Spadł z rusztowania na budowie na Piekarach

Na pewno pomogły mu szelki zabezpieczające , bo na pewno przeszczegał przepisów BHP

Przestrzegaja jak już

Młode pasożyty i nieroby byczą się w domach i żyją ba krzywy ryj, a 63-letni dziadek pracuje na rusztowaniach, budując wypasione mieszkania dla nowobogackich, na luksusowym osiedlu.

[quote="gość"]Młode pasożyty i nieroby byczą się w domach i żyją ba krzywy ryj, a 63-letni dziadek pracuje na rusztowaniach, budując wypasione mieszkania dla nowobogackich, na luksusowym osiedlu.[/quote]

To prawda,dodam jeszcze ze na emerytury wysyłają młodych byków w wieku 45 lat a tu proszę 63 lata,stażu ma pewnie ze 40 i musi dcginać.Warto by się tu zastanowić co robią związki zawodowe,które jak wiemy w latach 80 tych postulowaly emeryturę po 35 latach pracy.Dzisiaj jak widać praca do śmierci a ich tych drani nie widać,nic nie robią- co za czasy.

Osiedle Kopernika i Piekary to budowali kiedyś przeważnie młodzi absolwenci legnickiej budowlanki, gdzie zdobywali kolejne uprawnienia, uczniowie odbywali tam praktyki, a panowie po 50-ce i 60-ce byli tam kierownikami i przeważnie nie chodzili po rusztowaniach. Ja oczywiście jak twierdzi tutejszy beton, nigdzie nie byłem i nic nie widziałem ale widziałem że wielkim mieście, na budowach szklanych domów na rusztowaniach spotyka się głównie młodych Ukraińców i Białorusinów, betoniarzy, zbrojarzy czy murarzy i tynkarzy. Beton za to widział dużo ale w telewizji i zaraz w związku z opróżnianiem miasta z młodych ludzi, chodniki i ulice będą robić emeryci.

[quote="gość"]Młode pasożyty i nieroby byczą się w domach i żyją ba krzywy ryj, a 63-letni dziadek pracuje na rusztowaniach, budując wypasione mieszkania dla nowobogackich, na luksusowym osiedlu.[/quote]
Gdzie nowe wypasione mieszkania? xD Ten deweloperski blok??? xD 63lata, to siła wieku, a dziakdiem może zotac jeszcze przed 40, jeśli zaczął odpowiednio szybko, co się często zdarza u tych, co do szkoły nie chcieli chodzić za długo... Cóż takie czasy, że robol w Legnicy kupuje i buduje sobie mieszkanie u dewelopera, jeździ premiumem a zanikająca klasa średnia ciśnie się w PRLowskim bloku jeżdżąc w najlepszym wypadku nową Dacią xD Ot, sukces ostatnich 20lat xD

[quote="Człowiek z m3"]Osiedle Kopernika i Piekary to budowali kiedyś przeważnie młodzi absolwenci legnickiej budowlanki, gdzie zdobywali kolejne uprawnienia, uczniowie odbywali tam praktyki, a panowie po 50-ce i 60-ce byli tam kierownikami i przeważnie nie chodzili po rusztowaniach. Ja oczywiście jak twierdzi tutejszy beton, nigdzie nie byłem i nic nie widziałem ale widziałem że wielkim mieście, na budowach szklanych domów na rusztowaniach spotyka się głównie młodych Ukraińców i Białorusinów, betoniarzy, zbrojarzy czy murarzy i tynkarzy. Beton za to widział dużo ale w telewizji i zaraz w związku z opróżnianiem miasta z młodych ludzi, chodniki i ulice będą robić emeryci.[/quote]
Ano będą robić emeryci, skoro miasto zatrzymało swój rozwój na czasach ich młodości, a wręcz się cofa. Gdyby nie szajba zwana mylnie boomem gospodarczym, Legnica wyglądałby by jeszcze gorzej niż małe miasteczka... Tania wytwórnia, w łańcuchu dostaw, bez ośrodków badawczych, nie posiadająca poza hutą (i tak wchodzącą w skład kombinatu z siedzibą w Kretowisku) żadnego wyróżniającego się zakładu, to nie miejsce do rozwoju. Po co robić coś więcej niż zawodówkę? To smutne, że 50 lat temu, to miasto miało klasę średnią, że ludzie robiąc technikum, liceum mieli szansę na rozwój, bo miasto miało wiodące zakłady i instytucje wyróżniające je w skali kraju, a teraz wielu głupków, myśli, że jak stoi fabryka z ulagami, z byle czego, produkująca byle co, z rozrywek jest byle co, za byle co można zostać skopanym w centrum naszej monitorowanej wiochy, a leniwa i złośliwa policja umie się tylko chwalić interwencjami wobec staruszek pod kładką na Pocztowej, to czego młodzi mają tutaj szukać? Korków na dziurawych ulicach? Zarobków nie współmiernych do wygórowanych cen za mieszkania? Panoszącej się dresiarni, będącej prawdziwą elita tego upadającego miasta? Legnica się nie rozwija, bo zapewnienie żłobków, remonty chodników, czy zdezelowanych dróg, to psi obowiązek nawet najbiedniejszych, zapyziałych gmin. A Legnica przespała ostatnie kilkadziesiąt lat robiąc byle co z koszar, ze szpitala w Lasku Złotoryjskim, lotnicka, NOWOCZESNEGO STUDIA TELEWIZYJNEGO, które zostawili nam w dobrym stanie Ruscy... To nie Ruscy zniszczyli to miasto tylko Polacy byli "małpą z zegarkiem" u progu transformacji, do której Legnica podchodziła z o wiele lepszym kapitałem, środkami niż nawet większe miasta (w tym Wrocław)! A pokolenie, które przechodzi teraz na emeryturę, jest temu współwinne bo amast działac, kontrolować, to siedziało cicho, na tyłku, udawało, że nie widzi przekrętów, dewastacji i braku działań decydentów... teraz siedźcie sobie w tym mieście świątecznym, wyczekując, jak dzieci z wnukami przyjadą na wigilię z normalnego świata

Moze chciał se skoczyć na bungee.

[quote="Beton polegnicki"][quote="Człowiek z m3"]Osiedle Kopernika i Piekary to budowali kiedyś przeważnie młodzi absolwenci legnickiej budowlanki, gdzie zdobywali kolejne uprawnienia, uczniowie odbywali tam praktyki, a panowie po 50-ce i 60-ce byli tam kierownikami i przeważnie nie chodzili po rusztowaniach. Ja oczywiście jak twierdzi tutejszy beton, nigdzie nie byłem i nic nie widziałem ale widziałem że wielkim mieście, na budowach szklanych domów na rusztowaniach spotyka się głównie młodych Ukraińców i Białorusinów, betoniarzy, zbrojarzy czy murarzy i tynkarzy. Beton za to widział dużo ale w telewizji i zaraz w związku z opróżnianiem miasta z młodych ludzi, chodniki i ulice będą robić emeryci.[/quote]
Ano będą robić emeryci, skoro miasto zatrzymało swój rozwój na czasach ich młodości, a wręcz się cofa. Gdyby nie szajba zwana mylnie boomem gospodarczym, Legnica wyglądałby by jeszcze gorzej niż małe miasteczka... Tania wytwórnia, w łańcuchu dostaw, bez ośrodków badawczych, nie posiadająca poza hutą (i tak wchodzącą w skład kombinatu z siedzibą w Kretowisku) żadnego wyróżniającego się zakładu, to nie miejsce do rozwoju. Po co robić coś więcej niż zawodówkę? To smutne, że 50 lat temu, to miasto miało klasę średnią, że ludzie robiąc technikum, liceum mieli szansę na rozwój, bo miasto miało wiodące zakłady i instytucje wyróżniające je w skali kraju, a teraz wielu głupków, myśli, że jak stoi fabryka z ulagami, z byle czego, produkująca byle co, z rozrywek jest byle co, za byle co można zostać skopanym w centrum naszej monitorowanej wiochy, a leniwa i złośliwa policja umie się tylko chwalić interwencjami wobec staruszek pod kładką na Pocztowej, to czego młodzi mają tutaj szukać? Korków na dziurawych ulicach? Zarobków nie współmiernych do wygórowanych cen za mieszkania? Panoszącej się dresiarni, będącej prawdziwą elita tego upadającego miasta? Legnica się nie rozwija, bo zapewnienie żłobków, remonty chodników, czy zdezelowanych dróg, to psi obowiązek nawet najbiedniejszych, zapyziałych gmin. A Legnica przespała ostatnie kilkadziesiąt lat robiąc byle co z koszar, ze szpitala w Lasku Złotoryjskim, lotnicka, NOWOCZESNEGO STUDIA TELEWIZYJNEGO, które zostawili nam w dobrym stanie Ruscy... To nie Ruscy zniszczyli to miasto tylko Polacy byli "małpą z zegarkiem" u progu transformacji, do której Legnica podchodziła z o wiele lepszym kapitałem, środkami niż nawet większe miasta (w tym Wrocław)! A pokolenie, które przechodzi teraz na emeryturę, jest temu współwinne bo amast działac, kontrolować, to siedziało cicho, na tyłku, udawało, że nie widzi przekrętów, dewastacji i braku działań decydentów... teraz siedźcie sobie w tym mieście świątecznym, wyczekując, jak dzieci z wnukami przyjadą na wigilię z normalnego świata[/quote]


Tylko ten beton tu będzie tkwił i wychwalał pod niebiosy działalność Ratusza i swojego żywiciela. Jakiś betoniak mi kiedyś napisał że z Legnicy się wyprowadzili głównie nieudacznicy życiowi którzy tu nie mogli zaleźć swojego miejsca, tacy jak ja, a zostali pewnie sami przedsiębiorczy robiący za minimum i mieszkający z rodzicami lub teściami ze swoją 4-osobową rodzinką lub czekający na mieszkanie komunalne, bo niczego innego tu się nie dorobią. Piekary to było osiedle młodych, którzy pracowali w polskich fabrykach, a dzisiaj to głownie osiedle emerytów.

Dobrze że się nie zabił, bo reżimowe statystyki szybko zaliczyłyby przyczynę śmierci - koronawirus.
W Hiszpanii i we Włoszech koronawirus jest przyczyna śmierci ludzi którzy zginęli na budowach i w wypadkach komunikacyjnych.

[quote="gość"]Młode pasożyty i nieroby byczą się w domach i żyją ba krzywy ryj, a 63-letni dziadek pracuje na rusztowaniach, budując wypasione mieszkania dla nowobogackich, na luksusowym osiedlu.[/quote]

Takie luksusowe to osiedle, że blok, blok, blokiem pogania, a ludzie się mijają obcierając o siebie. Naćpali tych bloków i mieszkań, że świata poza innymi oknami już nie widać, a o zielonej przestrzeni już nie wspomnę.Jedna wielka naćpana zabudowana przestrzeń i nic poza tym.