Wyniki wierceń w Saksonii, gdzie KGHM szuka złóż rudy miedzi, są zachęcające – twierdzi miedziowa firma, ale odmawia podania szczegółów zasłaniając się tajemnicą handlową.
- Dwa z trzech rdzeni, jakie wydobyliśmy w okolicach miasta Weißwasser w przygranicznej Saksonii są już przebadane. Zrobiliśmy to za granicą – mówi Dariusz Wyborski, dyrektor departamentu public relations KGHM „Polska Miedź” – Czekamy jeszcze na rezultaty analiz trzeciego rdzenia.
Materiał do badań wydobyty został z głębokości 1250 i 1350 metrów z terenów między Weißwasser a Nochten. Właśnie w okolicach tego miasta kilkadziesiąt lat temu geologowie z NRD też prowadzili badania i stwierdzili, że występuje tam ruda miedzi, ale nie było jej aż tak dużo, aby opłacała się eksploatacja. Inne wiercenia w tej części Saksonii dały w czasach NRD wyniki negatywne. Dlatego w starych niemieckich analizach ten obszar był traktowany jako mało obiecujący. Ale Herbert Wirth, szef miedziowego koncernu z Lubina ma inne zdanie.
- Na przełomie maja i czerwca zarząd KGHM podejmie decyzję, co dalej – mówi Dariusz Wyborski. – Dwa – trzy odwierty zakończone pomyślnymi wynikami to zbyt mało, aby ocenić opłacalność ewentualnego złoża, dlatego potrzebne są kolejne wiercenia. Sądzę, że latem zapadnie taka decyzja, w grę wchodziłyby trzy lub cztery nowe odwierty. Koszt tych prac to około kilkunastu milionów euro. Firma jest w stanie pokryć te wydatki z własnych pieniędzy.
Przypomnijmy, że KGHM w 2009 roku otrzymał koncesję na wiercenia w okolicach Weißwasser, ale przez wiele miesięcy nic nie robił. Roboty ruszyły pełną parą dopiero latem ub. r. Lubiński koncern powołał spółkę KGHM Kupfer AG z siedzibą w Weißwasser, którą kieruje dr Jolanta Dmowska. Uroczysta inauguracja wierceń nastąpiła 10 lipca 2011 roku z udziałem władz Saksonii. Kilkadziesiąt kilometrów dalej, w okolicach Sprembergu też ma powstać kopalnia, ale tam złoże jest potwierdzone i chodzi tylko o budowę zakładu. Koncesję dostała firma KSL Kupferschiefer, która jest spółką – córką koncernu Minera. KGHM też się ubiegał o tę koncesję, ale dostał od Niemców odmowę. Zgodzili się jedynie na wiercenia w Weißwasser.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz