Nie żyje Bogusław Borkowski, długoletni nauczyciel „Energetyka”

Czy wiadoma jest przyczyna zgonu?

[quote="caribbean"]Czy wiadoma jest przyczyna zgonu?[/quote]
A czy takie pytanie na forum jest stosowne?

NIECH ODPOCZYWA W POKOJU. SERDECZNE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA RODZINY.

Wielki smutek ,spoczywaj w spokoju. Dziękuję Panu za ogromną przyjemność poznania i wspólnych niebanalnych rozmów.

Technikum konczylem w 95r. Nie pamietam tego pana, za moich czasow dyrektorem byl Langinger a Lewandowska byla zastepca

Pan Bogusław nie miał podejścia do dzieci i wyglądał jakby miał depresję. Jednak szkoda mi go, pokój jego duszy

Świetny wychowawca. Wyrazy współczucia dla bliskich. Przykro.

[quote="Fazer"]Pan Bogusław nie miał podejścia do dzieci i wyglądał jakby miał depresję. Jednak szkoda mi go, pokój jego duszy[/quote]

Jak się ma do sprawdzenia bazgroły uczniów czy spotyka się z roszczeniowymi rodzicami to można wpaść w depresję.

W TV mówią że podobno dłużej żyjemy ! więc jak to jest.

[quote="Gość"]W TV mówią że podobno dłużej żyjemy ! więc jak to jest.[/quote]

Przecież każdy wierzący żyje wiecznie, a gwarancję daje Kościół.
Więc trzymajmy się tego.

Kończyłem TE w 1967 roku, więc Pan Borkowski miał wówczas zaledwie 4 lata.

[*] wspaniały człowiek i wychowawca. Spoczywaj w pokoju.

[quote="Marcinos"]Technikum konczylem w 95r. Nie pamietam tego pana, za moich czasow dyrektorem byl Langinger a Lewandowska byla zastepca[/quote]

w 95 dyrektorem był śp Sadowski,(Langinger zmarł w lutym, wstyd że była tylko garstka uczniów).Borkowski przyszedł jakoś właśnie w 93-95, młody, uczył polskiego, zawsze w marynarce, spokojny, zdawałem u Niego ustną maturę z polskiego. Fajny człowiek był.

[quote="podobnyROK"][quote="Marcinos"]Technikum konczylem w 95r. Nie pamietam tego pana, za moich czasow dyrektorem byl Langinger a Lewandowska byla zastepca[/quote]

w 95 dyrektorem był śp Sadowski,(Langinger zmarł w lutym, wstyd że była tylko garstka uczniów).Borkowski przyszedł jakoś właśnie w 93-95, młody, uczył polskiego, zawsze w marynarce, spokojny, zdawałem u Niego ustną maturę z polskiego. Fajny człowiek był.[/quote]


Przyszedł w 90 razem Mariuszem Milczarkiem.
Z dyrektorami masz rację. Ja kończyłem w 1995 roku.
Gość był wtedy wychowawca 4j. Mi się kojarzy z jeansowa kurtką i skórzaną torbą.

[quote="Gość"][quote="Gość"]W TV mówią że podobno dłużej żyjemy ! więc jak to jest.[/quote]

Przecież każdy wierzący żyje wiecznie, a gwarancję daje Kościół.
Więc trzymajmy się tego.[/quote]
Czemu bydło ryczy tu? Tu ciszy trzeba.

Czy śp. pan Sadowski to ojciec nauczyciela Sadowskiego, który ma teraz 33 lata?

Wspaniały człowiek. Jeden z nie licznych prawdziwych nauczycieli.

[quote="Fazer"]Czy śp. pan Sadowski to ojciec nauczyciela Sadowskiego, który ma teraz 33 lata?[/quote] Obecnie pracujący zastępca dyrektora o nazwisku Sadowski nie jest spokrewniony ze zmarłym Panem Sadowskim. Zbieżność nazwisk-popularne nazwisko. Jedno jest pewne Szkoła jest słaba i przeszło połowa absolwentów zmienia zawód po ZSEM!!!