzy mogli liczyć na względy Watykanu. Zbrodniarze wojenni pokroju doktora Mengele uniknęli kary, bo dzięki Watykanowi mogli uciec do Ameryki Południowej.
10. Obóz koncentracyjny w Jasenovacu prowadzony franciszkanina , który nigdy nie został ekskomunikowany.
Zamordowano tam m.in. tam 1100 - 1700 dzieci.
Dla oszczędzania kul podrzynano więźniom gardła – w zawodach urządzonych w obozie 28 sierpnia 1942 zwyciężył były franciszkanin Petar Brzica, późniejszy członek organizacji Krzyżowcy, który specjalnym nożem nazywanym srbosjek poderżnął gardło co najmniej 670 (sam twierdził, że 1360) nowo przybyłym więźniom w ciągu jednej nocy.
11. Katolicki ksiądz Jozef Tiso faszysta współpracujący z Hitlerem.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jozef_Tiso

Więc kto kogo mordował?





Wykorzystywanie seksualne dzieci. W USA, gdzie wybuchła afera, co 20 ksiądz katolicki wykorzystywał
seksualnie małych chłopców i dziewczynki. Przyjmuje się, że skala zjawiska molestowania seksualnego
przez kler Krk dotyczy nawet 5 milionów dzieci.[/quote]
Do tego doprowadziła religia

Rozum i doświadczenie w odwrocie.

Boże, jak katarynka. Ile razy to było maglowane na tym forum? Nawet jeżeli dzisiaj po raz n-ty naprostuję te wszystkie manipulacje i nadinterpretacje, za tydzień i tak napiszesz dokładnie to samo, bez żadnych zmian. Jesteś impregnowany na argumenty, na wszystko co nie potwierdza Twojego widzenia Kościoła i świata. W myśl zasady "rzucaj, rzucaj, zawsze coś się przylepi". Kościół, jak każde dzieło ludzkich rąk, nigdy nie był święty ani doskonały. Ale nie był też źródłem wszelkiego zła (pominąwszy punkt widzenia tych, dla których był największą przeszkodą w zniewoleniu całych społeczeństw).

Mój komentarz, który wywołal erupcję Twoich stałych wyliczanek odnosił się do tekstu gościa, który twierdził, że dwa tysiące lat temu utrzymywał chrześcijan. Nawet pobieżna znajomość historii pozwala stwierdzić, że wtedy to mógł ich co najwyżej prześladować. Tyle.

[quote="Gość"]Boże, jak katarynka. Ile razy to było maglowane na tym forum? Nawet jeżeli dzisiaj po raz n-ty naprostuję te wszystkie manipulacje i nadinterpretacje, za tydzień i tak napiszesz dokładnie to samo, bez żadnych zmian. Jesteś impregnowany na argumenty, na wszystko co nie potwierdza Twojego widzenia Kościoła i świata. W myśl zasady "rzucaj, rzucaj, zawsze coś się przylepi". Kościół, jak każde dzieło ludzkich rąk, nigdy nie był święty ani doskonały. Ale nie był też źródłem wszelkiego zła (pominąwszy punkt widzenia tych, dla których był największą przeszkodą w zniewoleniu całych społeczeństw).

Mój komentarz, który wywołal erupcję Twoich stałych wyliczanek odnosił się do tekstu gościa, który twierdził, że dwa tysiące lat temu utrzymywał chrześcijan. Nawet pobieżna znajomość historii pozwala stwierdzić, że wtedy to mógł ich co najwyżej prześladować. Tyle.[/quote]

Jasne . Akurat naprostujesz. Zinterpretujesz po swojemu i pominiesz bardzo niewygodne fakty.

Argument o odpowiedzi na tekst gościa, co to 2 tys. lat temu utrzymywał chrześcijan - uznaję.

Aha. Tych katarynek jest więcej na forum.:-)

Ja jestem, ta katarynka, której nie przeszkadzają procesje czy modlitwy w miejscu publicznym. ;-) Nie przeszkadza mi cudza wiara, pod warunkiem, że komuś nie przeszkadza moja niewiara.

