24 lutego 2022 – dzień, który obnażył rosyjskie bestialstwo

To były trudne dni, w których żyliśmy w napięciu.  Media przekazywały informacje o gromadzeniu wojsk rosyjskich na granicy Ukrainy, a także o żądaniach praktycznie oddania rosji Polski i całej Europy Środkowej na pożarcie. W grudniu 2021, dwa miesiące wcześniej zażądał wycofania się NATO z Polski i innych krajów, które wstąpiły po rozpadzie Związku Sowieckiego.

[CGK]1309[/CGK]

Obudziłem się jak zwykle o 4.45, po umyciu się poszedłem do kuchni, zrobiłem sobie herbatę. Ponieważ od wielu dni panowało napięcie, z herbatą poszedłem do pokoju i włączyłem telewizor. Tam szok. Jednak. Jawna, zbrojna napaść na Ukrainę. Relacje pokazywały jak rakiety uderzają w różne obiekty. Powiało grozą, smutkiem. Byłem wściekły. Byłem wściekły na Niemcy, Francję, USA i wszystkich, którzy swoimi pieniędzmi bogacili rosję. A rosja za te pieniądze się zbroiła. Od dawna wskazywaliśmy na bezczelność budowy Nord Stream 2, którego blokadę zdjął prezydent USA Joe Biden. Rzekomy „biznes” był prostym sposobem uzależnienia Europy Zachodniej, a zwłaszcza Niemiec. 

Telewizja relacjonowała to, co się działo na granicy. Przechodzili pierwsi uchodźcy. Ci, co nie położyli się spać i mogli natychmiast w nocy wyjechać byli już na polskich przejściach granicznych. W szkole, gdzie pracuję, jak we wszystkich innych miejscach potężna mobilizacja. Napływają pierwsze informacje jakie są potrzeby walczącej Ukrainy. Brakuje prawie wszystkiego. Latarki, baterie, ciepłe okrycia, powerbanki, świeczki. Ale także konserwy i środki czystości. Zaczęliśmy zbierać. Już pierwszego dnia napłynęły rzeczy. Wkrótce odebrali je wolontariusze i zawieźli do Ukrainy. Cała Legnica żyła tylko tym tematem – wojna. Czuliśmy, że to także nasza wojna. Prezydent Kaczyński mówił o tym, że wkrótce rosja napadnie Ukrainę. Miał rację. Znał rosję i rządzących nią bandytów.

Wieczorem wiec poparcia i protestu. Wiec, który zgromadził Legniczan. Polaków i Ukraińców. Wśród wielkiej ciszy jaka panowała w oczekiwaniu na rozpoczęcie krzyknąłem głośno „putin hu..jło”, co odbiło się echem od pobliskich kamienic. Jednak napięcie było tak wielkie, że nie wiem ile osób to zauważyło. Na wiecu przemawiali m.in. prezydent Tadeusz Krzakowski, wyraźnie poruszony. Chyba nie było w tym dniu obojętnych. Opozycja i rządzący razem, rzadki widok. Kilkaset zgromadzonych osób to jak na Legnicę duży sukces, tym bardziej, że zorganizowano to w przeciągu kilku godzin. Odśpiewaliśmy hymn Polski, potem był hymn Ukrainy. Rozmawiałem z kilkoma młodymi Ukraińcami. Szykowali się do wyjazdu, do wojska. Wiem, że pojechali. Nie wiem co z nimi się dzisiaj dziej. Czy żyją?

Kolejne dni to zalew uchodźców z Ukrainy, także do Legnicy i całego powiatu legnickiego. Nasi mieszkańcy okazali się LUDŹMI. Tak, to nie pomyłka. Uchodźcy przyjeżdżali z jedną torbą, kobiety często nie miały niczego, tylko to co na sobie. Do torby wrzucały jedynie rzeczy dzieci. Kiedy się na nich patrzyło, na kobiety i dzieci, którzy po dwa, trzy tygodnie spędzili w piwnicach będąc pod bombami brała zwykła litość, współczucie. Oni byli naprawdę przerażeni. Wielu miało ogromną traumę. Niektóre kobiety były po potężnych przejściach, na ich oczach mordowano ich bliskich. I innych.

Wielu mieszkańców Legnicy i powiatu do dziś nie złożyło „broni” i pomaga Ukrainie. Robią zbiórki, wysyłają transporty dla wojska. Nie bądź obojętny – jak mawiał niedawno zmarły Marian Turski. Nie można być obojętnym. Po trzech latach wiemy o wielu zbrodniach jakich dokonują rosjanie. Gwałty na kobietach i mężczyznach. Mordowanie cywilów, jeńców wojennych, torturowanie aresztowanych za sympatię wobec swojej ojczyzny – Ukrainy. Torturowanych za używanie języka ukraińskiego na terenach okupowanych.

Nie bądź obojętny. Katyń nie spadł z nieba.