KGHM znalazł sposób na nadwyżki kwasu siarkowego

Miedziowy koncern dzięki zagranicznym inwestycjom znalazł sposób an wykorzystanie kwasu siarkowego, który jest ubocznym produktem przy wytwarzaniu miedzi elektrolitycznej.

Dotychczas KGHM Polska Miedź SA część kwasu sprzedawał, a cześć utylizował, co zwiększało koszty firmy. Rocznie KGHM produkuje ok. 450 tys. ton kwasu siarkowego, który teraz ma być wykorzystywany do produkcji czystej miedzi ze złóż w Chile. Przypomnijmy, że lubiński koncern kupił pokłady rudy miedzi w Sierra Gorda i ma udziały w odkrywkowej kopalni rudy miedzi Franke, także w Chile w pobliżu Antofagasta. Zarządza nimi spółka KGHM International (dawna Quadra). To właśnie tam ma być wykorzystany kwas siarkowy.

Jak ujawnił dr Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź SA w Lubinie, specjaliści koncernu znaleźli sposób, jak używać kwasu siarkowego do produkcji miedzi katodowej. Będzie on wykorzystywany w nowej technologii pozyskiwania miedzi: solvent extraction and electrowinning (SX-EW). Polega ona na rozpuszczaniu rudy miedzi w kwasie siarkowym. Następnie tę rozpuszczoną ciecz poddaje się elektrolizie, czyli przepływowi prądu i od razu na katodzie pojawia się miedź.

Technologia może być wykorzystywana także przy eksploatacji pobliskiego złoża China, które obecnie jest badane przez KGHM International, aby stwierdzić, czy jest na tyle zasobne, że opłaci się jego eksploatacja. Technologia pozyskiwania miedzi przy użyciu kwasu siarkowego nie może być zastosowana Polsce ze względu na inny chemiczny charakter rudy miedzi, u nas występuje w postaci związków siarczkowych, w Chile – tlenkowych.

Gdy kilka lat temu ówczesna Quadra kupiła udziały w kopalni Franke, koncern podpisał umowę z chilijskim gigantem miedziowym Codelco na dostawę dużych ilości kwasu siarkowego do produkcji miedzi. Gdy Quadra przeszła wiosną br. w polskie ręce ten problem zniknął.

Wszystko więc wskazuje, że na przekór sceptykom gigantyczne przejęcie Quadry przez KGHM za ponad 9,1 mld zł było opłacalne.