Widzę, że po raz kolejny powtarzane są brednie, że Europa ma korzenie chrześcijańskie. Czyli według wielebnych, przed wynalezieniem chrześcijaństwa, Europa nie istniała.
To totalna bzdura!

Po pierwsze Europa została podbita ogniem i mieczem po wynalezieniu chrześcijaństwa. Brutalnie zniszczono wszystko, co wiązało się ze światem duchowym naszych słowiańskich praprzodków, odcięto nas od korzeni,a chrześcijańscy misjonarze zachowywali się u nas jak barbarzyńscy najeźdźcy. Zrobili z Mieszkowej Polski "duchowy Obóz Zagłady". Nie ocalało prawie nic. Ciekawe, kiedy Kościół przeprosi i zacznie wypłacać odszkodowania za ludobójstwo w tamtych wiekach?

Po drugie, my zrodziliśmy się z Grecji (filozofia), Rzymu (prawo) i herezji, wbrew papiestwu i Kościołowi narzucającemu Słowianom religię żydowską.
Kościół był zawsze ostoją ciemnoty, a z postępem walczył. Jako feudał utrudniał przemiany społeczne, jako "oświecony" stawał w poprzek naukowym odkryciom, najdłużej utrzymywał łacinę i hamował piśmiennictwo w językach ojczystych.

Teraz czekam na apologetów tego zagranicznego podmiotu, żeby dokonali pokrętnego tłumaczenia z polskiego na nasze (czym się ciągle zajmują).

[quote="Gość"]Kto kogo mordował?
1. Prześladowanie tzw. pogan: od chwili, gdy za sprawą Konstantyna KK stał się religią panującą, przez kolejne
15 wieków prześladował wszystkich bez wyjątku innowierców; w ten sposób eksterminował całe
narody. Całkowita zagłada dotknęła m.in. Prusów i Jaćwingów;

2. Prześladowanie heretyków, tj. chrześcijan ewangelicznych, m.in. krwawe łaźnie zgotowane waldensom, katarom, protestantom, noc św. Bartłomieja w Paryżu, czyli słynna rzeź 3 tys. hugenotów z podjudzenia papieża Grzegorza XIII;

3. Krucjaty, nie tylko przeciwko muzułmanom (ok. 1 mln ofiar), bo nawet przeciw katolikom (krucjata aragońska),gdzie chodziło o pieniądze i wpływy;

4. Święta Inkwizycja, czyli zbrodniczy system śledczo-sądowy; szacunki minimalne mówią o dziesiątkach tysięcy,
a szacunki maksymalne o liczbie przekraczającej milion straceń;

5. Wojny religijne: dziesiątki milionów ofiar – np. podczas katolicko-protestanckiej wojny trzydziestoletniej (1618–1546) na wielu obszarach Europy wyginęło ponad 50 proc. populacji.

6.Prześladowania Żydów: od czasów Konstantyna na mocy kolejnych edyktów papieskich byli eksterminowani, traktowani jako niewolnicy i podludzie, okradani z majątków, pozbawiani potomstwa. W ciągu 15 wieków – ok. 10 mln ofiar;

7. Eksterminacja Indian: po odkryciu Ameryki uznani przez KK jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku planowego wyniszczenia całych narodów (aby zrobić miejsce dla białej rasy) chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. To największy holokaust w dziejach ludzkości;

8. Poparcie niewolnictwa: Kościół rzymski nie tylko popierał niewolnictwo, ale też czerpał zyski z niewolniczej pracy. Bulla papieża Mikołaja V (styczeń 1455 r.) stwierdza, że niewolnictwo jest rzeczą właściwą i miłą Bogu;

