Zbagatelizował światła i spowodował kolizję na skrzyżowaniu

Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?

[quote="Gość"]Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?[/quote]
Eee a co tam nie niemieckiego jest w tym aucie :) .. od A do Z to niemiecka myśl techniczna … ba i wykonane w wersji oszczędnościowej. Ta tutaj to nic innego jak Golf III.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Skoda jest niemiecka. Pasują do niej części ze Volkswagena, Audi, Seata. I zmartwię Cię, bo np. silniki, które nie spełniają wyśrubowanych norm dla VW, Audi (oczywiście w pełni sprawne i funkcjonalne) trafiają do Skody i Seata. Faktem jest, że Skoda zyskała bardzo na jakości po mariażu z grupą VAG :)

[quote="Viater"]Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Skoda jest niemiecka. Pasują do niej części ze Volkswagena, Audi, Seata. I zmartwię Cię, bo np. silniki, które nie spełniają wyśrubowanych norm dla VW, Audi (oczywiście w pełni sprawne i funkcjonalne) trafiają do Skody i Seata. Faktem jest, że Skoda zyskała bardzo na jakości po mariażu z grupą VAG :)[/quote]
Co te wszystkie smieciowe wpisy pseudoekspertow motoryzacji mają wspólnego z powyższa kolizja?

No właśnie nic nie mają wspólnego. Chłopaki nie jeździli nigdy porządnymi autami to chcą sobie pogadać o skodach :-)

[quote="Viater"]Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Skoda jest niemiecka. Pasują do niej części ze Volkswagena, Audi, Seata. I zmartwię Cię, bo np. silniki, które nie spełniają wyśrubowanych norm dla VW, Audi (oczywiście w pełni sprawne i funkcjonalne) trafiają do Skody i Seata. Faktem jest, że Skoda zyskała bardzo na jakości po mariażu z grupą VAG :)[/quote]

Skoda jest teraz bardziej czeska niż niemiecka. Pamiętam jak posiadałem octavię. Autko było niezawodne ale kusiło mnie by zamienić je na superba. Nie na jakieś tam audi czy mercedesy. Właśnie skoda mi pasuje boi jest Czeska.

[quote="Gość"]Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?[/quote]

Tanie powiadasz? Najnowsza wersja Ovtavii bagatela 130 tysięcy... No tanio w chooj.

[quote="MarduK"][quote="Gość"]Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?[/quote]

Tanie powiadasz? Najnowsza wersja Ovtavii bagatela 130 tysięcy... No tanio w chooj.[/quote]

Przy obecnych zarobkach nie jest to tak dużo. Proszę sobie przypomnieć jak starsze pokolenia Polaków kupowały maluchy w przedpłatach. Zbierając średnio 6 lat co miesiąc wydali na autko prawie całe swoje 72 pensje.
Dziś 72 pensje minimalne( 1878 na rękę ) = 135 216 kosztuje skoda octavia która chyba różni się od fiata 126p za taką samą kasę w latach PRL

Wielu zarabia średnio 4500 zł na rękę. To oznacza że połowę można odłożyć do skarbonki i auto bez kredytu za 130 tys zł można kupić za salonu

[quote="Gość"][quote="MarduK"][quote="Gość"]Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?[/quote]

Tanie powiadasz? Najnowsza wersja Ovtavii bagatela 130 tysięcy... No tanio w chooj.[/quote]

Przy obecnych zarobkach nie jest to tak dużo. Proszę sobie przypomnieć jak starsze pokolenia Polaków kupowały maluchy w przedpłatach. Zbierając średnio 6 lat co miesiąc wydali na autko prawie całe swoje 72 pensje.
Dziś 72 pensje minimalne( 1878 na rękę ) = 135 216 kosztuje skoda octavia która chyba różni się od fiata 126p za taką samą kasę w latach PRL

Wielu zarabia średnio 4500 zł na rękę. To oznacza że połowę można odłożyć do skarbonki i auto bez kredytu za 130 tys zł można kupić za salonu[/quote]

No to śmiało, odkładaj całą swoją wypłatę i żyj z żoną, dzieckiem z jednej wypłaty. Ciekawe, czy 15 czy 20 uderzysz zębami w tynk.

