Zamknij

Proces Jana F. Wyrok za kilka dni

14:26, 02.06.2022
Skomentuj

25 lat dla Jana F. domagają się partnerka Sławomira Nowiczonka i ojciec zmarłego tragicznie mężczyzny, 10 lat więzienia prokurator, uniewinnienia Jan F., oskarżony o spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, ze skutkiem śmiertelnym u Sławomira Nowiczonka. 31 maja odbyły się przed sądem mowy końcowe. Oskarżony odpowiada z wolnej stopy, nie czuje się winny, nie przeprosił, za to, co zrobił.

Pełne emocji było ostatnie posiedzenie w sprawie śmiertelnego pobicia Sławomira Nowiczonka. Na sali rozpraw pojawiły się rodziny zmarłego mężczyzny i odpowiadającego z wolnej stopy Jana F. Mężczyzna nigdy nie przeprosił rodziny nieżyjącego, „drwiąco śmieje się do partnerki i ojca Sławka” - argumentowała Beata Matysek, pełnomocniczka oskarżycieli posiłkowych w mowie końcowej, po rozprawie oskarżony na korytarzu obrzucił wulgarnymi słowami Sylwię Blicharską, partnerkę zmarłego i jej matkę.

Proces w sprawie śmierci Sławomira Nowiczonka rozpoczynał się kilkakrotnie, kilkakrotnie tez zmieniali swoje zeznania bezpośredni świadkowie zdarzenia, znajomi Jana F. Sam oskarżony konsekwentnie nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator w mowie końcowej brał więc pod uwagę pierwsze zeznania oskarżonego, w których ten przyznał, że uderzył pokrzywdzonego „z główki”.

Na posiedzeniu w Sądzie Rejonowym w Legnicy mówił wprost i stwierdził to parokrotnie, że jego uderzenie było tak mocne, że aż go zamroczyło (…) pokrzywdzony padł. Oskarżony trzykrotnie kopnął leżącego, czemu odpowiadają obrażenia stwierdzonego na jego ciele, jak również mówią o tym pierwsze wersje świadków – mówił prokurator.

Nowiczonek, który dostał w twarz i upadł uderzając tyłem głowy o twardą powierzchnię, stracił przytomność. Do szpitala trafił bez dokumentów i telefonu, który został mu zabrany przez uczestników zdarzenia, cuchnący piwem, którym oblać go mieli uczestnicy zdarzenia i cuchnący moczem, który oddać miał na niego oskarżony. Nigdy już nie odzyskał przytomności. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było stłuczenie pnia mózgu powstałe w wyniku upadku.

Prokurator żądając skazania Jana F. Na 10 lat więzienia, przypomniał, że ten odpowiada w warunkach powrotu do przestępstwa. Jan F. wcześniej był już bowiem karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Ma za sobą 3,5-letni pobyt za kratami.

- Musimy wziąć pod uwagę, że obecnie zarzucany mu czyn świadczy, że oskarżony jakoś się w tym kontekście „rozwinął”. Wówczas doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, oskarżony działał wspólnie z innymi osobami. Dlatego uważamy, że adekwatna będzie kara 10 lat łącznego pozbawienia wolności – zakończył prokurator.

- Pan oskarżony w trakcie całego postępowania ani razu nie okazał skruchy, nigdy nie padło zwykłe słowo „przepraszam”. Nie przyznaje się do winy. Kiedy widzi rodzinę pana Sławomira, a mieszkają niedaleko siebie, w sposób drwiący uśmiecha się do nich. O czym to świadczy? Mamy do czynienia z osobą bezwzględną, w mojej ocenie totalnie pozbawioną uczuć – powiedziała adwokat Paulina Andruchów, dodając, że działanie Jana F. Było zamierzone, o czym świadczy jego postępowanie, pierwsze zeznania świadków i wyniki sekcji zwłok.

- Skupię się na tym, jakie skutki ma działanie oskarżonego. Mamy do czynienia z maleńkim dzieckiem, któremu oskarżony odebrał prawo, żeby mógł być wychowywany w pełnej rodzinie. Mamy do czynienia z ojcem, który samotnie wychował syna i był z nim bardzo związany, dziś nie może liczyć na opiekę z jego strony. Mamy partnerkę, z którą pokrzywdzony planował wspólne życie. Wszyscy oni przez działania oskarżonego zostali pozbawieni możliwości przeżywania życia dalszego ze Sławomirem Nowiczonkiem. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony jest winny. Któryś ze świadków zeznał, że oskarżony bezpośrednio po zdarzeniu powiedział „będę siedział”. Co do kary, decyzję pozostawiam sądowi – dowodziła mecenas Paulina Andruchów.

- Zginął człowiek, który był synem, ojcem, partnerem, to ogromna strata. Popieram zasądzenie nawiązek w kwocie 100 tysięcy złotych na rzecz małoletniego syna i ojca Sławomira Nowiczonka. Prosili mnie koledzy z pracy Sławomira, abym przekazała, że był dobrym kolegą, przyjacielem, solidnym człowiekiem, górnikiem, honorowym krwiodawcą i zawsze mogli na jego pomoc. Dlatego uważam, że oskarżony musi być ukarany. Co jeszcze musi się wydarzyć, żeby go powstrzymać od dalszego działania. Wnoszę o wymierzenie kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności - dodała Beata Matysek, pełnomocik oskarżycieli posiłkowych.

- Nawiązując do wystąpienia pani Matysek, chciałbym zacząć od tego, że przeżył człowiek, przeżył ojciec, syn i może wychowywać swoje dziecko. Odwróćmy tę sytuację, bo ją należy odwrócić. Każdy ma prawo do młodzieńczych błędów, jaki popełnił i swoją karę odbył mój klient. Nie znaczy to, że się nie zmienił, nie naprawił, nie zresocjalizował. Został skazany dwukrotnie przez opinię publiczną. Raz sąd i opinia publiczna za pierwszy czyn, drugi raz opinia publiczna skazała go bez oczekiwania wyrok sądu. To pewne nadużycie. Jego karalność w przypadku uznania winy będzie miała znaczenie, ale powoływanie się tylko na poprzednią karalność żeby doprowadzić do skazania jest nadużyciem. Po odbyciu wyroku mój klient był wzorowym obywatelem, ojcem synem – mówił Paweł Banach, obrońca oskarżonego, przywołując zmarłego i szukając winy w jego postępowaniu i sposobie życia, a także przywołując jego ksywkę „świru”, o której znajomi mówili, że oznaczała, iż był zazwyczaj duszą towarzystwa.

Mecenac Paweł Banach dowodził, że Jan F. Zaatakowany cegłówkami przez Sławomira Nowiczonka tylko się bronił.

- Miał mało czasu na podjęcie decyzji, a instynktem człowieka jest uderzenie z taką siłą, żeby pokrzywdzony nie dokonał wtórnego ataku. (…) Umarł człowiek, ale mogła być zupełnie odwrotna sytuacja, ponieważ umarłby mój klient. Miał marne szanse na przeżycie w przypadku uderzenia go chociażby jedną cegłówką. Zamiar pokrzywdzonego był ewidentny, przyszedł, pomarudził i wrócił z tymi cegłówkami. (…) Okoliczności podnoszone przez pełnomocników oskarżycieli są naciągane, oderwane od realiów dowodowych, dlatego to było jedyne wyjście z sytuacji – dowodził obrońca, który zwrócił się do sądu o uniewinnienie Jana F. Od wszystkich zarzutów. Namawianie na ustalenie wspólnej wersji według obrońcy nie miało żadnego znaczenia w tym przypadku. To Sławomir Nowiczonek według niego był jedyną agresywną osobą, pozostali mieli prawo się bronić.

Jan F. Odpowiada z wolnej stopy, wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 10 tys. zł. Mieszka w sąsiedztwie Sylwii Blicharskiej, partnerki Sławomira Nowiczonka i jego pięcioletniego dziś syna, który jako wcześniak przebywał w inkubatorze w momencie, kiedy zginął jego ojciec.

Tragedia rozegrała się w grudniu 2017 roku. Sławomir Nowiczonek trafił nieprzytomny na SOR i zmarł. W sprawie zatrzymano kilka osób. Jedna z nich Jan F. Usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Proces w tej sprawie kilkakrotnie rozpoczynał się od nowa. Za kilka dni sąd ogłosi wyrok.

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(22)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Uwolnić go uwolnić go !!!!!

02:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

co z procesem mec. Zbigniewa K.

02:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="zbigniewaproces"]co z procesem mec. Zbigniewa K.[/quote]

Masz rację, ale cichutko. Umorzone z braku dowodów???:-))))))))))))))))))

02:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Legnicka patologia

03:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Do utylizacji. Po co trzymać bydlaka za pieniądze podatnika? Najlepiej utylizować razem z adwokatem który broni mordercy.

03:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Facjata typowego małomoskiewskiego patusa z zaqurewia. To miasto jest pełne PATOLOGII.

03:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]Facjata typowego małomoskiewskiego patusa z zaqurewia. To miasto jest pełne PATOLOGII.[/quote]
Zwłaszcza jak ty tutaj jesteś

03:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

A OSKARŻONY TO CZYJ SYN .........

05:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Gość"]Facjata typowego małomoskiewskiego patusa z zaqurewia. To miasto jest pełne PATOLOGII.[/quote]
Zwłaszcza jak ty tutaj jesteś[/quote]
Co tam wyjesz, legnicki patusie?

05:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Facjata typowego małomoskiewskiego patusa z zaqurewia. To miasto jest pełne PATOLOGII.[/quote]
Zwłaszcza jak ty tutaj jesteś[/quote]
Co tam wyjesz, legnicki patusie?[/quote]

Nie zrozumiałeś przygłupku aluzji... nie chlej tyle bo wysiądą ci resztki rozumku i będziesz miał tam grzechotkę..

06:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Przed tzw. sądem to szyba po kiego grzyba? Covid? Toż go już nie ma.

06:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Facjata typowego małomoskiewskiego patusa z zaqurewia. To miasto jest pełne PATOLOGII.[/quote]
Zwłaszcza jak ty tutaj jesteś[/quote]
Co tam wyjesz, legnicki patusie?[/quote]

Nie zrozumiałeś przygłupku aluzji... nie chlej tyle bo wysiądą ci resztki rozumku i będziesz miał tam grzechotkę..[/quote]
Arsen zrył beret?

06:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Facjata typowego małomoskiewskiego patusa z zaqurewia. To miasto jest pełne PATOLOGII.[/quote]
Zwłaszcza jak ty tutaj jesteś[/quote]
Co tam wyjesz, legnicki patusie?[/quote]

Nie zrozumiałeś przygłupku aluzji... nie chlej tyle bo wysiądą ci resztki rozumku i będziesz miał tam grzechotkę..[/quote]
Arsen zrył beret?[/quote]

Nie wiem co zryło ci beret ale moze idż do lekarza i postawi ci diagnozę... może da się to leczyć a jak nie to zawsze możesz leczyć co innego. Nie trać nadzieji...

07:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]Przed tzw. sądem to szyba po kiego grzyba? Covid? Toż go już nie ma.[/quote]

Zgodnie z prawem to minister sprawiedliwości musi nakazać zmiany. Wiem że wszędzie odwołano covid ale sąd to nie wszystko wiec tam jest inaczej.

09:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Pani Lilianno, celowo nie opublikowała Pani słów pełnomocnika oskarżonego o tym, że strona przeciwna nawet podczas mowy końcowej pomawia oskarżonego? Dlaczego pisze Pani tylko urywki wyrwane z kontekstu? Materiał dowodowy chyba wie Pani o czym mówi, chyba że ma Pani problemy ze słuchaniem ze zrozumieniem. Rozumiem, że kasa leci za kliknięcia, ale jako redaktor powinna Pani znać prawo prasowe, oraz wiedzieć że pomówienia są w Polsce karane.

10:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Zapewne już dawno był u świętej spowiedzi i to nie jeden raz - więc wszystko zostało odpuszczone. Wiele krzyku o nic...

10:00, 02.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Xxx"]Pani Lilianno, celowo nie opublikowała Pani słów pełnomocnika oskarżonego o tym, że strona przeciwna nawet podczas mowy końcowej pomawia oskarżonego? Dlaczego pisze Pani tylko urywki wyrwane z kontekstu? Materiał dowodowy chyba wie Pani o czym mówi, chyba że ma Pani problemy ze słuchaniem ze zrozumieniem. Rozumiem, że kasa leci za kliknięcia, ale jako redaktor powinna Pani znać prawo prasowe, oraz wiedzieć że pomówienia są w Polsce karane.[/quote]

Oczekujesz od LS słuchania ze zrozumieniem? Słuchania??? LS przecież ma problem z czytaniem ze ze zrozumieniem, co widać po wklejanych tekstach, a słuchanie to jednak znacznie wyższy poziom, w dodatku przy odtwarzaniu słowa się mieszają...

12:00, 03.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Jadwiga"]Zapewne już dawno był u świętej spowiedzi i to nie jeden raz - więc wszystko zostało odpuszczone. Wiele krzyku o nic...[/quote]
Dobre

03:00, 03.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Xxx"]Pani Lilianno, celowo nie opublikowała Pani słów pełnomocnika oskarżonego o tym, że strona przeciwna nawet podczas mowy końcowej pomawia oskarżonego? Dlaczego pisze Pani tylko urywki wyrwane z kontekstu? Materiał dowodowy chyba wie Pani o czym mówi, chyba że ma Pani problemy ze słuchaniem ze zrozumieniem. Rozumiem, że kasa leci za kliknięcia, ale jako redaktor powinna Pani znać prawo prasowe, oraz wiedzieć że pomówienia są w Polsce karane.[/quote]

Oczekujesz od LS słuchania ze zrozumieniem? Słuchania??? LS przecież ma problem z czytaniem ze ze zrozumieniem, co widać po wklejanych tekstach, a słuchanie to jednak znacznie wyższy poziom, w dodatku przy odtwarzaniu słowa się mieszają...[/quote]

To by się zgadzało, patrząc na te bzdury które wypisuje...

09:00, 03.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Jadwiga"]Zapewne już dawno był u świętej spowiedzi i to nie jeden raz - więc wszystko zostało odpuszczone. Wiele krzyku o nic...[/quote]
Czarny odpuści winy za odpowiednią ofiarę pieniężną

10:00, 03.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Tym bardziej patus złodziejka Justyna z czarnego Volvo wcześniej mieszkanka ulicy Żwirki i Wigury teraz kurwa złodziejka mieszka na osiedlu innym mieli wcześniej karmnik dla ptaków na 4 pietrze

03:00, 05.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

W klatce emerytów kłamców jak Adam i Ewa Orzechowscy małżeństwo nauczycieli którzy zostali przyłapani przez byłego policjanta na gorącym uczynku jak sfingowali włamanie do własnego mieszkania od lat znajomość z tej samej klatki zboczeniec który wielokrotnie obmacywał kobiety na osiedlu Kopernika o nazwisku Majewski , wcześniej okradał ludziom piwnice na osiedlu Kopernika nawet po sąsiedzku nazwisko Tęcza i wiadomo czemu Pisowiec Opaliński poszedł na przedwczesna emeryturę niech sam powie lata wstecz już donosił na kolegów w urzędzie później w partiach politycznych więc ludzie udają tzw miłych a kłamią ludzi w żywe oczy i to prawda na temat tych szumowin szczurów emerytów którzy ukrywają się po mieszkaniach tak samo było z tym co truł te psy on ma firmę i mieszka na wylocie z miasta na domkach i co ludzie udają miłych ale to pozory podobnie tyczy się emerytów z osiedla Kopernika nawet tutaj pod adresem w tej klatce mieszka Justyna kawał złodziejki nierób który interesuje się czyimś życiem wcześniej tu jak mieszkała sama przychodzili po narkotyki

04:00, 05.06.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%