9. Wspieranie faszyzmu i dyktatur: wszelkie prawicowe dyktatury były miłe papiestwu; tym milsze, im dyktatura była silniejsza. Salazar, Franco, Hitler, Mussolini – wszyscy ci krwawi dyktatorzy mogli liczyć na względy Watykanu. Zbrodniarze wojenni pokroju doktora Mengele uniknęli kary, bo dzięki Watykanowi mogli uciec do Ameryki Południowej.
10. Obóz koncentracyjny w Jasenovacu prowadzony franciszkanina , który nigdy nie został ekskomunikowany.
Zamordowano tam m.in. tam 1100 - 1700 dzieci.
Dla oszczędzania kul podrzynano więźniom gardła – w zawodach urządzonych w obozie 28 sierpnia 1942 zwyciężył były franciszkanin Petar Brzica, późniejszy członek organizacji Krzyżowcy, który specjalnym nożem nazywanym srbosjek poderżnął gardło co najmniej 670 (sam twierdził, że 1360) nowo przybyłym więźniom w ciągu jednej nocy.
11. Katolicki ksiądz Jozef Tiso faszysta współpracujący z Hitlerem.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jozef_Tiso

Więc kto kogo mordował?





Wykorzystywanie seksualne dzieci. W USA, gdzie wybuchła afera, co 20 ksiądz katolicki wykorzystywał
seksualnie małych chłopców i dziewczynki. Przyjmuje się, że skala zjawiska molestowania seksualnego
przez kler Krk dotyczy nawet 5 milionów dzieci.[/quote]
Do tego doprowadziła religia[/quote]
Fakty i których się nie mówi w szkołach a szkoda

Liczą się fakty i doświadczenie a nie słowa słowa potok słów oglupiajacy ludzi w celu uzależnienia ich od sekty facetów w czarnych sukienkach

[quote="Gość"][quote="Gość"]Bardzo łatwo innych pouczać jak się samemu za nic nie odpowiada i nie podejmuje waznych decyzji[/quote]
To prawda[/quote]

To nieprawda.

Ale ponieważ bez sensu produkować komentarze bez treści, ograniczające się do jednowyrazowego poparcia, dodam, że tyle jest prawdy w mądrościach typu "co ksiądz wie o małżeństwie", ile w stwierdzeniach "co zdrowy lekarz może wiedzieć o chorowaniu" albo np "co uczciwy sędzia wie o łamaniu prawa".

Obejrzyjcie najpierw blogi Szustaka o relacjach damsko-męskich albo, jak komuś to nie wystarcza, to chociażby filmy na Youtube księdza Piotra Pawlukiewicza dotyczące małżeństwa - przykładowe tytuly to "Jak kochać drugą połowę", "O czym myślą kobiety a o czym mężczyźni" (części 1-3), "Jaki powinien być prawdziwy mężczyzna", "Na czym polega miłość", "Kobieta w życiu mężczyzny", "Czego wymaga żona a czego wymaga mąż w małżeństwie" itp., a potem się wypowiadajcie. Moźna się sporo nauczyć. Ksiądz - oprócz wiedzy akademickiej z zakresu psychllogii, rodziny itp. - jest depozytariuszem zbiorowego doświadczenia wielu małżeństw, tak jak lekarz dysponuje doświadczeniem wielu chorych, swoich pacjentów.

Bardzo łatwo innych pouczać jak się samemu za nic nie odpowiada i nie podejmuje waznych decyzji[/quote]
To prawda[/quote]

To nieprawda.

Ale ponieważ bez sensu produkować komentarze bez treści, ograniczające się do jednowyrazowego poparcia, dodam, że tyle jest prawdy w mądrościach typu "co ksiądz wie o małżeństwie", ile w stwierdzeniach "co zdrowy lekarz może wiedzieć o chorowaniu" albo np "co uczciwy sędzia wie o łamaniu prawa".

Obejrzyjcie najpierw blogi Szustaka o relacjach damsko-męskich albo, jak komuś to nie wystarcza, to chociażby filmy na Youtube księdza Piotra Pawlukiewicza dotyczące małżeństwa - przykładowe tytuly to "Jak kochać drugą połowę", "O czym myślą kobiety a o czym mężczyźni" (części 1-3), "Jaki powinien być prawdziwy mężczyzna", "Na czym polega miłość", "Kobieta w życiu mężczyzny", "Czego wymaga żona a czego wymaga mąż w małżeństwie" itp., a potem się wypowiadajcie. Moźna się sporo nauczyć. Ksiądz - oprócz wiedzy akademickiej z zakresu psychllogii, rodziny itp. - jest depozytariuszem zbiorowego doświadczenia wielu małżeństw, tak jak lekarz dysponuje doświadczeniem wielu chorych, swoich pacjentów.[/quote]
Zapomniałeś dodać jeszcze jak kochać małe dzieci na plebanii. Kler jest też najwyższym autorytetem w dziedzinie ginekologii ale wiedzę czerpie z bajek spisanych na pustyni 2 tyś lat temu

Bardzo łatwo innych pouczać jak się samemu za nic nie odpowiada i nie podejmuje waznych decyzji[/quote]
To prawda[/quote]

To nieprawda.

Ale ponieważ bez sensu produkować komentarze bez treści, ograniczające się do jednowyrazowego poparcia, dodam, że tyle jest prawdy w mądrościach typu "co ksiądz wie o małżeństwie", ile w stwierdzeniach "co zdrowy lekarz może wiedzieć o chorowaniu" albo np "co uczciwy sędzia wie o łamaniu prawa".

Obejrzyjcie najpierw blogi Szustaka o relacjach damsko-męskich albo, jak komuś to nie wystarcza, to chociażby filmy na Youtube księdza Piotra Pawlukiewicza dotyczące małżeństwa - przykładowe tytuly to "Jak kochać drugą połowę", "O czym myślą kobiety a o czym mężczyźni" (części 1-3), "Jaki powinien być prawdziwy mężczyzna", "Na czym polega miłość", "Kobieta w życiu mężczyzny", "Czego wymaga żona a czego wymaga mąż w małżeństwie" itp., a potem się wypowiadajcie. Moźna się sporo nauczyć. Ksiądz - oprócz wiedzy akademickiej z zakresu psychllogii, rodziny itp. - jest depozytariuszem zbiorowego doświadczenia wielu małżeństw, tak jak lekarz dysponuje doświadczeniem wielu chorych, swoich pacjentów.[/quote]
Zapomniałeś dodać jeszcze jak kochać małe dzieci na plebanii. Kler jest też najwyższym autorytetem w dziedzinie ginekologii ale wiedzę czerpie z bajek spisanych na pustyni 2 tyś lat temu

Bardzo łatwo innych pouczać jak się samemu za nic nie odpowiada i nie podejmuje waznych decyzji[/quote]
Kler jest też najwyższym autorytetem w dziedzinie ginekologii ale wiedzę czerpie z bajek spisanych na pustyni 2 tyś lat temu[/quote]

[quote="Gość"][quote="Gość"]

Wykorzystywanie seksualne dzieci. W USA, gdzie wybuchła afera, co 20 ksiądz katolicki wykorzystywał
seksualnie małych chłopców i dziewczynki. Przyjmuje się, że skala zjawiska molestowania seksualnego
przez kler Krk dotyczy nawet 5 milionów dzieci.[/quote]
Do tego doprowadziła religia[/quote]
Fakty i których się nie mówi w szkołach a szkoda[/quote]

Rety, to chyba co drugi mieszkaniec USA jest katolickim księdzem.

Do wykorzystywania seksualnego dzieci doprowadziła rewolucja seksualna i zwycięstwo filozofii "róbta co chceta".
Cywilizacja "mam prawo do szczęścia", konsumpcjonizm jako motor postępu i zwycięstwo egoizmu nad świadomością powinności wobec innych członków społeczeństwa i cywilkzacji przyjemności nad "wiktoriańską moralnością".

Kościół to jedynie wierzchołek góry lodowej, pierwsza organizacja w której prawda zwyciężyła nad fałszem.

Polecam najnowszy numer Plusa-Minusa, jeszcze dzisiaj w kioskach. Jeszcze nie czytałem, ale okładka obiecujaca: http://images.nexto.pl/upload/wysiwyg/m ... 23-cov.jpg

:37

https://opinie.wp.pl/bierzynski-demokra ... 475501697a

Demokracja umiera po cichu

Pierwsza charakterystyczna cecha cyklu jest taka, że przebiega stopniowo. Władza robi wszystko, by cykl ten postępował w sposób praktycznie niezauważalny w codziennym życiu obywatel.

Gazety wciąż wychodzą, dziennikarze nadal mogą krytykować rząd, sądy sądzą, parlamenty uchwalają ustawy. Wszystko otoczone jest pozorem legalności. Co ciekawe przebiega zazwyczaj pod hasłem "ulepszenia" bądź "przywrócenia prawdziwej" demokracji.

Propaganda pełni funkcję osłonową. Ma uśpić "pacjenta". Gdy w 2011 roku zapytano Wenezuelczyków, jak oceniają demokrację w swoim kraju (będącym już wtedy w 100 proc. autorytarną dyktaturą), 51 proc. z nich dało jej 8 punktów na 10.

"Ponieważ nie ma jednego przełomowego momentu - żadnego zamachu stanu, żadnego wprowadzenia stanu wojennego czy zawieszenia konstytucji – który sugerowałby, że reżim ewidentnie 'przekroczył granicę' i stał się dyktaturą, nic nie jest w stanie uruchomić w społeczeństwie syreny alarmowej. Ci, którzy demaskują nadużycia rządu, bywają lekceważeni, gdyż powszechnie uznaje się, że przesadzają lub podnoszą fałszywy alarm. Dokonująca się erozja demokracji jest dla wielu niemalże niedostrzegalna" – piszą Steven Levitsky i Daniel Ziblatt.

Przejąć arbitra

W pierwszym kroku autorytaryści chcą odrzucić ograniczenia swej władzy. Stąd władza "suwerenna" w Rosji lub "demokracja nieliberalna" na Węgrzech. Najważniejszym etapem tego procesu jest przejęcie arbitra.

W demokracji jak w piłce - są gracze poszczególnych drużyn, mecz odbywa się według reguł, a na czele ich przestrzegania stoi sędzia.

Pełzające zamachy stanu mają na celu przejęcie sędziego, odesłanie kluczowych zawodników drużyny przeciwnej do szatni lub na ławkę rezerwowych a w końcu zmianę reguł gry tak, by zagwarantować sobie "wieczne" zwycięstwo.

System rozstrzygania sporów (sądy najwyższe, trybunały konstytucyjne, sądy powszechne), organy ścigania (prokuratura, policja, agencje podatkowe i regulacyjne) są w demokracji takim zbiorowym arbitrem.

Przejęcie nad nim kontroli daje władzy potężną broń – wybiórcze egzekwowanie prawa. Nie trzeba uchwalać nowych ustaw i narażać się na zarzuty o wprowadzenie dyktatury. Wystarczy wybiórczo stosować obecnie funkcjonujące: surowo karać przeciwników otaczając jednocześnie swoich zwolenników parasolem ochronnym.

Gdy faule padają tylko z jednej strony i kolejni gracze dostają czerwone kartki, to wystarczy za gwarancję wygrania każdego meczu. W różnych krajach proces różni się oczywiście szczegółami: można rozszerzyć skład sędziowski, dobierając własnych sędziów jak na Węgrzech lub odsyłając ich część na wcześniejszą emeryturę, nie zatwierdzając nominacji poprzedników.

Podporządkować media pieniędzmi

"Gdy arbitrzy są już po ich stronie, demokratycznie wybrani autokraci mogą zająć się swymi przeciwnikami" – zauważają profesorowie z Harvardu.

Kolejny cel to kluczowi opozycyjni politycy, liderzy biznesu, którzy mogą wspierać opozycję finansowo, ale przede wszystkim - koncerny medialne i najbardziej opiniotwórczy dziennikarze. Władzy nie chodzi o to, by całkowicie wyeliminować polityczną dyskusję, lecz o to by kontrolować stan opinii publicznej, mieć zawsze zagwarantowaną "rację".

