W Wałbrzychu uruchomiono pierwszą na Dolnym Śląsku i jedyną w regionie stację tankowania wodoru. To dopiero trzecia taka stacja w Polsce. Obiekt umożliwia tankowanie zarówno samochodów osobowych, jak i pojazdów ciężkich, co czyni go unikalnym w skali kraju. To ważny krok na drodze do zeroemisyjnego transportu w regionie.
Głównym odbiorcą wodoru z wałbrzyskiej stacji będzie flota 20 autobusów miejskich, które już dziś kursują po ulicach miasta. Dzięki temu komunikacja publiczna w Wałbrzychu staje się bardziej przyjazna dla środowiska. Autobusy wodorowe nie emitują spalin, a jedynym produktem ich pracy jest para wodna.
Choć wodór postrzegany jest jako paliwo przyszłości, jego rozwój – zarówno w Polsce, jak i w Europie – napotyka poważne bariery. Jedną z największych przeszkód jest brak infrastruktury. W całej Unii Europejskiej funkcjonuje obecnie zaledwie około 250 stacji tankowania wodoru, z czego większość znajduje się w Niemczech. W Polsce działa dosłownie kilka takich stacji.
To zdecydowanie zbyt mało, by realnie wspierać rozwój elektromobilności wodorowej. W efekcie, mimo dostępnych technologii, wiele firm transportowych i klientów indywidualnych rezygnuje z zakupu pojazdów na wodór właśnie z powodu trudności z ich tankowaniem.
[WIDEO]19864[/WIDEO]
Dodatkowym problemem jest pochodzenie dostępnego wodoru. Choć często mówi się o "zielonym wodorze", czyli takim, który powstaje z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii (np. elektrolizy wody zasilanej energią słoneczną lub wiatrową), w rzeczywistości niemal cały dostępny wodór w Polsce – i znaczna część w Europie – to wodór „szary”, produkowany z paliw kopalnych, głównie z gazu ziemnego. Proces ten nie tylko generuje emisje CO₂, ale też podważa sens ekologiczny takiego rozwiązania.
Mimo tych wyzwań, niektóre samorządy, jak Wałbrzych, podejmują ryzyko inwestowania w technologię, która może – w dłuższej perspektywie – stać się filarem zeroemisyjnego transportu. Aby jednak wodór rzeczywiście stał się alternatywą dla diesla i elektryczności, potrzebne są nie tylko kolejne stacje, ale też zielone źródła jego produkcji oraz polityczne i finansowe wsparcie rozwoju tego sektora.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
Były wpisy na ten temat, żeby uważać na swoje czworonogi.... i co im grozi.... Ja wybieram się na spacer z pieskiem tam gdzie (chyba) nic mu nie grozi i tyle....
Kamilcia
13:40, 2025-08-02
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
Zwierzaków szkoda to fakt, ale.... Często koszenie na czas zależy od pogody. Może Pani zamówi pogodę na czas żniw i wszyscy będą zadowoleni 🙉🙈
Kamilcia
13:33, 2025-08-02
Miedź jedzie do Grodziska Mazowieckiego
Bez Wrąbla i bezgolowca z północy, please !
Janek
13:26, 2025-08-02
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
Żenada czym się ta Pani zajmuje. Lepiej niech wyjaśni wszystkim legniczanom w jaki sposób nabyła praw do wieży ciśnień od KD, za ile i w drodze jakiego przetargu a może nie? Kto był wtedy prezesem KD i kim był dla niej ten pan. Jak się rozstała czy została zwolniona z KD? A w ogóle to skąd się wzięła w Legnicy? Gdzie pracuje na codzień? A może tak naprawdę mieszka gdzieś indziej i nie jest osobą uprawnioną do wypełniania mandatu radnej? Coraz głośniej robi się w Polsce o radnych "ze zrzutu", co to są związani na codzień zupełnie z innym miejscem zamieszkania.
MH
13:05, 2025-08-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz