Od dzisiaj w diecezji legnickiej obowiązuje „Instrukcja postępowania w sprawach wymagających pomocy księdza egzorcysty”. Potrzebujący pomocy powinni wykonać cztery kroki. Jakie? Tę informację znaleźć można na stronie internetowej diecezji.
Krok pierwszy to kontakt z sekretariatem ds. egzorcyzmów. Tam najpierw sprawdzą czy proszący o pomoc egzorcysty zapoznał się z wszystkimi czterema „krokami” zawartymi w instrukcji. Następnie umówi z psychologiem.
Krok drugi to rozmowa z psychologiem. Na jej podstawie psycholog wyda opinię o kondycji psychicznej rozmówcy i podejmie decyzję o dalszej pomocy. Po rozmowie psycholog przekaże swoją opinię egzorcyście.
Krok trzeci to wstępna rozmowa z egzorcystą. Tę także umawia sekretariat ds. egzorcyzmów. Na jej podstawie ksiądz egzorcysta zdecyduje jakiej pomocy potrzebuje dana osoba. „Jeśli egzorcysta nabierze moralnego przekonania o konieczności celebracji egzorcyzmu, umawia czas i miejsce sprawowania tego obrzędu liturgicznego oraz podaje wskazania dotyczące właściwego przygotowania się” - czytamy na stronie diecezjalnej.
Krokiem czwartym jest sam egzorcyzm. W Legnicy jest trzech księży egzorcystów, to ks. Bronisław Kryłowski, Ks. Krzysztof Wiśniewski i ks. Antoni Pławecki.
0 0
Ja pierdole.... amityville
0 0
tu raczej nawet psychiatra nie pomoże ....
0 0
A czy to pomaga przy molestowaniu przez innego księdza??
0 0
Demon i tak wygra bo nie ma żadnego pana Buka...
0 0
Ja demony przeganiam w sposób naturalny. Daje im zadanie do wykonania i znikają. To zadanie jest pętlą w czasie i przestrzeni. W świecie fizyki kwantowej demon sam się unicestwi.
( wiem to na podstawie amerykańskich filmów / horrorów )
0 0
Dajcie instrukcje jak pozbyć się pazernego katolickiego kleru, a nie jak ściągnąć tę zarazę.
0 0
Do mojej kobiety potrzebny. Hehe
0 0
Po komentarzach wnioskuję, że wielu tu jest opętanych przez głupotę a ta niestety jest nieuleczalna...
0 0
Czy ksiądz zajmie się człowiekiem opentanym przez karty Piotrusia!? Jak myślicie?? Biedacze układa karty i czyta z nich od roku bo myśli że to tarota karty. Hehehe
0 0
Te szamańskie praktyki powinny być zabronione.
Kiedyś była głośna sprawa egzorcyzmowanej Niemki Annelise Michele, która mając 23 lata zmarła, bo jej rodzice uwierzyli w egzorcyzmy (trwały przez cały rok przed śmiercią), a nie w opiekę medyczną.
Konsekwencją tego było to, że episkopat niemiecki wydał nieformalny zakaz odprawiania rytuału wypędzania złych duchów.
XXI wiek i niektórzy ludzie zamiast do psychologa czy psychiatry udają się do "specjalistów" w sukienkach!!!
0 0
[quote="Gość"]Te szamańskie praktyki powinny być zabronione.
Kiedyś była głośna sprawa egzorcyzmowanej Niemki Annelise Michele, która mając 23 lata zmarła, bo jej rodzice uwierzyli w egzorcyzmy (trwały przez cały rok przed śmiercią), a nie w opiekę medyczną.
Konsekwencją tego było to, że episkopat niemiecki wydał nieformalny zakaz odprawiania rytuału wypędzania złych duchów.
XXI wiek i niektórzy ludzie zamiast do psychologa czy psychiatry udają się do "specjalistów" w sukienkach!!![/quote]
Głupoty mówisz. Najpierw zapoznaj się z tematem. Obejrzyj https://www.youtube.com/watch?v=CEgDF6zdsZo
0 0
Jak widać, sutannowi to nie tylko specjaliści od seksu, ale i od tzw. szatanów.
Ciekawe, czy odprawianie egzorcyzmów jest zgodne z polskim (nie watykańskim) prawem?
Bo załóżmy co będzie jak komuś cos się stanie w wyniku egzorcyzmów?
Przecież w przypadku Anneliese sam biskup zaczął rakiem się wycofywać i wydał dokument niezgodny z nauczniem Kościoła, że szatan nie istnieje, a Aneliese nie była opętana.
Cwaniak, ratował samego siebie, żeby tylko nie odpowiadać karnie.
Egzorcyzm w 21 wieku w środku Europy to wstyd i hańba. To tak jakbysmy leczyli grypę grzechotkami a raka tańcem.
Niewyobrażalna bzdura praktykowana w starożytnosci i średniowieczu.
Działalność egzorcystów jest zbędna i Kościół nie powinien ich powoływać. Nie powinien też nauczać, że rzeczywiste diabelskie opętania mają miejsce. To wyłącznie choroba psychiczna
0 0
A mi grozi niebezpieczenstwo tak wynika z przepowiedni kart szamanskich.
I co mam z tym zrobić!? Chodzić w czerwonych majtkach czy odrazu skakać z okna. A może uratuje mnie
Hrabia montehristo na bjalym koniu że skody. Znów mnie poniosła fantazja muszę udać się jednak do psychiatry po nowe leki. Hahaha
0 0
XXI wiek i szamaństwo.
To tylko klechy mogły wymyślić.
I pomyśleć, że tacy ludzie uczą dzieci w szkołach.
Straszne!
0 0
Ja pitolę. A na 5 zdrowasiek też wkładać do pieca? Przepraszam jaki mamy rok? Chyba przekroczyłam barierę czasu.
0 0
Ja pitolę. A na 5 zdrowasiek też wkładać do pieca? Przepraszam jaki mamy rok? Chyba przekroczyłam barierę czasu.
0 0
Naukowy wymiar egzorcyzmu
Edytuj
Zaburzenie transowe i opętaniowe występują w klasyfikacjach takich jak psychiatryczna DSM-IV, czy klasyfikacja Światowej Organizacji Zdrowia ICD-10. Można wywołać je w sposób sztuczny[3].
W przeszłości wiele chorób psychicznych jak schizofrenia, czy choroba afektywna, z ich objawami wytwórczymi, traktowano jako zawładnięcie chorego przez demona, a osoby nimi dotknięte poddawano egzorcyzmowaniu nie udzielając im właściwej pomocy lub zabijano podejrzewając o trudnienie się czarami[3]. W urojeniach stosunkowo często występują treści religijne, również o charakterze demonicznym, mogące budzić podejrzenie u osoby nieobeznanej, opętania w jego klasycznym religijnym rozumieniu, np. w przypadku dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości, u 29% badanych, alternatywna osobowość identyfikuje siebie jako demona[4]. Leczenie polega na likwidacji lub zmniejszeniu występowania objawów wytwórczych tj. urojeń, wizji, myśli nadwartościowych poprzez zastosowanie odpowiedniej terapii farmakologicznej (leków przeciwpsychotycznych, stabilizatorów nastroju) oraz poprzez ewentualne oddziaływanie psychoterapeutyczne.
Udokumentowane są próby leczenia przy pomocy egzorcyzmów także innych schorzeń, na przykład infekcji cewki moczowej, zarówno u osób świeckich, jak i duchowieństwa[5].
Wrażenie, że egzorcyzm oddziałuje na ludzi doświadczających symptomów opętania jest czasami przypisywane efektowi placebo oraz sile sugestii[6]. Istnieje grupa pacjentów symulujących to zaburzenie, hipotetycznie opętani mogą być osobowościami narcystycznymi lub o niskiej samoocenie demonstrującymi opętanie w celu zwrócenia na siebie uwagi lub poszukiwania pomocy w innych obszarach życia[7].
Kontrowersje wzbudził przypadek opętania Anneliese Michel[8] (1952–1976), ze względu na to, że egzorcyzmy nie zakończyły się powodzeniem, a opętana osoba zmarła. Winy dopatrywano się w działaniach księdza egzorcysty, który miał zniechęcić Anneliese Michel do zażywania leków psychotropowych (jednak pierwsze egzorcyzmy nad Anneliese Michel zostały odprawione dopiero po długotrwałym leczeniu które nie przynosiło efektów). Osoby odpowiedzialne za opiekę nad dziewczyną zostały postawione w stan oskarżenia za znęcanie się nad nią i nieudzielenie jej fachowej pomocy.
W 2017 r. postawiono członkom kościoła hrabstwa Rutherford zarzuty w sprawie geja z Karoliny Północnej, który był bity i dławiony przez 2 godziny podczas próby egzorcyzmowania[9].
Papież Franciszek miał zostać sfilmowanym podczas wykonywania egzorcyzmowania na Placu Św. Piotra[10][11].
Hierarchowie kościoła podejmowali próby wzbudzenia zainteresowania egzorcyzmami wykonywanymi przez Kościół przypominając, że świeckie instytucje nie mogą używać egzorcyzmów, a obraz egzorcyzmów został zniekształcony przez filmy[12].
0 0
Powolutku , powolutku i będzie nowa rozrywka publiczne palenie na stosie ...jak w średniowieczu niedługo przy zaćmienie z ambony usłyszymy Bóg się gniewa
0 0
Rok 2019, Polska....w jakim kierunku zmierzamy ?
0 0
[quote="Gość"]XXI wiek i szamaństwo.
To tylko klechy mogły wymyślić.
I pomyśleć, że tacy ludzie uczą dzieci w szkołach.
Straszne![/quote]
XXI wiek, a leniwe babsztyle nie potrafią wykarmić siarą dziecko przez rok. Pomyśleć, że takie coś chodzi do szkoły i uczy się nie wiadomo czego. Horror
0 0
[quote="viki"]Rok 2019, Polska....w jakim kierunku zmierzamy ?[/quote]
Ty z pewnością do biedronki. Nic innego nie potraficie, żulicie na wszystko co Polskie, oddajecie zarobione pieniądze na zachodni syf, bo to modne, dużo reklam i na opakowaniu po amgielsku napisane. Cud miód, pryszcze na twarzy.
0 0
[quote="żdziś dziś"][quote="viki"]Rok 2019, Polska....w jakim kierunku zmierzamy ?[/quote]
Ty z pewnością do biedronki. Nic innego nie potraficie, żulicie na wszystko co Polskie, oddajecie zarobione pieniądze na zachodni syf, bo to modne, dużo reklam i na opakowaniu po amgielsku napisane. Cud miód, pryszcze na twarzy.[/quote]
A ty "żdziś dziś" dokąd zmierzasz, bo merytorycznie vs tekst artykułu to jakoś donikąd, więc może podziel się swoją wiedzą na temat polskich egzorcyzmów; dasz radę?
0 0
Wiele pogan różnej maści wam powie, że czasem są demony i zło, które może wypędzić tylko egzorcysta, bo byle okultysta jest na to za słaby i ma za małą wiedzę i moc. Jak bardzo byście tych rzeczy nie wyśmiewali, one istnieją. Spróbujcie kiedyś zwyzywać starą cygankę - jak rzuci na was urok to sobie przypomnicie skąd nagle jakieś g... się w waszym życiu wzięło. No chyba, że jesteście po prostu głupi, to będzie się wam przytrafiać cały czas i wtedy ani egzorcysta, ani magia, ani nawet nauka wam nie pomoże -_-
0 0
[quote="Gość"]Jak widać, sutannowi to nie tylko specjaliści od seksu, ale i od tzw. szatanów.
Ciekawe, czy odprawianie egzorcyzmów jest zgodne z polskim (nie watykańskim) prawem?
Bo załóżmy co będzie jak komuś cos się stanie w wyniku egzorcyzmów?
Przecież w przypadku Anneliese sam biskup zaczął rakiem się wycofywać i wydał dokument niezgodny z nauczniem Kościoła, że szatan nie istnieje, a Aneliese nie była opętana.
Cwaniak, ratował samego siebie, żeby tylko nie odpowiadać karnie.
Egzorcyzm w 21 wieku w środku Europy to wstyd i hańba. To tak jakbysmy leczyli grypę grzechotkami a raka tańcem.
Niewyobrażalna bzdura praktykowana w starożytnosci i średniowieczu.
Działalność egzorcystów jest zbędna i Kościół nie powinien ich powoływać. Nie powinien też nauczać, że rzeczywiste diabelskie opętania mają miejsce. To wyłącznie choroba psychiczna[/quote]
Nie masz bladego pojęcia bladego. Moi znajomi mieli taki problem z córką i naprawdę najpierw leczył to jako chorobę. Pomógł egzorcysta. Ale ty nie zrozumiesz tego gdyż ograniczasz swój umysł do lewackiego myślenia.
0 0
Średniowiecze w 21 wieku. Efekt indoktrynacji kościoła i ludzkiej głupoty
0 0
[quote="Gość"]
Działalność egzorcystów jest zbędna i Kościół nie powinien ich powoływać. Nie powinien też nauczać, że rzeczywiste diabelskie opętania mają miejsce. To wyłącznie choroba psychiczna[/quote]
Nie masz bladego pojęcia bladego. Moi znajomi mieli taki problem z córką i naprawdę najpierw leczył to jako chorobę. Pomógł egzorcysta. Ale ty nie zrozumiesz tego gdyż ograniczasz swój umysł do lewackiego myślenia.[/quote]
Poziom intelektu lewaków ocenić można w filmach z obrad PE autorstwa Pana Dobromira Sośnierza...
0 0
Watykańczycy wprowadzają średniowieczne zwyczaje w XXI wieku.
Koń by się uśmiał.
A ciemny lud to wszystko popiera.
To możliwe tylko w katolandzie rządzonym przez czarną zarazę i PiS.
0 0
Dziś widziałem czarnego kota ! Szatan na 4 nogach spojrzał na mnie ! Powiedziałem a-kysz i bestia uciekła.
0 0
Jak w śnie przychodzą do mnie nagie kobiety też muszę egzorcysta wziąść? Ja tam wieze w mega wąż 9. Ostatnio szedłem i kamień mi się pojawił przed nogami.
0 0
[quote="Gość"][quote="Gość"]Jak widać, sutannowi to nie tylko specjaliści od seksu, ale i od tzw. szatanów.
Ciekawe, czy odprawianie egzorcyzmów jest zgodne z polskim (nie watykańskim) prawem?
Bo załóżmy co będzie jak komuś cos się stanie w wyniku egzorcyzmów?
Przecież w przypadku Anneliese sam biskup zaczął rakiem się wycofywać i wydał dokument niezgodny z nauczniem Kościoła, że szatan nie istnieje, a Aneliese nie była opętana.
Cwaniak, ratował samego siebie, żeby tylko nie odpowiadać karnie.
Egzorcyzm w 21 wieku w środku Europy to wstyd i hańba. To tak jakbysmy leczyli grypę grzechotkami a raka tańcem.
Niewyobrażalna bzdura praktykowana w starożytnosci i średniowieczu.
Działalność egzorcystów jest zbędna i Kościół nie powinien ich powoływać. Nie powinien też nauczać, że rzeczywiste diabelskie opętania mają miejsce. To wyłącznie choroba psychiczna[/quote]
Nie masz bladego pojęcia bladego. Moi znajomi mieli taki problem z córką i naprawdę najpierw leczył to jako chorobę. Pomógł egzorcysta. Ale ty nie zrozumiesz tego gdyż ograniczasz swój umysł do lewackiego myślenia.[/quote]
A pierścionek z napletka jezusa też miała ? Któraś tzw. "święta" z krk taki nosiła. Bidula nie załapała się ani na psychiatrę ani na egzorcystę i w efekcie ogłosili ją świętą... Fajna instytucja.. Trochę jak Joanna d'Arc - najpierw ją sami spalili a potem zrobili świętą.
0 0
[quote="Gość"][quote="Gość"]
Działalność egzorcystów jest zbędna i Kościół nie powinien ich powoływać. Nie powinien też nauczać, że rzeczywiste diabelskie opętania mają miejsce. To wyłącznie choroba psychiczna[/quote]
Nie masz bladego pojęcia bladego. Moi znajomi mieli taki problem z córką i naprawdę najpierw leczył to jako chorobę. Pomógł egzorcysta. Ale ty nie zrozumiesz tego gdyż ograniczasz swój umysł do lewackiego myślenia.[/quote]
Poziom intelektu lewaków ocenić można w filmach z obrad PE autorstwa Pana Dobromira Sośnierza...[/quote]
Wczoraj, dziś, jutro. Watykan był od zawsze wrogiem nauki i postępu. Jego akolici też nie błyszczą w dziedzinie intelektu. Co do wpisu to wybacz anonimie, ale pie@@olisz jak niezdrowy. Lewacki umysł (co to jest właściwie ?) nie ma nic do rzeczy przy debilnych wpisach takich jak Twój. Ja rozumiem, że w oparach kadzidła, rozumek Ci się skurczył, radio co Ma-ryja też w myśleniu nie pomaga, ale litości... Egzorcyści w XXI wieku ? Serio ? Sekta pedofili chce uzdrawiać z opętań ? No to może zaczną od siebie na zasadzie : lekarzu lecz się sam. I niech zaczną od swoich dewiantów...
0 0
Bardziej potrzebna jest opiekunka do dzieci która by z nimi odrobiła lekcje niż jakiś tam egzorcysta.
0 0
Wszystko jest śmieszne dopóki nie stanie się prawdą.
0 0
Czytam sobie właśnie książkę "Kosmiczne zachwyty" Neila deGrasse Tysona, amerykańskiego astrofizyka, popularyzatora nauki, występującego w wielu telewizyjnych programach edukacyjnych. W pierwszych rozdziałach opisuje obrazowo, jak niewielka jest nasza wiedza o Wszechświecie, ile razy zdawałoby się oczywiste fakty zostawały podważane i musieliśmy budować nasz obraz świata od nowa. Od Almagestu Ptolemeusza (przez wieki będący podstawowym podręcznikiem astronomii), przytaczającym niezbite, zdawałoby się dowody na model geocentryczny, przez model Kopernika, twierdzący, że to Słońce, nie Ziemia jest centrum Wszechświata, czy odkrycie, że Droga Mleczna jest tylko jedną z wielu galaktyk. Pod koniec XIX wieku, tuż przed odkryciami Einsteina sądzono, że w fizyce odkryto już wszystko, pozostaje doskonalenie pomiarów "powyżej piątego miejsca po przecinku". A kolejnym szokiem burzącym absolutnie wszystko było odkrycie, że czas i przestrzeń nie są absolutne, tylko względne - żyjemy w zupełnie innym Wszechświecie niż sądziliśmy. Mikroświat (atomy) i makroświat (galaktyki) opisują zupełnie różne teorie, które nijak do siebie nie pasują, więcej - przeczą sobie "na stykach". Z tym też trzeba będzie kiedyś coś zrobić (jedną z prób jest nieudowodniona do dzisiaj, pozostająca w sferze przypuszczeń teoria strun).
Wniosek jest jeden - od dawnej pewności przechodzimy powoli do przekonania, że nasza niewiedza o Wszechświecie jest większa od naszej wiedzy. Im więcej wiemy, tym mniej wiemy ;-), zdajemy sobie coraz bardziej sprawę z naszej niewiedzy.
Zadziwiają mnie mądrale, nieświadome głębi swojego nieuctwa, absolutnie przekonane, że takie na przykład egzorcyzmy są sprzeczne z nauką (która w tych sprawach się nie wypowiada). Macie chociaż jeden naukowy dowód na ich nieprawdziwość? (Z góry podpowiadam, że taki dowód jest z definicji niemożliwy). Te podręczniki, o których tu mowa, uczą przede wszystkim rozpoznawać kiedy mamy do czynienia z chorobą psychiczną lub zaburzeniami osobowości i zalecają zajmować się pozostałymi przypadkami "nieuleczalnymi" z niewyjaśnionych powodów z punktu widzenia medycyny.
Nauczcie się chociaż, jak działa nauka, co bada (czym się różni hipoteza od teorii chociażby), zamiast popisywać się tutaj swoim ignoranctwem i prezentować zbiór klasycznych przesądów na temat jej "absolutu". Nawet nie zdajecie sobie sprawy w swoim zadufaniu i przekonaniu o własnej nieomylności, że wyznajecie nową religię, w której Bogiem jest nauka (wszystko może), co was odróżnia od prawdziwych naukowców w rodzaju Tysona. Jeszcze raz polecam jego książki (przynajmniej czegoś się nauczycie, zamiast marnować czas na kompromitowanie się).
0 0
Ja na klerze i innych prawicowych dewiantach mogę zacząć odprawiać egzorcyzmy za pomocą karabinu.
0 0
[quote="figi versace za 1.99"][quote="Gość"]XXI wiek i szamaństwo.
To tylko klechy mogły wymyślić.
I pomyśleć, że tacy ludzie uczą dzieci w szkołach.
Straszne![/quote]
XXI wiek, a leniwe babsztyle nie potrafią wykarmić siarą dziecko przez rok. Pomyśleć, że takie coś chodzi do szkoły i uczy się nie wiadomo czego. Horror[/quote]
Siara to jest pierwsze mleko, kilka godzin po porodzie!! Później już nie ma. Nie ośmieszaj się.
0 0
nie jest to ani szamaństwo ani średniowiecze tylko prawdziwe istnienie złych sił, a ludzie sobie z tego nie zdaja sprawy...
gdyby zobaczyli jak wygląda prawdziwy egzorcyzm byliby przerażeni.
Odsyłam do literatury, książek Gabriele Amortha, najsłynniejszego włoskiego egzorcysty. To co on opisuje jest tak straszne. Zły potrafi zniewolić człowieka i doprowadzić do najgorszego.
0 0
Naszymi poczynaniami kierują starożytni kosmici !!! - to nie żart - trzeba ich zidentyfikować i wypędzić, albo stanie się coś strasznego ! Trzeba będzie pójść do psychiatry ...
0 0
Na wszystkie opętania tylko leki trójpierścieniowe. Klecha nie potrzebny.
0 0
[quote="Xdxd"]Ja na klerze i innych prawicowych dewiantach mogę zacząć odprawiać egzorcyzmy za pomocą karabinu.[/quote]
I to jest właśnie klasyczny przykład opętania. Odbierającego rozum opętania nienawiścią. Tu egzorcysta nie pomoże, potrzebny jest psychiatra.
0 0
[quote="Gość"]Te szamańskie praktyki powinny być zabronione.
Kiedyś była głośna sprawa egzorcyzmowanej Niemki Annelise Michele, która mając 23 lata zmarła, bo jej rodzice uwierzyli w egzorcyzmy (trwały przez cały rok przed śmiercią), a nie w opiekę medyczną. [/quote]
https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/k ... my/m18x061
W 1978 roku dwaj niemieccy egzorcyści - o. Arnold Renz i ks. Ernst Alt - zostali skazani na karę więzienia za rzekome spowodowanie śmierci 24-letniej Anneliese Michel. Zdaniem sędziów była ona chora psychicznie, lecz zamiast ją leczyć - dziewczynę poddano egzorcyzmom, które doprowadziły ją do zgonu. W rzeczywistości było odwrotnie.
Facet
NOWE
DIETA
DZIEWCZYNY
SEKS
STYL
FITNESS
GRY
TECHNOLOGIE
WARTO WIEDZIEĆ
...
Kościół i egzorcyzmy
2 paź 12 08:33
FACEBOOK | 158
TWITTER
KOPIUJ LINK 0SKOMENTUJ
W 1978 roku dwaj niemieccy egzorcyści - o. Arnold Renz i ks. Ernst Alt - zostali skazani na karę więzienia za rzekome spowodowanie śmierci 24-letniej Anneliese Michel. Zdaniem sędziów była ona chora psychicznie, lecz zamiast ją leczyć - dziewczynę poddano egzorcyzmom, które doprowadziły ją do zgonu. W rzeczywistości było odwrotnie.
Kościół i egzorcyzmy Foto: Onet
Kościół i egzorcyzmy
0
‹ wróć
REKLAMA
W 1973 roku William Friedkin nakręcił "Egzorcystę" - jeden z najgłośniejszych filmów grozy w dziejach kina. Tytułowym bohaterem jest ksiądz rzymskokatolicki, z wykształcenia psycholog, który styka się z przypadkiem opętania. Próbuje zinterpretować napotkane zjawisko w kategoriach psychologicznych, ale okazuje się to nieadekwatne do sytuacji. W bezradności musi sięgnąć do klasycznej demonologii. Okazuje się jednak, że w jego środowisku kościelnym zanikła nie tylko praktyka wypędzania duchów, ale jakakolwiek refeksja na ten temat. Zmuszony jest więc sięgnąć do średniowiecznych traktatów egzorcystycznych. Film ten dosyć dobrze pokazywał klimat mentalny, jaki panował w zachodnim Kościele w tamtych latach. Dlaczego zapomniano wówczas o egzorcyzmach?
Swego czasu o przyczynach tej marginalizacji egzorcyzmów pisał francuski teolog ks. René Laurentin. Zwracał on uwagę, że stało się tak na skutek odsunięcia antropologii biblijnej oraz naiwnego i bezkrytycznego przyjęcia psychologii materialistycznej. Triumfy święciła wówczas zwłaszcza psychoanaliza, która dokonywała reinterpretacji świata symbolicznego w duchu naturalistycznym. Szatana uznano za symboliczną personifikację zła, które utraciło swój realny wymiar osobowy. Wiarę w istnienie diabła uznano za element mitologiczny w dziejach Kościoła. Oczywiście, jak mówiono, w miarę swego rozwoju chrześcijaństwo powinno się z takich elementów oczyszczać. W efekcie zapomniano o całej sferze rzeczywistości, która wywiera niewątpliwy wpływ na nasze życie.