Dlatego nie wprowadza się cenzury, nie zamyka wszystkich niezależnych mediów, nie wsadza się dziennikarzy do więzień. Bądź co bądź, pozory legalności są cenną legitymizacją.

Najprostszym sposobem eliminacji niepokornych jest przekupstwo. Większość demokratycznie wybranych dyktatorów rozprawę z opozycją zaczyna od próby jej skorumpowania.

Opozycyjnym politykom oferuje się intratne posady, mediom pieniądze. W Peru Fujimoriego, każda duża stacja telewizyjna była na liście płac rządu. Główna stacja TV otrzymała 9 milionów dolarów za zwolnienie 2 czołowych dziennikarzy śledczych i 12 milionów rocznie w zamian za oddanie kontroli programów informacyjnych rządowi.

Czasem, zamiast przekupywać poszczególnych dziennikarzy, rządzący kupują całe media. Na Węgrzech Orban przejął kontrolę nad mediami, manipulując rządowymi budżetami reklamowymi, po czym skupił wszystkie redakcje w jednej, kontrolowanej przez siebie fundacji całkowicie eliminując konkurencję i wolność słowa.

Rząd może także próbować kupić media bez pośredników. Robi to za pieniądze ze spółek państwowych, nacjonalizując media, najczęściej pod hasłami "przywracania ich narodowi" lub realizując postulat "prawdziwej wolności słowa", "deregulacji", "rozbijając liberalny monopol" lub "przywracając równowagę".
Bardzo przydatnym argumentem jest walka z terroryzmem. Każda krytyka władzy może posłużyć jako sprzyjanie terrorystom i powód do zamknięcia gazety. Pretekst nie jest istotny. Istotny jest cel – przejąć i podporządkować sobie środki masowego przekazu ograniczając tym samym możliwości dotarcia do wyborców konkurencji.

Ukryte represje

Tych, których się nie da przekupić, trzeba zastraszyć. Nowoczesne dyktatury nie działają w starym stylu. Unikają wsadzania swoich przeciwników do więzień bez wyroków, bo męczennicy to trudny przeciwnik.

Współczesne dyktatury nękają swoich oponentów nie wprost, lecz pod różnego rodzaju wymówkami. Kontrole skarbowe, kary, procesy sądowe, zarzuty o zniesławienie, prawo przewidujące ogromne kary na redakcje, które dopuszczają się "szkalowania" lub publikacji "nieprawdziwych informacji". Gdy sądy są podporządkowane władzy, nikt rozsądny nie będzie ryzykował procesu.

Władca Ekwadoru Rafael Correa wygrał proces o zniesławienie z największą gazetą w kraju za nazwanie go dyktatorem. *** wynosiło 50 milionów dolarów.

Correa nazwał sprawę "ogromnym krokiem naprzód na drodze do wyzwolenia od jednej z największych i najbardziej bezkarnych gałęzi władzy: skorumpowanych mediów”.

To samo zjawisko, nieco różniące się metodologią zastraszania, miało miejsce we wszystkich dyktaturach Ameryki Środkowej w Rosji, w Turcji, na Węgrzech. Wszędzie tam, gdzie media pozywane są za "naruszenie dóbr osobistych" liderów politycznych, instytucji państwowych lub partii rządzącej mamy do czynienia z tą samą strategią ukrytych pod pozorem legalności szykan, którym celem jest jedno – przejęcie kontroli. Jeśli nie przez korupcję to przez zastraszenie.

Oligarchizacja

Kolejnym krokiem budowy nowoczesnej dyktatury jest podporządkowanie sobie liderów biznesu. Oligarchizacja daje władzy podwójną korzyść. Po pierwsze odcina potencjalną opozycję i media od źródeł finansowania, osłabiając ich pozycje. Po drugie daje zarobić "naszym", co lojalizuje aparat i zapewnia władzę w przyszłości.

