Zamknij

Paolo Cozza lubi Margheritę

LS(lca.pl) 17:56, 18.05.2014

Paolo Cozza lubi Margheritę

Podczas włoskiej niedzieli w Galerii Piatów gościem specjalnym był znany i lubiany, mieszkający w Polsce Włoch Paolo Cozza. Gość opowiadał o włoskiej kuchni, degustował też potrawy nowej restauracji Benvenuti in Italia.

Jako, że gość jest mistrzem kuchni a jego wizyta zbiegła się z otwarciem nowej włoskiej restauracji w Galerii Piastów, tematem dnia była przede wszystkim włoska kuchnia. Najmłodsi wykonywali swoją pizzę z bibuły, dorośli mówili co lubią we włoskiej kuchni. Najlepsi otrzymywali nagrody, których nie brakowało jak zawsze. Gość opowiadał o smakach i tradycjach pięknej Italii. Przywiózł ze sobą też książkę kucharską, którą można było nabyć po bardzo atrakcyjnej cenie.

Paolo jest wielkim koneserem potraw dlatego został poproszony przez szefa Benvenuti in Italia o ich degustację i ocenę ich. Skosztował między innymi trzech rodzajów pizzy, w tym swojej ulubionej Margherity, spaghetti i zupy rybnej. Stwierdził, że potrawy są doskonałe a swoim smakiem nie odbiegają od tych, które jada się we Włoszech.

- Gotowanie jest we Włoszech bardzo ważne, spędzamy ze sobą dużo czasu w kuchni gotując i rozmawiając, sekrety kuchni przekazywane są z pokolenia na pokolenie – mówi Paolo Cozza. - Ważne jest nie tylko to co jemy ale także to w jaki sposób potrawa jest podana.

Zupełnie inaczej niż w Polsce Włosi zaczynają dzień od kawy na śniadanie, na drugie piją cappuccino i podjadają do niego słodkie rogaliki. - Nie ma mowy o żadnej wędlinie czy jajecznicy ta jak w Polsce czy w Anglii – mówi Paolo.

Obiad zaczynają od jedzenia spaghetti, na drugie danie zjadają potrawy z mięsa lub ryb pijąc do tego odpowiednie wina. - Na deser ciasto lub lody, a na koniec kawa, bardzo dużo kawy i likier limoncello – opowiada Paolo Cozza. - Kolacja jest powtórką obiadu – dodaje.

Celebryta od wielu lat mieszka w Polsce i jak mówi, smakuje mu polska kuchnia. Lubi barszcz czerwony, żurek, pierogi, szarlotkę czy sernik. Czasem skusi się także na ogórka kiszonego, choć jak dodaje musiał się „przygotować” żeby w ogóle spróbować „zepsutego” ogórka, podobnie jak my musimy się przygotować do zjedzenia małż czy ostryg.

Włoska niedziela to kolejna po angielskiej, która pozwala legniczanom poznać bliżej zwyczaje i upodobania naszych unijnych przyjaciół. Już za tydzień gościem będzie gorący Hiszpan Conrado Moreno.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%