Uczniowie legnickich szkół podstawowych i gimnazjalnych wzięli udział w matematycznym święcie, czyli Legnickim Konkursie Matematycznym, który odbył się w I Liceum Ogólnokształcącym. Najlepsi otrzymali nagrody.
- Konkurs trwa 1,5 godziny. W tym czasie uczniowie rozwiązują zadania zamknięte i otwarte. Zadania na bieżąco są sprawdzane przez nauczycieli. Po tym wspólnie z naszą młodzieżą przez trzy godziny biorą udział w grach i zabawach oczywiście matematycznych, przygotowanych przez naszą młodzież – mówi Zbigniew Masłowski, nauczyciel matematyki w I LO, organizator konkursu.
- Rokrocznie gościmy na naszym konkursie najlepszych matematyków z Legnicy. Są wśród nich uczniowie bardzo zdolni, którzy rozwiązują zadania na 100 procent. Są też tacy, którzy przychodzą spróbować. Zdarzają się nawet uczniowie IV klasy szkoły podstawowej. A trzeba powiedzieć, że zadania, które mają do rozwiązania do łatwych nie należą - dodaje matematyk.
Rokroczne święto matematyki jest też doskonałą promocją prestiżowego I Liceum Ogólnokształcącego. Nic więc dziwnego, że laureaci i ich nauczyciele są dumni z laurów, które uczestnicy zdobywają na konkursie.
W tegorocznej edycji konkursu, w kategorii szkół podstawowych najlepsza okazała się Hanna Łochowska ze z Szkoły Podstawowej nr 10. drugie miejsce zajął Miłosz Myga ze Szkoły Podstawowej nr 9, trzecie Julia Czeszejko – Sochacka ze Szkoły Podstawowej nr 20. Czwartą pozycję zajął Mateusz Kopyściański ze Szkoły Podstawowej nr 1, piątą uczennica Szkoły Podstawowej nr 20 – Oliwia Jarosz.
W kategorii szkół gimnazjalnych zwyciężył Krzysztof Piechota z Zespołu Szkół Integracyjnych, drugie miejsce zajęła Małgorzata Jurczyk ze Społecznego Gimnazjum TWP, trzecie Jan Szurczak z Zespołu Szkół Integracyjnych. Czwarte Karolina Ściesiek, piąte Micha Bukowczyk, oboje ze Społecznego Gimnazjum TWP.
Nagrody ufundowane przez prezydenta Legnicy, Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli, Społeczne Gimnazjum Towarzystwa Wiedzy Powszechnej i I Liceum Ogólnokształcące wręczył laureatom Krzysztof Duszkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy. [FOTORELACJA]14126[/FOTORELACJA]
0
0
0
0
0
0
0 0
" prestiżowe I Liceum" chyba to jakiś chochlik wdarł się redaktorowi.
0 0
"prestiżowe" ta jasne, chyba kosztem innych mniej odpornych dzieci, wylęgarnia "korposzczurów" którym tylko warszawka w głowie - żeby było można się pochwalić .Nauczyciele skupienie tylko na olimpijczykach nie zauważając innych czasem zdolniejszych bez "nazwiska"
0 0
A może by tak, zamiast wylewać swoje żale, po prostu pogratulować wiedzy młodym ludziom o których jest ten artykuł? Wykazali się wiedzą i umiejętnościami, które są zapewne obce dla piszących powyższe komentarze. Są najlepszym kapitałem ludzkim jakim dysponujemy w tym mieście. Oby chcieli się tu uczyć i ewentualnie kiedyś wrócić po studiach.
Szacunek i Chapeau bas. Takich ludzi nam trzeba.
Pozdrawiam laureatów i uczestników konkursu. Życzę dalszych sukcesów.
0 0
I tak w szkołach ważniejsza od matematyki jest niestety religia.
0 0
[quote="Gość"]I tak w szkołach ważniejsza od matematyki jest niestety religia.[/quote]
Może dla Ciebie, dla normalnych rodziców i uczniów niekoniecznie. Jakoś większość uczniów wolałaby mieć piątkę z matematyki zamiast szóstki z religii (która nawiasem mówiąc jest jedynym powodem dla którego dzieci w podstawówce chodzą na religię - podwyższa średnią).