[quote="MarduK"][quote="Gość"][quote="MarduK"][quote="Gość"]Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?[/quote]

Tanie powiadasz? Najnowsza wersja Ovtavii bagatela 130 tysięcy... No tanio w chooj.[/quote]

Przy obecnych zarobkach nie jest to tak dużo. Proszę sobie przypomnieć jak starsze pokolenia Polaków kupowały maluchy w przedpłatach. Zbierając średnio 6 lat co miesiąc wydali na autko prawie całe swoje 72 pensje.
Dziś 72 pensje minimalne( 1878 na rękę ) = 135 216 kosztuje skoda octavia która chyba różni się od fiata 126p za taką samą kasę w latach PRL

Wielu zarabia średnio 4500 zł na rękę. To oznacza że połowę można odłożyć do skarbonki i auto bez kredytu za 130 tys zł można kupić za salonu[/quote]

No to śmiało, odkładaj całą swoją wypłatę i żyj z żoną, dzieckiem z jednej wypłaty. Ciekawe, czy 15 czy 20 uderzysz zębami w tynk.[/quote]

Małżeństwo razem osiąga średnio 5600 zł na rękę. Jeśli nie palują dziecka to autko czy nowy dom w Kunicach nie jest problemem.

[quote="Gość"][quote="Viater"]Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Skoda jest niemiecka. Pasują do niej części ze Volkswagena, Audi, Seata. I zmartwię Cię, bo np. silniki, które nie spełniają wyśrubowanych norm dla VW, Audi (oczywiście w pełni sprawne i funkcjonalne) trafiają do Skody i Seata. Faktem jest, że Skoda zyskała bardzo na jakości po mariażu z grupą VAG :)[/quote]

Skoda jest teraz bardziej czeska niż niemiecka. Pamiętam jak posiadałem octavię. Autko było niezawodne ale kusiło mnie by zamienić je na superba. Nie na jakieś tam audi czy mercedesy. Właśnie skoda mi pasuje boi jest Czeska.[/quote]

Jak skoda jest czeska to biedronka polska!

[quote="Gość"][quote="MarduK"][quote="Gość"][quote="MarduK"][quote="Gość"]Teraz co trzeci kierowca ma swoją skodę. Te auta są tak tanie że jakoś tak głupio nie kupić tym bardziej że nie psują się tak jak przereklamowane i napchane elektroniką auta niemieckie. Czeski produkt jest dobry ale wymaga też by były prowadzone przez uważnych kierowców. Jak można nie widzieć światła w kolorze RED ? No jak ?[/quote]

Tanie powiadasz? Najnowsza wersja Ovtavii bagatela 130 tysięcy... No tanio w chooj.[/quote]

Przy obecnych zarobkach nie jest to tak dużo. Proszę sobie przypomnieć jak starsze pokolenia Polaków kupowały maluchy w przedpłatach. Zbierając średnio 6 lat co miesiąc wydali na autko prawie całe swoje 72 pensje.
Dziś 72 pensje minimalne( 1878 na rękę ) = 135 216 kosztuje skoda octavia która chyba różni się od fiata 126p za taką samą kasę w latach PRL

Wielu zarabia średnio 4500 zł na rękę. To oznacza że połowę można odłożyć do skarbonki i auto bez kredytu za 130 tys zł można kupić za salonu[/quote]

No to śmiało, odkładaj całą swoją wypłatę i żyj z żoną, dzieckiem z jednej wypłaty. Ciekawe, czy 15 czy 20 uderzysz zębami w tynk.[/quote]

Małżeństwo razem osiąga średnio 5600 zł na rękę. Jeśli nie palują dziecka to autko czy nowy dom w Kunicach nie jest problemem.[/quote]

Ależ to jest przykre patrząc na potrzeby, niskie potrzeby ludzi...
Odkładać x lat polowe pensji (czy płacąc jakieś raty) aby kupić nowe auto żeby się pokazac przed innymi...
I tu ktoś trafił bo zarabiam dokładnie 4500 na rękę ale nie popie65olilo mnie żeby odkładać na auto czy płacić lizingi tym bardziej za auta segmentu c, B...
Nie po to człowiek zapie65ala żeby inwestować w skarbonkę bez dna z góry skazana na straty.
Dlatego jeżdżę paseratti z 98 w stanie naprawdę zadbanym i wozi mnie jak każde salonowe. Klime ma, szyby w pradziu ma, grzana pupa jest... na ch7j mnie więcej? I kosztowało jedna wypłatę :D
A zaoszczędzone co miesiąc pieniążki mogę przeznaczyć na hobby, dla dziecka, wycieczkę i nie żałować na nic i nie dybać byle taniej w biedrze na promo kupić...
Powiem tyle- STAĆ MNIE! I to jest prawdziwe stać mnie niż być niewolnikiem na kredyt! Pokaz się zastaw się...
Dałny umysłowe pozdrawiam!