Akcja zbiorki wyposażonych tornistrów dla dzieci w Syrii została zorganizowana w Sycowie w 2018 r. Kompletowali je uczniowie sycowskich szkół. Według lokalnych mediów nie trafiły one jednak od razu do Syrii, lecz zalegały przez kilka miesięcy w magazynie. Część z nich miała zaginąć. W doniesieniu o prokuratury jest mowa o przywłaszczeniu co najmniej 85 plecaków szkolnych z wyposażeniem o łącznej wartości 17 tys. zł.
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu umorzyła śledztwo w sprawie kradzieży i zniszczenia tornistrów zebranych przez uczniów podczas akcji humanitarnej "Tornister dla Aleppo". Patronat nad nią miała ówczesna minister PiS Beata Kempa odpowiedzialna za pomoc humanitarną.
Sprawa pierwszy raz trafiła do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy we wrześniu 2019 r. Początkowo odmówiła ona wszczęcia śledztwa, ale tamtejszy sąd w lutym 2021 r. nakazał przeprowadzenie postępowania. Śledczy z Oleśnicy umorzyli śledztwo w czerwcu 2021 r.
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu po zbadaniu sprawy uznała we wrześniu 2024 r., że oleśniccy prokuratorzy nie wykonali wszystkich czynności wskazanych przez tamtejszy sąd rejonowy i na nowo podjęto to postępowanie.
W poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek poinformowała, że śledztwo w sprawie kradzieży i zniszczenia tornistrów zostało umorzone.
Śledczy zajęli się tą sprawą po zawiadomieniu złożonym przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w Warszawie. Wskazano w nim m.in., że mogło dojść do kradzieży i zniszczenia części plecaków, które miały zostać przekazane do objętej wojną Syrii, a także do nieprawidłowości przy prowadzeniu tej akcji humanitarnej.
Prok. Stocka-Mycek podkreśliła, że w śledztwie prokuratorzy przesłuchali świadków mających bezpośredni związek z prowadzoną akcją i zgromadzili obszerną dokumentację związaną z prowadzeniem akcji i przekazaniem tornistrów. Nie znaleźli jednak dowodów na popełnienie przestępstwa przez organizatorów zbiórki.
W zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa pojawiło się nazwisko byłej posłanki i ówczesnej europosłanki Solidarnej Polski Beaty Kempy (dziś PiS). Kempa była też wówczas ministrem w rządzie PiS odpowiedzialnym za kwestie pomocy humanitarnej. Syców to rodzinne miasto Kempy. (PAP)
pdo/ joz/
x20:43, 14.04.2025
Czemu Kempa nie zawiozła tych tornistrów do Syrii? Bała się?
Nn21:13, 14.04.2025
Zapewne jakiś ziobrowy prokurator. Ja bym to sprawdził i złożył zażalenie do sądu.
Jj08:12, 15.04.2025
Zażalenie to możesz złożyć do mopsu na zasiłek dla twojej starej.
Bnnnn13:25, 15.04.2025
Wstrętne podłe babsko z tłustymi włosami.
0 3
A Tusk nie zawiózł 5000 niemieckich hełmów na Upainu? Bał się?