Puki co religia jest NIEOBOWIĄZKOWA i rodzic może dziecko na nią zapisać, ale nie musi.
0 0
A dlaczego nie ma etyki w szkołach?
Choć chyba najlepiej by było, gdyby do szkół wprowadzono filozofię albo religioznawstwo zamiast religii katolickiej.
Poza tym, jak moralnie można ocenić sytuację, kiedy szkoła nie ma preawa kontrolować treści nauczanych na lekcjach religii, a tylko musi katechetom płacić?
CZyli państwo płaci nie wiadomo za co.
0 0
Na te święto powinno się dawać prezenty jakieś ciekawe , a nie jak zawsze tylko przedstawienie
0 0
Po co prezenty i nagrody?
Największy żyjący geniusz matematyczny na świecie Grigorij Perelman odmówił w 2010 roku przyjęcia nagrody Instytutu Matematycznego Claya w wysokości miliona dolarów za rozwiązanie jednej z nierozwikłanych zagadek matematycznych.
https://wpolityce.pl/swiat/208850-grzeg ... zcza-rosje
0 0
Jak to nie ma etyki?
Wystarczy pójść do dyrektora szkoły i zapisać dziecko na etykę. Dyrektor szkoły będzie miał obowiązek zorganizowania takich zajęć tylko ....
1) W gimnazjum i 7 klasie szkoły podstawowej uczniowie już w tej chwili mają po 14 przedmiotów. Łatwo zauważyć,że wiąże się to z 3-4 pracami klasowymi w tygodniu, do tego z 5-6 kartkówek. Po co dokładać dziecku jeszcze jeden przedmiot do nauki? Dodatkowo po "deformie" edukacji dzieci z 7 klas mają codziennie po 7 lekcji, czyli kończą o 14:20, dodatkowo zadania domowe zajmują im jeszcze 1-2h dziennie, jeśli jeszcze do tego wpadnie durnowaty projekt z plastyki (no bo przecież ten przedmiot jest najważniejszy i trzeba nad nim siedzieć w domu), to weekend lub dwa są stracone. A kiedy odpocząć? Pobawić się? Po prostu pobyć dzieckiem?
2) I to chyba ważniejsze, zrobienie dodatkowej godziny etyki nawet dla jednej czy dwóch osób wiąże się z wpisaniem jej do planu zajęć, pomijam fakt że nauczycielem etyki może być ktoś po filozofii lub teologii (i tu kolejny problem dla ucznia i rodzica nie chodzącego na religię), gorszy jest debilny bon oświatowy. Tak więc, jeśli dołożymy 2h etyki do zajęć to ... musimy gdzieś te dwie godziny zabrać. A gdzie zabrać? Religia jest puki co poza siatką i finansuje się ją inaczej. Zabiera się z podziału na grupy, łącząc całą klasę na informatyce, języku czy wf ze szkodą dla całej klasy.
Też jestem fanem religioznawstwa, tyle że i tak uczyliby tego przedmiotu katecheci, więc czy gra jest warta uwagi? Osoby aktualnie nie uczęszczające na religię byłyby katolicko indoktrynowane. Również nie podoba mi się, że katecheci w szkołach są poza jakąkolwiek kontrolą, mają mniej liczne klasy, nie ciąży na nich odpowiedzialność za nauczenie czegokolwiek, a pensje mają takie same jak poloniści czy matematycy.
0 0
[quote="Marian789"]Na te święto powinno się dawać prezenty jakieś ciekawe , a nie jak zawsze tylko przedstawienie[/quote]
Czepiasz się, w tym kraju daje się po 500 złotych dzieciom z rodzin wielodzietnych i planuje kolejne pieniądze za mnożenie się "na królika". Nie ma pieniążków na nagrody dla młodych i zdolnych matematyków, którzy kiedyś będą podnosić PKB tego kraju. Oni mają się ucieszyć z nagród, które w sumie nie przewyższają kwoty jaką miesięcznie dostaje patologia za to, że jest (żeby nie było, nie uważam że każdy kto ma więcej niż 5 dzieci to patologia, są chlubne wyjątki). To smutne, ale promuje się ilość, a nie jakość.
0 0
Patologia odczuje wszystko na starość, kiedy ZUS zacznie liczyć lata pracy i wysokość emerytury.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz