Bezgrzeszne ciasteczka owsiane – rozkosz bez wyrzutów sumienia
Wyobraź sobie ciasteczka, które znikają z blachy szybciej, niż zdążysz je ostudzić. Takie, które łączą zdrowie z przyjemnością i dostarczają każdej chwili chrupiącej radości. Gotowy? No to zaczynamy!
Składniki, które rozpieszczą Twoje zmysły:
- 40 dkg płatków owsianych – baza zdrowia i smaku
- 20 dkg mielonych migdałów lub orzechów – nuta luksusu
- 10 dkg mąki – lekka podstawa
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia – gwarancja idealnego wzrostu
- Szklanka miodu – naturalna słodycz, jak pocałunek słońca
- 20 dkg masła – aksamitny sekret każdego wypieku
- 2 jajka – małe cuda wiążące całość
- Szczypta soli – balans smaku
- 5 dkg słonecznika – małe złote klejnoty
- 5 dkg pestek dyni – chrupiąca harmonia
- 5 dkg śliwek suszonych – owocowy akcent
- 5 dkg rodzynek – słodkie jak wspomnienia z dzieciństwa
- 5 dkg sezamu – drobinki magii
- 5 dkg siemienia lnianego – zdrowotna moc
- 5 dkg pokrojonych migdałów lub orzechów – chrupiące niespodzianki
- 10 dkg pokrojonej czekolady – opcjonalnie gorzka lub mleczna, bo kto zabroni odrobiny rozpusty?
Jak je stworzyć?
Zaczynamy od drobnego poszatkowania płatków owsianych – możesz użyć malaksera, ale jeśli chcesz, daj się ponieść kuchennemu rytuałowi i zrób to ręcznie.
Dodaj mód, jajka, mąkę migdałową, zwykłą mąkę, proszek do pieczenia i miękkie masło. Wymieszaj to wszystko z radością – jakbyś tworzył dzieło sztuki.
Do tej apetycznej masy dodaj pestki słonecznika, dyni, pokrojone śliwki, rodzynki, sezam, siemię lniane, migdały lub orzechy i – jeśli pragniesz – kawałki czekolady.
Na blaszki wyłożone papierem do pieczenia formuj zgrabne kulki. Układaj je z odstępami – potrzebują przestrzeni, by rozkwitnąć w piecu. Każdą kulkę lekko spłaszcz dłonią, tworząc małe placki.
Włóż blachy do piekarnika rozgrzanego do 175°C i piecz przez 15–20 minut. Obserwuj, jak złocą się na Twoich oczach!
Smakowity finał
Gdy ciasteczka ostygną – choć to trudne, bo kuszą zapachem – chwyć jedno i poczuj, jak rozkosz rozlewa się po podniebieniu. Każde ciasteczko to mała baletnica, która z gracją pląsa na Twoim talerzu, rozpieszczając zmysły. Idealne na poranek, do popołudniowej kawy, a nawet jako wieczorna przekąska. Bez grama wyrzutów sumienia, tylko czysta przyjemność.
No, kto się odważy upiec te cuda? 😊
eljot.20:32, 12.01.2025
1 0
Ten przepis to czysta poezja i dla ciała ale i dla duszy.Nie dość ,że w 100% wiarygodny,to w tak wspaniały sposob podany.Wykorzystamy w naszej kuchni na pewno.Rozmarzyłem się,czuję smak i zapach.Kolej na następne.