Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy dzięki nowej certyfikacji chirurgii onkologicznej został ośrodkiem leczenia raka jelita grubego. - Do tej pory wiodącym był kontrakt na kompleksową opiekę nad rakiem piersi. Teraz doszła „druga noga” – mówi dr n. med. Tomasz Bojarowski, lekarz kierujący oddziałem.
- Uważam, że to duży sukces naszej placówki, albowiem wymogi Narodowego Funduszu Zdrowia są dosyć wyśrubowane. Jednym z kryterium utworzenia ośrodka leczenia raka jelita grubego było wprowadzenie na szeroką skalę technik małoinwazyjnych. Gdy zaczynaliśmy pracę oddziału, to laparoskopia w chirurgii onkologicznej prawie nie istniała. Teraz staje się standardem. Dlatego chcemy wykonywać tych zabiegów coraz więcej. W przypadku jelita grubego udział resekcji metodą laparoskopową wynosi już 30 procent i będzie rosła. Warto podkreślić, że prowadzimy również zabiegi laparoskopowe nerek, guzów jajnika, jelita cienkiego i innych schorzeń – dodaje doktor Bojarowski.
Marcin Czerwiński i Bartłomiej Pałka, specjaliści z oddziału chirurgii onkologicznej legnickiego szpitala wzięli ostatnio udział w programie LapCo Poland. Program powstał w Wielkiej Brytanii w 2013 r. Jego celem była standaryzacja laparoskopowych resekcji jelita grubego oraz podniesienie jakości operacji kolorektalnych. Efektem było ponad 10-krotne zwiększenie odsetka operacji laparoskopowych oraz zapewnienie ich wysokiego standardu jakości i bezpieczeństwa. Po sukcesie LapCo w Wielkiej Brytanii zaimplementowano go w różnych krajach na terenie całego świata, także w Polsce jako program rozwoju technik małoinwazyjnych w różnych dziedzinach, w tym chirurgii kolorektalnej.
- Udział w programie LapCo Poland ma dla nas duże znaczenie. Podnosi jakość naszej pracy, a przede wszystkim służy pacjentom. Certyfikację takich umiejętności potwierdza rada LapCo przy Towarzystwie Chirurgów Polskich – mówi Marcin Czerwiński.
Legniccy chirurdzy szkolili się przez dwa lata na własnej sali operacyjnej i w Warszawie pod okiem dr. n. med. Andrzeja Kwiatkowskiego z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej, Metabolicznej i Torakochirurgii Wojskowego Instytutu Medycznego. Podczas nauki pierwsze ich zabiegi trwały po 5-6 godzin. Dzisiaj zaledwie 2-3 godziny, co pozwala je włączyć do normalnych zabiegów planowych. To bardzo istotne, albowiem każdy zabieg to zaangażowanie na bloku operacyjnym całego zespołu, nie tylko chirurgów onkologów, ale również anestezjologów, pielęgniarek anestezjologicznych, instrumentariuszek, czy pań salowych.
- Po zabiegach laparoskopowych pacjenci szybciej dochodzą do zdrowia, pojawia się mniej powikłań jak np. rozejście się rany pooperacyjnej czy przepukliny, które niestety później mocno opóźniają powrót do normalnego funkcjonowania. Wprawdzie leczenie chirurgiczne onkologiczne zostało zakończone, ale powikłania ciągną się latami. Do tego przecież dochodzą również problemy z samym otwarciem i zamknięciem rany brzusznej – wyjaśnia Bartłomiej Pałka.
- Nie ma odwrotu od małoinwazyjnych metod, przyszłością jest chirurgia laparoskopowa i robotowa. Już dziś przeprowadzamy zabiegi taki sposób, jak wykonuje się je w czołowych ośrodkach europejskich, używamy tych samych technik i takiego samego sprzętu. Marzy nam się robot, bo nasz szpital swoją wielkością jest predysponowany do takiego urządzenia – dodaje lekarz.
Oddział chirurgii onkologicznej prowadzi pełny zakres zabiegów związanych z okrężnicą i odbytnicą. Jednak w najbliższym czasie mają być one wykonywane już z wykorzystaniem neuromonitoringu.
- Problemem u mężczyzn po zabiegu resekcji odbytnicy są bardzo głębokie zaburzenia erekcji i funkcji wydalniczych, albowiem podczas operacji dochodzi do uszkodzenia niewidocznych gołym okiem nerwów odpowiedzialnych za te sfery – mówi dr Bojarowski.
- Dlaczego ta dysfunkcja seksualna, wręcz impotencja, stanowi dla nich realny życiowy problem? Bo gdy rozpoczynałem swoją pracę, to pacjent przed 70 rokiem życia z takim schorzeniem był rzadkością. A dziś często operujemy mężczyzn w sile wieku, tuż po 40-stce – wyjaśnia.