Narzędziem do wymuszenia posłuszeństwa jest tak jak w przypadku mediów, skorumpowany arbiter życia publicznego. Właścicieli firm stosunkowo łatwo zastraszyć, bo są zależni od państwa. Kontrole podatkowe, niekorzystne decyzje administracji, kontrole inspekcji pracy, ubezpieczeń społecznych, straży pożarnych itp. dają władzy praktycznie nieograniczone możliwości.

Celem tych działań jest podporządkowanie sobie właścicieli, którzy zostają zmuszeni do współpracy z władzą. Najczęściej finansując działania partii lub stanowiąc źródło zarobków dla jej członków oraz licznych rodzin i koterii w formie quasi legalnych etatów, rad nadzorczych czy zarządów lub nielegalnie w formie łapówek.

Tak buduje się symbiozę polityki z biznesem. Podczas gdy media potrafią się przez jakiś czas bronić, biznes jest kompletnie bez szans. Nikt nie będzie przecież umierał za fortuny milionerów. Pazerna władza dostaje wolną rękę i błyskawicznie uwłaszcza się w korupcyjnej symbiozie z biznesem.

Zmiana reguł

Aby zapewnić sobie nienaruszalność, nowocześni dyktatorzy muszą uczynić ostatni krok – zmienić reguły gry. Ostatnim akordem budowy dyktatury jest zmiana ordynacji wyborczej w taki sposób, by odebranie władzy uczynić praktycznie niemożliwym.

Najpopularniejszym zabiegiem jest zmiana granic okręgów wyborczych tak, żeby zagwarantować sobie przewagę (np. Malezja). Kolejny trick to zmiana liczby mandatów w okręgach wyborczych (Węgry), tak by głosy opozycji zostały rozproszone, a głosy partii rządzącej pozwalały wybrać jej przedstawiciela. Kolejny "patent" to utrudnienie opozycji prowadzenia kampanii.

Na Węgrzech Orban zakazał stacjom prywatnym emisji spotów wyborczych. Częstym chwytem jest zmiana regulaminu rejestracji uprawnionych do głosowania lub samej metody głosowań. Przykład – zniesienie głosowania korespondencyjnego na Węgrzech co wyeliminowało liczne, w większości opozycyjnie nastawione grupy obywateli (niepełnosprawni), wprowadzenie głosowania przez emigrację z danego kraju i takie przypisanie głosów z zagranicy, by dać przewagę partii rządowej w kluczowych okręgach wyborczych.

Podziały społeczne utrwalają władzę

Autorytaryści bardzo dbają o dyscyplinę własnego zaplecza politycznego. Zwolenników może być mniejszość, ale musi być to mniejszość maksymalnie zdyscyplinowana. Z drugiej strony trzeba stale neutralizować przeciwników. Usypiać czujność opinii publicznej. Zawłaszczać państwo stale, lecz niewidocznie, drobnymi krokami. Powszechnie używanym narzędziem, które pozwala na jedno i drugie jest dychotomizacja.

I to jest najważniejsze spostrzeżenie wynikające z międzynarodowych badań porównawczych nowoczesnych dyktatur z całego świata – ich spoiwem i warunkiem istnienia jest plemienna wojna domowa.

Skrajna polaryzacja potrafi zabić demokrację. Jedynie silna i głęboka wzajemna nienawiść mobilizuje wyznawców dyktatury i całkowicie uodparnia ich na krytykę oraz delegitymizuje w ich oczach przeciwników. To już nie są inaczej myślący adwersarze, to są "złodzieje", "zdrajcy ojczyzny" czy "terroryści".

Chodzi o to by podział, był podziałem społecznym. Każdy musi opowiedzieć się po jednej ze stron sporu. Kto nie z nami ten przeciw nam!

W procesie instalowania dyktatury bardzo ważną rolę odgrywa język. Chodzi o to, żeby zmienić znaczenie słów tak, by manipulacja językowa faworyzowała władzę kosztem opozycji. Media podporządkowane reżimowi nie tylko mają chwalić jego sukcesy, uciszając krytykę dawać parasol ochronny dla afer i malwersacji ludzi władzy, ale także zmienić język w ten sposób by służył jej interesom. Najczęstszym powszechnie stosowanym chwytem jest stworzenie znaku równości pomiędzy władzą a ojczyzną.

Gdy władca utożsamia się z państwem, każdy, kto krytykuje reżim jest antypatriotyczny, de facto atakuje całą wspólnotę (państwo, ojczyznę, naród). W ten sposób władza utożsamia się z patriotyzmem i wspólnotą, wykluczając z niej opozycję.

Demokratyczna polityka zakłada, że oponenci polityczni kierują się dobrą wolą i nawet gdy się z nimi nie zgadzamy, to dlatego, że nie mają racji, a nie dlatego, że są symbolem zła. Gdy demokracja działa, opiera się na dwóch fundamentalnych zasadach: wzajemnej tolerancji i powściągliwości. Dyktatorzy depczą je obie.

Badania opisują tragiczną trajektorię, jaką przebyły państwa, które padły ofiarą nowoczesnych dyktatur. Droga ta zaczyna się zawsze w tym samym miejscu – od wolnych i demokratycznych wyborów. Kończy - na maskowanej pozorami legalizmu dyktaturze.

Człowieku (podejrzewam, że jesteś klechą), przestać tyle kopiować, bo ci się ręka zmęczy i nie będziesz mógł walić konia.

[quote="Gość"]Człowieku (podejrzewam, że jesteś klechą), przestać tyle kopiować, bo ci się ręka zmęczy i nie będziesz mógł walić konia.[/quote]

Ty wszędzie widzisz "klechów"? Gdyby Twoje fobie nie wyłączyły Ci myślenia, to byś przeczytał i zrozumial, że to krytyka rządu PiS jako "zagrożenia demokracji". Może i jakiś ksiądz to wkleja, ale nic na to nie wskazuje. Wszędzie to wrzuca, tu też jest, nawet z polemiką: viewtopic.php?f=20&t=113784&p=624662#p624662 (tak, wiem, na pewno jakiś inny "klecha" ją napisał, to spisek, oni zawsze spiskują).i

[quote="atheo"]Człowiek pochodzi od małpy. I tyle w temacie.[/quote]
ty napewno pochodzisz od małpy

[quote="Gość"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]
Właśnie przez tych księży idzie na pielgrzymkę do ziemi świętej

[quote="Gość"][quote="Gość"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]
Właśnie przez tych księży idzie na pielgrzymkę do ziemi świętej[/quote]Doczytaj na jakich fundamentach został zbudowany kościół i odpowiedź nasunie Ci się sama... chyba, że byłeś/byłaś na rekolekcjach to O.Adam o tym wspomniał. Życzę owocnego rozwoju duchowego ( proszę nie mylić z religijnym rozwojem bo to coś zupełnie innego)

[quote="iląka"][quote="Gość"][quote="Gość"]Ciekawe jakie ma zdanie o pedo.folii w kościle katolickim ukrywaniu i tuszowaniu takich przypadków przez biskupów i poprzednich papieży oraz chciwości kleru i wtrącaniu się do polityki ?[/quote]
Właśnie przez tych księży idzie na pielgrzymkę do ziemi świętej[/quote]Doczytaj na jakich fundamentach został zbudowany kościół i odpowiedź nasunie Ci się sama... chyba, że byłeś/byłaś na rekolekcjach to O.Adam o tym wspomniał. Życzę owocnego rozwoju duchowego ( proszę nie mylić z religijnym rozwojem bo to coś zupełnie innego)[/quote]
Ile już takich modłów czy pielgrzymek było ? I co ? Nic , nadal kler dopuszcza się takich przestępstw. Póki będzie bezkarnośc i pycha kleru to tak będzie i żadne pielgrzymki tego nie zmienią. Czas ukrócić te wszechwładzę kleru