Patryk Sąsiadek został podwójnym zwycięzcą turnieju Off Road Show, który zorganizowała Galeria Piastów. W finale wygrał o włos ze swoim przeciwnikiem Patrykiem Kudybą.

Przez dwa dni w Galerii Piastów jej klienci rywalizowali w turnieju Off Road Show. Event poprowadził Dariusz Kamiński. - Trzy dni zajęło nam zbudowanie specjalnego toru – mówi organizator. - Kupiliśmy także profesjonalne samochody, które są miniaturą prawdziwych aut rajdowych. Koszt takiej „zabawki” to od 500 do nawet 1000 złotych.

Skąd pomysł na turniej dla prawdziwych mężczyzn?

- Chcieliśmy wprowadzić trochę adrenaliny w mury galerii – dodaje Kamiński. - Klienci zobaczyli specjalnie przygotowaną wystawę, na której wzrok przyciąga zwłaszcza ubłocony samochód prosto z trasy rajdowej. Dodatkową atrakcją są też symulatory jazdy na których wirtualni kierowcy odczują każdy wstrząs.

Około 30 zawodników, czyli klientów Galerii Piastów zmierzyło się na torze. - Czas mierzymy za pomocą fotokomórki, więc wyniki są bardzo dokładne – kontynuuje Dariusz Kamiński. [FOTORELACJA]3867[/FOTORELACJA]

W finale kierowcy mieli do pokonania po 2 okrążenia. Wyniki były następujące: Patryk Sąsiadek (56,8 sekund), Patryk Kudyba (51,6 sekund) i Bartłomiej Szymański (69,1 sekund). O Puchar Galerii Piastów walczyło dwóch Patryków. Tym razem nie liczył się czas przejechania dwóch okrążeń, ale przekroczenie mety. Wygrał Patryk Sąsiadek, który okazał się najlepszy także w pierwszym dniu zawodów, tym samym stał się podwójnym zwycięzcą. - Dzisiaj rywalizacja była dużo bardziej zacięta niż pierwszego dnia – mówi Sąsiadek. - Stanąłem na starcie z moimi dwoma kolegami, ale traktowaliśmy turniej jak dobrą zabawę.

Nagrody w Off Road Show sponsorują sklepy: Martes Sport, Hi Mountain i Cerro Torre. Uczestnicy dostali także zaproszenia do Kręgielni Piastowskiej.  Wszyscy zawodnicy dostali pamiątkowe koszulki.