Spór o place zabaw na „Piekarach”. Kto ma rację?

Bardzo dobra decyzja SM Piekary.

Przecież "obce" dzieci to nie nasze dzieci, więc nie mają prawa korzystać z naszych placów zabaw.
To takie typowo polskie i katolickie. CO niedziela modlą się "miłuj bliźniego swego", a potem z tym bliźnim walczą.
PS
Przy okazji, hit w polskiej sieci w linku
https://wiesci24.pl/2021/07/05/dziwactw ... -internet/

Teraz powinni jeszcze postawić "bramkarza" by sprawdzał gdzie mieszka dziecko ...Einstein powiedział kiedyś, że wszechświat i głupota ludzka nie mają granic , chociaż co do tego pierwszego to ma wątpliwości ...

formalnie to wynajmujący mieszkania od właścicieli mieszkań/członków spółdzielni, także członkami spółdzielni nie są, więc i oni i ich dzieciaki także nie powinni korzystać z placu zabaw:)

idźmy dalej, niech wszystkie np. ławki w Legnicy będą wyłącznie dla mieszkańców Legnicy, tych z meldunkiem oczywiście!

A Z TEGO CO SOBIĘ PRZYPOMINAM, TO OGRODZENIA BYŁY STAWIANE ZE WZGLĘDU NA ZWIERZĘTA, A NIE DZIECI!

KŁAMSTWO, KŁAMSTWEM POGANIANE JEST NA TYM PORTALU!!!!

Słucham i nie wierzę jak wy się nazywacie ludźmi wiary katolickiej jeśli przyjeżdżają do mnie goście to co mam im zabronić wchodzić na plac zabaw bo nie są stąd??

A "po drugiej stronie ulicy" to chodnik robił deweloper zdaje się...!? I co może teraz też ogrodzą i będą zameldowanie sprawdzać przed wejściem!???

Co za skończony kre.tyn to wymyślił!!?

A CO ŻEŚCIE SIĘ KATOLIKÓW CZEPILI?
CZY TO KSIĄDZ I WIERNI USTAWILI TEN PŁOT, CZY RACZEJ PIER...NE KOMUCHY ZATĘCHŁE NA POSADKACH W SPÓŁDZIELNI!??

To jak wspólnoty zrobiły remonty chodników to nie powinny ludki chodzić ze sm tak wynika z komentarza

Trzeba mieć nieźle nap.... pod deklem, żeby dzieci z placu zabaw wyganiać!!!!

BRAWO WY DYSMÓZGI!

Paranoja...
Decyzja poje.ba..na na maxa

Recepta prosta po likwidować mniejsze place wybudować 1 porządny i tam ewentualnie zapytać wspólnoty czy dołożą się do zakupu np huśtawki i zamykać na klucz i kto się dołożył proszę i tyle a tu aż jedzie smola i siarką kłamstwo na klamstwie

wychodzi z was katole buractwo cwaniactwo buta bezczelnosc zawisc i złosc tacy jestescie moje nie ruszaj nie wpuszczaj bachorów ....... ,uj wam w do.ope zawistne sk,urwysy.ny.

Nie omieszkam powiadomić proboszcza 1 i 2 parafia co ciekawego robią zarządcy SM powinno być to na kazaniu obłuda ze hej . Widać że szukają kasy

Wszystko ok, dzieci z bloków deweloperskich chcą korzystać z placów zabaw Spółdzielni, nie mogą, ale dlaczego lokatorzy Spółdzielni nie mogą wjeżdżać na podziemne parkingi budynków deweloperskich?

[quote="glimp"]Wszystko ok, dzieci z bloków deweloperskich chcą korzystać z placów zabaw Spółdzielni, nie mogą, ale dlaczego lokatorzy Spółdzielni nie mogą wjeżdżać na podziemne parkingi budynków deweloperskich?[/quote]

Ale porównanie...

A dlaczego mieszkańcy deweloperki nie mogą korzystać z twojej piwnicy?

Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.

W ogóle to ten plac i siłownia są za pieniądze spółdzielni, czy jakiegoś lbo np.?

Parodia jakaś. Dać idiotom możliwość decydowania o czymś….

Jeśli SM szuka pieniędzy to po co są administratorzy . Czy po to aby robić zakupy w czasie pracy w biedronce lub f4? Śmiech na sali zacznicie oszczędzać od siebie;a jak bym mógł to bym tez przeszedł do wspólnoty bo tam przynajmniej widać że coś robią!!!

A może warto zapytać deweloperów, dlaczego przy sprzedaży mieszkań reklamują się pięknym placem zabaw w pobliżu a mieszkańców wspólnot skoro mają puste tereny wewnętrzne dlaczego się ogradzają i dlaczego nie wyposażają je w żadne urządzenia zabawowe dla swoich dzieci. Brawo spółdzielnia.

A może warto zapytać deweloperów, dlaczego przy sprzedaży mieszkań reklamują się pięknym placem zabaw w pobliżu a mieszkańców wspólnot skoro mają puste tereny wewnętrzne dlaczego się ogradzają i dlaczego nie wyposażają je w żadne urządzenia zabawowe dla swoich dzieci. Brawo spółdzielnia.

[quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Czyli to te stare zrzędliwe i zgorzkniałe ramole, wiecznie wiszące na parapetach mącą?

Nieźle! Takim to plac zabaw najbardziej potrzebny...

Ale piszą, że to "70% mieszkańców" jest takiego zdania!?

A te boiska kawałek dalej to też już zamknięte?

20 lat mieszkałem w Legnicy, wszyscy ze wszystkimi się bawili. Chodziliśmy grać w koszykówkę na ul. Karkonoską i NIKT NIGDY NIE POWIEDZIAŁ, ŻE MAMY SOBIĘ IŚĆ, GRAĆ NIE MOŻEMY, BO NIE "JESTEŚMY STĄD"!
A nawet starsi jak grali i widzieli, że długo już czekamy, to wcześniej kończyli, żebyśmy też mogli pograć!!!
Co za sqr...stwo!!!! W głowie się nie mieści, że można być taką podłą, zawistną szują!!!

[quote="Lokator"]A może warto zapytać deweloperów, dlaczego przy sprzedaży mieszkań reklamują się pięknym placem zabaw w pobliżu a mieszkańców wspólnot skoro mają puste tereny wewnętrzne dlaczego się ogradzają i dlaczego nie wyposażają je w żadne urządzenia zabawowe dla swoich dzieci. Brawo spółdzielnia.[/quote]


Może spytaj łosi z ratusza i spółdzielni skąd tam się w ogóle deweloperzy wzięli!!?

Czyżby rozróba w kurniku do chowu klatkowego? xD

[quote="Rodzic"]Słucham i nie wierzę jak wy się nazywacie ludźmi wiary katolickiej jeśli przyjeżdżają do mnie goście to co mam im zabronić wchodzić na plac zabaw bo nie są stąd??[/quote]


W Kapitalistycznej Republice Polskiej własność prywatna jest szanowana. Nie Twój plac zabaw = NIE WCHODŹ bo zapłacisz KARĘ !

Jeśli to jakiemuś obcemu rodzicowi sie nie podoba to nie musi tam wchodzić. Najlepiej przyjść na cudze, zabawić się i pozostawić papierki od lodów i jakieś tam butelki po napojach.

A po co te place zabaw jak są smartfony i tiwi??

Wyjaśnienie dla tych w niewiedzy.
Deweloperzy pobudowali bloki, poogradzali, szlabany, prywatne parkingi, jak udało wygospodarować to jest jakiś plac zabaw, czy dzieci ze spółdzielni mogą się tam bawić, czy my lokatorzy spółdzielni możemy korzystać z ich ogrodzonych parkingów. To jakaś chora polityka.
Tu cytat do mieszkańców deweloperki i do tej całej sytuacji:
CO TWOJE TO MOJE< A CO MOJE TO NIE RUSZ.....

[quote="Gość"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Czyli to te stare zrzędliwe i zgorzkniałe ramole, wiecznie wiszące na parapetach mącą?

Nieźle! Takim to plac zabaw najbardziej potrzebny...

Ale piszą, że to "70% mieszkańców" jest takiego zdania!?

A te boiska kawałek dalej to też już zamknięte?

20 lat mieszkałem w Legnicy, wszyscy ze wszystkimi się bawili. Chodziliśmy grać w koszykówkę na ul. Karkonoską i NIKT NIGDY NIE POWIEDZIAŁ, ŻE MAMY SOBIĘ IŚĆ, GRAĆ NIE MOŻEMY, BO NIE "JESTEŚMY STĄD"!
A nawet starsi jak grali i widzieli, że długo już czekamy, to wcześniej kończyli, żebyśmy też mogli pograć!!!
Co za sqr...stwo!!!! W głowie się nie mieści, że można być taką podłą, zawistną szują!!![/quote]


LUDZIE PO TO PŁACILI BY MIEĆ MIESZKANIA, SPOKOJNY PARKING, TROCHĘ ZIELENI I PARK ZABAW. TO JEST ICH A NIE WASZE.

[quote="Rodzic"]Słucham i nie wierzę jak wy się nazywacie ludźmi wiary katolickiej jeśli przyjeżdżają do mnie goście to co mam im zabronić wchodzić na plac zabaw bo nie są stąd??[/quote]

*********** tęczowy "rodzicu" Wiesz co to WŁASNOŚĆ PRYWATNA??

Dala rodziców zbudowano w parku miejskim darmowy plac zabaw. Tam mogą sie bawić z dziećmi a nie wchodzić na czyjś prywatny teren z roszczeniami.

To faktycznie musimy omijać chodniki wspólnot bo to nie nasze to jest rozumowanie Pana a co do kapilistow No cóż myślałem ze jest demokracja po terenach gminy tez nie Pan nie echod?I bo to nie Pana a co placów jak wzięli dofinansowanie z Unii to jest wdpolna rzecz czy prywatna radził bym ostrożne bo zaczną się spać pozwy

Spółdzielnia to dziwny twór. Jak pszyszedł pan spisać fiołki od ciepła, to powiedział, że grzejesz czy nie zawszex coś wyparuje. Czyli jak domu nie ogrzewasz, to płać za parowanie. W ten sposób kasa wyparuje z Twojego portfela.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Czyli to te stare zrzędliwe i zgorzkniałe ramole, wiecznie wiszące na parapetach mącą?

Nieźle! Takim to plac zabaw najbardziej potrzebny...

Ale piszą, że to "70% mieszkańców" jest takiego zdania!?

A te boiska kawałek dalej to też już zamknięte?

20 lat mieszkałem w Legnicy, wszyscy ze wszystkimi się bawili. Chodziliśmy grać w koszykówkę na ul. Karkonoską i NIKT NIGDY NIE POWIEDZIAŁ, ŻE MAMY SOBIĘ IŚĆ, GRAĆ NIE MOŻEMY, BO NIE "JESTEŚMY STĄD"!
A nawet starsi jak grali i widzieli, że długo już czekamy, to wcześniej kończyli, żebyśmy też mogli pograć!!!
Co za sqr...stwo!!!! W głowie się nie mieści, że można być taką podłą, zawistną szują!!![/quote]


LUDZIE PO TO PŁACILI BY MIEĆ MIESZKANIA, SPOKOJNY PARKING, TROCHĘ ZIELENI I PARK ZABAW. TO JEST ICH A NIE WASZE.[/quote]

Co się ciskasz miernoto z kredytem na całe życie!? Co płaciłeś/aś?
Za mieszkanie, a nie za wszystko dookoła! Więc kto zapłacił za plac zabaw i siłownię? Spółdzielnia, czy miasto?

[quote="Lokator"]Wyjaśnienie dla tych w niewiedzy.
Deweloperzy pobudowali bloki, poogradzali, szlabany, prywatne parkingi, jak udało wygospodarować to jest jakiś plac zabaw, czy dzieci ze spółdzielni mogą się tam bawić, czy my lokatorzy spółdzielni możemy korzystać z ich ogrodzonych parkingów. To jakaś chora polityka.
Tu cytat do mieszkańców deweloperki i do tej całej sytuacji:
CO TWOJE TO MOJE< A CO MOJE TO NIE RUSZ.....[/quote]

Co to za logika wogole?dlaczego wiec dzieci z innych bloków należących do spółdzielni nie mogą tam wejść tylko te z tych 4 bloków?

jesteście tacy żałośni i tacy mali, aż przykro czytać!
jeszcze niech ubrojony australopitek z psem stanie przy furtce i dokumenty sprawdza!
a jak do dziecka z tych bloków przyjdzie/przyjedzie kolega/kuzyn/etc. spoza spółdzielni, to co?
nie mogą razem iść się bawić?

wam chyba ten kowid i lokdałny zesr... całkiem mózgi!

Brawo SM Piekary. Jeśli to spór, to kto z kim się spiera. Własność spółdzielni i koniec. Domyślam się, że stroną skarżącą się są mieszkańcy wspólnot, co nie mają żadnych praw to tego terenu, więc o jaki spór chodzi. . A to ci problem. Mają tereny, pięknie utrzymane, zieleń, ławeczki, skalniaki oczywiście ogrodzone i pozamykane na klucz z tabliczkami " teren prywatny" a nawet widziałem huśtawkę w jednym z podwórek, co prawda krótko, bo zaraz zlikwidowali ze względu na hałas pod oknami, więc zrzutka na plac zabaw i nie ma problemu. Był problem ze śmieciami ( mieszkańcy wspólnot wyrzucali śmieci do kontenerów spółdzielni) bo nie chciało im się chodzić do swoich, spółdzielnia poniosła koszty, postawiła zasiek zamykany i problem się rozwiązał. Teraz mają ochotę na plac zabaw należący do SM Piekary, niestety skończyło się biwakowanie z kocykami na tym terenie, wkońcu spokój, cisza i możliwość korzystania z placu przez osoby do których ten plac zabaw należy. Skończyły się czasy, że wszystko jest wspólne ( do dla tych co w komentarzach piszą o komunie i komunistach w SM, pomyliliście epoki drodzy komentatorzy) teraz każdy płaci za swoje i za nie odpowiada. Na koniec jeszcze raz dobra rada, chcecie placu zabaw, to wybudujcie na swoim terenie i za swoje pieniążki. Pozdrowienia od mieszkańca Kedywu ( tego uprawnionego za, którego pieniążki wybudowano ten plac) Kapitalizm.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Czyli to te stare zrzędliwe i zgorzkniałe ramole, wiecznie wiszące na parapetach mącą?

Nieźle! Takim to plac zabaw najbardziej potrzebny...

Ale piszą, że to "70% mieszkańców" jest takiego zdania!?

A te boiska kawałek dalej to też już zamknięte?

20 lat mieszkałem w Legnicy, wszyscy ze wszystkimi się bawili. Chodziliśmy grać w koszykówkę na ul. Karkonoską i NIKT NIGDY NIE POWIEDZIAŁ, ŻE MAMY SOBIĘ IŚĆ, GRAĆ NIE MOŻEMY, BO NIE "JESTEŚMY STĄD"!
A nawet starsi jak grali i widzieli, że długo już czekamy, to wcześniej kończyli, żebyśmy też mogli pograć!!!
Co za sqr...stwo!!!! W głowie się nie mieści, że można być taką podłą, zawistną szują!!![/quote]


LUDZIE PO TO PŁACILI BY MIEĆ MIESZKANIA, SPOKOJNY PARKING, TROCHĘ ZIELENI I PARK ZABAW. TO JEST ICH A NIE WASZE.[/quote]

Co się ciskasz miernoto z kredytem na całe życie!? Co płaciłeś/aś?
Za mieszkanie, a nie za wszystko dookoła! Więc kto zapłacił za plac zabaw i siłownię? Spółdzielnia, czy miasto?[/quote]

Nasza ziemia, nasz plac. Czytaj TEREN PRYWATNY
dotarło ?

Na placu zabaw przy Stanisławowskiej nie ma takich problemów cała patologia tam przesiaduje duża część z nowogródzkiej z dzieciakami siedzą i chleją browary lbo zrobiło dobrą miejscówkę dla tych patolii

I dobrze, takie samo cwaniactwo jak kiedyś jaśnie państwo z domków wywalające śmieci na osiedlach bloków

...KWA !!!!!!! wszystkie dzieci są nasze ! -jak powiedział klasyk ,,,,, kwa !

Dajcie się rządzić Polakom. Sami się wytłuką.

ZRÓBCIE W KOŃCU PLACE ZABAW NA STARYM MIEŚCIE BO TYLKO PCHACIE KASE W OSIEDLE.

HAHAHAHAHAHAHAHAHA

W jaki sposób ktoś sprawdzi, czy moje dziecko bawiące się na placu jest z "deweloperki" czy nie?? Przecież to jakiś absurd. Zaraz zaczną żądać, że z placu zabaw mogą korzystać tylko wyszczepieni... Co za patologia na tych piekarach ;)

Wspólnota Modernbudu nie posiada żadnego placu zabaw bo sie na to zwyczajnie nie zgodziła. Po co im szum, halas przed własnymi oknami lepiej pójść i się przed innymi wykrzyczeć. Tam wszystko pozamykane części zielone itd. Niech sami pokaza. Niech sami wybuduje plac zabaw na swoim areale i wpuszcza dzieci ze Spoldzieli.

A czemu w tym artykule nie ma ze część placów to z dofonadowanie z Unii i zakup używane? Klamstwo

[quote="Tata"]To faktycznie musimy omijać chodniki wspólnot bo to nie nasze to jest rozumowanie Pana a co do kapilistow No cóż myślałem ze jest demokracja po terenach gminy tez nie Pan nie echod?I bo to nie Pana a co placów jak wzięli dofinansowanie z Unii to jest wdpolna rzecz czy prywatna radził bym ostrożne bo zaczną się spać pozwy[/quote]
A kto tu kogo będzie pozywał, co tu ma do rzeczy dofinasowanie z Unii. Chyba za daleko zabrnąłeś w swoim rozumowaniu. Przestań oglądać TV i trudne sprawy. Jeśli nie wiesz, co to własność prywatna to zapraszam do lektury Wikipedii. tak do wiadomości Taty, słyszałem, że na docieplenie też wzięli dofinansowanie, to możesz rościć prawa do części budynku, bo to wspólne.

NAJLEPIEJ BĘDZIE JAK ZACZNĄ KONTROLOWAĆ I WPUSZCZAĆ TYLKO CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI, BO TO NIE TO SAMO CO MIESZKANIEC BLOKU :))
CIEKAWE ILU Z TYCH SKARŻĄCYCH SIĘ NIE BĘDZIE MOGŁO WEJŚĆ...

Narodzenia poczytać prawo unijne i warunki potem pogadamy i proszę mnie nie obrażać

[quote="Reset"]ZRÓBCIE W KOŃCU PLACE ZABAW NA STARYM MIEŚCIE BO TYLKO PCHACIE KASE W OSIEDLE.[/quote]

Kasę to pchają mieszkańcy osiedla na swoje place zabaw, nie będę finansował placu dla Starego Miasta. Obudź się człowieku.

Ja p...ę. Biskup Dziwisz (zdjęcie w linku) wypoczywa w Chorwacji i spaceruje po plazy trzymając się za rękę jakiegoś mężczyzny.
O co tam chodzi?

Czyli segregacja dzieci jeśli moje dziecko ma kolegę lub koleżankę z placu zamkniętego nie może już się bawić wspólnie z tym dzieckiem gdyż moje dziecko jest na przykład dzieckiem z deweloperki.
Czyli co jest gorszym czy jak Bo nie rozumiem a chodnik za 2 lata przeniosą kierownik nie będzie rządził gdzie kto którędy ma chodzić zamknęli Ciąg komunikacyjny. I tak dorośli uczą dzieci segregacji i mowy nienawiści od maleńkości brak tolerancji i otwartości dla innych. A najwięcej to drze się tam kilka osób z okien niedaleko furtki straszą policją wyzywają przy każdej próbie wejścia dzieci na plac zabaw.
Ten zamknięty Plac umiera śmiercią naturalną tam już nikt prawie się nie bawi.
Wstyd dorośli a tacy durni dzielicie dzieci na gorszych i lepszych tylko dlatego że przeszkadzam hałas zabaw razem na podwórku

[quote="Gość"][quote="Reset"]ZRÓBCIE W KOŃCU PLACE ZABAW NA STARYM MIEŚCIE BO TYLKO PCHACIE KASE W OSIEDLE.[/quote]

Kasę to pchają mieszkańcy osiedla na swoje place zabaw, nie będę finansował placu dla Starego Miasta. Obudź się człowieku.[/quote]

No to pochwal się ile ty wyłożyłeś z własnej kieszeni!?

[quote="Gość"]Ja p...ę. Biskup Dziwisz (zdjęcie w linku) wypoczywa w Chorwacji i spaceruje po plazy trzymając się za rękę jakiegoś mężczyzny.
O co tam chodzi?[/quote]
Swojego brata cioty nie poznajesz??

JAK TAK CZYTAM TE KOMENTARZE TO DOCHODZDO WNIOSKU, ŻE CHYBA CZĘŚĆ Z TAMTEJSZYCH MIESZKAŃCÓW NADAJE SIĘ DO ZAMKNIĘCIA ZA OGRODZENIEM.
JAKIŚ PSYCHIATRYK, EW. ZOO LUB REZERWAT!!

[quote="Tata"]Narodzenia poczytać prawo unijne i warunki potem pogadamy i proszę mnie nie obrażać[/quot

A kto Pana obraża. Nie znalazłem w tym tekście ani jednego słowa, które uznał bym za obraźliwe zgodnie ze stanem prawnym RP.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Reset"]ZRÓBCIE W KOŃCU PLACE ZABAW NA STARYM MIEŚCIE BO TYLKO PCHACIE KASE W OSIEDLE.[/quote]

Kasę to pchają mieszkańcy osiedla na swoje place zabaw, nie będę finansował placu dla Starego Miasta. Obudź się człowieku.[/quote]

No to pochwal się ile ty wyłożyłeś z własnej kieszeni!?[/quote]
Zwróć się z tym pytaniem do SM Piekary, tam Ci chyba udzielą odpowiedzi, bo nie chce mi się liczyć za długo mieszkam na Piekarach i musiał bym policzyć wszystkie opłaty od 25 lat.

A moze by tak jeden wielki plac zabaw zrobic na miejscu starej rozlewni piwa naprzeciw wenwcjii tyle miejsca i pola do popisu by ktos mial ze pogratulowac pomyslowosci i tam monitoring puscic blisko kazda sluzba .....

Jaka frekwencja na aquafanku? Zwraaca sie inwestycja?

[quote="ksiegowy"]Jaka frekwencja na aquafanku? Zwraaca sie inwestycja?[/quote]

Od początku wakacji dość mała z uwagi na beznadziejną pogodę. Brakuje słońca. Może to sie zmieni pod koniec wakacji albo w sierpniu.
Wiele osób nie chodzi tam z uwagi na zaporowe ceny. Brakuje również zniżek dla seniorów, kombatantów i dużych rodzin.

Co tam się dzieje to paranoja jakaś. Moj 8 letni syn został pogoniony przez jakaś wielką babę z tamtąd bo chciał dostać się do kolegi na tamtejszym placu zabaw.

i bardzo dobrze - wspólnoty nawet jak mają miejsce to nie budują placów zabaw - bo to kosztuje. Najlepiej na czyjś chodzić, niech ktoś inny płaci za jego budowę, naprawy utrzymanie. Tez bym goniła dzieci z bloków wspólnotowych - skoro rodzice tam kupili to niech tam budują swoje place zabaw. Najczęściej słyszę, że wspólnoty chcą mieć ciszę pod oknami - hałas niech ma ktoś inny,

Tutaj jest jeszcze jedna kwestia.

Dlaczego wszyscy członkowie spółdzielni nie zostali powiadomieni o tym, że to miejsce jest ogrodzone, i nie dostali klucza, tylko muszą chodzić dookoła i nie mogą korzystać z placu zabaw? Urządzenia zostały sfinansowane najprawdopodobniej z funduszu remontowego, który prowadzony jest jeden dla całych zasobów (jedynie ewidencja jest prowadzona dla poszczególnych nieruchomości), teren jest współwłasnością spółdzielni (a więc wszystkich członków), więc dlaczego nie mamy kluczy i nie możemy (członkowie z innych ulic) normalnie przejść czy bawić się tam z dziećmi?

Zarząd spółdzielni stworzył w swojej mądrości dość dziwną i chorą sytuację (za pensje opłacane przez mieszkańców podzielił ich), bo dlaczego teraz członkowie np. z Kedywu mogą swobodnie spacerować po nieruchomościach innych członków spółdzielni, a ci inni po tej na Kedywu nie mogą (bo nie mają klucza)? Płot może, i powinien być (jeśli mieszkańcy wyrazili taką wolę to widocznie taka była potrzeba), ale też i wszyscy członkowie powinni mieć z automatu wstęp, a więc posiadać klucz.

Popieram spółdzielnię i jej członków. Czas mienia niczyjego się skończył. Wspólnoty mieszkaniowe, prywatni właściciele strzegą swojej własności jak niepodległości. Grodzą się, nasyłają policję jak ktoś naruszy ich własność czy zaparkuje. A mienie spółdzielców należy nie do wszystkich tylko do członków spółdzielni. Ponoszą koszty i decydują, kto może korzystać. To samo dotyczy miejsc parkingowych. Kto płaci, ten korzysta. Zasłanianie się dziećmi to tani chwyt.

Brawo Spółdzielnia. Deweloprki niech wybudują plac zabaw na swoim ogrodzonym terenie. Tak samo było ze śmietnikami, wrzucali do spółdzielczych, a ich stały nowe we wnętrzu blokowym zamykanym na klucz. Jeszcze raz brawo dla SM Piekary

[quote="Gość"]Co tam się dzieje to paranoja jakaś. Moj 8 letni syn został pogoniony przez jakaś wielką babę z tamtąd bo chciał dostać się do kolegi na tamtejszym placu zabaw.[/quote]
Zawsze Pan/ Pani 8 letni syn może zaprosić kolegę na Wasz Plac zabaw i tam się pobawic. Pomyśleć nad tym żeby miec własny, a nie z czyjegoś korzystać i zacząć na swoj zapraszac. A okreslenie "wielka baba" to chyba daje wiele do myślenia o autorze tekstu....

Cześć panowie, mam na imie Monika. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu. Numer telefonu i więcej fotek wrzuciłam na swój profil tutaj: http://panieonline.pl/monika690

[quote="Gość"][quote="Gość"]Co tam się dzieje to paranoja jakaś. Moj 8 letni syn został pogoniony przez jakaś wielką babę z tamtąd bo chciał dostać się do kolegi na tamtejszym placu zabaw.[/quote]
Zawsze Pan/ Pani 8 letni syn może zaprosić kolegę na Wasz Plac zabaw i tam się pobawic. Pomyśleć nad tym żeby miec własny, a nie z czyjegoś korzystać i zacząć na swoj zapraszac. A okreslenie "wielka baba" to chyba daje wiele do myślenia o autorze tekstu....[/quote]

Określenie było dokładnie takie jakie przekazał syn, dodał jeszcze ze to była „rycząca wielka baba”. Wystraszyła go tym,nie wiem dlaczego. To tylko dziecko i nie rozumie o co chodzi.Tak, syn zaczął zapraszać teraz kolegę do siebie bo tam już nie chce nikt przychodzić,chyba z powodu zaistniałej sytuacji i niemiłej atmosfery.wstydźcie się ludzie

Bardzo dobrze, wspólnoty też się odgradzają i nikt nie ma prawa tam wejść z dzieckiem. A spółdzielcze znaczy niczyje? Stan na parkingu wspólnoty to cię pogonią, ale oni na parkingach spółdzielni stają. Ta wojnę zaczęły wspólnoty. Nareszcie spółdzielnia wzięła się za to. Lokatorzy wszystkie inwestycje opłacają, wspólnota myśli tylko o sobie, im niepotrzebny plac zabaw, śmietnik bo przy spółdzielczym bloku wszystko było. No to się skończyło;);););). Tym bardziej że mieli propozycje wspolinwestowania. Ale po odszkodowanie pierwsi w spółdzielni będą. I katolicyzm nie ma tu nic do rzeczy. Zresztą każdy wie że wspólnoty to bractwo.;););););). BRAWO SPOLDZIELNIA.

Tak, dobrze, że płot jest. TYLKO DLACZEGO NIE WSZYSCY CZŁONKOWIE MAJĄ KLUCZ I NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z TAMTEGO PLACU ZABAW ANI PRZEJŚĆ? Nie ma lepszych i gorszych członków.

Ludzie, którzy nabyli nieruchomoścu od "deweloperów" powinni wnosić pretensje do nich, ponieważ często te nieruchomości są reklamowane jako przyjazne dla ludzi młodych z dziećmi kusząc treścią ogłoszenia "... w pobliżu liczne place zabaw ..." co sugeruje możliwość korzystania z nich. Taki cwaniacki marketing "po polsku". A może dla mieszkańców deweloperki wprowadzić abonamenty za korzystanie z placu zabaw i wtedy takiej "wielkiej babie" dziecko zatkałoby "wielką gębę". Rozumiem członków spółdzielni ponieważ ponoszą wszelkie koszty i odpowiedzialność. Szkoda mi dzieciaków z deweloperki w mijej ocenie ich rodzice padli ofiarą manipulacji marketingowej.

[quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.

[quote="Lokator"]Tak, dobrze, że płot jest. TYLKO DLACZEGO NIE WSZYSCY CZŁONKOWIE MAJĄ KLUCZ I NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z TAMTEGO PLACU ZABAW ANI PRZEJŚĆ? Nie ma lepszych i gorszych członków.[/quote]
To tak jak klucz do smietnikow przy danym bloku czy do piwnicy. Członkowie Spoldzielni z innych bloków macie pewnie przypisany jakis plac zabaw blizej waszego bloku i tam się domagac tak jak my wynagrodzenia własnego placu zabaw. My juz mamy dość wrzaskow przed oknami dzieci ze wszystkich bloków spółdzielni. Ne można wiecznie oblegac jednego placu zabaw. Można tak jak my sie zintegrowac i zadbac o swoje. Ludzie przychodzą tu z psami gdzie jest zakaz bo to miejsce dla dzieci a tak było przechodnie miejsce iwszystko można było.

Tam nie tylko dzieci mieszkają, a co z seniorami? Festyny z malowaniem buziek i wyscigi z patykami albo modły w kościele?

Powinni tam wydzielić jakieś miejsca między blokami na legalne grillowanie i wypicie paru piw z sąsiadami.

[quote="Olewjk"]Czyli segregacja dzieci jeśli moje dziecko ma kolegę lub koleżankę z placu zamkniętego nie może już się bawić wspólnie z tym dzieckiem gdyż moje dziecko jest na przykład dzieckiem z deweloperki.
Czyli co jest gorszym czy jak Bo nie rozumiem a chodnik za 2 lata przeniosą kierownik nie będzie rządził gdzie kto którędy ma chodzić zamknęli Ciąg komunikacyjny. I tak dorośli uczą dzieci segregacji i mowy nienawiści od maleńkości brak tolerancji i otwartości dla innych. A najwięcej to drze się tam kilka osób z okien niedaleko furtki straszą policją wyzywają przy każdej próbie wejścia dzieci na plac zabaw.
Ten zamknięty Plac umiera śmiercią naturalną tam już nikt prawie się nie bawi.
Wstyd dorośli a tacy durni dzielicie dzieci na gorszych i lepszych tylko dlatego że przeszkadzam hałas zabaw razem na podwórku[/quote]

Zapraszam wszystkie dzieci mające ochotę bawić się na tym placu zabaw w gościnę do moich dzieci. One teraz na tym opustoszałym placu nie mają się z kim bawić i chętnie zaproszą inne dzieci do wspólnej zabawy. ...i na szczęście nikt im tego zabronić nie może... Zapraszam. Kiedy tylko będą się na placu bawić moje dzieciaki, pod moim okiem lub pod okiem mojej małżonki, z przyjemnością otworzymy bramkę dla każdego, bez względu na miejsce zamieszkania...

[quote="tcshorty"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.[/quote]

Zaproś do domu lub pod swoje okna i integruj się, a poza tym naucz swoje dzieci jeśli skaczą przez płot, że cudza własność to rzecz święta i nie należy jej naruszać. Nie nazywaj nikogo chorym lub starym, bo sam kiedyś też taki będziesz. Otwórz bramki od swojej posesji i zaproś wszystkich do wspólnej integracji niech wydzierają się pod twoimi oknami. Pozdrowienia od chorego członka bandy starych dziadów. Co, żal coś ściska. .

[quote="Gość"][quote="ksiegowy"]Jaka frekwencja na aquafanku? Zwraaca sie inwestycja?[/quote]

Od początku wakacji dość mała z uwagi na beznadziejną pogodę. Brakuje słońca. Może to sie zmieni pod koniec wakacji albo w sierpniu.
Wiele osób nie chodzi tam z uwagi na zaporowe ceny. Brakuje również zniżek dla seniorów, kombatantów i dużych rodzin.[/quote]

W sierpniu to będziesz miał lockdown a nie basen! 30 a ty w domu będziesz posłusznie siedział!

[quote="Anonimowy"][quote="Lokator"]Tak, dobrze, że płot jest. TYLKO DLACZEGO NIE WSZYSCY CZŁONKOWIE MAJĄ KLUCZ I NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z TAMTEGO PLACU ZABAW ANI PRZEJŚĆ? Nie ma lepszych i gorszych członków.[/quote]
To tak jak klucz do smietnikow przy danym bloku czy do piwnicy. Członkowie Spoldzielni z innych bloków macie pewnie przypisany jakis plac zabaw blizej waszego bloku i tam się domagac tak jak my wynagrodzenia własnego placu zabaw. My juz mamy dość wrzaskow przed oknami dzieci ze wszystkich bloków spółdzielni. Ne można wiecznie oblegac jednego placu zabaw. Można tak jak my sie zintegrowac i zadbac o swoje. Ludzie przychodzą tu z psami gdzie jest zakaz bo to miejsce dla dzieci a tak było przechodnie miejsce iwszystko można było.[/quote]

Czy obowiązuje tam też zakaz przebywania kotów, jeży i lądowania dla ptactwa? Jeśli tak, to jak jest egzekwowany?
Po psach trzeba sprzątać - i tego należy wymagać od mieszkańców - a nie stawiać durne tabliczki zakazujące poruszania się po chodniku z psem... na plac zabaw nikt z psem nie przychodzi, jak wynika z moich obserwacji...

W czym problem przecież ci od dewelopera mogą zrobić własny super plac zabaw a nie wchodzić tam gdzie się ich nie chce mała zrzutka po pięćset albo tysiąc i plac zabaw powstanie

[quote="Anonimowy"][quote="Lokator"]Tak, dobrze, że płot jest. TYLKO DLACZEGO NIE WSZYSCY CZŁONKOWIE MAJĄ KLUCZ I NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z TAMTEGO PLACU ZABAW ANI PRZEJŚĆ? Nie ma lepszych i gorszych członków.[/quote]
To tak jak klucz do smietnikow przy danym bloku czy do piwnicy. Członkowie Spoldzielni z innych bloków macie pewnie przypisany jakis plac zabaw blizej waszego bloku i tam się domagac tak jak my wynagrodzenia własnego placu zabaw. My juz mamy dość wrzaskow przed oknami dzieci ze wszystkich bloków spółdzielni. Ne można wiecznie oblegac jednego placu zabaw. Można tak jak my sie zintegrowac i zadbac o swoje. Ludzie przychodzą tu z psami gdzie jest zakaz bo to miejsce dla dzieci a tak było przechodnie miejsce iwszystko można było.[/quote]

Nie zagrodzono samego placu zabaw (wcześniej tak było), ale i chodnik na działce, której współwłaścicielem jest spółdzielnia, a więc wszyscy członkowie (podobnie jak i urządzeń zabawowych - fundusz remontowy jest jeden na całe zasoby, jedynie ewidencja jest na poszczególne nieruchomości). Płot powinien stać, ale klucz powinni mieć wszyscy członkowie spółdzielni, ponieważ są współwłaścicielami i działki i urządzeń. Państwo z Kedywu itd. korzystacie z chodników na całym osiedlu (np. z chodników na działkach przy innych blokach) - dlaczego inni członkowie nie mogą korzystać z Waszego? Zarząd nie popisał się - nie tym, że ogrodził, ale tym, że nie poinformował i nie wydał kluczy innym - de facto odciął pozostałych członków od mienia spółdzielni. Zobaczcie choćby jakie tablice macie na płotach i co tam jest napisane - plac zabaw jest dla wszystkich członków.

