Mija właśnie 75. rocznica rozpoczęcia przez Armię Czerwoną walk o Legnicę. Miasto zostało zdobyte 11 lutego 1945 roku.
Przebieg działań wojennych zakończonych zdobyciem Legnicy przez Armię Czerwoną w lutym 1945 r., na podstawie badań historycznych opisał portal Liegnitz.pl. Ten interesujący artykuł ukazał się na stronach portalu 23 września 2012 r. Zapraszamy do lektury.
Zimowa ofensywa radziecka na Dolnym Śląsku rozpoczęła się 12 stycznia 1945 r., operacją śląsko-odrzańską. Granice Śląska zostały przekroczone przez żołnierzy I Frontu Ukraińskiego, dowodzonych przez marszałka Iwana S. Koniewa, 19 stycznia. Pięć dni później została osiągnięta linia Odry. Na początku lutego front zatrzymał się na kilka dni w odległości ok. 25 km od Legnicy. Ten etap operacji zakończyło zdobycie przyczółków na lewym brzegu Odry, pod Chobienią, Ścinawą i Malczycami.
Zdobycie Legnicy przez wojska Armii Radzieckiej było następstwem operacji dolnośląskiej, prowadzonej przez jej dowództwo, od 8 do 24 lutego 1945 r. Wtedy to Armia Czerwona oprócz Legnicy zdobyła większą część Dolnego Śląska po Nysę Łużycką, z wyjątkiem Kotliny Kłodzkiej, Pogórza Sudeckiego, Zgorzelca, oraz silnie bronionych miast: Głogowa i Wrocławia.
Jeszcze na początku roku legniczanie nie zdawali sobie sprawy z tempa operacji wojsk radzieckich. Bez przeszkód ukazywała się codzienna prasa, a po ulicach ciągle jeździły tramwaje. Pierwszymi oznakami nadciągającej katastrofy były przechodzące przez miasto kolumny uciekinierów podążających na Zachód. Legnica na początku lutego 1945 r. była miastem, w którym znajdowała się spora ich grupa, głównie z Wrocławia i innych części Śląska. Szacuje się, że z 83 tys. mieszkańców, które miasto miało w 1939 r., w ostatnich dniach Liegnitz pozostało ok. 20 tys.
W tym okresie władze rejencji legnickiej wycofano do Görlitz (Zgorzelec). Władza w mieście spoczywała w ręku kresileitera Wernera. 6 lutego wydał on rozkaz wszystkim mężczyznom w wieku 16-60 lat, którzy nie znaleźli się w armii, aby na umówiony sygnał syren stawili się gotowi do obrony miasta. W tym samym czasie komendantem miasta został płk Kurt Treuhaupt, któremu podporządkowane zostały nieliczne jednostki garnizonowe: batalion piechoty, batalion Volkssturmu, batalion żandarmerii polowej, kompania sztabowa oraz jednostka Luftwaffe obsługująca lotnisko.
Ze względu na szybko zbliżający się front, władze legnickiej komórki NSDAP dopiero 8 lutego zdecydowały się na ewakuację ludności: Do mieszkańców Legnicy [...] ewakuacja naszego miasta jak też okręgu będzie kontynuowana za pomocą wszelkich środków. [...] front zbliża się do naszych terenów. Musimy być przygotowani na nalot powietrzny. Wskutek bliskości frontu staje się niemożliwe planowe przedstawienie raportu sytuacji powietrznej, a tym samym wcześniejszy alarm o nalocie obcych samolotów. Wprowadzamy nowy sygnał alarmowy: syreny zawyją krótko dwa razy – to znaczy natychmiastowe bezpośrednie niebezpieczeństwo z powietrza. Wtedy jak najszybciej należy odszukać piwnicę – schron. Inny sygnał będzie na wypadek, gdyby wróg zaatakował znienacka teren miasta lub okolicy: syreny zawyją 10 minut równomiernym ciągłym sygnałem. Kobiety i dzieci mają udać się w bezpieczne miejsce, mężczyźni rezerwy w wieku 16-60 lat jak najszybciej w miejsce zbiórki we właściwych grupach rejonowych. Urzędy i zakłady pracy zawieszają pracę. Dalsze wskazówki dla mężczyzn wydane będą przez dowódców organizujących się jednostek bojowych i obronnych.
