Pożyczasz auto? Zapytaj o polisę!

1/3 wypadków powodowana jest samochodami nie będącymi własnością sprawcy. Tymczasem ponad 70% Polaków nie zdaje sobie sprawy, że siadając za kółkiem cudzego auta powinni się upewnić czy jest ono ubezpieczone.

Statystykę taką sporządzono na zlecenie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – instytucji, która wypłaca odszkodowania ofiarom wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców. Sprawca musi potem oddać te pieniądze funduszowi, ze swojej własnej kieszeni. Jeżeli jednak w chwili wypadku za kierownicą nieubezpieczonego samochodu siedział ktoś inny niż właściciel – i był on tego zdarzenia sprawcą – to kwtoę wypłaconą ofiarom przez UFG będą oni musieli pokryć wspólnie.

– Chcemy uświadomić Polakom jak istotne jest upewnienie się, że pojazd ma polisę OC, zanim rozpoczną nim podróż, nawet jeśli należy on do osoby bliskiej czy zaprzyjaźnionej – mówi Zdzisława Cwalińska-Wejchert, wiceprezes UFG. – Kierowcy, którzy spowodowali wypadek nie swoim i w dodatku nieubezpieczonym autem, są bardzo często zszokowani roszczeniami Funduszu do nich, o zwrot odszkodowania wypłaconego ofiarom wypadku – twierdzi.

Ponadto pracownicy funduszu zwracają uwagę na niezręczne sytuacje powstające, gdy nieubezpieczonym samochodem podróżuje rodzina, czy bliscy przyjaciele jego posiadacza. Po wypadku takim pojazdem wielu pasażerów, za namową kancelarii odszkodowawczych, występuje do UFG - jako pasażer nieubezpieczonego auta - o zwrot pieniędzy. Nie wiedzą jednak, że fundusz upomni się o te kwotę od członka rodziny, czy znajomego będącego właścicielem pojazdu. Pracownicy instytucji chcą w ten sposób zaznaczyć, że o ubezpieczenie OC powinniśmy pytań nie tylko, gdy siadamy za kółkiem cudzego auta, ale także gdy mamy zamiar podróżować nim jako pasażer.