Ten konflikt między duchowym a naturalistycznym podejściem do przypadków opętania ujawnił się szczególnie mocno w przypadku Anneliese Michel.
To historia bez precedensu. W 1978 roku dwaj niemieccy egzorcyści - o. Arnold Renz i ks. Ernst Alt - zostali skazani na karę więzienia za rzekome spowodowanie śmierci 24-letniej Anneliese Michel. Zdaniem sędziów była ona chora psychicznie, lecz zamiast ją leczyć - dziewczynę poddano egzorcyzmom, które doprowadziły ją do zgonu. W rzeczywistości było odwrotnie. Podczas procesu zignorowano zeznania świadków o awersji wobec sacrum oraz zdolnościach paranormalnych dziewczyny, która potrafiła mówić wieloma męskimi głosami i dysponowała tak wielką siłą, że nie było jej w stanie utrzymać nawet kilku dorosłych mężczyzn. Anneliese Michel zmarła nie na skutek egzorcyzmów, lecz wycieńczenia organizmu, które było wynikiem błędnej diagnozy lekarzy i stosowania fałszywej terapii. Naukowcy, którzy po śmierci dziewczyny przeanalizowali jej kartę chorobową, odkryli, że gdy po raz pierwszy zaczęła skarżyć się na ataki demoniczne, lekarze zdiagnozowali u niej epilepsję. W rezultacie przez sześć lat była ona faszerowana silnymi lekami antyepileptycznymi wywołującymi szereg niebezpiecznych skutków ubocznych. Wycieńczenie organizmu, które spowodowało zgon, jest identyczne ze skutkami zatrucia spowodowanymi długotrwałym przyjmowaniem leków antyepileptycznych. Tak więc na ławie oskarżonych zamiast egzorcystów powinni zasiąść lekarze, którzy postawili błędną diagnozę i przez lata podawali dziewczynie niewłaściwe środki.
Efekt jednak był taki, że skazano księży, a niemieccy hierarchowie tak przestraszyli się podobnych przypadków, iż posługa egzorcystyczna w tym kraju w ogóle zanikła.
Do osłabienia roli egzorcyzmów w Kościele katolickim w Niemczech przyczyniła się powołana w 1979 roku przez tamtejszą Konferencję Episkopatu komisja mieszana do zbadania zagadnień opętań i egzorcyzmów. Jej członkowie, niestety, ulegli presji myślenia materialistycznego i w swym orzeczeniu wykluczyli w ogóle możliwość opętania przez diabła, co jest zresztą niezgodne z wiarą Kościoła od początku jego istnienia. Stanowisko komisji spowodowało jednak, że wielu niemieckich hierarchów nabrało dystansu do posługi egzorcystycznej.
Bez biskupa natomiast niemożliwe jest odprawianie egzorcyzmów.
Dokładnie tak. Do przeprowadzania egzorcyzmów potrzebna jest misja otrzymana od biskupa. Posługa egzorcysty jest przedłużeniem misji biskupa. Egzorcyzm zawsze dokonuje się w imię Jezusa Chrystusa i Kościoła. W momencie wypędzania złych duchów za kapłanem stoi zawsze cała potęga Kościoła. Jeśli egzorcysta będzie próbował to robić własną mocą i w swoim imieniu - nigdy mu się to nie uda.
Chociaż historia Anneliese Michel zakończyła się tragicznie, to jednak kultura masowa była w stanie oddać sprawiedliwość skazanym egzorcystom. Przykładem może być ilm "Egorcyzmy Emily Rose" z 2005 roku nakręcony przez Scotta Derricksona i zainspirowany historią Anneliese. Wydaje się zresztą, że niektórzy twórcy w Hollywood są bardziej wyczuleni na problematykę opętań niż część duchowieństwa.
"Egzorcyzmy Emily Rose" to nie jedyny przykład uwrażliwienia hollywoodzkich reżyserów na tematykę demonologiczną. Innym może być film "Rytuał" Mikaela Hafströma z 2011 roku, który - co może zaskakiwać - jest głęboko osadzony w ortodoksji katolickiej. Potwierdziły to recenzje z Watykanu. "Rytuał" zresztą, podobnie jak film o Emily Rose, zainspirowany został prawdziwymi wydarzeniami. Opowiada o seminarzyście, który ze sceptycyzmem podchodził do kwestii opętań, dopóki nie trafił do szkoły dla egzorcystów w Watykanie, gdzie jego nauczycielem został stary jezuita grany przez Anthony’ego Hopkinsa. Bohater ten był wzorowany na autentycznej postaci włoskiego demonologa ks. Gabriele Nanniego, którego znam osobiście. Nasz seminarzysta na własne oczy i na własnej skórze doświadcza istnienia diabła oraz jego niszczycielskiego działania. To powoduje, że zmienia swoje nastawienie i postanawia walczyć z szatanem. Tak było zresztą w rzeczywistości, gdyż ksiądz, którego osoba posłużyła jako wzór dla stworzenia postaci głównego bohatera filmu, żyje do dziś i jest praktykującym egzorcystą.
Swego czasu na Ukrainie kręciłem film dokumentalny o grekokatolickim egzorcyście - o. Julianie Woronowskim. Jeździłem po wioskach na Podolu, gdzie wypędzał on z domów i gospodarstw tzw. poltergeisty, czyli duchy-psotniki, które dokonywały tam podpaleń i innych materialnych szkód. Po jego egzorcyzmach nękania te ustawały. Mieszkańcy jednej wsi opowiadali mi, że wcześniej zwracali się po pomoc do prawosławnego księdza, ale jego rytuał nie pomógł. Dopiero interwencja grekokatolickiego kapłana okazała się skuteczna. Z czego to wynikało?
Skuteczność egzorcyzmów zależy od wielu czynników. Działalność poltergeistów, które nawiedzają domostwa i dręczą ich mieszkańców, najczęściej związana jest z konkretną winą tych ludzi. W takiej sytuacji nie wystarczy dokonać obrzędu, ale trzeba rozeznać duchowy problem mieszkańców. Należy spotkać się z nimi, porozmawiać, być może udzielić sakramentów. W przeciwnym razie wypędzony duch wraca z powrotem i często - jak mówi o tym Jezus w Ewangelii - nie sam, ale razem z siedmioma innymi duchami. A jak było w tych wioskach?
Rzeczywiście. Prawosławny ksiądz ograniczył się tylko do odprawienia rytu, natomiast o. Woronowski zorientował się, że te rodziny, które tam mieszkają, żyją bez ślubu kościelnego. To było dziedzictwo komunizmu, ponieważ ludzie przez całe lata pozbawieni byli dostępu do księży. Najpierw więc udzielił im ślubu, a potem dokonał obrzędu wygnania. I to pomogło.
Dokonał zatem prawidłowego rozeznania, gdyż życie w stanie permanentnego grzechu przyciąga złe duchy.
Ta wioska była tak sterroryzowana przez tego poltergeista, że kiedy udało się go w końcu wygnać, wszyscy odetchnęli. Kapłan jednak przestrzegł, że duch może przenieść się do innego domu, gdzie mieszkają pary bez ślubu. Na ludzi padł taki strach, że jednego dnia w miejscowej cerkwi zawarto ponad dwadzieścia sakramentalnych małżeństw.
To pokazuje moc sakramentów. Bo przecież ślubowi musiała towarzyszyć i spowiedź, i Eucharystia.
(...)
0 0
[quote="MarduK"][quote="figi versace za 1.99"][quote="Gość"]XXI wiek i szamaństwo.
To tylko klechy mogły wymyślić.
I pomyśleć, że tacy ludzie uczą dzieci w szkołach.
Straszne![/quote]
XXI wiek, a leniwe babsztyle nie potrafią wykarmić siarą dziecko przez rok. Pomyśleć, że takie coś chodzi do szkoły i uczy się nie wiadomo czego. Horror[/quote]
Siara to jest pierwsze mleko, kilka godzin po porodzie!! Później już nie ma. Nie ośmieszaj się.[/quote]
Pierwsze mleko zgadza się. I tak im się nie chce karmić piersią. Na łatwiznę, mleko proszkowane, butelka, po kilku miesiącach rzygowiny od gerbera w słoiczkach, do maktonalta lub kfc i tak wyrastają dzieci na uzależnionych od najgorszego jedzenia. Plus koka kola do popitki. Bez tego nie jesteś super, kuul, extra forte.
Ech te młode damy, trzymaja delikatnie w rączce wafelki i chrupią ząbkami, jakby kurs sawuar-wiwru ukończyły. Później wszystko oli-boli, doktora, tabletki przecibólowe, bo lenistwo, nie chce się gotować w domu. I na nowo od początku, zajdzie w ciążę i będzie popełniać błędy swojej mamy. Przykre.