- Użycie neuromonitoringu pozwala na precyzyjne preparowanie i dokładne wydzielenie podczas zabiegu nerwów tak, żeby je oszczędzić i zminimalizować powikłania. Oczywiście nie da się zmniejszyć ryzyka do zera, ale jest to kolejne bardzo istotne zabezpieczenie pacjenta. O ile laparoskopia jest już powszechną techniką zabiegową, o tyle neuromonitoring już nie. Ostatnio uczestniczyłem w szkoleniu w Stambule z chirurgami z Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki i wielu z nich operuje laparoskopowo, ale nie używa jeszcze monitoringu wizyjnego — mówi Bartłomiej Pałka.
Chirurdzy oddziału podkreślają, że w porównaniu do innych chorób edukacja w zakresie profilaktyki i leczenia raka jeta grubego jest niewystarczająca. Jeszcze zbyt wiele osób zgłasza się do lekarzy z chorobą w zaawansowanym stopniu. To nie tyle kwestia zaniedbań ze strony pacjentów, ile trudne do samooceny pierwsze objawy choroby. Dlatego tak ważne są badania – np. na krew utajoną (test można kupić w aptece) czy dająca dużo wiarygodniejszy wynik kolonoskopia. Jeśli mamy jakieś podejrzenia czy niepokojące symptomy mogące świadczyć o chorobie należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza rodzinnego.
- Droga na nasz oddział prowadzi przez naszą poradnię chirurgii onkologicznej. Niezbędne jest skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Wszystkich pacjentów przyjmujemy i konsultujemy. Termin oczekiwania na pierwszorazową wizytę ze skierowaniem z podejrzeniem raka jelita grubego lub rozpoznanym wynosi do tygodnia. Jeżeli pacjent ma już założony pakiet onkologiczny na chorobę jelita grubego, to jest przyjmowany w tym samym dniu. Czas oczekiwania na operację łącznie z diagnostyką wynosi do miesiąca. Termin zabiegu jest zazwyczaj ustalany już przy pierwszej wizycie – informuje Bartłomiej Pałka.
Tylko w minionym roku w oddziale chirurgii onkologicznej było leczonych 1099 pacjentów. Z rakiem jelita grubego poddawanych resekcjom i innych przypadków było ich aż 140.
1 0
Gratulacje dla lekarzy. Życzę jak najszybszego zastosowania robotyki w leczeniu nowotworów jelita grubego.
0 0
Gratulacje!
0 0
Dno... Kto pisał ten artykuł. Lekarze traktują pacjentów jak zło konieczne. Zero empatii i podejścia... Zero umiejętności... Nie radzę się leczyć w tym szpitalu
0 0
Niestety ale nie polecam poddawania się operacji żadnej na tym oddziale. Jeśli ma ktoś możliwość szukania pomocy gdzie indziej to tylko nie w Legnicy!!!! Lekarze źle przeprowadzili operacje, popełnili tak podstawowe błędy, a oczekuje się, że to będą specjaliści. Niestety nie polecam
0 0
to nie jest ośrodek tylko "szpital specjalistyczny" !!!
0 0
Co te baby na forum bredzą? Kilka lat temu operowano mnie na chirurgii i jestem bardzo zadowolony z lekarzy.
0 0
Ola napisał(a):
> Niestety ale nie polecam poddawania się operacji żadnej na tym oddziale.
> Jeśli ma ktoś możliwość szukania pomocy gdzie indziej to tylko nie w
> Legnicy!!!! Lekarze źle przeprowadzili operacje, popełnili tak podstawowe
> błędy, a oczekuje się, że to będą specjaliści. Niestety nie polecam
nie polecasz, bo?? Ja mogę to samo powiedzieć o Wrocławiu - i to aż o 3 szpitalach, co nie znaczy że komuś nie pomogli.
0 0
Byłam operowana przez dr n.med. T. Bojarowskiego na powyższym Oddziale, którego jest Ordynatorem i spotkałam się z ogromną empatią ze strony pielęgniarskiej jak i lekarskiej i to nie tylko w stosunku do mojej osoby (personą żadną nie jestem) ale też pozostałych pacjentów. Ogromna wiedza i fachowość DOKTORA pozwala mi dzisiaj na normalne życie. (Terminy moich operacji bardzo krótkie od momentu diagnozy). Operowana byłam nie tylko z powodu raka jelita! To bardzo dobrze, że w Legnicy jest tak dobrze przygotowany zespół lekarzy - chirurgów onkologicznych i powstał ośrodek! Życzę żeby "nasi Lekarze" mieli jeszcze ROBOTA co z pewnością przełoży się na ochronę zdrowia pacjentów!
0 0
Brawo dla młodego pokolenia specjalistów! Brawo!
0 0
Do dr Bojarowskiego trafiłam z rozpoznaniem nowotworu jelita grubego w lipcu. Wyjasnił mi wszystko. Byłam operowana w sierpniu przez lekarza Marcina Czerwińskiego i Bartłomieja Pałkę. Bardzo dobrzy młodzi specjaliści z ogromną empatią i wyrozumiałością dla pacjenta. Polecam ich serdecznie. I cieszę się bardzo, że trafiłam do tak dobrych specjalistów. Gratuluję sukcesów i cieszę się bardzo że nadal jestem pod Wasze opieką. Dziękuję.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz