Wicie wianków, palenie ziół w ognisku, szukanie kwiatu ligustru i wspólne śpiewy, tak witali lato mieszkańcy osiedla Kopernik.
Tradycja Nocy Kupały sięga czasów starożytnej Grecji. Święto wówczas obchodzone było nocą z 21 na 22 czerwca. Kościół, dla którego Sobótka była tradycją pogańską, nie mogąc jej wykorzenić, postanowił zasymilować ze swoją obrzędowością. Tak narodziła się Noc Świętojańska, obchodzona w wigilię św. Jana. Po nadani Kupalnocce patrona Jana Chrzciciela zaczęto go nawet nazywać Kupałą, z racji tego, że stosował chrzest w formie rytualnej kąpieli.
[FOTORELACJA]2380[/FOTORELACJA]Zgodnie z obowiązującą tradycją Noc Kupały odbyła się na legnickim osiedlu Kopernik. Zorganizowana przez Dom Kultury Kopernik i Klub Seniora działający przy nim impreza była prezentacją kolejnej tradycji ludowej. Zgodnie z tradycją o 20 rozpalono wielkie ognisko, wokół którego stanęły panny i mężatki. Wrzucając do ogniska uwite wianki i znalezione na polach zioła: rutę, dziewannę, czarny bez, bylicę, rumianek, szałwię, miętę i inne, śpiewały:
„Niechaj ruta w ogniu trzeszczy,
Czarownica w ogniu wrzeszczy,
Niech bylicy gałązka pęka,
Czarownica próżno stęka.”
Około godziny 23 wszyscy wyruszyli na poszukiwanie kwiatu ligustru, który wedle tradycji miał przynieść znalazcy zdrowi i szczęście.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz