Zamknij

Etyczny łańcuch dostaw i patriotyzm w polskim transporcie

23:59, 19.11.2024 .
Skomentuj Ciężarówka (MaWo Group) Ciężarówka (MaWo Group)

Polacy to coraz bardziej uważni i wymagający konsumenci. Zwracają większą uwagę na to skąd pochodzą produkty, które kupują i jak są one wytwarzane. Obserwując rynek, można pokusić się o stwierdzenie, że trend ten nie jest chwilową modą, a odzwierciedleniem głębszej zmiany w postawach społecznych. Jednym z czynników decydujących o wyborach konsumenckich, są etyczne praktyki w biznesie i zrównoważony rozwój. To konsumenci są dziś motorem zmian.  Firmy, które ignorują ten trend, mogą znaleźć się w niekorzystnej sytuacji, transportowe również.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2022 roku w Polsce zarejestrowanych było ponad 140 tysięcy firm transportowych, z czego zdecydowaną większość stanowią mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Firmy te zazwyczaj operują w segmencie transportu drogowego. Większość z tych firm to przedsiębiorstwa z kapitałem rodzimym, co pokazuje, że polscy przedsiębiorcy dominują w tej branży.

- Polski transport jest naprawdę polski, jeśli można tak powiedzieć. Jesteśmy potęgą europejską w tej sferze od lat i wypracowaliśmy to sobie sami. Ciężką pracą i walką z przeciwnościami legislacyjnymi. Polska, jako członek Unii Europejskiej, musi przestrzegać unijnych regulacji dotyczących transportu, co oznacza, że tabor transportowy w Polsce jest na podobnym poziomie jak w innych krajach UE. Wiele polskich firm transportowych jest dobrze przygotowanych do konkurencji na rynku europejskim. W Polsce obserwuje się tendencję do modernizacji taboru. Wiele firm inwestuje w nowe pojazdy ciężarowe, które są bardziej niezawodne i lepiej przystosowane do międzynarodowych standardów. W ciągu ostatnich kilku lat udział nowoczesnych pojazdów w polskim taborze znacznie wzrósł i staliśmy się zdecydowanie bardziej ekologiczni – mówi Anna Lenart, ekspertka ds. polskiego transportu z MaWo Group.

Wiele krajów wprowadza przepisy i regulacje, które wymuszają stosowanie zrównoważonych praktyk w łańcuchu dostaw. Przykładem są przepisy dotyczące emisji CO2 w transporcie, dyrektywy UE o gospodarce odpadami czy raportowanie dotyczące wpływu działalności na środowisko. To nie tylko wymóg prawny, ale także szansa na budowanie pozytywnego wizerunku firmy.

Łańcuch dostaw to fundament funkcjonowania przedsiębiorstw w wielu branżach, wpływający na efektywność, koszty i zadowolenie klientów.  To zintegrowanie wielu procesów i dostosowanie do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych oraz przede wszystkim oczekiwań społecznych. Polski transport jest atrakcyjny na arenie międzynarodowej, a coraz bardziej świadomi konsumenci zwracają uwagę jakiej narodowości jest kapitał firmowy, kogo zatrudnia przedsiębiorca i jakie są u niego warunki pracy. Dzięki szerokiemu dostępowi do informacji, konsumenci mogą w łatwy sposób dowiedzieć się jak firmy traktują swoich pracowników, jak wpływają na środowisko i jakie są ich praktyki biznesowe. Wzrost znaczenia mediów społecznościowych sprawił, że korporacyjne naruszenia etyczne mogą szybko zostać ujawnione i spotkać się z szeroką krytyką. Konsumenci coraz częściej wybierają marki, które promują przejrzystość, odpowiedzialność społeczną i zrównoważony rozwój.

- W Polsce zatrudnianie kierowców oraz innych pracowników sektora transportowego jest regulowane przez Kodeks Pracy, a także przepisy branżowe, takie jak ustawa o czasie pracy kierowców czy rozporządzenia unijne dotyczące transportu drogowego. Umowa o pracę to nadal najbardziej popularna forma zatrudnienia wśród kierowców. Pracownik ma prawo do wynagrodzenia podstawowego, wynagrodzenia za nadgodziny oraz dodatków związanych z pracą w nocy czy w weekendy. Kierowcy zarabiają dzisiaj w Polsce dobrze, wracają z międzynarodowych firm transportowych do krajowych. Mogą zarobić podobnie jak w Niemczech, a zaczynają cenić bliskość domu i regularny kontakt z rodziną – wyjaśnia Anna Lenart z MaWo Group.

Konsumenci coraz częściej oczekują, że firmy będą monitorować cały swój łańcuch dostaw pod kątem przestrzegania praw pracowników oraz etycznych standardów pracy. Badania Cone Communications z 2017 roku wykazały, że 87% konsumentów chce, aby firmy działały transparentnie w kwestiach dotyczących warunków pracy swoich dostawców. Branża TSL od lat przyciąga w swoje szeregi coraz więcej kobiet. To jest oczywiście wynikiem wielu zmian społecznych, kulturowych oraz ekonomicznych. Zmian związanych z łamaniem stereotypów. Kobiety doskonale radzą sobie nie tylko jako zawodowi kierowcy, ale także jako menedżerki czy specjalistki ds. logistyki. Wiele firm z sektora transportowego prowadzi kampanie mające na celu promowanie różnorodności i zachęcania kobiet do wyboru kariery w sektorze TSL. Programy wsparcia, szkolenia i inicjatywy skierowane do kobiet, które chcą robić karierę w branży TSL, tylko uwiarygadniają polski transport.

Etyczne praktyki w łańcuchu dostaw obejmują także jedne z najważniejszych aspektów: poszanowanie praw człowieka, zrównoważony rozwój oraz odpowiedzialność społeczną i przejrzystość biznesu. Na każdym etapie łańcucha dostaw, godziwe wynagrodzenie to fundament poszanowania praw człowieka w miejscu pracy. Firmy, które zapewniają uczciwe, przejrzyste i równe płace, nie tylko działają zgodnie z przepisami, ale także przyczyniają się do poprawy jakości życia swoich pracowników i wzmacniają swój wizerunek odpowiedzialnego pracodawcy.

- Oczywiście w transporcie, jak w każdej innej branży, nadal istnieją przypadki nadużyć, takich jak zatrudnianie na czarno, zaniżanie wynagrodzeń, brak opłacania składek na ubezpieczenia społeczne czy nieprzestrzeganie zasad dotyczących czasu pracy. Ale to się zmieniło mocno na korzyść pracownika, jak i samego pracodawcy. Poza tym, polski rynek otworzył się mocno na kierowców ze Wschodu, szczególnie z krajów ościennych tj. Ukraina i Białoruś. W ostatnich latach można było zaobserwować ogólny deficyt kierowców zawodowych, który wynikał z bardzo wielu czynników m.in. starzejącego się społeczeństwa, nieatrakcyjnych dla wielu warunków pracy.  Zatrudnianie obcokrajowców stało się koniecznością, aby móc płynnie realizować zlecenia transportowe. Ta sytuacja poprawiła w konsekwencji ogólną kondycję zawodu kierowcy w Polsce – mówi Anna Lenart z MaWo Group.

Zrównoważony rozwój w łańcuchu dostaw ma coraz większy wpływ na sposób zarządzania i organizację procesów logistycznych oraz produkcyjnych. Odnosi się to do inwestowania w nowe technologie, które mają na celu minimalizację negatywnego wpływu na środowisko, społeczeństwo i gospodarkę przy jednoczesnym zachowaniu efektywności operacyjnej. Przykładem takich działań jest korzystanie z Systemu Zarządzania Transportem (TMS) i GPS , które są narzędziami  do optymalizacji tras transportowych w celu zmniejszenia zużycia paliwa i monitorują w czasie rzeczywistym emisje i zużycie energii.

Z badań wynika, że coraz więcej konsumentów oczekuje, że firmy będą prowadzić działalność w sposób etyczny. Według raportu Nielsen Global Corporate Sustainability Report, aż 73% respondentów na całym świecie jest gotowych zapłacić więcej za produkty pochodzące od firm prowadzących zrównoważoną działalność. Badania pokazują również, że coraz więcej klientów gotowych jest zapłacić więcej za produkty ekologiczne. W raporcie IBM i National Retail Federation (NRF) z 2020 roku aż 57% badanych stwierdziło, że zmiana klimatyczna wpłynęła na ich decyzje zakupowe, a 70% respondentów deklarowało gotowość do zapłacenia wyższej ceny za marki, które wykazują odpowiedzialność ekologiczną.

Transport zyskał wizerunkowo i społecznie w trakcie … pandemii covidowej. To z jednej strony paradoks, ale w tej trudnej sytuacji okazało się, że transport jest ważny, a w niektórych sytuacjach ratujących życie, najważniejszy.

- Transport jest przykładem sektora, który nie stracił, a wręcz zyskał w dobie pandemii. Zwiększyło się zapotrzebowanie na e-commerce, nastąpił nagły wzrost zakupów w sieci, co siłą rzeczy przełożyło się na wzrost zapotrzebowania na usługi transportowe. A dostawy leków, artykułów pierwszej potrzeby i żywności stały się kluczowe. Poza tym, transport i logistyka odegrały kluczową role w dostarczaniu materiałów medycznych, szczepionek i sprzętu ochronnego. Tak, transport po pandemii otrzymał nową, niezauważaną wcześniej twarz. Konsument zauważył znaczenie polskiego transportu. Od tego momentu możemy mówić o zjawisku konsumenckiego patriotyzmu  – konkluduje Wojciech Romaniuk, prezes Stowarzyszenia Ambasador Polskiego Transportu.

Niewielkie firmy, których w polskim transporcie jest większość, mogą mieć trudności w monitorowaniu całego swojego łańcucha dostaw i wymuszaniu na dostawcach przestrzegania standardów etycznych. Jednak firmy, które są transparentne w swych działaniach, mają szansę na budowanie lojalności klientów i wzmacnianie reputacji marki. Przejrzystość w łańcuchu dostaw oznacza pełną jawność informacji na temat pochodzenia surowców, warunków pracy u dostawców, praktyk produkcyjnych oraz wpływu na środowisko.

Mało jest tak mocno polskich branż jak transport. Polscy przewoźnicy cieszą się dobrą reputację, a polscy zawodowi kierowcy są uznawani za najlepszych w Europie. Spróbujcie wyobrazić sobie jeden dzień, w którym w całej Polsce nie funkcjonuje żaden transport. To, że nie kupicie rano chleba w ulubionej piekarni, to będzie najmniejszy problem.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%