Zamknij

Sergiusz Najar wyborczym laufrem?

22:01, 04.05.2009
Skomentuj

Ma ostatnie miejsce na wyborczej liście SLD-UP do europarlamentu. Jest bezpartyjny. Tymczasem oficjalnie poparli go: Aleksander Kwaśniewski, Włodzimierz Cimoszewicz, Andrzej Olechowski, Andrzej Celiński i Rafał Dutkiewicz. Ciekawy kandydat?

Popierają go zresztą nie tylko politycy z najwyższej półki i tej miary, co były prezydent RP, były premier i dwóch byłych i nietuzinkowych ministrów spraw zagranicznych, były członek KOR i minister kultury, a także - należący do zupełnie innej politycznej formacji - prezydent Wrocławia. Już to godne byłoby namysłu, ale to nie wszystko. 

Wśród oficjalnie popierających Sergiusza Najara są także: poeta, kompozytor, piosenkarz i bard pokolenia dzisiejszych 50-latków Jan Wołek oraz twórca wrocławskiej Pomarańczowej Alternatywy Waldemar „Major” Fydrych. Ciekawe prawda? Zwłaszcza że lista bardzo znanych i popierających jest dłuższa (można to sprawdzić i wysłuchać głosów poparcia na stronie www.najar.eu). 

Kim jest zatem kandydat, który startuje z… ostatniego miejsca listy wyborczej SLD-UP w dolnośląsko-opolskim okręgu wyborczym? Jeden z legnickich dziennikarzy już nazwał go „czarnym koniem” wyborów do europarlamentu. Życiorys i dorobek tego kandydata sytuują go jednak raczej wśród laufrów. 

Bezspornie wiadomo, że Najar ma słabo rozpoznawalne nazwisko i… ogromne doświadczenia, zarówno biznesowe, rządowe, jak i dyplomatyczne. Był bowiem wiceministrem infrastruktury w rządzie Millera i - co ważniejsze - wiceministrem spraw zagranicznych w rządzie Belki (ministrem i jego szefem był wówczas Cimoszewicz).  

Ma też wielkie obycie w świecie. W latach swojej młodości był wiceszefem Międzynarodowego Związku Studentów w Pradze i polskim przedstawicielem w paryskiej filii UNESCO. Później, już jako menedżer bankowy, tworzył struktury amerykańskiego Citybanku w Czechach oraz mBanku w Czechach i na Słowacji, był także jednym z dyrektorów Banku Handlowego i prezesem Banku Ochrony Środowiska. 

Ponieważ znaczą część swojego życia Sergiusz Najar spędził poza granicami Polski zna biegle (lub bardzo dobrze) pięć języków - dwa najważniejsze w UE czyli angielski i francuski, a także hiszpański, czeski i rosyjski. Ma to kluczowe znaczenie, bowiem ponad połowa naszych aktualnych eurodeputowanych nie zna... ani jednego języka obcego, są zatem kompletnie nieprzygotowani do kuluarowych negocjacji w europejskim parlamencie (a przecież to tam zapadają decyzje i tam wypracowuje się stanowiska i kompromisy). 

I na koniec. Od roku Sergiusz Najar jest dolnoślązakiem. Mieszka w Budzowie koło Srebrnej Góry (na trasie z Ząbkowic Śląskich do Nowej Rudy). 

(żuraw (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%