Sezon 2018/2019 w Pucharze Polski był wyjątkowy dla Miedzi Legnica. Klub z Dolnego Śląska, który grał wówczas w Ekstraklasie, zaskoczył piłkarską Polskę nie tylko ambitną walką o ligowy byt, ale też fenomenalną przygodą w Pucharze Polski, zakończoną dopiero w półfinale.
Przede wszystkim awans Miedzi do Ekstraklasy w sezonie 2017/2018 był wydarzeniem przełomowym. W debiutanckim sezonie w elicie nikt jednak nie spodziewał się po niej spektakularnych wyników – priorytetem miało być utrzymanie. Tymczasem Miedź zaskoczyła również w Pucharze Polski.
Legnicki zespół w 1/32 finału PP zmierzył się z Sandecją Nowy Sącz. Miedź pokazała klasę, wygrywając 3:0 i potwierdzając, że traktuje Puchar poważnie W 1/16 finału Miedź zmierzyła się z GKS-em Bełchatów - i triumfowała 1:0.
Podobnie było w 1/8 finału. Tam już jednak na drodze stał Śląsk Wrocław. Ostatecznie Miedź po wyrównanym starciu pokonała wyżej notowany zespół 1:0. W ćwierćfinale Miedź znowu triumfowała 1:0 - tym razem ograła Puszczę Niepołomice.
Miedź w PP grała znakomicie w obronie i skutecznie w ataku. Wykorzystywała okazje i znakomicie broniła dostępu do własnej bramki.
Awans do półfinału był największym sukcesem Miedzi w rozgrywkach Pucharu Polski od 1992 roku, kiedy to legniczanie sensacyjnie dotarli do finału i zdobyli trofeum. Zakłady bukmacherskie online na to, że Miedź ponownie wygra, cieszyły się coraz większym zainteresowaniem, choć kibice zdawali sobie sprawę, że przed nimi jeszcze długa droga.
Drużyna Miedzi imponowała organizacją gry, spokojem pod presją i przede wszystkim – kolektywem. Nie było jednej gwiazdy. Bramki zdobywali różni zawodnicy, każdy wnosił coś od siebie. Trener umiejętnie rotował składem, łącząc doświadczenie z młodością, ofensywę z odpowiedzialnością taktyczną.
Losowanie nie było łaskawe – w walce o finał Miedź trafiła na Jagiellonię Białystok. Od pierwszych minut było jasne, że będzie to najtrudniejsze starcie w tej kampanii. Finalnie Miedź przegrała 1:2 i nie zdołała awansować do finału. Zaprezentowała jednak wolę walki.
Choć droga do finału została zamknięta, Miedź schodziła z boiska z podniesioną głową. Przez długi czas walczyła jak równy z równym z jednym z faworytów rozgrywek. Półfinał był ukoronowaniem solidnej pracy całego klubu, od zarządu, przez sztab szkoleniowy, po zawodników.
Dla klubu, który przez lata balansował między I ligą a Ekstraklasą, dojście do półfinału Pucharu Polski było czymś więcej niż tylko miłym epizodem. To był jasny sygnał, że Miedź Legnica ma potencjał, by regularnie odgrywać ważną rolę na krajowej scenie. W sezonie pełnym trudnych momentów ligowych, właśnie Puchar stał się źródłem radości i motywacji.
Choć ostatecznie nie udało się sięgnąć po finał, to przygoda Miedzi w Pucharze Polski 2018/2019 była jednym z najciekawszych rozdziałów w jej historii. I dowodem na to, że nawet „mniejsze” kluby mogą pisać wielkie historie. Trzeba tylko odwagi, konsekwencji i wiary, że piłka nożna nie zawsze rządzi się logiką.
Weekend pełen atrakcji!
Realacja na żywo z POLANY ANIELSKIEJ. Didżeje naparzają. Leci fajna muzyczka !!! Ludzi jeszcze tyle nie widziałem. Normalnie cała polana plus dodatkowe łączki. Sie dzieje piwo się leje kobitki piszczą a faceci jak faceci ...bawią się
relacja live
22:01, 2025-06-27
Ostatni dzwonek dla ponad 14 tysięcy uczniów
My w pis nie potrzebujemy żadnego wykształcenia. Wszystko wiemy najlepiej a ostatecznie za nas myśli tv russpublika i trwam oraz Jarosław zawsze dziewica.
Bonżur
21:11, 2025-06-27
Ostatni dzwonek dla ponad 14 tysięcy uczniów
A ja nie mam żadnego dyplomu i wykształcenia tylko kupiony papier wieczornego żaka i kolegium Tumanum Czarneckich. Jak PiS wróci do władzy znowu bedeyw radach nadzorczych.
Ha ha ha
21:09, 2025-06-27
Czy opłaty cmentarne w Legnicy są zgodne z prawem?
Jak to pis i duda tego przez 10 lat nie zmienili ?
Ghjkk
21:07, 2025-06-27
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz