[FOTORELACJA]21568[/FOTORELACJA]
Psi żywot nie jest taki zły, zwłaszcza kiedy psiaki i kociaki mają wokół siebie grono kochających osób. Takich właśnie przyjaciół mają czworonożni mieszkańcy legnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, których w sobotę, 22 lutego, odwiedziły tłumy uczestniczące w Walentynkach z bezdomniakami.
Impreza nie odbyłaby się bez zaangażowania pracowników schroniska, działaczy TML i wolontariuszy. Boksy, w których zazwyczaj przebywają zwierzęta, były puste, a przy każdym stały walentynkowe prezenty od tych, którzy postanowili spędzić Walentynki z mieszkańcami schroniska. W programie były spacery z psiakami, słony i słodki poczęstunek dla gości przygotowany przez wolontariuszy oraz pamiątkowe zdjęcia na specjalnej ściance.
Każdego roku wspólnie organizujemy różne imprezy, a w tym roku zaczęliśmy od Walentynek. Nasi wspaniali wolontariusze razem z LPG co roku organizują różne wydarzenia, a tegoroczne Walentynki cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Największym powodzeniem cieszyły się spacery z bezdomniakami, które umożliwiały uczestnikom bliski kontakt z psami. Na tej imprezie zależy nam przede wszystkim na promocji schroniska oraz naszych zwierząt. Bardzo zależy nam na tym, aby psy i koty trafiały do jak najlepszych domów. Uważamy, że zwierzęta, które przeszły wiele, zasługują na stały dom – wyjaśnia Karolina Mużyło, zootechnik w schronisku i koordynator wolontariatu Towarzystwa Miłośników Legnicy PRO Legnica.
Każda adopcja jest dokładnie przemyślana, a w doborze rodzin uczestniczą behawioryści. Wszystkim zależy na tym, aby zwierzaki trafiły do dobrych domów i „wrosły” w rodzinę adopcyjną. O wielkim powodzeniu tej procedury świadczyć może fakt, że obecnie w schronisku znajduje się tylko 26 psiaków i 13 kociaków. W tej chwili psami opiekuje się około osiemdziesięciu aktywnych wolontariuszy, z których około trzydziestu to super aktywni, poświęcający swój czas, pieniądze i zdrowie, aby pomagać zwierzętom.
Walentynki w schronisku to pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia tegoroczna impreza.
Wilczek16:45, 22.02.2025
Pieski są fajne,ale zróbmy coś,bo drzewa padają od moczu piesków.Na Piekarach wszystkie jarzębiny padły.Moze pan Kupaj coś zaproponuje , może.....
Ela18:14, 22.02.2025
Super impreza koniecznie trzeba powtórzyc .
Buba18:15, 22.02.2025
a drzew w Legnicy ubywa bo są wycinane .
Ofsik00:27, 23.02.2025
Gdy ludzi ostro po314ertoliło i skończyła się kasa zza granicy na marsze po rondach w obronie dymokracji.
julka11:48, 23.02.2025
super inicjatywa, ważne żeby ludzie się angażowali i dla zwierząt cos dobrego robili, fajnie ,że młodzi ludzie się w to angażują , może przyszłe pokolenie będzie miało więcej empatii dla zwierzaków co jest bardzo ważne. Dziękuję organizatorom , wielki szacun za pomysł.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
5 1
A nie zauważyłeś, że to my ludzie niszczymy świat? To ci nie przeszkadza, ze oddychasz zatrutym powietrzem, że dzikie zwierzęta nie mają dla siebie miejsc, że tony martwych ryb pływają po powierzchni rzek, że wycinamy zdrowe drzewa, byś mógł podjechać pod dom, że w lasach tony śmieci? To jest OK?
A ty piszesz, że pieski są fajne, ale sikają. A jakby tak społeczność osiedla zalożyła osłonki na drzewa? Pomyśl, taka społeczna inicjatywa. Pozdrawiam.