Kierowca ciężarówki na autostradzie A4 wyprzedzał na oponie, z której wystawały druty. Trafił na patrol ITD

We wtorek 3 czerwca na dolnośląskim odcinku autostrady A4 inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu przeprowadzili kontrole ciężarówek. Najbardziej szokujący był przypadek kierowcy, który mimo zakazu i wystrzelonej opony na naczepie wyprzedzał inne pojazdy, i to tuż przed oznakowanym radiowozem Inspekcji Transportu Drogowego.

Podczas kilkugodzinnej akcji funkcjonariusze ITD skontrolowali dziesiątki pojazdów ciężarowych. Efekt? 53 mandaty karne i osiem wszczętych postępowań administracyjnych wobec firm transportowych. Dziewięciu kierowców ukarano za łamanie zakazu wyprzedzania, sześciu za zbyt szybką jazdę. Sporo było też naruszeń związanych z czasem pracy, tachografami i stanem technicznym pojazdów.

Szczególnie bulwersujący był przypadek kierowcy ciężarówki, który postanowił wyprzedzać inne pojazdy mimo wystrzelonej prawej opony trzeciej osi naczepy, i to w obecności oznakowanego samochodu Inspekcji Transportu Drogowego. Funkcjonariusze zauważyli go w lusterku podczas patrolu i natychmiast zatrzymali do kontroli. Na miejscu okazało się, że kierowca nie tylko nie wiedział, jak długo jechał z uszkodzoną oponą, ale przyznał, że to już drugi taki przypadek w ciągu zaledwie czterech dni. Jako zapas miał kolejną uszkodzoną oponę, niemal całkowicie zużytą, z wystającymi drutami.

Po zjechaniu z autostrady zestaw nie był już w stanie ruszyć. Uszkodzenia po wystrzale doprowadziły do awarii układu pneumatycznego, który nie mógł uzyskać odpowiedniego ciśnienia. Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów, a kontrola tachografu i czasu pracy wykazała kilkadziesiąt naruszeń. Kierowca został ukarany, a wobec jego pracodawcy wszczęto procedurę administracyjną.

Takie kontrole mają poprawić bezpieczeństwo na autostradzie A4, gdzie wciąż nie brakuje kierowców, którzy zamiast rozsądku wybierają pośpiech i ignorowanie przepisów, i to w obecności służb.