Akurat była przerwa na dostawę piachu i zajęliśmy się wyciąganiem kłód napierających na niewielką sluzę która przy większym naporze mogła by zostać staranowana i popłynąć z wodą w cholerę.

Widzę że obudzla się burmistrz po balowaniu u Beaty I Violetty.Brak jakiej kolwiek organizacji prac
Brakuje nawet worków i piasku.
Strażacy nawet prosili w internecie o sucha odzież.Wpisy były zamieszczone na kilku stronach internetowych m.in zawodowego powiatowego radnego ale po osobistych interwencjach burmistrzowej zostały one usunięte.
Prochowicka władza jest OK tak ma być

To ja napisał(a):
> Widzę że obudzla się burmistrz po balowaniu u Beaty I Violetty.Brak jakiej
> kolwiek organizacji prac
> Brakuje nawet worków i piasku.
> Strażacy nawet prosili w internecie o sucha odzież.Wpisy były zamieszczone
> na kilku stronach internetowych m.in zawodowego powiatowego radnego ale po
> osobistych interwencjach burmistrzowej zostały one usunięte.
> Prochowicka władza jest OK tak ma być
Bo ta władza nadaje się tylko na imprezy, msze i uroczyste otwarcia byle czego.

Organizacja była, rządziła ta gruba baba z wiecznie tłustymi włosami z Ruji, i nadoberlojtnant z Pokisu. A że na zarządzaniu się nie znają to było jak było, czyli nie było:)
Ta gruba właziła Jarkowi pod fadrome, myślałem że ją przejedzie :)

Fajne określenie - czyścimy śluzę. W lutym tego roku też było czyszczenie śluzy. Grubsze konary i pnie drewniane wyjęto z wody i złożono na brzegu przed śluzą , przyszła większa woda i wszystko ponownie znalazło się w wodzie i na zasuwach śluzy. Super gospodarka ,super zarządzanie. Tylko pogratulować .Wielkie dzięki dla mieszkańców za pomoc . Oglądałem film z tej akcji. Ryzyko wypadku przy wyjmowaniu odpadów było zbyt wielkie. Dobrze ,że nic się nie stało. A ta pani wysoko postawiona urzędniczka
to jedno tylko potrafi brać bardzo pensję. Wybitny specjalista.

Wygląda na to że Premier Tusk i Sutryk w czwartek we Wrocławiu "lali wodę".
Idzie na Wrocław fala podobna do roku 1997.

Tusk tez zbagatelizował sytuacje w Kotlinie Kłodzkiej.

Horuss napisał(a):
> Akurat była przerwa na dostawę piachu i zajęliśmy się wyciąganiem kłód
> napierających na niewielką sluzę która przy większym naporze mogła by
> zostać staranowana i popłynąć z wodą w cholerę.

Tuz przed Wrocławiem w Oławie ledwo daje radę ... a fala jeszcze nie przeszła.
https://www.youtube.com/watch?v=6t_A_-OKmcE&t=321s

Te kłody które były wyciągnięte między śluzą a przepływką, powinny zostać przecięte na mniejszej i wyniesione przez kładkę poza wały. Dzisiaj też tam jadę z Legnicy bo wiem że tam może być gorsza sytuacja niż u mnie w mieście.

To trzeba mieć pecha jeden samochodowy wracał z Wrocławia laweta a drugi akurat acu się wywaliło i nie ma mocy odpalić. A miałem jechać na nocne wsparcie na śluzę w Prochowicach.