[quote="Gość"][quote="tcshorty"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.[/quote]

Zaproś do domu lub pod swoje okna i integruj się, a poza tym naucz swoje dzieci jeśli skaczą przez płot, że cudza własność to rzecz święta i nie należy jej naruszać. Nie nazywaj nikogo chorym lub starym, bo sam kiedyś też taki będziesz. Otwórz bramki od swojej posesji i zaproś wszystkich do wspólnej integracji niech wydzierają się pod twoimi oknami. Pozdrowienia od chorego członka bandy starych dziadów. Co, żal coś ściska. .[/quote]

Ja nikogo nijak nie nazwałem! To był cytat z jedną z poprzednich wypowiedzi, do której ja się tylko odniosłem. Moje dzieci nie muszą skakać przez płot bo mieszkamy w tej dziwnej strefie. A klamki wysmaruję Ci - cytuję ty "chory członku bandy starych dziadów" bo sam kilkukrotnie wysmarowałem sobie rękaw otwierając tą furtkę. Niech no ja cię tylko przyobserwuję to sobie porozmawiamy "oko w oko"...

[quote="MarduK"][quote="Gość"][quote="ksiegowy"]Jaka frekwencja na aquafanku? Zwraaca sie inwestycja?[/quote]

Od początku wakacji dość mała z uwagi na beznadziejną pogodę. Brakuje słońca. Może to sie zmieni pod koniec wakacji albo w sierpniu.
Wiele osób nie chodzi tam z uwagi na zaporowe ceny. Brakuje również zniżek dla seniorów, kombatantów i dużych rodzin.[/quote]

W sierpniu to będziesz miał lockdown a nie basen! 30 a ty w domu będziesz posłusznie siedział![/quote]
Tak samo będziesz siedział posłusznie w domu jak wszyscy. I nie drzyj japy!

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="tcshorty"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.[/quote]

Zaproś do domu lub pod swoje okna i integruj się, a poza tym naucz swoje dzieci jeśli skaczą przez płot, że cudza własność to rzecz święta i nie należy jej naruszać. Nie nazywaj nikogo chorym lub starym, bo sam kiedyś też taki będziesz. Otwórz bramki od swojej posesji i zaproś wszystkich do wspólnej integracji niech wydzierają się pod twoimi oknami. Pozdrowienia od chorego członka bandy starych dziadów. Co, żal coś ściska. .[/quote]

Ja nikogo nijak nie nazwałem! To był cytat z jedną z poprzednich wypowiedzi, do której ja się tylko odniosłem. Moje dzieci nie muszą skakać przez płot bo mieszkamy w tej dziwnej strefie. A klamki wysmaruję Ci - cytuję ty "chory członku bandy starych dziadów" bo sam kilkukrotnie wysmarowałem sobie rękaw otwierając tą furtkę. Niech no ja cię tylko przyobserwuję to sobie porozmawiamy "oko w oko"...[/quote]
Nie kozacz bo oprócz rękawa ktoś ci ryj usmaruje dodatkowo...

Patologia w tym miescie to już szczyt . Zamykać dzieciom plac zabaw.... Czy to są normalni ludzie ?

[quote="Lokator"]Wyjaśnienie dla tych w niewiedzy.
Deweloperzy pobudowali bloki, poogradzali, szlabany, prywatne parkingi, jak udało wygospodarować to jest jakiś plac zabaw, czy dzieci ze spółdzielni mogą się tam bawić, czy my lokatorzy spółdzielni możemy korzystać z ich ogrodzonych parkingów. To jakaś chora polityka.
Tu cytat do mieszkańców deweloperki i do tej całej sytuacji:
CO TWOJE TO MOJE< A CO MOJE TO NIE RUSZ.....[/quote]


Dokładnie.
To znaczy dzieci "ze spółdzielni" nie mogą korzystać z ich placów, trawników i parkingów, a ci z deweloperki mogą ze "spółdzielczych"?
Teraz jest ok, brawo dla spółdzielni, mieszkańcy mają rację. Otwórzcie swoje "posiadłości" dla wszystkich , a mu udostępnimy nasze :)

[quote="kaska77"]i bardzo dobrze - wspólnoty nawet jak mają miejsce to nie budują placów zabaw - bo to kosztuje. Najlepiej na czyjś chodzić, niech ktoś inny płaci za jego budowę, naprawy utrzymanie. Tez bym goniła dzieci z bloków wspólnotowych - skoro rodzice tam kupili to niech tam budują swoje place zabaw. Najczęściej słyszę, że wspólnoty chcą mieć ciszę pod oknami - hałas niech ma ktoś inny,[/quote]



Dokładnie.
To znaczy dzieci "ze spółdzielni" nie mogą korzystać z ich placów, trawników i parkingów, a ci z deweloperki mogą ze "spółdzielczych"?
Teraz jest ok, brawo dla spółdzielni, mieszkańcy mają rację. Otwórzcie swoje "posiadłości" dla wszystkich , a mu udostępnimy nasze :)

Macie Aquafun i tam siedźcie z swoimi dzieciakami cały dzień i nie zakłócajcie spokoju lokatorom z pobliskich bloków. Budujcie sobie te place zabaw na Wierzbiaku pod domem Krzakowskiego, a nie pod naszymi oknami, bo tu na naszym osiedlu bardziej są potrzebne miejsca parkingowe i obwodnica.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="tcshorty"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.[/quote]

Zaproś do domu lub pod swoje okna i integruj się, a poza tym naucz swoje dzieci jeśli skaczą przez płot, że cudza własność to rzecz święta i nie należy jej naruszać. Nie nazywaj nikogo chorym lub starym, bo sam kiedyś też taki będziesz. Otwórz bramki od swojej posesji i zaproś wszystkich do wspólnej integracji niech wydzierają się pod twoimi oknami. Pozdrowienia od chorego członka bandy starych dziadów. Co, żal coś ściska. .[/quote]

Ja nikogo nijak nie nazwałem! To był cytat z jedną z poprzednich wypowiedzi, do której ja się tylko odniosłem. Moje dzieci nie muszą skakać przez płot bo mieszkamy w tej dziwnej strefie. A klamki wysmaruję Ci - cytuję ty "chory członku bandy starych dziadów" bo sam kilkukrotnie wysmarowałem sobie rękaw otwierając tą furtkę. Niech no ja cię tylko przyobserwuję to sobie porozmawiamy "oko w oko"...[/quote]
Nie kozacz bo oprócz rękawa ktoś ci ryj usmaruje dodatkowo...[/quote]

To ty kozaczysz cwaniaczku

[quote="gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="tcshorty"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.[/quote]

Zaproś do domu lub pod swoje okna i integruj się, a poza tym naucz swoje dzieci jeśli skaczą przez płot, że cudza własność to rzecz święta i nie należy jej naruszać. Nie nazywaj nikogo chorym lub starym, bo sam kiedyś też taki będziesz. Otwórz bramki od swojej posesji i zaproś wszystkich do wspólnej integracji niech wydzierają się pod twoimi oknami. Pozdrowienia od chorego członka bandy starych dziadów. Co, żal coś ściska. .[/quote]

Ja nikogo nijak nie nazwałem! To był cytat z jedną z poprzednich wypowiedzi, do której ja się tylko odniosłem. Moje dzieci nie muszą skakać przez płot bo mieszkamy w tej dziwnej strefie. A klamki wysmaruję Ci - cytuję ty "chory członku bandy starych dziadów" bo sam kilkukrotnie wysmarowałem sobie rękaw otwierając tą furtkę. Niech no ja cię tylko przyobserwuję to sobie porozmawiamy "oko w oko"...[/quote]
Nie kozacz bo oprócz rękawa ktoś ci ryj usmaruje dodatkowo...[/quote]

To ty kozaczysz cwaniaczku[/quote]
Stul japę "szeryfie" osiedlowy. Do miotły pajacu!

Regulamin użytkowania placów zabaw w spółdzielni mówi, że "plac zabaw jest terenem przeznaczonym do zabaw i wypoczynku dzieci członków Spółdzielni" (paragraf 3 regulaminu, http://sm-piekary.pl/images/download/20 ... _zabaw.pdf). Stawiam więc pytanie:

JAKIM PRAWEM, DECYZJĄ ZARZĄDU O POSTAWIENIU PŁOTU (bez przekazania kluczy innym członkom), ZOSTAŁY OD DOSTĘPU DO PLACU ZABAW ODCIĘTE DZIECI CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI KTÓRZY NIE MIESZKAJĄ W REJONIE KEDYWU (gdyż nie mają kluczy)?

Czy zarząd spółdzielni nie zna regulaminów spółdzielni? W oparciu o co podjął decyzję? Dlaczego nie wydał kluczy pozostałym członkom? Dlaczego dzieli członków? Pomijam fakt, że odciął także dostęp do chodnika (bezprawnie, szkoda to komentować).

W walnym zgromadzeniu członków bierze udział od 1% do 3-5% członków, przez to mamy taką a nie inną radę nadzorczą (radę wybiera walne zgromadzenie), która wybiera taki a nie inny zarząd (który 'zna' prawo jak na załączonym obrazku, ale wynagrodzenie sute pobiera, a rada nadzorcza nie potrafi jakoś dopatrzeć się nieprawidłowości (dodam, że wynagrodzenie członka rady nadzorczej wynosi 70% minimalnej krajowej (za dany miesiąc) jeżeli choć raz w danym miesiącu odbędzie się posiedzenie - w radzie nadzorczej spółdzielni zarabiają już więcej niż w radzie miasta, ale tak 'nadzorują', że dochodzi do takich jak ta sytuacji)).

[quote="Gość"][quote="gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="tcshorty"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Jak złapię na "gorącym uczynku" tych artystów, którzy smarują te furtki, to zadbam, żeby odpowiedzieli za wandalizm... a jeśli to nie poskutkuje to sam wysmaruję im ich klamki... Durne metody zwalczania młodzieży z zamierzchłej epoki.[/quote]

Zaproś do domu lub pod swoje okna i integruj się, a poza tym naucz swoje dzieci jeśli skaczą przez płot, że cudza własność to rzecz święta i nie należy jej naruszać. Nie nazywaj nikogo chorym lub starym, bo sam kiedyś też taki będziesz. Otwórz bramki od swojej posesji i zaproś wszystkich do wspólnej integracji niech wydzierają się pod twoimi oknami. Pozdrowienia od chorego członka bandy starych dziadów. Co, żal coś ściska. .[/quote]

Ja nikogo nijak nie nazwałem! To był cytat z jedną z poprzednich wypowiedzi, do której ja się tylko odniosłem. Moje dzieci nie muszą skakać przez płot bo mieszkamy w tej dziwnej strefie. A klamki wysmaruję Ci - cytuję ty "chory członku bandy starych dziadów" bo sam kilkukrotnie wysmarowałem sobie rękaw otwierając tą furtkę. Niech no ja cię tylko przyobserwuję to sobie porozmawiamy "oko w oko"...[/quote]
Nie kozacz bo oprócz rękawa ktoś ci ryj usmaruje dodatkowo...[/quote]

To ty kozaczysz cwaniaczku[/quote]
Stul japę "szeryfie" osiedlowy. Do miotły pajacu![/quote]

:)))) jasne, pokrzycz sobie

[quote="Ad123"]Patologia w tym miescie to już szczyt . Zamykać dzieciom plac zabaw.... Czy to są normalni ludzie ?[/quote]

inne osiedla są pozamykane na klucz i jest git więc nie ujadaj

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

Czyli to te stare zrzędliwe i zgorzkniałe ramole, wiecznie wiszące na parapetach mącą?

Nieźle! Takim to plac zabaw najbardziej potrzebny...

Ale piszą, że to "70% mieszkańców" jest takiego zdania!?

A te boiska kawałek dalej to też już zamknięte?

20 lat mieszkałem w Legnicy, wszyscy ze wszystkimi się bawili. Chodziliśmy grać w koszykówkę na ul. Karkonoską i NIKT NIGDY NIE POWIEDZIAŁ, ŻE MAMY SOBIĘ IŚĆ, GRAĆ NIE MOŻEMY, BO NIE "JESTEŚMY STĄD"!
A nawet starsi jak grali i widzieli, że długo już czekamy, to wcześniej kończyli, żebyśmy też mogli pograć!!!
Co za sqr...stwo!!!! W głowie się nie mieści, że można być taką podłą, zawistną szują!!![/quote]


LUDZIE PO TO PŁACILI BY MIEĆ MIESZKANIA, SPOKOJNY PARKING, TROCHĘ ZIELENI I PARK ZABAW. TO JEST ICH A NIE WASZE.[/quote]

Dobrze, to co ja mogę zabrać? 20 lat płaciłem i co? Ci co tam kilka miesięcy lub nawet lat mieszkają mają więcej praw? Ciekawa logika!

Mi to w sumie przy breloczku wisi, bo chodzić tam nie potrzebuję. Mam koło domu tyle samo podwórka, a nawet ciut więcej.
Ale żenada i zbydlęcenie jest powalające! Co z tymi co wynajmują mieszkania? Członkami SM Piekary nie są przecież, to nie wejdą czy tak?
Jesteście CHORZY, ludzie, nie nadajecie do życia między innymi ludźmi!!!!

spróbujcie się na mojego dzieciaka wydrzeć pajace internetowe to z pewnością się spotkamy, ale nie będę z wami dyskutować, krzyczeć też nie będę.
ci najwięksi krzykacze i "właściciele", to pewnie ci co najkrócej mieszkają, a jak na kredyciku są to chyba bank jest "spółdzielcą" do momentu spłaty kredytu...

[quote="Gość"]spróbujcie się na mojego dzieciaka wydrzeć pajace internetowe to z pewnością się spotkamy, ale nie będę z wami dyskutować, krzyczeć też nie będę.
ci najwięksi krzykacze i "właściciele", to pewnie ci co najkrócej mieszkają, a jak na kredyciku są to chyba bank jest "spółdzielcą" do momentu spłaty kredytu...[/quote]
Napisz jeszcze jak wygląda ten twój zasmarkany gó- wniarz ? Będzie łatwiej go namierzyć

[quote="Gość"]spróbujcie się na mojego dzieciaka wydrzeć pajace internetowe to z pewnością się spotkamy, ale nie będę z wami dyskutować, krzyczeć też nie będę.
ci najwięksi krzykacze i "właściciele", to pewnie ci co najkrócej mieszkają, a jak na kredyciku są to chyba bank jest "spółdzielcą" do momentu spłaty kredytu...[/quote]

pokazujesz swoją kulturą ,że zaliczasz się do owych pajacy

[quote="Gość"][quote="Gość"]spróbujcie się na mojego dzieciaka wydrzeć pajace internetowe to z pewnością się spotkamy, ale nie będę z wami dyskutować, krzyczeć też nie będę.
ci najwięksi krzykacze i "właściciele", to pewnie ci co najkrócej mieszkają, a jak na kredyciku są to chyba bank jest "spółdzielcą" do momentu spłaty kredytu...[/quote]
Napisz jeszcze jak wygląda ten twój zasmarkany gó- wniarz ? Będzie łatwiej go namierzyć[/quote]
Ten gno jek to zapewne brajanek albo alanek , mniej sprawny umysłowo po ojcu

A najśmieszniejsze jest to,ze te „stare dziady” same miały kiedyś dzieci,które kiedyś tam biegały i się bawiły.Żal im dupe sciska ze młodość im przeminęła i pozostało tylko sterczenie w oknie. Te dzieci które teraz „drą tam japy” będą kiedyś dorosłymi ludźmi i wam sowicie odpłaca za takie zachowanie bo naucza się takiej postawy od was. Tez będą was segregować.
A na miejscu pani, której syn został okrzyczany bo chciał do kolegi wejść, to bym następnym razem policję wezwał ze dziecko straszy.

Będziemy robić zdjęcia i zgłaszać naruszenie prywatności. Posypią się pozwy jak nie rozumiecie co napisane jest na tabliczce przed wejściem na plac zabaw.

[quote="Spoldzielca"]Jeśli SM szuka pieniędzy to po co są administratorzy . Czy po to aby robić zakupy w czasie pracy w biedronce lub f4? Śmiech na sali zacznicie oszczędzać od siebie;a jak bym mógł to bym tez przeszedł do wspólnoty bo tam przynajmniej widać że coś robią!!![/quote]

Bardzo ciekawe to co piszesz. Nasi 'dobrodzieje' przepracowują się dla nas jak widać w pocie czoła.

Tak to wychodzi jak się mieszka w betonach na takim cudownym osiedlu z którgo się pięć lat temu ewakuowałem, bo tam każdy uważa się za lepszego od innego, "bo mój mąż jest z zawodu dyrektorem". Teraz się buduje na obrzeżach miasta zamknięte osiedla, bloki jedno, dwu piętrowe, z luksowywyni apartamentami i z tarasami. Podziemnymi garażami, całodobową ochroną oraz siłowniami, miniparkami, placami zabaw, a nawet minibasenami, a wszystko to dostępne tylko dla ich mieszkańców i ich gości i nie przychodzi tam obcy motłoch. Tam wszystkie dzieci bogatych rodziców sa równe i nie ma podziału na lepszych lub gorszych, a w Legnicy chyba nie brakuje tych pustych obrzeży aby wybudować takie osiedle.
Czy beton to ogarnia i zauważył już że mamy drugą dekadę XXI wieku?

[quote="Gość"][quote="MarduK"][quote="Gość"][quote="ksiegowy"]Jaka frekwencja na aquafanku? Zwraaca sie inwestycja?[/quote]

Od początku wakacji dość mała z uwagi na beznadziejną pogodę. Brakuje słońca. Może to sie zmieni pod koniec wakacji albo w sierpniu.
Wiele osób nie chodzi tam z uwagi na zaporowe ceny. Brakuje również zniżek dla seniorów, kombatantów i dużych rodzin.[/quote]

W sierpniu to będziesz miał lockdown a nie basen! 30 a ty w domu będziesz posłusznie siedział![/quote]
Tak samo będziesz siedział posłusznie w domu jak wszyscy. I nie drzyj japy![/quote]

Oj, i tu się mylisz. Ja nie jestem pod wpływem telewizyjnej propagandy i żyję normalnie. Mnie żadne lockdowny nie obowiązywały i nie będą obowiązywać. I nie podnoszę głosu, gdzie widzisz, abym krzyczał?

[quote="Gość"]Będziemy robić zdjęcia i zgłaszać naruszenie prywatności. Posypią się pozwy jak nie rozumiecie co napisane jest na tabliczce przed wejściem na plac zabaw.[/quote]
Człowieku nie ośmieszaj się. To ciebie nagram jak smarujesz furtki i sam pozew dostaniesz.

[quote="Ooo"]Chore to i chorzy ludzie. Dzieciaki się integrowały, bawiły ze soba i było wesoło. Banda starych dziadów zadecydowała ze im to przeszkadza i nikt nie może tam wejść oprócz tych którzy mieszkają w tych 4 blokach. Jak ktoś z wewnątrz chce się dostać to drą japy przez okna. Mało tego, smarują smarem bramki od góry jak dzieciaki chcą przeskoczyć.[/quote]

WSZYSTKIE DZIECI NASZE SĄ!
POLSKA KRAJEM KATOLICKIM!

Przyszło nam żyć w kraju pustych haseł i nienawiści.
I jak te, niczemu niewinne, dzieci mają wyrosnąć na normalnych ludzi???

[quote="MarduK"][quote="Gość"][quote="MarduK"][quote="Gość"][quote="ksiegowy"]Jaka frekwencja na aquafanku? Zwraaca sie inwestycja?[/quote]

Od początku wakacji dość mała z uwagi na beznadziejną pogodę. Brakuje słońca. Może to sie zmieni pod koniec wakacji albo w sierpniu.
Wiele osób nie chodzi tam z uwagi na zaporowe ceny. Brakuje również zniżek dla seniorów, kombatantów i dużych rodzin.[/quote]

W sierpniu to będziesz miał lockdown a nie basen! 30 a ty w domu będziesz posłusznie siedział![/quote]
Tak samo będziesz siedział posłusznie w domu jak wszyscy. I nie drzyj japy![/quote]

Oj, i tu się mylisz. Ja nie jestem pod wpływem telewizyjnej propagandy i żyję normalnie. Mnie żadne lockdowny nie obowiązywały i nie będą obowiązywać. I nie podnoszę głosu, gdzie widzisz, abym krzyczał?[/quote]
Jak będziesz gnił pod respiratorem i robił pod siebie to nie będziesz już krzyczał, tyko rodzinka jak przyjedzie po twoje zwłoki aby je zakopać w Jaszkowie.

Basen dziś to prawie 10 osób z możliwych 5 000 na całym basenie :)

[quote="What"][quote="Gość"]Będziemy robić zdjęcia i zgłaszać naruszenie prywatności. Posypią się pozwy jak nie rozumiecie co napisane jest na tabliczce przed wejściem na plac zabaw.[/quote]
Człowieku nie ośmieszaj się. To ciebie nagram jak smarujesz furtki i sam pozew dostaniesz.[/quote]

Nagrywaj. Masz do tego prawo.
( śmieszni nagrają poważnych i będzie dowód w sprawie )

No no.... stare dziady piszecie o ludziach? Powiem wprost oni może i są starzy,ale czy WY doczekacie tej dziadowskiej starosci tego nie wiecie....NAPEWNO nie wiecie.

To tylko Piekary C...mieszkalem tam chwile i nigdy w zyciu wiecej.takiej patologi to nigdzie nie widzialem.
Taki news mnie wcale nie dziwi.Wojna z dziecmi,trzeba miec defekt glowy jakis.To najgorsza dzielnica w miescie.Na Zakaczawiu jest spokojniej i ludzie bardziej wporzadku i honorowi.

Mieszkacie w ładnych domach a my w brzydkich, stać was na więcej od mas, macie lepsze samochody od nas, jesteście młodu a my starzy, zazdrościmy wam wszystkiego ale za to mamy plac zabaw dla dzieci a wasz deweloper olał wasze dzieci. My was nie wpuścimy na nasz plac jest wam za dobrze ! Won na swoj parking !

[quote="Ad123"]Patologia w tym miescie to już szczyt . Zamykać dzieciom plac zabaw.... Czy to są normalni ludzie ?[/quote]

To blokowisko zbudowane za komuny dla niskowykwalifikowanej klasy robotniczej najczesciej pochodzacych ze wsi zabitych dechami.W 80 tych niektorzy kury i swinie trzymali w domach..taka mentalnosc....

Proponuje aby ludzia nalezacym to tej spoldzielni zabroniono korzystac z chodnikow nalezacych do naszej.przez lazenie scieraja nam chodnik i mamy straty.!!!!niech laza po swoim pod swoim domem na trrenie ich spoldzielni na Piekarach.!!!
I zakazac siadania na lawkach ktore nie sa z ich spoldzielni!!!! Sami sie ogrodzili a jak pojda na spacer np.na Kopernik to dewastuja nam nawierzchnie chodnika poprzez scieranie podeszwami butow i uzywaja naszych lawek.Depcza nie swoje trawniki itp.

[quote="Moje zdaniKunTak to wychodzi jak się mieszka w betonach na takim cudownym osiedlu z którgo się pięć lat temu ewakuowałem, bo tam każdy uważa się za lepszego od innego, "bo mój mąż jest z zawodu dyrektorem". Teraz się buduje na obrzeżach miasta zamknięte osiedla, bloki jedno, dwu piętrowe, z luksowywyni apartamentami i z tarasami. Podziemnymi garażami, całodobową ochroną oraz siłowniami, miniparkami, placami zabaw, a nawet minibasenami, a wszystko to dostępne tylko dla ich mieszkańców i ich gości i nie przychodzi tam obcy motłoch. Tam wszystkie dzieci bogatych rodziców sa równe i nie ma podziału na lepszych lub gorszych, a w Legnicy chyba nie brakuje tych pustych obrzeży aby wybudować takie osiedle.
Czy beton to ogarnia i zauważył już że mamy drugą dekadę XXI wieku?[/quote]

Lepiej mieszkać w Kunicach nad jeziorem niż w tym patolskim miasteczku z pincetplusami, mieć swoje podwórko, garaż, basen dmuchany dla dzieci, huśtawka i grill.

A czy nowe bloki deweloperskie są odgrodzone od innych płotem i nikt tylko mieszkańcy mogą wejść na te posesje ? Jeśli tak to nie rozumiem w czym jest problem, skoro jest płot i nikt inny tylko oni, to proszę się poruszać po swoim terenie i tam się bawić

halo,halo, tu my robole nisko wykwalifikowani,kochajacy swinie,kury a nawet przyrode. Mieszkajacy w w domach z betonu,budowanych w PRL-u Piszecie nawet o nas,że jesteśmy zacofani i ciemnogród.Otóz drodzy moi, wszyscy! i piekni i młodzi i nawet wykształceni, a co drugi to doktorant i z herbem,powtarzam raz jeszcze my was tu nie chcemy.koniec i kropka.

[quote="towarop"]Proponuje aby ludzia nalezacym to tej spoldzielni zabroniono korzystac z chodnikow nalezacych do naszej.przez lazenie scieraja nam chodnik i mamy straty.!!!!niech laza po swoim pod swoim domem na trrenie ich spoldzielni na Piekarach.!!!
I zakazac siadania na lawkach ktore nie sa z ich spoldzielni!!!! Sami sie ogrodzili a jak pojda na spacer np.na Kopernik to dewastuja nam nawierzchnie chodnika poprzez scieranie podeszwami butow i uzywaja naszych lawek.Depcza nie swoje trawniki itp.[/quote]

Masz dużo racji. Swoją działkę możecie ogrodzić - właścicielem działki jest najprawdopodobniej spółdzielnia oraz właściciele odrębnych lokali. Właściciele odrębnych lokali płacą podatek od nieruchomości sami, natomiast dysponujący spółdzielczym lokatorskim lub własnościowym prawem do lokalu - płacą za spółdzielnię (własność spółdzielni). Tym samym po nieruchomości 'prywatnej' - spółdzielni i właścicieli odrębnych lokali - chodzą wszyscy, ale nie jest to np. nieruchomość gminna (np. gminny chodnik), tylko 'prywatna'. To pokazuje, jak pogmatwane - i zaniedbane - jest to wszystko. Pewnym jest natomiast, że na Kedywu mogli się ogrodzić. Zarząd 'zapomniał' jednak, albo i nie rozumie, czym jest spółdzielnia, czym jest członkostwo itd. - nie przekazał kluczy innym członkom i nawet nie poinformował, że jest tam ogrodzenie. Wszystko odbyło się 'po cichu' - problem jednak polega na tym, że de facto odcięty został większości członków spółdzielni dostęp do placu zabaw, chodnika i in. na których utrzymanie płacą wszyscy członkowie (np. fundusz remontowy jest jeden dla całych zasobów).

WAŻNE: Może warto więc napisać pismo do zarządu spółdzielni z prośbą o udzielenie informacji od kiedy teren jest ogrodzony i jeśli nie ma się klucza - zażądać bonifikaty w opłacie eksploatacyjnej jako powód podając odcięcie dostępu do mienia spółdzielni na którego utrzymanie płaci się co miesiąc (bonifikata od momentu postawienia ogrodzenia do momentu wydania klucza)? Warto założyć np. e-BOK i pisać pisma (można też pójść i zanieść) - jeśli nie będzie to robione to nic się nie zmieni (zyskają tylko ci, którzy zadbają o swoje - co wywalczą pismami to ich). Powtarzam: zarząd nie miał prawa odciąć jakichkolwiek członków spółdzielni od dostępu choćby do placu - jest to sprzeczne z regulaminem dot. placów zabaw. Zapytuję się też przy okazji - gdzie była rada nadzorcza? Za co bierze pieniądze, skoro pozwala na takie rzeczy? Jakieś komentarze?

Ja nisko wykwalifikowany zarabia szóstkę na łapkę. Nie posiadam kredytu na 30 lat, bo nie muszę popisywać się przed rodziną. Mieszkam na "Piekarach" i gardzę wami kredyciarze.

[quote="tcshorty"][quote="Olewjk"]Czyli segregacja dzieci jeśli moje dziecko ma kolegę lub koleżankę z placu zamkniętego nie może już się bawić wspólnie z tym dzieckiem gdyż moje dziecko jest na przykład dzieckiem z deweloperki.
Czyli co jest gorszym czy jak Bo nie rozumiem a chodnik za 2 lata przeniosą kierownik nie będzie rządził gdzie kto którędy ma chodzić zamknęli Ciąg komunikacyjny. I tak dorośli uczą dzieci segregacji i mowy nienawiści od maleńkości brak tolerancji i otwartości dla innych. A najwięcej to drze się tam kilka osób z okien niedaleko furtki straszą policją wyzywają przy każdej próbie wejścia dzieci na plac zabaw.
Ten zamknięty Plac umiera śmiercią naturalną tam już nikt prawie się nie bawi.
Wstyd dorośli a tacy durni dzielicie dzieci na gorszych i lepszych tylko dlatego że przeszkadzam hałas zabaw razem na podwórku[/quote]

Zapraszam wszystkie dzieci mające ochotę bawić się na tym placu zabaw w gościnę do moich dzieci. One teraz na tym opustoszałym placu nie mają się z kim bawić i chętnie zaproszą inne dzieci do wspólnej zabawy. ...i na szczęście nikt im tego zabronić nie może... Zapraszam. Kiedy tylko będą się na placu bawić moje dzieciaki, pod moim okiem lub pod okiem mojej małżonki, z przyjemnością otworzymy bramkę dla każdego, bez względu na miejsce zamieszkania...[/quote]

Chętnie z moją 6-latką wpadnę :) Bardzo kontaktowa i uwielbiała ten plac zabaw

Jakim idiota trzeba wogole być zeby sterczeć w oknie i drzeć się na ludzi,a przede wszystkim na dzieci.Głąby mogły o czymś zadecydować,zrobili świństwo dzieciom i jeszcze stoją i pilnują.Nie mieli swoich dzieci, które sie tam bawiły czy nie pamiętają jak to jest być dzieckiem?

Czesc,kochani.Jak wam nie wstyd? gdzie sa wasze podworka a wewnatrz place zabaw dla dzieci ??? Nie wiecie,to ja wam odpowiem.Nie chcieliscie ich miec,bo nie chcieliscie miec halasu pod okienkami. My tez nie chcemy i to nie ma nic wspolnego z jakas tolerancja.Szanujmy siebie i innych.My mamy tez dzieci i to jest ich podworko,na ktorym moga bawic sie i halasowac.

A jak administratorzy zakupy robią w czasie pracy to ok a później szukają pieniędzy u innych a dokładnie dzieci jako przetarg...

nie wolno uzywac przykrych słow

Widać że nie umieją rządzić a ha zaproszę znajomych nie z sm z ich dziećmi a niech mnie ktoś wyprosi powie ze bawią się dzieci odrazu wezwę Policję I sprawę do sądu. Brawo sm

Drodzy państwo możecie zlikwidować place zabaw tak. Ale nie można bronić bawi się tak jest prawo. Pan z?Sm boi się o wypadek to niech zajrzy do normy Pn-en 1176-3 i -2 oraz pn -en 1177 . Państwu z wyżej wymienionej wspólnoty zapraszam do kancelari to porozmawiamy

Zarzad SM Piekary nie jest od wysłuchiwania brzydkich wyzwisk i słow.Lepiej zadac nastepujace pytanie,dlaczego czlonkowie SM.Piekary przy ul Tokarzewskiego 1-3, oraz osciennych przylegajacych bloków nie maja placu zabaw ? Bo gdyby mieli nie walczyliby tak arogancko z nami. Otóz odpowiedz jest prosta. trzeba zwrocic sie do Spoldzielni z propozycja załozenia u nich i dla nich placu zabaw.zeby nie byli poszkodowani.Ale jak znamy zycie to sprawa nie przejdzie gdyz to wlasnie oni zdecydowali o likwidacji placow ktore juz u nich byly i funkcjonowały. Likwidacja placow zabaw wiazała sie z hałasem a i w gre weszła likwidacja ławeczek.Nie chcieliscie halasu ? my tez nie chcemy.koniec i kropka

Ja tez zacznę tam przychodzić skoro są normalni ludzie, którzy nas wpuszcza.Będę to robić choćby z tego powodu aby innych wpienic.

Czy będzie strajk dzieci na wakacje -- by wszystkie legnickie dzieci miały darmowy wstęp na ten plac zabaw ?

Zapraszamy do pracowni prawnej każdą stronę. Tam zajmą się wami najlepsi prawnicy w mieście.

Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

Regulamin użytkowania placów zabaw w spółdzielni mówi, że "plac zabaw jest terenem przeznaczonym do zabaw i wypoczynku dzieci członków Spółdzielni" (paragraf 3 regulaminu). Stawiam więc pytanie:

JAKIM PRAWEM, DECYZJĄ ZARZĄDU O POSTAWIENIU PŁOTU (bez przekazania kluczy innym członkom), ZOSTAŁY OD DOSTĘPU DO PLACU ZABAW ODCIĘTE DZIECI CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI KTÓRZY NIE MIESZKAJĄ W REJONIE KEDYWU (gdyż nie mają kluczy)?

Czy zarząd spółdzielni nie zna regulaminów spółdzielni? W oparciu o jaką podstawę prawną podjął decyzję? Dlaczego nie wydał kluczy pozostałym członkom? Dlaczego dzieli członków na lepszych i gorszych, skoro wszyscy utrzymują plac? Pomijam fakt, że zarząd odciął także dostęp do chodnika (bezprawnie, szkoda to komentować - czy mieszkańcy z Kedywu mają pełny dostęp do chodników na działce przy Tokarzewskiego?).

W walnym zgromadzeniu członków bierze udział od 1% do 3-5% członków, przez to mamy taką a nie inną radę nadzorczą (radę wybiera walne zgromadzenie), która wybiera taki a nie inny zarząd (który 'zna' prawo jak na załączonym obrazku, ale wynagrodzenie sute pobiera, a rada nadzorcza nie potrafi jakoś dopatrzeć się nieprawidłowości (dodam, że wynagrodzenie członka rady nadzorczej wynosi 70% minimalnej krajowej (za dany miesiąc) jeżeli choć raz w danym miesiącu odbędzie się posiedzenie - w radzie nadzorczej spółdzielni zarabiają już więcej niż w radzie miasta, ale tak 'nadzorują', że dochodzi do takich jak ta sytuacji)).

Członkowie m.in. z ul. Tokarzewskiego (nie jestem stamtąd) mogą więc korzystać z placu do woli. Skoro spółdzielnia nie zadbała, aby mieli klucze, to niech teraz wystąpią o bonifikatę w opłatach - na plac zabaw łożą, a odcięto im - tak jak i innym - dostęp (regulamin tutaj: http://sm-piekary.pl/images/download/20 ... _zabaw.pdf), jest to działanie - samowolka zarządu, a nie tak w spółdzielni żeśmy się umówili.

[quote="Lokator"]Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

...[/quote]

Każdy plac zabaw prawnie posiada ogrodzenie. Jesteśmy w UE i takie ogrodzenia to normalna sprawa.

[quote="O rety"]Jakim idiota trzeba wogole być zeby sterczeć w oknie i drzeć się na ludzi,a przede wszystkim na dzieci.Głąby mogły o czymś zadecydować,zrobili świństwo dzieciom i jeszcze stoją i pilnują.Nie mieli swoich dzieci, które sie tam bawiły czy nie pamiętają jak to jest być dzieckiem?
[/quote]

Masz rację, tylko zobacz co się dzieje.

[quote="Gość"][quote="Lokator"]Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

...[/quote]

Każdy plac zabaw prawnie posiada ogrodzenie. Jesteśmy w UE i takie ogrodzenia to normalna sprawa.[/quote]

Przeczytałeś w ogóle co napisałem? Zapoznałeś się z regulaminem? Ogrodzenie niech sobie będzie, pytanie jest: dlaczego nie wszyscy członkowie mają klucze od bramki skoro płacą na utrzymanie placu, a współwłaścicielem działki jest m.in. spółdzielnia, czyli jej członkowie? Dlaczego zarząd dyskryminuje choćby członków z Tokarzewskiego? Dlaczego chowa głowę w piasek, w oparciu o jaką podstawę prawną podjął decyzję? Czy rada nadzorcza nie dostrzegła i nie dostrzega nieprawidłowości?

[quote="Aneta"]Czesc,kochani.Jak wam nie wstyd? gdzie sa wasze podworka a wewnatrz place zabaw dla dzieci ??? Nie wiecie,to ja wam odpowiem.Nie chcieliscie ich miec,bo nie chcieliscie miec halasu pod okienkami. My tez nie chcemy i to nie ma nic wspolnego z jakas tolerancja.Szanujmy siebie i innych.My mamy tez dzieci i to jest ich podworko,na ktorym moga bawic sie i halasowac.[/quote]

O, jest i kolejna pouczająca, chociaż takich cudotwórczych eufemizmów używająca jak "kochani", "tolerancja", "szacunek".
Skąd się takie Anety biorą, które wygonią dziecko, bo to nie jego podwórko?

Do władz miasta proszę wykonać kontrole wszystkich placów zabaw , bo nie wszystkie normy spełniają !!!

[quote="Gość"][quote="Aneta"]Czesc,kochani.Jak wam nie wstyd? gdzie sa wasze podworka a wewnatrz place zabaw dla dzieci ??? Nie wiecie,to ja wam odpowiem.Nie chcieliscie ich miec,bo nie chcieliscie miec halasu pod okienkami. My tez nie chcemy i to nie ma nic wspolnego z jakas tolerancja.Szanujmy siebie i innych.My mamy tez dzieci i to jest ich podworko,na ktorym moga bawic sie i halasowac.[/quote]

O, jest i kolejna pouczająca, chociaż takich cudotwórczych eufemizmów używająca jak "kochani", "tolerancja", "szacunek".
Skąd się takie Anety biorą, które wygonią dziecko, bo to nie jego podwórko?[/quote]
Dobrze że sa takie Anety, przeszkadza Ci człowieku kultura osobista ktorej Ci brak
Spieprzaj na człowieku na swoje podwórko. Albo zadbaj tak jak tutaj ludzie żeby je mieć.
Niech Ci własne dzieci pod Twoimi oknami pokrzycza. Tu nie jest sped dla wszystkich. Kazdy ma swój obreb a nie szweda się po osiedlu.

[quote="Anonimowy"][quote="Gość"][quote="Aneta"]Czesc,kochani.Jak wam nie wstyd? gdzie sa wasze podworka a wewnatrz place zabaw dla dzieci ??? Nie wiecie,to ja wam odpowiem.Nie chcieliscie ich miec,bo nie chcieliscie miec halasu pod okienkami. My tez nie chcemy i to nie ma nic wspolnego z jakas tolerancja.Szanujmy siebie i innych.My mamy tez dzieci i to jest ich podworko,na ktorym moga bawic sie i halasowac.[/quote]

O, jest i kolejna pouczająca, chociaż takich cudotwórczych eufemizmów używająca jak "kochani", "tolerancja", "szacunek".
Skąd się takie Anety biorą, które wygonią dziecko, bo to nie jego podwórko?[/quote]
Dobrze że sa takie Anety, przeszkadza Ci człowieku kultura osobista ktorej Ci brak
**** na człowieku na swoje podwórko. Albo zadbaj tak jak tutaj ludzie żeby je mieć.
Niech Ci własne dzieci pod Twoimi oknami pokrzycza. Tu nie jest sped dla wszystkich. Kazdy ma swój obreb a nie szweda się po osiedlu.[/quote]

Zabrała głos kultura osobista z obrębu

[quote="Gość"][quote="Aneta"]Czesc,kochani.Jak wam nie wstyd? gdzie sa wasze podworka a wewnatrz place zabaw dla dzieci ??? Nie wiecie,to ja wam odpowiem.Nie chcieliscie ich miec,bo nie chcieliscie miec halasu pod okienkami. My tez nie chcemy i to nie ma nic wspolnego z jakas tolerancja.Szanujmy siebie i innych.My mamy tez dzieci i to jest ich podworko,na ktorym moga bawic sie i halasowac.[/quote]
[/quote]

Dokładnie. Jaśnie państwo nie chciało a teraz sie pcha do innych na podwórka !

Co za buraki to bierzcie ich na swoje podwórka I pod swoje okna my z miłą chęcią też wpadniemy podrzec mordy od rana do nocy...

W głowie mi się nie mieści jak można być takim człowiekiem złośliwym i zacietrzewionym.Typowa Polska cebulandia.Dać im możliwość
Zadecydowania o czymś i zaczną innych przeganiać bo to nie ich. Co trzeba mieć w głowach?!

[quote="Gość"]W głowie mi się nie mieści jak można być takim człowiekiem złośliwym i zacietrzewionym.Typowa Polska cebulandia.Dać im możliwość
Zadecydowania o czymś i zaczną innych przeganiać bo to nie ich. Co trzeba mieć w głowach?![/quote]

Od pewnego czasu myślę, że część społeczeństwa jakiś spec wirus odmóżdżył, bo jak to nazwać inaczej? :-(

Ludzie,jak wam nie pasuje hałas to się wyprowadźcie w zaciszne miejsce,a jak cię nie stać to stul dziób i pozwól dzieciakom się bawić i integrować ze soba.Po to jest płac zabaw. Zeby się bawić, krzyczeć i ganiać od rana do nocy. Takie są przywileje dzieci i ich dobro powinno być najważniejsze, a nie dziada starego,który de facto tez miał kiedyś dzieci.

[quote="Lokator"][quote="Gość"][quote="Lokator"]Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

...[/quote]

Każdy plac zabaw prawnie posiada ogrodzenie. Jesteśmy w UE i takie ogrodzenia to normalna sprawa.[/quote]

Przeczytałeś w ogóle co napisałem? Zapoznałeś się z regulaminem? Ogrodzenie niech sobie będzie, pytanie jest: dlaczego nie wszyscy członkowie mają klucze od bramki skoro płacą na utrzymanie placu, a współwłaścicielem działki jest m.in. spółdzielnia, czyli jej członkowie? Dlaczego zarząd dyskryminuje choćby członków z Tokarzewskiego? Dlaczego chowa głowę w piasek, w oparciu o jaką podstawę prawną podjął decyzję? Czy rada nadzorcza nie dostrzegła i nie dostrzega nieprawidłowości?[/quote]
Witam
Czytanie ze zrozumieniem to widać dla niektórych bardzo ciężki przedmiot (jak matematyka na maturze) od 2006 roku na Piekarach obowiązuje podział budynków i gruntów na nieruchomości to oznacza ,że każdy kto stał się odrębnym właścicielem jest również właścicielem działki na której stoi jego budynek przy otrzymaniu aktu notarialnego jest przekazywany wypis z ewidencji gruntów i tzw. "rzut mieszkania w budynku" . Słowo dla członków Spółdzielni oznacza ,że jeśli plac zabaw znajduje się na działce nieruchomości budynkowej 1 lub 4 nieruchomości prawo z jego korzystania mają właśnie współwłaściciele nieruchomości a nie "wszyscy" członkowie. Art. 3 ustawy prawo spółdzielcze mówi wyraźnie "majątek spółdzielni jest prywatna własnością jej członków". Czytam te komentarze i zastanawiam się kto z dzieckiem z Pomorskiej , Szaniawskiego, Tokarzewskiego "musi" akurat tam iść na plac zabaw (chyba ,że rodzina mieszka na deweloperce).
Odpowiedź jest bardzo prosta "darmocha się skończyła" i tu jest ból .Jakoś autorów postów nie razi to ,że okoliczna deweloperka nie ma placów zabaw tylko podziemne garaże .Szanowni Państwo kupując mieszkanie od dewelopera dokonaliście wyboru, dzisiaj ponosicie konsekwencje tej decyzji i nie zwalajcie na mieszkańców winy ,że chcą mieć spokój BO TO JEST ICH WŁASNOŚĆ. Ktoś pisał o podwórku na Tokarzewskiego 1-3 złóżcie Państwo wniosek do Spółdzielni o plac zabaw jeżeli współwłaściciele sąsiednich nieruchomości się zgodzą ( a to nie zawsze jest przesądzone) wcześniej czy później będzie plac zabaw. Obok mojego bloku jest wspólnota placu zabaw brak , teren ogrodzony z tabliczkami "TEREN PRYWATNY" jakoś nikogo nie razi , a dzieci chodzą na plac zabaw Spółdzielni przy ul. Cichociemnych 1-3 , Sosnkowskiego 23-27 podobnie jak dzieci z domków na Osiedlu Wierzbiak, plac zabaw póki co jest jescze otwarty.

Pozdrawiam
Baq

[quote="Gość"][quote="Gość"]W głowie mi się nie mieści jak można być takim człowiekiem złośliwym i zacietrzewionym.Typowa Polska cebulandia.Dać im możliwość
Zadecydowania o czymś i zaczną innych przeganiać bo to nie ich. Co trzeba mieć w głowach?![/quote]

Od pewnego czasu myślę, że część społeczeństwa jakiś spec wirus odmóżdżył, bo jak to nazwać inaczej? :-([/quote]
Jak ktoś w swoim zyciu niczego się nie dorobił to nawet olać zabaw będzie traktował jak swoją własność i próbował nią „zarządzać”

[quote="Baaq"][quote="Lokator"][quote="Gość"][quote="Lokator"]Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

...[/quote]

Każdy plac zabaw prawnie posiada ogrodzenie. Jesteśmy w UE i takie ogrodzenia to normalna sprawa.[/quote]

Przeczytałeś w ogóle co napisałem? Zapoznałeś się z regulaminem? Ogrodzenie niech sobie będzie, pytanie jest: dlaczego nie wszyscy członkowie mają klucze od bramki skoro płacą na utrzymanie placu, a współwłaścicielem działki jest m.in. spółdzielnia, czyli jej członkowie? Dlaczego zarząd dyskryminuje choćby członków z Tokarzewskiego? Dlaczego chowa głowę w piasek, w oparciu o jaką podstawę prawną podjął decyzję? Czy rada nadzorcza nie dostrzegła i nie dostrzega nieprawidłowości?[/quote]
Witam
Czytanie ze zrozumieniem to widać dla niektórych bardzo ciężki przedmiot (jak matematyka na maturze) od 2006 roku na Piekarach obowiązuje podział budynków i gruntów na nieruchomości to oznacza ,że każdy kto stał się odrębnym właścicielem jest również właścicielem działki na której stoi jego budynek przy otrzymaniu aktu notarialnego jest przekazywany wypis z ewidencji gruntów i tzw. "rzut mieszkania w budynku" . Słowo dla członków Spółdzielni oznacza ,że jeśli plac zabaw znajduje się na działce nieruchomości budynkowej 1 lub 4 nieruchomości prawo z jego korzystania mają właśnie współwłaściciele nieruchomości a nie "wszyscy" członkowie. Art. 3 ustawy prawo spółdzielcze mówi wyraźnie "majątek spółdzielni jest prywatna własnością jej członków". Czytam te komentarze i zastanawiam się kto z dzieckiem z Pomorskiej , Szaniawskiego, Tokarzewskiego "musi" akurat tam iść na plac zabaw (chyba ,że rodzina mieszka na deweloperce).
Odpowiedź jest bardzo prosta "darmocha się skończyła" i tu jest ból .Jakoś autorów postów nie razi to ,że okoliczna deweloperka nie ma placów zabaw tylko podziemne garaże .Szanowni Państwo kupując mieszkanie od dewelopera dokonaliście wyboru, dzisiaj ponosicie konsekwencje tej decyzji i nie zwalajcie na mieszkańców winy ,że chcą mieć spokój BO TO JEST ICH WŁASNOŚĆ. Ktoś pisał o podwórku na Tokarzewskiego 1-3 złóżcie Państwo wniosek do Spółdzielni o plac zabaw jeżeli współwłaściciele sąsiednich nieruchomości się zgodzą ( a to nie zawsze jest przesądzone) wcześniej czy później będzie plac zabaw. Obok mojego bloku jest wspólnota placu zabaw brak , teren ogrodzony z tabliczkami "TEREN PRYWATNY" jakoś nikogo nie razi , a dzieci chodzą na plac zabaw Spółdzielni przy ul. Cichociemnych 1-3 , Sosnkowskiego 23-27 podobnie jak dzieci z domków na Osiedlu Wierzbiak, plac zabaw póki co jest jescze otwarty.

Pozdrawiam
Baq[/quote]
Wydrukuj ten swój elaborat , zafoliuj i powieź na płocie placu zabaw . A potem wytłumacz dzieciom o co chodzi ...

A dzieci z Wierzbiaka czy innego bogatego osiedla mogą tam sobie wchodzić czy je pogonicie ?

Na całym Wierzbiaku nie ma takiego placu zabaw by dzieci z osiedla sie razem bawiły.... Wy na tych Piekarach macie dobrze. Dzieci sie bawią, dorośli się integrują. Jest mega fajnie !

[quote="Gość"]A dzieci z Wierzbiaka czy innego bogatego osiedla mogą tam sobie wchodzić czy je pogonicie ?[/quote]

Pogonią jak nic :) przecież, jak stwierdził jeden z komentujących: "Co za buraki to bierzcie ich na swoje podwórka I pod swoje okna my z miłą chęcią też wpadniemy podrzec mordy od rana do nocy..."

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]spróbujcie się na mojego dzieciaka wydrzeć pajace internetowe to z pewnością się spotkamy, ale nie będę z wami dyskutować, krzyczeć też nie będę.
ci najwięksi krzykacze i "właściciele", to pewnie ci co najkrócej mieszkają, a jak na kredyciku są to chyba bank jest "spółdzielcą" do momentu spłaty kredytu...[/quote]
Napisz jeszcze jak wygląda ten twój zasmarkany gó- wniarz ? Będzie łatwiej go namierzyć[/quote]
Ten gno jek to zapewne brajanek albo alanek , mniej sprawny umysłowo po ojcu[/quote]

Już napisałem pajace, że jak się dowiem że jakiś patałach gębę darłna moje dziecko to się z pewnością spotkamy, gwarantuję, zobaczymy jakie z was chojraki jak będziecie mieć z kimś większym niż dziecko do czynienia :))
Pajacować to sobię możecie w domu, o ile ścierą w łeb od kobiety nie zarobicie piz.du.sie.

[quote="Anonimus"]Co za buraki to bierzcie ich na swoje podwórka I pod swoje okna my z miłą chęcią też wpadniemy podrzec mordy od rana do nocy...[/quote]

Wpadaj! Czekam! Do dzieci taki kozak, to ze mną się spróbuj "bohaterze".

Carrefour i biedra nie przeszkadzają. Ten matoł co tą rozp...ną terenówką się wścieka także nie, ale dzieci to już wadzą. JESTEŚCIE BEZNADZIEJNI!!!

LCA nie idźcie tą drogą. Jest to zwykłe napuszczanie na siebie mieszkańców deweloperki i spółdzielców i odwrotnie. Klasyczny przykład jak władza miejska potrafi podzielić mieszkańców, by skakali sobie do gardeł, a media odgrywają rolę podżegaczy konfliktu zadając idiotyczne pytanie kto ma rację. Warto wskazać, że sprawcą sporu jest prezydent Krzakowski, który przeforsował zmianę planu zagospodarowania osiedla B. Piekary przekazując teren przygotowany pod funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe przy ul. Sudeckiej na teren budowlany. Ten teren był od ponad 30 lat boiskiem i miejscem wypoczynku, chociaż ratusz ociągał się z właściwym zagospodarowaniem. Nie pomogło kilka setek podpisów mieszkańców ze sprzeciwem. Listy protestacyjne znalazły swoje miejsce w urzędowej niszczarce. Zamiast terenu rekreacyjno-wypoczynkowego stoją tam dzisiaj betonowe klocki udające domki jednorodzinne. Na otarcie łez mieszkańców Piekar prezydent Krzakowski z właściwym sobie zadęciem otworzył boisko w pomiędzy ulicami Armii Krajowej i Cichociemnych. Strony sporu powinny pójść do ratusza i zażądać od prezydenta wskazania nowego terenu pod rekreację i wypoczynek dla mieszkańców deweloperki.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Co tam się dzieje to paranoja jakaś. Moj 8 letni syn został pogoniony przez jakaś wielką babę z tamtąd bo chciał dostać się do kolegi na tamtejszym placu zabaw.[/quote]
Zawsze Pan/ Pani 8 letni syn może zaprosić kolegę na Wasz Plac zabaw i tam się pobawic. Pomyśleć nad tym żeby miec własny, a nie z czyjegoś korzystać i zacząć na swoj zapraszac. A okreslenie "wielka baba" to chyba daje wiele do myślenia o autorze tekstu....[/quote]

Określenie było dokładnie takie jakie przekazał syn, dodał jeszcze ze to była „rycząca wielka baba”. Wystraszyła go tym,nie wiem dlaczego. To tylko dziecko i nie rozumie o co chodzi.Tak, syn zaczął zapraszać teraz kolegę do siebie bo tam już nie chce nikt przychodzić,chyba z powodu zaistniałej sytuacji i niemiłej atmosfery.wstydźcie się ludzie[/quote]

ZAWIADOMIĆ POLICJĘ, A JAK PSY OLEJĄ TO WYTOCZYĆ PROCES CYWILNY I "WIELKA BABA" MOŻE SIĘ CZEGOŚ NAUCZY!

I bardzo dobrze. Przynajmniej obce dzieciaki nie drą mordy pod oknem.

[quote="Gość"]LCA nie idźcie tą drogą. Jest to zwykłe napuszczanie na siebie mieszkańców deweloperki i spółdzielców i odwrotnie. Klasyczny przykład jak władza miejska potrafi podzielić mieszkańców, by skakali sobie do gardeł, a media odgrywają rolę podżegaczy konfliktu zadając idiotyczne pytanie kto ma rację. Warto wskazać, że sprawcą sporu jest prezydent Krzakowski, który przeforsował zmianę planu zagospodarowania osiedla B. Piekary przekazując teren przygotowany pod funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe przy ul. Sudeckiej na teren budowlany. Ten teren był od ponad 30 lat boiskiem i miejscem wypoczynku, chociaż ratusz ociągał się z właściwym zagospodarowaniem. Nie pomogło kilka setek podpisów mieszkańców ze sprzeciwem. Listy protestacyjne znalazły swoje miejsce w urzędowej niszczarce. Zamiast terenu rekreacyjno-wypoczynkowego stoją tam dzisiaj betonowe klocki udające domki jednorodzinne. Na otarcie łez mieszkańców Piekar prezydent Krzakowski z właściwym sobie zadęciem otworzył boisko w pomiędzy ulicami Armii Krajowej i Cichociemnych. Strony sporu powinny pójść do ratusza i zażądać od prezydenta wskazania nowego terenu pod rekreację i wypoczynek dla mieszkańców deweloperki.[/quote]
Witam
Wszyscy podatnicy mają się teraz złożyć na teren do rekreacji bo jeden i drugi kupił mieszkanie z garażem podziemnym zamiast placem zabaw gdzie tu sens i logika. Boisko o którym piszesz fajna rzec tylko wieczorami jest tam tak głośno ,że tylko czekać kiedy zaczną wpływać petycje od mieszkańców a w projekcie LBO na 2021 do głosowania jesienią jest jeszcze boisko do koszykówki - za to brak szaletów przenośnych ,młodzież załatwia się gdzie popadnie brak oświetlenia a wszystko się dzieje pod "czujnym okiem kamery monitoringu miejskiego" po prostu super rekreacja. Jedyny plus to taki, że mieszkańcy Gałczyńskiego odetchnęli na chwilę od parku rekreacyjnego za SP nr 20 który "funkcjonował" do późnych godzin nocnych. Widzę ,że wszyscy kochają place zabaw i rekreację byle daleko od swoich okien (zwłaszcza latem)
pozdrawiam
Baq

Popieram "Wielką Babę" niech goni deweloperskie bękarty

[quote="Baq"][quote="Gość"]LCA nie idźcie tą drogą. Jest to zwykłe napuszczanie na siebie mieszkańców deweloperki i spółdzielców i odwrotnie. Klasyczny przykład jak władza miejska potrafi podzielić mieszkańców, by skakali sobie do gardeł, a media odgrywają rolę podżegaczy konfliktu zadając idiotyczne pytanie kto ma rację. Warto wskazać, że sprawcą sporu jest prezydent Krzakowski, który przeforsował zmianę planu zagospodarowania osiedla B. Piekary przekazując teren przygotowany pod funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe przy ul. Sudeckiej na teren budowlany. Ten teren był od ponad 30 lat boiskiem i miejscem wypoczynku, chociaż ratusz ociągał się z właściwym zagospodarowaniem. Nie pomogło kilka setek podpisów mieszkańców ze sprzeciwem. Listy protestacyjne znalazły swoje miejsce w urzędowej niszczarce. Zamiast terenu rekreacyjno-wypoczynkowego stoją tam dzisiaj betonowe klocki udające domki jednorodzinne. Na otarcie łez mieszkańców Piekar prezydent Krzakowski z właściwym sobie zadęciem otworzył boisko w pomiędzy ulicami Armii Krajowej i Cichociemnych. Strony sporu powinny pójść do ratusza i zażądać od prezydenta wskazania nowego terenu pod rekreację i wypoczynek dla mieszkańców deweloperki.[/quote]
Witam
Wszyscy podatnicy mają się teraz złożyć na teren do rekreacji bo jeden i drugi kupił mieszkanie z garażem podziemnym zamiast placem zabaw gdzie tu sens i logika. Boisko o którym piszesz fajna rzec tylko wieczorami jest tam tak głośno ,że tylko czekać kiedy zaczną wpływać petycje od mieszkańców a w projekcie LBO na 2021 do głosowania jesienią jest jeszcze boisko do koszykówki - za to brak szaletów przenośnych ,młodzież załatwia się gdzie popadnie brak oświetlenia a wszystko się dzieje pod "czujnym okiem kamery monitoringu miejskiego" po prostu super rekreacja. Jedyny plus to taki, że mieszkańcy Gałczyńskiego odetchnęli na chwilę od parku rekreacyjnego za SP nr 20 który "funkcjonował" do późnych godzin nocnych. Widzę ,że wszyscy kochają place zabaw i rekreację byle daleko od swoich okien (zwłaszcza latem)
pozdrawiam
Baq[/quote]

Dziecko we mgle widzi więcej. Ze swoją spostrzegawczością daleko nie zajedziesz.

A kto przekształcił tereny na os. Piekary B i sprzedał deweloperowi?
Z resztą jedynie słusznemu chyba, tak samo jak drogi "remontuje" jedynie słuszna firemka. Wszystkie części os. Piekary były pierwotnie zaprojektowane, żeby były place zabaw, przedszkola, szkoły i nawet przewidziana droga do pokonania przez dzieci!
Ale "ktoś" zapchał pysk i łapska w to wszystko, rozp...ił, wyprzedał za bezcen, rozdał i teraz jeszcze zapewne podsyca konflikt.
"Dziel i rządź", a je...ny wuefista rozdaje, niszczy, sprzedaje inne tereny i obiekty w mieście.
Hahahahahahahahahaha...

Poczekajcie głąby, jak się skończy inna przestrzeń do spieniężenia, to ten plac zabaw też de.bi.le ratuszowe pogonią :))

Ale pewnie jakiś deweloper właśnie postawi gdzieś plac zabaw, tylko że będziecie wszyscy musieli zapłacić, bo "to jego prywatne, takie jego prawo"!

[quote="Baaq"][quote="Lokator"][quote="Gość"][quote="Lokator"]Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

...[/quote]

Każdy plac zabaw prawnie posiada ogrodzenie. Jesteśmy w UE i takie ogrodzenia to normalna sprawa.[/quote]

Przeczytałeś w ogóle co napisałem? Zapoznałeś się z regulaminem? Ogrodzenie niech sobie będzie, pytanie jest: dlaczego nie wszyscy członkowie mają klucze od bramki skoro płacą na utrzymanie placu, a współwłaścicielem działki jest m.in. spółdzielnia, czyli jej członkowie? Dlaczego zarząd dyskryminuje choćby członków z Tokarzewskiego? Dlaczego chowa głowę w piasek, w oparciu o jaką podstawę prawną podjął decyzję? Czy rada nadzorcza nie dostrzegła i nie dostrzega nieprawidłowości?[/quote]
Witam
Czytanie ze zrozumieniem to widać dla niektórych bardzo ciężki przedmiot (jak matematyka na maturze) od 2006 roku na Piekarach obowiązuje podział budynków i gruntów na nieruchomości to oznacza ,że każdy kto stał się odrębnym właścicielem jest również właścicielem działki na której stoi jego budynek przy otrzymaniu aktu notarialnego jest przekazywany wypis z ewidencji gruntów i tzw. "rzut mieszkania w budynku" . Słowo dla członków Spółdzielni oznacza ,że jeśli plac zabaw znajduje się na działce nieruchomości budynkowej 1 lub 4 nieruchomości prawo z jego korzystania mają właśnie współwłaściciele nieruchomości a nie "wszyscy" członkowie. [...][/quote]

Nie wprowadzaj ludzi w błąd - po prostu kłamiesz (świadomie lub nie). Właścicielami działki są właściciele wyodrębnionych lokali oraz spółdzielnia, w wyjątkowych przypadkach tylko właściciele wyodrębnionych lokali - ale to tylko wtedy, kiedy wszyscy "wykupili" mieszkania (wątpię, żeby tam tak było). Skoro właścicielem jest także spółdzielnia, to prawo do korzystania z placu choćby z tego powodu przysługuje wszystkim członkom. Ponadto, urządzenia zabawowe finansowane są z funduszu remontowego, który jest jeden dla wszystkich nieruchomości, a nie oddzielny dla każdej - wszyscy się składają do "jednego wora" - rozwiązanie najgorsze z możliwych - no ale jak rada i zarząd zarządzają spółdzielnią po linii najmniejszego oporu, no to efekty widać. Dodatkowo, wszyscy lokatorzy łożą na utrzymanie placu (urządzeń itd.). Temat ten już był zresztą poruszany w 2014 roku - http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... wzbroniony. Tam akurat p. Humeńczuk (były członek zarządu spółdzielni) powiedział mądrą rzecz: "Jego zdaniem, gdyby jakakolwiek wspólnota mieszkaniowa wybudowała podobny plac zabaw, to z pewnością ograniczyłaby możliwość korzystania z huśtawek obcym. Bo takie jest prawo własności.". Powiedział także: "Tablica jest wywieszona żeby uświadomić, że plac zabaw to teren spółdzielni wybudowany za pieniądze spółdzielców." I to jest prawda - WSZYSCY członkowie, zgodnie z regulaminem, mogą z niego korzystać, bo WSZYSCY się nań złożyli - zapytuję więc po raz kolejny: dlaczego wszyscy członkowie nie zostali powiadomieni o odcięciu ich od placu i chodnika - dlaczego mam np. chodzić na około? Dlaczego nie mogę pójść z dzieckiem na plac, który współfinansowałem? Z całym szacunkiem p. kierownik nie będzie kierował mną którędy mam chodzić - tego już za wiele. Opłacam utrzymanie m.in. tego placu, chodnika itd. - ale decyzją zarządu zostałem od niego odcięty - czego nie rozumiesz? "Dla członków" to "dla członków" (wszystkich), nie "dla członków z nieruchomości ...". Ustawy nie cytuj bo ją znam - sam przeczytaj lepiej regulamin placów zabaw i funduszu remontowego, a potem się mądruj.

[quote="Gość"]LCA nie idźcie tą drogą. Jest to zwykłe napuszczanie na siebie mieszkańców ....[/quote]


:) lca ma kase za reklamy
ten post odwiedzono już 1181 rzay
patrz tu : viewforum.php?f=20

są tematy nudne tak jak ostatnie świeto Legnicy
dziwne jak funbasen
i atrakcyjne jak spór z Wójtem o wodę w Kunicach albo bitwa o wejście na plac zabaw na Piekarach !

klikasz patrzysz w reklamy, czytasz newsy... a lca ma z tego prawdziwe pieniądze i sławę

[quote="Gość"]Popieram "Wielką Babę" niech goni deweloperskie bękarty[/quote]

Pierwotniaku, szafujesz pojęciami których zapewne nie ogarniasz, ale to typowe dla frustratów co większość życia tyrają na mieszkanie z "wielkiej płyty" pochodzącej z "bratniej pomocy" :)

Ciekawe ile te blokowiska jeszcze postoją, bo chyba ich "życie" dobiega końca, ale żeby nie było widać pęknięć i rozłażących się ścian prowadzone jest "pudrowanie trupa" pt. "docieplanie budynków" hahaha... ciekawe ile pomieszkacie po spłacie kredytów, zanim te bloczki zaczną się walić!?

[quote="Gość"][quote="Gość"]LCA nie idźcie tą drogą. Jest to zwykłe napuszczanie na siebie mieszkańców ....[/quote]


:) lca ma kase za reklamy
ten post odwiedzono już 1181 rzay
patrz tu : viewforum.php?f=20

są tematy nudne tak jak ostatnie świeto Legnicy
dziwne jak funbasen
i atrakcyjne jak spór z Wójtem o wodę w Kunicach albo bitwa o wejście na plac zabaw na Piekarach !

klikasz patrzysz w reklamy, czytasz newsy... a lca ma z tego prawdziwe pieniądze i sławę[/quote]

I niech ma - na zdrowie! To są właśnie ważne tematy (spór o wodę, plac zabaw), bo dotykają finansów każdego z nas. Proszę bardzo, niech zarząd poda podstawę prawną w oparciu o którą nie wydał kluczy wszystkim zainteresowanym, ba, nawet nie powiadomił ich o ogrodzeniu i odcięciu od placu i chodnika, tylko odciął i już! Biorą kasę wraz z radą, a podstawowej rzeczy nie potrafią po ludzku załatwić (bo?) - byle się toczyło i kasa się zgadzała co miesiąc (1960 zł brutto za jedno posiedzenie rady * 10 osób * 6 miesięcy = 117600 zł - a efekty, jakie? Zbierają się co miesiąc na kilka godzin, jakby nie można było załatwić wszystkiego na jednym posiedzeniu - ale wtedy byłoby tylko 1960 zł, a nie 5880 zł). Sugestie p. kierownika są poniżej pasa - sugeruję mu, żeby zajął się raczej tym, czym zajmują się w godzinach pracy podlegli mu pracownicy, jaka jest jakość ich pracy, jaka efektywność - od sugestii jak i gdzie mam chodzić - "nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przejść kilka metrów dalej i spokojnie przemieszczać się bezpiecznie dalej" - wypadałoby się powstrzymać. NIC BOWIEM NIE STOI NA PRZESZKODZIE ABY ZACZĄĆ PŁACIĆ DO SPÓŁDZIELNI CZYNSZ W WYSOKOŚCI UZALEŻNIONEJ OD POZIOMU ZADOWOLENIA LOKATORÓW WYNIKAJĄCEGO Z ANKIET PRZEPROWADZANYCH PRZEZ KOMITET OSIEDLOWY (wtedy zarząd z radą będzie mógł zaprezentować jak sprawnie 'zarządza' - szczególnie kosztami). Może warto taki zapis umieścić w statucie?

Wszyscy tacy modrzy opluwac i wyzywac. A ciekawe czy ty jeden z dugim chciałbyś słuchać wrzaskow setki ludzi pod swoimi oknami. Też chcemy mieć trochę spokoju po powrociez pracy. A nie siedziec latem pezy zamknietych oknach bo dzieci z rodzicani z całego osiedla przyszły.

A WEŹCIE SIĘ WYPCHAJCIE TYM PLACEM! MOGLI I WAS ODGRODZIĆ, TO BYŁOBY MINIZOO 8]

[quote="Lokator"]A może warto zapytać deweloperów, dlaczego przy sprzedaży mieszkań reklamują się pięknym placem zabaw w pobliżu a mieszkańców wspólnot skoro mają puste tereny wewnętrzne dlaczego się ogradzają i dlaczego nie wyposażają je w żadne urządzenia zabawowe dla swoich dzieci. Brawo spółdzielnia.[/quote]

Krzakowski wydał zgodę deweloperom na zabetonowanie otoczenia pobudowanych kamienic. Ludzie zakupili mieszkania, a teraz ocknęli się, że nie mają placu zabaw dla swoich dzieci. Nie widziały gały co kupowały? Nie wierzę. Pretensje teraz kierować do deweloperów i tego co na to dał przyzwolenie. Portal mógłby przestać judzić. To samo było na Koperniku, gdzie miejsca parkingowe dla samochodów przeciwstawiano placowi zabaw.

[quote="Gość"]formalnie to wynajmujący mieszkania od właścicieli mieszkań/członków spółdzielni, także członkami spółdzielni nie są, więc i oni i ich dzieciaki także nie powinni korzystać z placu zabaw:)

idźmy dalej, niech wszystkie np. ławki w Legnicy będą wyłącznie dla mieszkańców Legnicy, tych z meldunkiem oczywiście!

A Z TEGO CO SOBIĘ PRZYPOMINAM, TO OGRODZENIA BYŁY STAWIANE ZE WZGLĘDU NA ZWIERZĘTA, A NIE DZIECI!

KŁAMSTWO, KŁAMSTWEM POGANIANE JEST NA TYM PORTALU!!!![/quote]

Wynajmujący płacą czynsz właścicielowi mieszkania, właściciel płaci spółdzielni m.in. za ten plac zabaw. Zatem wynajmujący może korzystać zamiast właściciela. To samo z parkingiem, windą schodami.

A tu członkowie wspólnot na krzywy ry.j chcą korzystaç z cudzej własności. I oczywiście za to nie płacić. Ktoś ma domek, zrobił w swoim ogródku placyk dla swoich dzieci i pod gruszą postawił ławkę. Moźe mu ktoś inny włazić bez jego zgody ?

Rozróżniasz mienie gminne( komunalne) od prywatnego lub spółdzielczego?

Ponoć komuna się skończyła ale ludzie nadal tkwią w niej .

[quote="Gość"]Trzeba mieć nieźle nap.... pod deklem, żeby dzieci z placu zabaw wyganiać!!!!

BRAWO WY DYSMÓZGI![/quote]


A mogą się cudze bacho.ry bawić w twojej chałupie vez rwojej zdody? Zrób im plac zabaw za swoje pieniàdze u siebie .

[quote="glimp"]Wszystko ok, dzieci z bloków deweloperskich chcą korzystać z placów zabaw Spółdzielni, nie mogą, ale dlaczego lokatorzy Spółdzielni nie mogą wjeżdżać na podziemne parkingi budynków deweloperskich?[/quote]

Właśnie. Albo parkować na parkingach wspólnot? Słuszna uwaga.

Ale komunistyczna hoło.ta nie zrozumie.

[quote="Gość"][quote="Baaq"][quote="Lokator"][quote="Gość"][quote="Lokator"]Ponawiam swoje pytanie, może Lca.pl podejmie ten wątek i dowiemy się czegoś więcej?

...[/quote]

Każdy plac zabaw prawnie posiada ogrodzenie. Jesteśmy w UE i takie ogrodzenia to normalna sprawa.[/quote]

Przeczytałeś w ogóle co napisałem? Zapoznałeś się z regulaminem? Ogrodzenie niech sobie będzie, pytanie jest: dlaczego nie wszyscy członkowie mają klucze od bramki skoro płacą na utrzymanie placu, a współwłaścicielem działki jest m.in. spółdzielnia, czyli jej członkowie? Dlaczego zarząd dyskryminuje choćby członków z Tokarzewskiego? Dlaczego chowa głowę w piasek, w oparciu o jaką podstawę prawną podjął decyzję? Czy rada nadzorcza nie dostrzegła i nie dostrzega nieprawidłowości?[/quote]
Witam
Czytanie ze zrozumieniem to widać dla niektórych bardzo ciężki przedmiot (jak matematyka na maturze) od 2006 roku na Piekarach obowiązuje podział budynków i gruntów na nieruchomości to oznacza ,że każdy kto stał się odrębnym właścicielem jest również właścicielem działki na której stoi jego budynek przy otrzymaniu aktu notarialnego jest przekazywany wypis z ewidencji gruntów i tzw. "rzut mieszkania w budynku" . Słowo dla członków Spółdzielni oznacza ,że jeśli plac zabaw znajduje się na działce nieruchomości budynkowej 1 lub 4 nieruchomości prawo z jego korzystania mają właśnie współwłaściciele nieruchomości a nie "wszyscy" członkowie. Art. 3 ustawy prawo spółdzielcze mówi wyraźnie "majątek spółdzielni jest prywatna własnością jej członków". Czytam te komentarze i zastanawiam się kto z dzieckiem z Pomorskiej , Szaniawskiego, Tokarzewskiego "musi" akurat tam iść na plac zabaw (chyba ,że rodzina mieszka na deweloperce).
Odpowiedź jest bardzo prosta "darmocha się skończyła" i tu jest ból .Jakoś autorów postów nie razi to ,że okoliczna deweloperka nie ma placów zabaw tylko podziemne garaże .Szanowni Państwo kupując mieszkanie od dewelopera dokonaliście wyboru, dzisiaj ponosicie konsekwencje tej decyzji i nie zwalajcie na mieszkańców winy ,że chcą mieć spokój BO TO JEST ICH WŁASNOŚĆ. Ktoś pisał o podwórku na Tokarzewskiego 1-3 złóżcie Państwo wniosek do Spółdzielni o plac zabaw jeżeli współwłaściciele sąsiednich nieruchomości się zgodzą ( a to nie zawsze jest przesądzone) wcześniej czy później będzie plac zabaw. Obok mojego bloku jest wspólnota placu zabaw brak , teren ogrodzony z tabliczkami "TEREN PRYWATNY" jakoś nikogo nie razi , a dzieci chodzą na plac zabaw Spółdzielni przy ul. Cichociemnych 1-3 , Sosnkowskiego 23-27 podobnie jak dzieci z domków na Osiedlu Wierzbiak, plac zabaw póki co jest jescze otwarty.

Pozdrawiam
Baq[/quote]
Wydrukuj ten swój elaborat , zafoliuj i powieź na płocie placu zabaw . A potem wytłumacz dzieciom o co chodzi ...[/quote]

Dzieciom powinni to wytłumaczyć rodzice. Do cudzego ogròdka czy mieszkanua też twoje bach.ory wchodzą?

[quote="sdf"][quote="Gość"]formalnie to wynajmujący mieszkania od właścicieli mieszkań/członków spółdzielni, także członkami spółdzielni nie są, więc i oni i ich dzieciaki także nie powinni korzystać z placu zabaw:)

idźmy dalej, niech wszystkie np. ławki w Legnicy będą wyłącznie dla mieszkańców Legnicy, tych z meldunkiem oczywiście!

A Z TEGO CO SOBIĘ PRZYPOMINAM, TO OGRODZENIA BYŁY STAWIANE ZE WZGLĘDU NA ZWIERZĘTA, A NIE DZIECI!

KŁAMSTWO, KŁAMSTWEM POGANIANE JEST NA TYM PORTALU!!!![/quote]

Wynajmujący płacą czynsz właścicielowi mieszkania, właściciel płaci spółdzielni m.in. za ten plac zabaw. Zatem wynajmujący może korzystać zamiast właściciela. To samo z parkingiem, windą schodami.

A tu członkowie wspólnot na krzywy ry.j chcą korzystaç z cudzej własności. I oczywiście za to nie płacić. Ktoś ma domek, zrobił w swoim ogródku placyk dla swoich dzieci i pod gruszą postawił ławkę. Moźe mu ktoś inny włazić bez jego zgody ?

Rozróżniasz mienie gminne( komunalne) od prywatnego lub spółdzielczego?

Ponoć komuna się skończyła ale ludzie nadal tkwią w niej .[/quote]

z takimi jak ty, to typowa "rozmowa ..ja z butem". jak długo tam mieszkasz, jak długo płacisz czynsz, że już się autonominowałeś/aś na "właściciela"?
i nie pier...l nt. najemców, bo jest jak byk napisane o "członkach spółdzielni", a najemcy takimi nie są KONIEC I KROPKA!
jak zwykle ktoś chciał zrobić coś, a przez ignorancje i matołowatość rykoszetem dostało wielu innych.

z resztą jak na wstępie, dyskusja z takimi jak ty jest bezcelowa i nieskuteczna, bo jesteście wyjątkowo odporni na wiedzę i merytoryczne argumenty.

może przyjdzie czas rozwiązywania sporu w sądzie, to się przekonacie o słuszności waszych poczynań.

a sprawa jest nadwyraz prosta, spółdzielnię w ... szczyka, że jej się już tyle urwało, ale przez takie działania urwie się jeszcze więcej.
przez lata bycia molochem-monopolistą kompletnie im odwaliło i oderwali się od rzeczywistości!

[quote="rfv"][quote="Gość"]Trzeba mieć nieźle nap.... pod deklem, żeby dzieci z placu zabaw wyganiać!!!!

BRAWO WY DYSMÓZGI![/quote]


A mogą się cudze bacho.ry bawić w twojej chałupie vez rwojej zdody? Zrób im plac zabaw za swoje pieniàdze u siebie .[/quote]


A "bachor" to do ciebie rodzice mówili, dzieciaki na podwórku tak za tobą wołały, a może jakaś "gruba baba" z okna!? Ludzie mają DZIECI, a ty się już raczej tylko na leczenie kwalifikujesz!!
P.S. "do mnie" może wejść każdy, a dzieciaki mają to do siebie, że są głośne!
jeśli tacy jak ty tego nie rozumieją, to nie nadajecie się do życia w "blokowisku", polecam pustelnię. jesteście w mniejszości nawet jeśli chodzi o mieszkańców tej okolicy, tylko że głośno mordy drzecie, ale dalej jest was mniejszość!!!

[quote="Gość"][quote="sdf"][quote="Gość"]formalnie to wynajmujący mieszkania od właścicieli mieszkań/członków spółdzielni, także członkami spółdzielni nie są, więc i oni i ich dzieciaki także nie powinni korzystać z placu zabaw:)

idźmy dalej, niech wszystkie np. ławki w Legnicy będą wyłącznie dla mieszkańców Legnicy, tych z meldunkiem oczywiście!

A Z TEGO CO SOBIĘ PRZYPOMINAM, TO OGRODZENIA BYŁY STAWIANE ZE WZGLĘDU NA ZWIERZĘTA, A NIE DZIECI!

KŁAMSTWO, KŁAMSTWEM POGANIANE JEST NA TYM PORTALU!!!![/quote]

Wynajmujący płacą czynsz właścicielowi mieszkania, właściciel płaci spółdzielni m.in. za ten plac zabaw. Zatem wynajmujący może korzystać zamiast właściciela. To samo z parkingiem, windą schodami.

A tu członkowie wspólnot na krzywy ry.j chcą korzystaç z cudzej własności. I oczywiście za to nie płacić. Ktoś ma domek, zrobił w swoim ogródku placyk dla swoich dzieci i pod gruszą postawił ławkę. Moźe mu ktoś inny włazić bez jego zgody ?

Rozróżniasz mienie gminne( komunalne) od prywatnego lub spółdzielczego?

Ponoć komuna się skończyła ale ludzie nadal tkwią w niej .[/quote]

z takimi jak ty, to typowa "rozmowa ..ja z butem". jak długo tam mieszkasz, jak długo płacisz czynsz, że już się autonominowałeś/aś na "właściciela"?
i nie pier...l nt. najemców, bo jest jak byk napisane o "członkach spółdzielni", a najemcy takimi nie są KONIEC I KROPKA!
jak zwykle ktoś chciał zrobić coś, a przez ignorancje i matołowatość rykoszetem dostało wielu innych.

z resztą jak na wstępie, dyskusja z takimi jak ty jest bezcelowa i nieskuteczna, bo jesteście wyjątkowo odporni na wiedzę i merytoryczne argumenty.

może przyjdzie czas rozwiązywania sporu w sądzie, to się przekonacie o słuszności waszych poczynań.

a sprawa jest nadwyraz prosta, spółdzielnię w ... szczyka, że jej się już tyle urwało, ale przez takie działania urwie się jeszcze więcej.
przez lata bycia molochem-monopolistą kompletnie im odwaliło i oderwali się od rzeczywistości![/quote]


Doucz się się komuszy ba.ranie, bo podstawowych pojęć nie rozumiesz. Właścielem stajesz się po podpisaniu aktu notarialnego przenoszącego własność lokalu. I nie ma znaczenia ile się mieszka lub mieszkało. Od tego czasu ma się prawa właściciela ale też obowiązki wynikające z posiadanej wĺasności.
Jeśli wynajmiesz komuś takie mieszkanie, to temu najemcy przysługują niektóre prawa , które przysługują właścicielowi. Nikt nie może zabronić korzystania z windy czy części wspólnych np. parking czy suszarnia.
Gdyby na płocie było napisane, że plac zabaw tylko dla członków spółdzielni, to ba.ranie dzieci nie mogły by wchodzić, bo nie członkami SM. Członkami są ich rodzice.


Przeczytajj dokładnie co tam jest napisane. WŁASNOŚĆ SPÓŁDZIELNI.

Czy zarząd spółdzielni poda podstawę prawną w oparciu o którą nie wydał kluczy wszystkim członkom, ba, nawet nie powiadomił ich o ogrodzeniu i odcięciu od placu i chodnika (który utrzymują), tylko odciął i już? Biorą kasę wraz z radą, a podstawowej rzeczy nie potrafią po ludzku załatwić (bo?) - byle się toczyło i kasa się zgadzała co miesiąc (1960 zł brutto za jedno posiedzenie rady * 10 osób * 6 miesięcy = 117600 zł - a efekty, jakie? Zbierają się co miesiąc na kilka godzin, jakby nie można było załatwić wszystkiego na jednym posiedzeniu - ale wtedy byłoby tylko 1960 zł, a nie 5880 zł za trzy miesiące (posiedzenia) - a jakie efekty tych posiedzeń, pytam się?).

Pytanie otwarte do zarządu: dlaczego podzieliliście, w swojej mądrości i profesjonalizmie, pracując - jak przystało na dobrodziei - bez wytchnienia dla spółdzielców z "Piekar", członków spółdzielni na lepszych i gorszych? Dlaczego dyskryminujecie niektórych członków skoro wszyscy płacą wg jednej stawki? Czy znacie w ogóle regulaminy spółdzielni? O czym świadczą, choćby w Waszej ocenie, Wasze własne decyzje stojące w sprzeczności z regulaminami spółdzielni?

Pytanie otwarte do rady nadzorczej: śpicie, czy co robicie? Za spanie bierzecie kasę? Zebraliście się w tym roku już co najmniej trzy razy, a ogrodzenie stoi od wiosny (jak wynika z artykułu) - nie wiecie co dzieje się w spółdzielni? Jakie pytania postawiliście zarządowi w związku z odcięciem części członków od placu zabaw i chodnika? Kumacie w ogóle jeszcze co jest grane, czy nie? Jaki obraz spółdzielni maluje się wg Was na zewnątrz: spółdzielni dobrze zarządzanej, gdzie rada nadzorcza wypełnia swojej ustawowe i statutowe obowiązki, czy raczej spółdzielni, której organy nie bardzo jednak - czemu dały wyraz doprowadzając do tego zamieszania - nie wywiązują się ze swoich obowiązków, nie znają prawa itd. Spółdzielnia prowadzi działalność gospodarczą "zarządzanie nieruchomościami na zlecenie" - czy ktokolwiek odda swoją nieruchomość pod zarząd spółdzielni w której rada i zarząd działają jak na załączonym obrazku i nie potrafią zgodnie z prawem i dobrymi obyczajami załatwić tak prostej sprawy?

Może miasto przestanie w końcu udzielać dofinansowania unjinego SM skoro takie działania podejmuje bo są sprzeczne z ideą unjina

Cóż, mieszkańcy tegoż podwórka zachowują się trochę po buracku, ale niestety - z tego - chyba jedynego lub jednego z dwoch placów na piekarach B zrobił się główny plac osiedlowy …bo innych nie ma. Wszystkie dzieci idą tam, wiec jest głośno - co zrobić. Nie ma co się unosić, tylko się zebrać, spisać uchwałę, przejść się po sąsiadach z dziećmi i przegłosować tych malkontentów w swojej wspólnocie i postawić coś na swoim terenie. Na osiedlu sudeckim są podwórka, miejsce jest, to wstyd ze dzieci musza tam po skalniakach biegać, bo ludziom kilka huśtawek i zjeżdżalnia przeszkadza… Głupie frazesy, ze to dach garażu to przecież wymówka, bo i nie jest to na całym terenie, i na innych osiedlach jakos moZna coś lekkiego postawić. KwestiA chęci. Zorganizujcie się i zróbcie w końcu coś dla swoich dzieci. Wstyd. Tyle lat, tereny stoją puste. Bo co tam robić? Siąść na ławce i patrzeć w kamienie? Jakby na każdej wspólnocie był plac zabaw, choćby mały, to ilość dzieci rozłożyłam się na kilka miejsc i nie byłoby problemu ze na jednym podwórku całe osiedle siedzi. Sami jesteście sobie winni, daliście się uzależnić sąsiadom, którzy teraz pokazali Wam środkowy palec. No i słusznie. Może to Was zmotywuje.

[quote="Legnic"]Może miasto przestanie w końcu udzielać dofinansowania unjinego SM skoro takie działania podejmuje bo są sprzeczne z ideą unjina[/quote]
Witam
Co za dogłębna znajomość tematu - dofinasowanie unijne przyznaje Urząd Marszałkowski we Wrocławiu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego lub innych funduszy celowych "Miasto" ma tyle do tego co "wiatrak do piernika"
Baq

[quote="Gość"]Cóż, mieszkańcy tegoż podwórka zachowują się trochę po buracku, ale niestety - z tego - chyba jedynego lub jednego z dwoch placów na piekarach B zrobił się główny plac osiedlowy …bo innych nie ma. Wszystkie dzieci idą tam, wiec jest głośno - co zrobić. Nie ma co się unosić, tylko się zebrać, spisać uchwałę, przejść się po sąsiadach z dziećmi i przegłosować tych malkontentów w swojej wspólnocie i postawić coś na swoim terenie. Na osiedlu sudeckim są podwórka, miejsce jest, to wstyd ze dzieci musza tam po skalniakach biegać, bo ludziom kilka huśtawek i zjeżdżalnia przeszkadza… Głupie frazesy, ze to dach garażu to przecież wymówka, bo i nie jest to na całym terenie, i na innych osiedlach jakos moZna coś lekkiego postawić. KwestiA chęci. Zorganizujcie się i zróbcie w końcu coś dla swoich dzieci. Wstyd. Tyle lat, tereny stoją puste. Bo co tam robić? Siąść na ławce i patrzeć w kamienie? Jakby na każdej wspólnocie był plac zabaw, choćby mały, to ilość dzieci rozłożyłam się na kilka miejsc i nie byłoby problemu ze na jednym podwórku całe osiedle siedzi. Sami jesteście sobie winni, daliście się uzależnić sąsiadom, którzy teraz pokazali Wam środkowy palec. No i słusznie. Może to Was zmotywuje.[/quote]

Popieram i pamiętam jak Stowarzyszenie kibiców Miedzi Legnica chciało zrobić plac zabaw dla dzieci z wspólnot - wynik żadna się nie zgodziła.
Panie i Panowie fakty mówią co innego a wy dalej swoje frazesy "wszystkie dzieci nasze są" , ale to już było i się nie wróci (mam nadzieję)
Baq

Podejrzewam że SM piekary postawiła Wspólnotą nieziemskie wymogi oplat a stąd wiem bo znam ludzi z wspólnoty chcieli abonament za plac zabaw chodź ci mówili że mogą kupić huśtawkę. TakE ten artykul to uważam że tojakas prowokacja tylko czego

Jak wspólnota na swoim terenie ogrodzonym robi plac zabaw to nikogo to nie wzrusza, że dzieci z poza nie maja dostępu.

Pan pisze ze wspólnota rzekoma nie dopuszcza proszę o info która jeśli nie to niech Pan wie że to jest pomówienie !!!! Zatem można zsie z Pane spotkac w sądzie a po ip nie problem znależ Pana !!!

Może podać swoje dane do pozwu. Jeszcze proszę złożyć pozew o ośmieszenie Pana przez sąd bo by była niezła bania z tego pozwu. Ludzie z taką wiedzą nie wiedzą na ogół jakim autobusem dojechać do miasta.

[quote="Gość"]A dzieci z Wierzbiaka czy innego bogatego osiedla mogą tam sobie wchodzić czy je pogonicie ?[/quote]
Dzieci z Wierzbiaka maja swoje zamknięte ogródki z placami zabaw i nie zapraszaja i nie wpuszczają na nie dzieci że Spoldzielni Mieszkaniowej. SM to nie publicznie dostępne miejsca . Takie znajdziecie choćby w parku miejskim.
Domgac się takich miejsc publicznych od miasta itd. Tereny na rekreację w tym płace zabaw poszły na inwestycje deweloperskie

Jak ma Pan jaja proszę czy tak plotkara ?A jak glowa boli to do doktora

Hehhe a prawda jest taka że ludzie nawet z deweloperki będą mieli zaraz klucze do bramki bo już niektórzy mają wszystko idzie dorobić wiec nie dość że SM Piekary poniosło koszty też debilnej przebudowy to i tak my dzieci z Deweloperki będziemy tam przychodzić także brawo dla starszych ludzi którzy dopięli swego ale tylko na chwilę banda staruchów ale na emerytury by chcieli żeby dzieci robiły

[quote="Legnic"]Może miasto przestanie w końcu udzielać dofinansowania unjinego SM skoro takie działania podejmuje bo są sprzeczne z ideą unjina[/quote]

Prezydent akceptuje plany deweloperów zakładające betonowanie terenów pod zabudowę mieszkalną. Tereny rekreacyjne też przeznacza pod zabudowę betoniakami. Przykład terenu przy Sudeckiej jest dobitny. Widziały gały co kupowały. Reklamacje do dewelopera albo do ratusza na pierwszym piętrze należy składać. Albo sprzedać swój apartament i przeprowadzka do spółdzielni. Tam pod tym względem jest normalnie.

Tak wygląda realizacja wizji faceta bez wizji. Jedna wizja to jeden odkryty basen w mieście pozostałe do likwidacji. No to mamy basen Kabewiak wymłotkowany, basen przy ul. Artyleryjskiej zabetonowany przez dewelopera uwielbianego przez ratusz, basen przy Radosnej zamknięty na cztery spusty. Druga wizja to jeden plac zabaw na terenach miejskich. No to mamy po kolei betonowane przez deweloperów tereny rekreacyjne, place zabaw, trawniki, skwery, wnętrza podwórkowe. Ideałem będzie jak będzie połączenie obu wizji, basen i plac zabaw na jednym obiekcie. No to mamy Aquafunka. Ideał sięgnął zenitu. Nie narzekać. Wszyscy malkontenci z deweloperki jazda na Aquafunka.

[quote="Realistką"]Hehhe a prawda jest taka że ludzie nawet z deweloperki będą mieli zaraz klucze do bramki bo już niektórzy mają wszystko idzie dorobić wiec nie dość że SM Piekary poniosło koszty też **** przebudowy to i tak my dzieci z Deweloperki będziemy tam przychodzić także brawo dla starszych ludzi którzy dopięli swego ale tylko na chwilę banda staruchów ale na emerytury by chcieli żeby dzieci robiły[/quote]
Nic trudnego również w dorobieniu kluczy do zamkniętych podwórek deweloperów. Zawsze idzie to w dwie strony. Siedz człowieku przed swoim domem i nie szwedaj się po osiedlu. Komuna już dawno sie skończyła

Recepta prosta 2 place zabaw 1 na c drugi na b i większe i zaproponować Wspólnotą zakup sprzętu i tyle dzielac proporcjonalnie. Proste a póki co hej tu leci aż dziw ze wspólnoty nie reagują na te niektóre wypowiedzi to nadają się do sądu .Szanujmy się wszyscy to ważniejsze niż pieniądz!!!

Po raz kolejny; jak ktoś wydrze paszczę na moje Dziecko, albo co gorsza tknie Je choć czubeczkiem paznokcia, to będzie się tłumaczyć przede mną!!!!
Tacy bohaterzy jesteście do Dzieci, pi z.u.sie z NIC NIE WARTYMI "dyplomami"!!!????
Z kredytami na pół życia?
Leczycie swoje frustracje wyżywając się na Dzieciakach?
DO ZOBACZENIA!!! :)))

[quote="Gość"][quote="Legnic"]Może miasto przestanie w końcu udzielać dofinansowania unjinego SM skoro takie działania podejmuje bo są sprzeczne z ideą unjina[/quote]

Prezydent akceptuje plany deweloperów zakładające betonowanie terenów pod zabudowę mieszkalną. Tereny rekreacyjne też przeznacza pod zabudowę betoniakami. Przykład terenu przy Sudeckiej jest dobitny. Widziały gały co kupowały. Reklamacje do dewelopera albo do ratusza na pierwszym piętrze należy składać. Albo sprzedać swój apartament i przeprowadzka do spółdzielni. Tam pod tym względem jest normalnie.[/quote]

Jaki pan taki kram

[quote="Przyszly polityk"]Recepta prosta 2 place zabaw 1 na c drugi na b i większe i zaproponować Wspólnotą zakup sprzętu i tyle dzielac proporcjonalnie. Proste a póki co hej tu leci aż dziw ze wspólnoty nie reagują na te niektóre wypowiedzi to nadają się do sądu .Szanujmy się wszyscy to ważniejsze niż pieniądz!!![/quote]

Gadanie godne polityka :D - 2 place, albo 10! I tu i tam!
Podstawowe kwestie jak zwykle pominięte: na czyim terenie? Kto płaci? Dla kogo?

Mieszkańcy się burzą, bo zamknięto coś co do tej pory było otwarte, wiec korzystali. Ale na chłopski rozum: jak przychodzicie obok zamkniętego osiedla z furtka, domofonem etc- i w środku jest plac zabaw, to tez żądacie i krzyczycie, że chcecie tam wejść? No nie. Mieszkańcom wspólnot tak było wygodnie - u nas cisza i spokój, a na plac zabaw chodzimy do sąsiadów. Nie bądźcie ignorantami i hipokrytami. Ościenne wspólnoty maja miejsce, dysponują terenem, wystarczy się dogadać i plac zabaw postawić. No ludzie! Bloki 1-3 z osiedla sudeckiego, czy 4-6, i kolejne 3 za przychodnia duomed- wszystkie maja odpowiednie miejsca pod budowę placu zabaw. Jego koszt w rozkładzie na mieszkańców 3 bloków jest naprawdę niewielki. Teraz każdy stawia plac zabaw w ogrodzie domu jednorodzinnego ! To nie są kosmiczne kwoty. Zbierzcie się i postawcie u siebie zamiast wylewać żale. Oni są źli bo nie chcą waszych dzieci wpuścić. A wy w czym jesteście lepsi skoro nie chcecie swoim dzieciom zorganiZowac miejsca do zabawy, mimo ze miejsce i środki z funduszu remontowego są?

Szanowny Panie ktoś napisał dzieci są wspólne. I to jest fakt place są nie tyle spółdzielni co mieszkańców dla przykładu z zasieki mieszkańcy wspólnot płacą i to tylko że ich podkreślam ich zasiek stoi No opłatę całkiem sporą. Przytoczono tu jeden adres wspólnoty z tego co wiem tam chcieli zakupić sprzęt ale sm chciała abonament i dodatkowo za inne place zabaw. Wiec naprawdę proste rozwiązanie aby sm nie miało dużo kosztów 2 naprawdę większe place i podzielić proporcjonalnie żeby jaśnie np 1000zl i dzielić np na 100 lokali czyli mieszkań i podać to Wspólnotą ze jest to tyle wspólnego. Zaś vo do bezpieczeństwa każdy plac musi spełniać określoną normę i to Pan dyrektor wie więc mówienie ze Pan musi zapłacić opłatę za bezpieczeństwo czyli to wyglada jak by Psn powinien zapłacić moje OC to jest manipulacja . Można I więcej pisać o tym artykule ale tu rozwiązań prostych ale prostych jest dużo . Dużo zdrowia Panu życzę I proszę tak racjonalnie pr?emyslwc I np zaproponować rozwiązanie spółdzielni choćby dla wspólnot. Pozdrawiam

[quote="Przyszly polityk"]Szanowny Panie ktoś napisał dzieci są wspólne. I to jest fakt place są nie tyle spółdzielni co mieszkańców dla przykładu z zasieki mieszkańcy wspólnot płacą i to tylko że ich podkreślam ich zasiek stoi No opłatę całkiem sporą. Przytoczono tu jeden adres wspólnoty z tego co wiem tam chcieli zakupić sprzęt ale sm chciała abonament i dodatkowo za inne place zabaw. Wiec naprawdę proste rozwiązanie aby sm nie miało dużo kosztów 2 naprawdę większe place i podzielić proporcjonalnie żeby jaśnie np 1000zl i dzielić np na 100 lokali czyli mieszkań i podać to Wspólnotą ze jest to tyle wspólnego. Zaś vo do bezpieczeństwa każdy plac musi spełniać określoną normę i to Pan dyrektor wie więc mówienie ze Pan musi zapłacić opłatę za bezpieczeństwo czyli to wyglada jak by Psn powinien zapłacić moje OC to jest manipulacja . Można I więcej pisać o tym artykule ale tu rozwiązań prostych ale prostych jest dużo . Dużo zdrowia Panu życzę I proszę tak racjonalnie pr?emyslwc I np zaproponować rozwiązanie spółdzielni choćby dla wspólnot. Pozdrawiam[/quote]

Czemu się Pan tak uparł żeby to na terenie spółdzielni robić plac zabaw dla wspólnot? Powtarzam, wspólnoty maja miejsce, ba! jak Modernbud sprzedawał mieszkania, w planie był wskazany teren pod plac zabaw - deweloper pozostawił jednak to miejsce do dysponowania wspólnocie, a ta na głosowaniu na postawienie placu zabaw się nie zgodziła. Część chciała, część nie chciała i nic z tego nie wyszło. Zabrakło determinacji i siły przebicia. Ludzie nie chcą krzyków pod swoimi oknami, wolą wysłać swoje dzieci żeby krzyczały pod cudzymi oknami - i to jest sedno problemu. Jeżeli w każdym podwórku byłby plac zabaw - to z pewnością dzieci mogłyby biegać swobodnie po wszystkich płacach i nikt by afery nie robił. Bo skoro moje dziecko bawi się u ciebie, to twoje może u mnie. Podwórek jest tu sporo, wiec ta ilość dzieci rozłożyłaby się na wszystkie tereny i nie byłoby aż takiej kumulacji hałasu na jednym. Również liczba mam z kocami i torbami przekąsek plażujących na trawnikach zmniejszyłaby się, bo siedziałyby w większości u siebie, wiec nie organizowałyby takiej wyprawy jak teraz na dłużej. Myśli Pan że jak wspólnota zapłaci mieszkańcom tego podwórka albo kupi huśtawkę, to oni ich tam wpuszcza? Oni chcą mieć względny spokój a nie dzieci z całej dzielnicy od świtu do zmierzchu.

Nie rozumiem skąd to zamiłowanie do bawienia się cudzym kosztem, wymagania żeby ktoś coś organizował dla obcych ludzi? Wspólnota to współwłaściciele terenu - mogą tam zrobić co tylko chcą - wiec zamiast oglądać się na sąsiadów, oburzać się i wymuszać - chcecie mieć plac zabaw? To go kupcie i postawcie na swoim terenie! Macie do tego prawo, możecie to zrobić, wasze pieniądze, wasz teren, wasze dzieci - chcecie placu zabaw? To go sobie zróbcie! Możecie, wiec w czym problem?

Dlaczego spółdzielnia odcięła dostęp do placu i chodnika swoim członkom? Plac i chodnik jest dla wszystkich członków - dlaczego płacę na ten chodnik i plac a nie mam klucza do bramki i nie mogę przyjść z dziećmi i muszę chodzić na około?!

Szanowny Panie proszę jeszcze raz przeczytać cały artykuł i wypowiedź moja . Czy tam jest mowa ze robić na Sm plac ?To po drugie. Myślałem ze rozmówca jest inteligentny? Jeśli jest wola zamknac plac zabaw to tyle ale jeśli ktoś wyrzuca dziecko które nie jest w spółdzielni bo bawi się z kolega z sm No to już jest wykroczenie i tu już można robić sprawę sądową. Tak tak.
Jak dobrze zrozumialem ma Pan dość hałasu i stąd te oburzenie .Trzecia sprawa sam Pan wspomina ze coś nie doszło do konsensusu a wie Pan dlaczego nie o co poszło? Ja odwołałem się to 1 z ulic gdzie kierownik przytoczył rozmowę i o tym pisałem ze ten artykuł zawiera kłamstwa bo spotkanie na owej ulicy myślę że jak powiem nie obraża się dotyczyło nie rozmowy o placach tylko o uszkodzeniu mienia. Takie rzeczy po pierwsze powinny być rozmawiane na wspólnych rozmówca przedstawicieli choćby z Panem a wspólnoty. Życzę Panu wszystkiego dobrego a włączyłem się do czatu tylko dlatego że jest tu żeby kogoś na forum nie obrazić wysoce nietaktowne i pytanie brzmi czemu ten kierownik kłamał? A może to redakcja lca wypatrzyła słowa. Temat uważam nadaje się na drogę sądową. Zakończyć czas to na tym forum.jeszcze raz pozdrawiam Pana

[quote="0rzyszly polityk"]Szanowny Panie proszę jeszcze raz przeczytać cały artykuł i wypowiedź moja . Czy tam jest mowa ze robić na Sm plac ?To po drugie. Myślałem ze rozmówca jest inteligentny? Jeśli jest wola zamknac plac zabaw to tyle ale jeśli ktoś wyrzuca dziecko które nie jest w spółdzielni bo bawi się z kolega z sm No to już jest wykroczenie i tu już można robić sprawę sądową. Tak tak.
Jak dobrze zrozumialem ma Pan dość hałasu i stąd te oburzenie .Trzecia sprawa sam Pan wspomina ze coś nie doszło do konsensusu a wie Pan dlaczego nie o co poszło? Ja odwołałem się to 1 z ulic gdzie kierownik przytoczył rozmowę i o tym pisałem ze ten artykuł zawiera kłamstwa bo spotkanie na owej ulicy myślę że jak powiem nie obraża się dotyczyło nie rozmowy o placach tylko o uszkodzeniu mienia. Takie rzeczy po pierwsze powinny być rozmawiane na wspólnych rozmówca przedstawicieli choćby z Panem a wspólnoty. Życzę Panu wszystkiego dobrego a włączyłem się do czatu tylko dlatego że jest tu żeby kogoś na forum nie obrazić wysoce nietaktowne i pytanie brzmi czemu ten kierownik kłamał? A może to redakcja lca wypatrzyła słowa. Temat uważam nadaje się na drogę sądową. Zakończyć czas to na tym forum.jeszcze raz pozdrawiam Pana[/quote]

A po polsku?

[quote="0rzyszly polityk"]Szanowny Panie proszę jeszcze raz przeczytać cały artykuł i wypowiedź moja . Czy tam jest mowa ze robić na Sm plac ?To po drugie. Myślałem ze rozmówca jest inteligentny? Jeśli jest wola zamknac plac zabaw to tyle ale jeśli ktoś wyrzuca dziecko które nie jest w spółdzielni bo bawi się z kolega z sm No to już jest wykroczenie i tu już można robić sprawę sądową. Tak tak.
Jak dobrze zrozumialem ma Pan dość hałasu i stąd te oburzenie .Trzecia sprawa sam Pan wspomina ze coś nie doszło do konsensusu a wie Pan dlaczego nie o co poszło? Ja odwołałem się to 1 z ulic gdzie kierownik przytoczył rozmowę i o tym pisałem ze ten artykuł zawiera kłamstwa bo spotkanie na owej ulicy myślę że jak powiem nie obraża się dotyczyło nie rozmowy o placach tylko o uszkodzeniu mienia. Takie rzeczy po pierwsze powinny być rozmawiane na wspólnych rozmówca przedstawicieli choćby z Panem a wspólnoty. Życzę Panu wszystkiego dobrego a włączyłem się do czatu tylko dlatego że jest tu żeby kogoś na forum nie obrazić wysoce nietaktowne i pytanie brzmi czemu ten kierownik kłamał? A może to redakcja lca wypatrzyła słowa. Temat uważam nadaje się na drogę sądową. Zakończyć czas to na tym forum.jeszcze raz pozdrawiam Pana[/quote]

Zarzucając komuś brak inteligencji, wypadałoby potrafić się poprawnie wysłowić. Pan wybaczy, ale nic nie zrozumiałem z tej wypowiedzi.

[quote="Gość"]Tak wygląda realizacja wizji faceta bez wizji. Jedna wizja to jeden odkryty basen w mieście pozostałe do likwidacji. No to mamy basen Kabewiak wymłotkowany, basen przy ul. Artyleryjskiej zabetonowany przez dewelopera uwielbianego przez ratusz, basen przy Radosnej zamknięty na cztery spusty. Druga wizja to jeden plac zabaw na terenach miejskich. No to mamy po kolei betonowane przez deweloperów tereny rekreacyjne, place zabaw, trawniki, skwery, wnętrza podwórkowe. Ideałem będzie jak będzie połączenie obu wizji, basen i plac zabaw na jednym obiekcie. No to mamy Aquafunka. Ideał sięgnął zenitu. Nie narzekać. Wszyscy malkontenci z deweloperki jazda na Aquafunka.[/quote]

Tańczący z młotkiem

Słowo do zarządu spółdzielni - kiedy dostanę klucz do bramki żebym mógł korzystać z placu zabaw z dzieckiem - plac ten utrzymuję również ja? Kiedy nie będę musiał już obchodzić bloków, tylko w końcu znów skorzystam z chodnika - na utrzymanie którego również płacę? Żenada.

krzykacze forumowi, ja bym tak was poprosił o wyartykułowanie; (może być anonimowo); ILE WYKOSZTOWALIŚCIE SIĘ Z !!!WŁASNEJ!!! KIESY NA TEGO TYPU RZECZY!!!!???
Jakiś "ktoś" podnosi argument, że "komuna się skończyła i dobro wspólne", ale nadal nie rozumiem dlaczego "taki ktoś" uważa że jemu "się należy" bo np. "15 min wcześniej akt notarialny podpisał"!!?

wedle temu podobnej "filozofii", to lepiej wprowadzić jakiś abonament :) tak będzie "sprawiedliwej" wg. mnie.

[quote="Gość"]krzykacze forumowi, ja bym tak was poprosił o wyartykułowanie; (może być anonimowo); ILE WYKOSZTOWALIŚCIE SIĘ Z !!!WŁASNEJ!!! KIESY NA TEGO TYPU RZECZY!!!!???
Jakiś "ktoś" podnosi argument, że "komuna się skończyła i dobro wspólne", ale nadal nie rozumiem dlaczego "taki ktoś" uważa że jemu "się należy" bo np. "15 min wcześniej akt notarialny podpisał"!!?

wedle temu podobnej "filozofii", to lepiej wprowadzić jakiś abonament :) tak będzie "sprawiedliwej" wg. mnie.[/quote]

Może za mało rozumny jesteś?

Widzę, że na Koperniku mieszkańcy sami wzięli sprawy w swoje ręce i za tydzień walne: https://fakty.lca.pl/legnica,news,85422 ... t_sp_.html

Na Piekarach też czas na porządki, bowiem już najwyższe czas odpowiedzieć sobie na pytanie: za co właściwie płacimy do spółdzielni, i co dostajemy w zamian? Ludzie płacą już chyba tylko z przyzwyczajenia. Spółdzielnia pokosiła trochę trawy (siłami własnymi, czy zleciła na zewnątrz?), sprzątaczka zamiotła i... to koniec.

Co będą teraz robić do końca roku? Siedzieć na FB, słuchać radia, "rozliczać" (haha), krążyć po korytarzach i podpierać ściany (szczególnie widoczne na korytarzu na Pomorskiej 17 (dział eksploatacji) - praca wre aż dym leci). Te opłaty są niepoważne, i czas najwyższy przeciąć ten wrzód - dla własnego dobra. Przykładowo, Rada nadzorcza kosztuje nas ok. ćwierć miliona rocznie. Jakie efekty pracy? Co się zmienia, polepsza? Nikt tego nie potrzebuje, ani ich, ani administratorów robiących zakupy w czasie pracy (jak tu ktoś pisał), ani tych kierowników, specjalistów, starszych (!) specjalistów itp. (potrzebne jest minimum: inżynierzy-specjaliści (budowlanka głównie) i tyle).

Tak po prawdzie to zastanawia mnie co oni jeszcze (w większości) robią na tych Piekarach w spółdzielni - z taką wiedzą, zmyślnością, doświadczeniem marnują się tam - biznes na pewno ich przyjmie. Zdrowy rozsądek i biznes uwielbia wysokie koszty, a w ich generowaniu lepszych znaleźć trudno!

Dodam, że klucza do placów zabaw, który wraz z chodnikiem utrzymuję, nadal nie dostałem. Dno.

Idźcie na Bieszczadzką 1a, kasy (po co?), przed kasami dwa pomieszczenia dla oczekujących, i punkt obsługi klienta. Co dalej się dzieje, za drzwiami - nikt nie wie, bo wejść nie można. To samo na Pomorskiej 17 - drzwi, szyba z pleksi (jak ochrona przed trędowatymi) - nie wejdziesz. Ani nie wiadomo czy wszyscy są w pracy (Bieszczadzka, Pomorska), ani co się tam dzieje za drzwiami - tylko płać, płać, płać na nasze pensje i nie zawracaj głowy. Ta formuła już się wyczerpała.