Fundacja Jacka Głomba "Naprawiacze Świata" ruszyła z cyklem publicznych debat "Rozmowy o Legnicy i Dolnym Śląsku". Na pierwszym spotkaniu uczestnicy rozmawiali o drogach, nie tylko legnickich. Gościem był Grzegorz Roman.
Debata zaczęła się dość ciekawie, bo na telebimie ustawionym we wnętrzu kawiarni teatralnej zobaczyliśmy krótką sondę autorstwa dziennikarza TV Dami. Pytał przypadkowo napotkanych legniczan, co sądzą na temat miejskich dróg. Opinie były różne, pojawiały się głosy „brak słów, to tragedia, w Lubinie są drogi o niebo lepsze”, „legnickie drogi są fatalne, ale Wrocław nie może pochwalić się lepszymi”, „nie narzekam na drogi w Legnicy, da się po nich jeździć, nie jest najgorzej”. Mieszkańcy mieli także okazję wybrać drogę, która ich zdaniem, w pierwszej kolejności wymaga gruntownego remontu lub modernizacji. Legniczanie wskazywali drogi na tzw. „własnym podwórku”, czyli te najbliżej ich miejsca zamieszkania.[FOTORELACJA]4781[/FOTORELACJA]
Sondzie z ciekawością przysłuchiwali się goście debaty zorganizowanej przez Fundację Jacka Głomba „Naprawiacze Świata”. Najbardziej była zainteresowana Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta miasta. Także Andrzej Szymkowiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich nie spuszczał oka z telebimu, wiadomo przecież, że głos legniczan jest ważny dla samorządowców i dyrektorów miejskich instytucji. Ich los zależy od podatników, którzy skrupulatnie rozliczą z działania na rzecz miasta.
Z kolei Jadwiga Zienkiewicz wymieniła wszystkie inwestycje drogowe, jakie już zostały zrealizowane w Legnicy. W jej wypowiedzi statystyk nie brakowało, po raz kolejny okazało się, że w naszym mieście buduje się jedną drogę za drugą, a w planach są już kolejne.
W debacie, która z założenia miała być otwarta dla wszystkich zainteresowanych legniczan, wzięli udział głównie samorządowcy i dyrektorzy placówek miejskich. Może to i lepiej, bo z każdym słowem spotkanie stawało się coraz bardziej zagmatwane. Każdy z uczestników wyrzucił to, co wiedział i co ślina mu przyniosła na język. Porozumienia żadnego nie było, ale zabrakło także puenty. Goście bardzo szybko odeszli od stolików i skusili się na zimne piwo. Co z drogami? Pożyjemy, zobaczymy... To pierwsza z debat na ten temat, kolejne będą na pewno bardziej konkretne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Radni PiS upomnieli się o krzyż na sali obrad
A gdzie jest swastyka albo sierp i młot też kiedyś w Legnicy wisiały, jak to tam pisowskie ćwoki, ma być wszystko to wszystko...
Kocio
23:29, 2025-08-28
Był po służbie, zatrzymał pijanego kierowcę
Kowaliński Sebastian?
Sekulak
23:10, 2025-08-28
Był po służbie, zatrzymał pijanego kierowcę
ciekawe czy zrobil kwity
wrd
23:06, 2025-08-28
Był po służbie, zatrzymał pijanego kierowcę
Co to za nowy i durnowaty styl pisania "na jednym z podwórek w naszym mieście"!!! To jakaś tajemnica gdzie się coś zdarzyło???Podwórkowe RODO ??? To już nie pierwszy raz takie idiotyczne opisy miejsca !!! Czytający te wypociny chcą wiedzieć gdzie i co się dzieje w NASZYM MIEŚCIE !!! A jak nie chcecie pisać gdzie to nie piszcie wcale !!!
Wkurzony
23:03, 2025-08-28