Od półwiecza opowiada wycieczkowiczom historię Legnicy, a sama jest jedną z jej najciekawszych historii. Elżbieta Kot, wieloletnia przewodniczka i kobieta o niezwykłej energii, była bohaterką spotkania w Legnickiej Bibliotece Publicznej im. Tadeusza Gumińskiego. Przyszli ci, którzy chcieli usłyszeć opowieści, jakich nie da się znaleźć w książkach. Sala wypełniła się do ostatniego miejsca.
„Chodź pokażę Ci moją Legnicę” - taki tytuł nosiłaby książka, jeśli powstałaby pod jej piórem i złożona z jej historii. Czy powstanie? Tego nie wiadomo, być może najpopularniejsza legnicka przewodniczka kiedyś przeleje na karty swoje wspomnienia, doświadczenia, anegdotki o mieście, które kocha miłością bezwarunkową, bo jest przecież jego integralną częścią.
0 2
Patrząc na fotki z różnych okazji do tej sali czas przychodzą ci sami emeryci . Dzięki temu powstają nowe znajomości.
1 0
Legnica to miasto polsko-niemieckie. Ale zdaje się niektórzy, zwłaszcza prawica, przeszłość niemiecką chcą przemilczeć. Niedawno czytałem tekst na tablicy przed kościołem Piotra i Pawła z krótką historią tego kościoła. Niewiele tam jest prawdy historycznej.
0 1
Ludzie! Kto to jest? O czym ta kobieta może opowiedzieć? Co to był za zlot? Czy aby miejsce nie zostało pomylone?