Straciła przytomność za kierownicą. Było bardzo niebezpiecznie

Jakie po godzinie 8. Jechałem do pracy 6:45 i już kończyli akcję

zorro napisał(a):
> Jakie po godzinie 8. Jechałem do pracy 6:45 i już kończyli akcję

Może jak wracała ze szpitala po 8 to drugi raz uderzyła

wczoraj też przed rondem na Marsa baba w chłopa uderzyła...bo nie wyhamowała idi0tka.

No ładnie...nieprzytomna zjechała z wiaduktu,przejechała aż do słupa przy Lidlu... nowy stan świadomości....nieprzytomna a jednak przytomna......
autopilot się wyłączył dopiero przy słupie.

A gdzie przy sp6 jest rondo. Mieszkam blisko ale nie kojarzę.

Słup trafiony, ITS za dziesiątki milionów znowu nie będzie działać, będą zatory.

Jakie po 8..... ludzie, kto to pisze, ja o pół do 8 byłam na tym skrzyżowaniu to juz było prawie po wszystkiemu :-)

Nie za bardzo wierzę w to, że po utracie przytomności można przez kilometr prosto jechać.
A kto naciskał pedał gazu żeby w ogóle samochód jechał? Autopilot?
Według mnie to uderzenie w słup było spowodowane czym innym i dziewczyna na poczekaniu wymyśliła bajkę.

pewnie na fb była

Dobra jest, zjechała z wiaduktu zapewne przestrzegając świateł (bo jak nie to już wtedy ktoś powinien zauważyć, że jest coś nie ok). Do tego prawidłowo przejechała rondo przy ul. Marsa i dopiero na słupie ze światłami przy ul. Gwiezdnej się zatrzymała, zjeżdżając na wysepkę....
Kurcze, zdolna bestia. Wszyscy ludzie jak tracą przytomność, to odcina ich od rzeczywistości, a tu dziewczyna pokonała rondo.....
Jakaś zdolna, albo.... Kłamie by tylko nie wyszło, że z jej głupiej winy....

Ami napisał(a):
> Dobra jest, zjechała z wiaduktu zapewne przestrzegając świateł (bo jak nie
> to już wtedy ktoś powinien zauważyć, że jest coś nie ok). Do tego
> prawidłowo przejechała rondo przy ul. Marsa i dopiero na słupie ze
> światłami przy ul. Gwiezdnej się zatrzymała, zjeżdżając na wysepkę....
> Kurcze, zdolna bestia. Wszyscy ludzie jak tracą przytomność, to odcina ich
> od rzeczywistości, a tu dziewczyna pokonała rondo.....
> Jakaś zdolna, albo.... Kłamie by tylko nie wyszło, że z jej głupiej
> winy....

Kurde ale ty jesteś pluskwa taka gnida która ocenia wszystkich poprzez swój pryzmat
przecież to są wstępne ustalenia policji, nie jej tłumaczenia

Gość napisał(a):
> Ami napisał(a):
> > Dobra jest, zjechała z wiaduktu zapewne przestrzegając świateł (bo jak nie
> > to już wtedy ktoś powinien zauważyć, że jest coś nie ok). Do tego
> > prawidłowo przejechała rondo przy ul. Marsa i dopiero na słupie ze
> > światłami przy ul. Gwiezdnej się zatrzymała, zjeżdżając na wysepkę....
> > Kurcze, zdolna bestia. Wszyscy ludzie jak tracą przytomność, to odcina ich
> > od rzeczywistości, a tu dziewczyna pokonała rondo.....
> > Jakaś zdolna, albo.... Kłamie by tylko nie wyszło, że z jej głupiej
> > winy....
>
> Kurde ale ty jesteś pluskwa taka gnida która ocenia wszystkich poprzez swój pryzmat
> przecież to są wstępne ustalenia policji, nie jej tłumaczenia

we wstepne ufo pelikanie też uwierzysz

Tam po drodze jest rondo to samochód inteligentny czy piszecie jakieś niesprawdzone bajki.

Albo samochód inteligentniejszy od właścicielki i sam dodawał gazu i skręcał na rondzie, albo dziewczyna wymyśliła historię od początku do końca.
Kto takim dzieciom-kłamczuchom pozwala jeździć samochodem?

Pi61 napisał(a):
> Tam po drodze jest rondo to samochód inteligentny czy piszecie jakieś
> niesprawdzone bajki.

jezeli jedziesz prawym pasem przed rondem to przejedziesz na wprost.

7:30 to godz, zdarzenia

6:30

Dziewczyna-akrobatka, straciła przytomność, ale nogę na gazie trzymała, bo przecież po puszczeniu gazu nie można jednego kilometra przejechać bez wciśnięcia pedału przyspieszenia.

z całą pewnością przed godziną 8

Proszę wziąć pod uwagę, że LS pisząc stracić świadomość lub stracić przytomność to jest dla niej równoznaczne. Godziny 6 a 8 też niewiele się różnią.

Bardzo ciekawy przypadek ...

Lepszej bajki nie można było wymyśleć. Na wiadukcie straciła przytomność, sprawnie przejechała przez rondo i zatrzymała się na skrzyżowaniu Gwiezdna-Piłsudskiego. Jak widać policja i dziennikarze wierzą w takie cuda.

Utratę przytomności w chwili zjeżdżania z wiadktu "zdiagnozowali" policjanci, bo to wynika z treści artykułu.

Ciekawe kiedy posiedli wiedzę by to orzec!?

Albo ta kobieta powiedziała, że ostatnie co pamięta to zjeżdżanie z wiaduktu. Co jest możliwe przy urazach głowy!

Że dla psiarni "wsio adno" to żadne novum.
Że dla portalika tak samo? Kogoś to dziwi!?

Baba plus DLE i wszystko jasne....

rurr napisał(a):
> Proszę wziąć pod uwagę, że LS pisząc stracić świadomość lub stracić
> przytomność to jest dla niej równoznaczne. Godziny 6 a 8 też niewiele się
> różnią.
no tak konkurencja stara się wykazać że portal lca jest kiepski teraz już wiem kto tu tak rzuca teoriami spiskowymi
PS. takie stany się leczy +

Babolec napisał(a):
> Baba plus DLE i wszystko jasne....
W.a.c.h.a.j. p.a.l.e

Gość napisał(a):
> rurr napisał(a):
> > Proszę wziąć pod uwagę, że LS pisząc stracić świadomość lub stracić
> > przytomność to jest dla niej równoznaczne. Godziny 6 a 8 też niewiele się
> > różnią.
> no tak konkurencja stara się wykazać że portal lca jest kiepski teraz już wiem kto
> tu tak rzuca teoriami spiskowymi
> PS. takie stany się leczy +

Nie jestem autorem pierwszego z komentarzy powyżej i nie jestem "z konkurencji", ale w pełni się z nim zgadzam. Pani Redaktor Naczelna nie powinna zajmować się pisaniem tekstów. Dla dobra portalu...