Będą ograniczenia w korzystaniu z Tik-Toka, Instagrama czy Facebooka? "Dostrzegamy zagrożenia"

Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje projekt ustawy mający na celu ochronę dzieci w internecie oraz walkę z nielegalnymi treściami. Chociaż w Polsce nie planuje się wprowadzenia ograniczeń dotyczących korzystania z mediów społecznościowych, rząd dostrzega rosnące zagrożenia i podejmuje działania w celu poprawy bezpieczeństwa online.

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, w rozmowie z Radiem ZET, podkreślił, że „czasy, w których przymykaliśmy oczy na to, co robią wielkie platformy, już się kończą”. Minister wskazał, że przez wiele lat w Polsce nie podejmowano zdecydowanych działań w sprawie mediów społecznościowych i ich wpływu na życie obywateli. Zmienia się to w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony nielegalnych treści oraz uzależnienia dzieci i młodzieży od internetu.

- Baliśmy się wielkich państw, wielkich platform. Baliśmy się, że ktoś powie, że to jest lobbing przeciwko jakiejś firmie. Trzeba zacząć to robić, najpierw w konsultacjach, a potem legislacyjnie. Czas, w którym będziemy przymykali oczy, że wielkie Big Techy będą nam układały życie, już się kończy – mówił Gawkowski.

Minister cyfryzacji zaznaczył, że w Polsce konieczne jest zainwestowanie w edukację cyfrową obywateli.

- Kompetencje cyfrowe się nie udały – stwierdził Gawkowski. - Mamy e-usługi, cyfrowe państwo, ale wciąż brakuje edukacji obywateli w zakresie bezpiecznego korzystania z internetu i rozpoznawania zagrożeń, takich jak patostreaming czy mowa nienawiści – dodał.

W ramach rządowych inicjatyw, na 2025 rok zaplanowano wydanie ponad 100 milionów złotych na programy mające na celu poprawę kompetencji cyfrowych Polaków. Gawkowski wymienił projekt „Szkoła międzypokoleniowa”, który ma na celu naukę korzystania z internetu w 400 placówkach, w których młodsze pokolenia będą uczyć starsze osoby bezpiecznego poruszania się w sieci.

Wicepremier zapowiedział również specjalne działania w zakresie ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami w internecie.

- Będziemy kontynuować programy, takie jak 'cyberlekcje', które pomagają dzieciom zrozumieć, czym są zagrożenia w sieci i jak się przed nimi bronić – wyjaśniał minister. Podkreślił, że jest to działanie, które miało miejsce w mijającym roku, ale z racji na wagę tematu, zostanie kontynuowane w przyszłości.

- W Polsce dziecko może korzystać z mediów społecznościowych od 13. roku życia, ale wiele dzieci zaczyna używać aplikacji już w wieku 8, 9 czy 10 lat, ponieważ rodzice pozwalają lub dlatego, że nauczyciele tego wymagają – tłumaczył Gawkowski.

Wicepremier zapowiedział, że 13 grudnia zostaną przedstawione pierwsze założenia nowej ustawy, której celem jest walka z patostreamami i nielegalnymi treściami w internecie. Projekt ma obejmować m.in. regulacje dotyczące ochrony dzieci i młodzieży przed szkodliwymi materiałami online.

- Ustawa jest gotowa, przedstawimy założenia, a potem rozpoczną się konsultacje – zapowiedział Krzysztof Gawkowski.

Minister zauważył również, że rząd nie planuje blokowania aplikacji takich jak TikTok, ale „jestem zwolennikiem nieużywania tych aplikacji przez pracowników administracji publicznej”. Z kolei w zakresie walki z nielegalnymi treściami, minister wskazał, że użytkownicy mogą zgłaszać niepożądane materiały do NASK, co pozwala na szybkie ich blokowanie.

Gawkowski nie ukrywał, że jednym z wyzwań jest walka z algorytmami wykorzystywanymi przez globalne platformy. - Aplikacje, które generują algorytmy, na które nie mamy wpływu, zawsze będą w jakiś sposób szkodziły. Dla mnie, to ważne, aby w Polsce zaczęliśmy to kontrolować – powiedział wicepremier.