50-letni legniczanin był poszukiwany przez policję listem gończym, bo unikał odbycia sądowego wyroku. Za kraty trafił w nietypowych okolicznościach.

W środę rano około godziny 5 kierujący samochodem marki Peugeot mężczyzna zjeżdżając z autostrady A-4 do Legnicy na łuku drogi wypadł z jezdni i uderzył w dystrybutory paliwa na stacji paliw Orlen oraz tankowany w tym momencie samochód.[FOTORELACJA]5531[/FOTORELACJA]

- Poważnie uszkodzone zostały dwa dystrybutory oraz samochód osobowy marki Honda, którego kierowca tankował paliwo. Kierowca Hondy z urazem nogi przewieziony został do legnickiego szpitala – informuje podinsp. Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji.

Policjanci zatrzymali sprawcę zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie półtora promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie informatycznym okazało się, że jest poszukiwany listem gończym. Na razie 50-latek trafił do policyjnego aresztu. Niebawem jednak zamieni adres pobytu na zakład karny.