Jak się okazało, akcja ewakuacyjna została ogłoszona za późno. Dodatkowo prowadzono ją chaotycznie. Ruch pociągów został zawieszony 8 lutego, a obawa przed zamarznięciem spowodowała, że wielu mieszkańców postanowiło zostać w swoich domach.
Legnica miała być miastem przygotowanym do długotrwałej obrony, jako jeden z najsilniejszych węzłów oporu w systemie obrony. Jednak jej obrońcy zostali zaskoczeni błyskawiczną akcją wchodzącego w skład 6. Armii 22. Korpusu Piechoty, który po opanowaniu Prochowic, w ciągu jednego dnia przesunął się o dwadzieścia kilometrów i wieczorem, 8 lutego, dotarł do wschodnich dzielnic miasta. W walkach o Legnicę znaczną rolę odegrały wojska 3. Armii Pancernej Gwardii, dowodzone przez płk Pawła Rybałkę. Do obrony miasta przed sowietami wyznaczono oddziały 17. Dywizji Piechoty i jednostki odwodowe. Walka o przedmieścia Legnicy rozpoczęła się od części wschodniej miasta, gdzie pozycje obronne zajął 57. Korpus Pancerny dowodzony przez gen. Friedricha Kirchnera, którego sztab znajdował się w Haus der Wehrmacht. Trzonem korpusu była 408. Dywizja Piechoty, sformowana w Legnicy pod dowództwem gen. mjr. Johansena, którego punkt dowodzenia ulokowano we wsi Spalona. Groźba okrążenia przez Rosjan, spowodowała wycofanie się obrońców. W nocy z 8 na 9 lutego Legnicę opuściło dowództwo 57. korpusu, którego jednostki wycofały się na linię Kwisy.
W piątek, 9 lutego od północy i zachodu, na miasto ruszyły radzieckie oddziały pancerne oraz piechota (artyleria 78. korpusu wspierającego i 9. korpusu zmechanizowanego). Na ul. Złotoryjskiej miały miejsce pierwsze krwawe walki z udziałem trzech radzieckich czołgów. Tym samym została odcięta Niemcom droga ucieczki do autostrady. W tym samym czasie od strony wschodniej i południowej trwało skoordynowane natarcie 22. Korpusu Piechoty. Jednym z nielicznych punktów oporu była willa Engelbrechta przy obecnej ul. Grabskiego 23, w budynku której usadowił się dwunastoosobowy posterunek Wehrmachtu. Miał on zapewne na celu osłonę Niemców wycofujących się przez Wzgórze Zwycięstwa. W 1997 r. w ogrodzie willi przypadkowo natrafiono na płytko pogrzebane szczątki wszystkich 12 niemieckich żołnierzy. Zostały one ekshumowane i przeniesione na legnicki cmentarz komunalny.
Nad miastem trwały walki powietrzne samolotów Luftwaffe z lotnictwem radzieckim. Bomby spadły m.in. na dworzec i stojące tam transporty zaopatrzenia. Kolejnym punktem bronionym przez żołnierzy Wehrmachtu i Hitlerjugend był teren Zamku. Według niektórych źródeł mogła to być grupa licząca nie więcej niż sto osób. Ich obrona załamała się rankiem 10 lutego. Był to, jak się zdaje, jeden z ostatnich epizodów obrony miasta, ponieważ już od wieczora dnia poprzedniego niemal cała Legnica znajdowała się w rękach Rosjan.
Oficjalna radziecka, a za nią polska propaganda, uznały 11 lutego 1945 r. DNIEM WYZWOLENIA LEGNICY. W tym dniu ogłoszono komunikat o Lignicy, jako kolejnym mieście wyzwolonym spod panowania faszystów. Na rozkaz Józefa Stalina, wydarzenie to zostało uczczone w Moskwie dwudziestoma salwami artyleryjskimi z 224 dział. 11 luty przez następne lata stał się jedną z najważniejszych dat w świątecznym kalendarzu miasta. Taka zresztą data widniała na pomniku Wdzięczności dla Armii Radzieckiej, który został odsłonięty w obecności dziesięciu tysięcy osób, 11 lutego 1951 r. Dopiero po kilkudziesięciu latach datę tę skorygowano na 9 lutego.
Od 10 lutego 1945 r. niedawne Liegnitz znalazło się pod wyłączną jurysdykcją władz radzieckich. W Domu Strzeleckim załogi czołgów walczących w początkowej fazie zdobywania miasta udekorowano orderami. Nieliczni już Niemcy znajdujący się w mieście, w ciągu najbliższych godzin przekonali się o brutalności żołnierzy Armii Czerwonej. Morderstwa i gwałty na ludności cywilnej, podobnie jak w innych zdobycznych miastach, stały się zasłużonym prawem zwycięzców. W wyludnionej Legnicy pojawili się pierwsi plądrujący miasto żołnierze radzieccy, wzniecający liczne pożary. W wyniku samych działań wojennych substancja miasta nie ucierpiała wiele. Oprócz wspomnianych nalotów na dworzec, w wyniku ostrzału artyleryjskiego zniszczeniu uległo, jak się szacuje, ok. 120 budynków oraz Zamek. Natomiast 848 budynków zostało poważnie uszkodzonych. Na skutek bezmyślnych zachowań żołnierzy radzieckich pod koniec 1945 r. liczba całkowicie zniszczonych budynków wzrosła do 360, a uszkodzonych była większa o 80.
Źródła: J. Hytrek-Hryciuk, Legnica w ostatnich miesiącach II wojny światowej (luty-maj 1945), [w:] Szkice Legnickie t. XXXI, Legnica 2010; W. Kalski, Legnicki Tarninów, cz. 3, Legnica 1998; W. Kondusza, Mała Moskwa, Legnica 2011; J.L. Świącik, Podwójnie strzeżeni. Armia Radziecka w Legnicy (1945-1993), Wrocław 2010.[FOTORELACJA]16476[/FOTORELACJA]
Anonimowy Gość03:00, 07.02.2020
To jeszcze żyją kombatanci, którzy wyzwalali Legnicę 75 lat temu ?
Anonimowy Gość04:00, 07.02.2020
W tvpis mówią że Polskę wyzwolili żołnierze przeklęci i dziadek dudy z dziadkiem Macierewicza
Anonimowy Gość05:00, 07.02.2020
Ci kombatanci jacyś młodzi.
Jeżeli w 1945 roku mieli 20 lat, to dzisiaj powinni mieć 95.
A oni wyglądają na 70-80 (najwyżej 90).
Anonimowy Gość06:00, 07.02.2020
[quote="Gość"]W tvpis mówią że Polskę wyzwolili żołnierze przeklęci i dziadek dudy z dziadkiem macierewicza[/quote]
Tak , szli razem z 1 frontem ukraińskim .
Anonimowy Gość09:00, 07.02.2020
[quote="Gość"][quote="Gość"]W tvpis mówią że Polskę wyzwolili żołnierze przeklęci i dziadek dudy z dziadkiem macierewicza[/quote]
Tak , szli razem z 1 frontem ukraińskim .[/quote]
I coraz więcej ich
Anonimowy Gość12:00, 08.02.2020
Ta sama uroczystość opisana na stronie szkolnej VII LO.
75. Rocznica Zakończenia Wojny w Legnicy. W 75. rocznicę rozpoczęcia przez Armię Czerwoną walk o Legnicę w VII Liceum Ogólnokształcącym odbyło się spotkanie z kombatantami, pionierami i sybirakami. Młodzież przygotowała patriotyczny program artystyczny. Rozmawiano o historii miasta i jego rozwoju.
https://pl-pl.facebook.com/VIIliceum/
Anonimowy Gość05:00, 08.02.2020
a może by tak świeczkę zapalić na grobach tych "prawie dzieciaków" - mieli po 19-20 lat, byli czyimiś dziećmi, może jedynymi, a matka nawet nie wiedziała gdzie jest jej dziecko.
Anonimowy Gość06:00, 08.02.2020
Skromna reprezentacja ratusza na uroczystości zdobycia Legnicy. Nie widzę na zdjęciach kawalera Orderu Zasługi dla Niemiec. Czyżby w samotności świętuje ten dzień?
Anonimowy Gość08:00, 08.02.2020
Propaganda antyradziecka trwa w najlepsze. Najbardziej to miasto jak i każde inne poniemieckie zniszczyli i niszczą do dziś tępe polaczki. polskie bydło przyszło ze wsi oraz z okupowanych przez polskę wschodnich terenów i zaczął się szaberek. Wyklętusy z lasu gwałcili wszystko co się rusza. Najlepiej wszystkie polskie zbrodnie zwalić na Armię Czerwoną. Szpital w Lasku też Ruscy zniszczyli i niszczą? Założę się że za 20 lat będzie taka właśnie wersja, podobna jak po 1993 roku. CHWAŁA ZSRR!
Anonimowy Gość08:00, 09.02.2020
Miasto nie było zniszczone przez działania wojenne. Dopiero jak zajęła armia Czerwona to zaczęło płonąć i niszczyć. Sowieci zdewastowali miasto i je ograbili i to jest fakt
Anonimowy Gość09:00, 09.02.2020
[quote="Gość"]Propaganda antyradziecka trwa w najlepsze. Najbardziej to miasto jak i każde inne poniemieckie zniszczyli i niszczą do dziś tępe polaczki. polskie bydło przyszło ze wsi oraz z okupowanych przez polskę wschodnich terenów i zaczął się szaberek. Wyklętusy z lasu gwałcili wszystko co się rusza. Najlepiej wszystkie polskie zbrodnie zwalić na Armię Czerwoną. Szpital w Lasku też Ruscy zniszczyli i niszczą? Założę się że za 20 lat będzie taka właśnie wersja, podobna jak po 1993 roku. CHWAŁA ZSRR![/quote]
capisz.
Anonimowy Gość12:00, 09.02.2020
[quote="Gość"]Miasto nie było zniszczone przez działania wojenne. Dopiero jak zajęła armia Czerwona to zaczęło płonąć i niszczyć. Sowieci zdewastowali miasto i je ograbili i to jest fakt[/quote]
Szkoda że Tobie mózgu nie zniszczyli.
Anonimowy Gość12:00, 09.02.2020
[quote="Gość"][quote="Gość"]Propaganda antyradziecka trwa w najlepsze. Najbardziej to miasto jak i każde inne poniemieckie zniszczyli i niszczą do dziś tępe polaczki. polskie bydło przyszło ze wsi oraz z okupowanych przez polskę wschodnich terenów i zaczął się szaberek. Wyklętusy z lasu gwałcili wszystko co się rusza. Najlepiej wszystkie polskie zbrodnie zwalić na Armię Czerwoną. Szpital w Lasku też Ruscy zniszczyli i niszczą? Założę się że za 20 lat będzie taka właśnie wersja, podobna jak po 1993 roku. CHWAŁA ZSRR![/quote]
capisz.[/quote]
A co ja polak że capie?
Anonimowy Gość11:00, 21.02.2020
BOHATERY HAHAHAHA .. SZABROWNIKI I DOROBKIEWICZE TO OBECNA WŁADZA PLAGA TEGO REGIONU ..................
Anonimowy Gość11:00, 21.02.2020
BOHATERY HAHAHAHA .. SZABROWNIKI I DOROBKIEWICZE TO OBECNA WŁADZA PLAGA TEGO REGIONU ..................
Anonimowy Gość11:00, 21.02.2020
KOMBATANCI TO MOŻE NIE TEN CZAS ALE ORMO I ZOMA JESZCZE CZEKA NA MEDAL JAKI WIADOMO ..............
Anonimowy Gość11:00, 21.02.2020
KOMBATANCI TO MOŻE NIE TEN CZAS ALE ORMO I ZOMA JESZCZE CZEKA NA MEDAL JAKI WIADOMO ..............
Anonimowy Gość11:00, 21.02.2020
LEGNICKI BOHATER ŻRE Z PONIEMIECKIEJ MISKI PONIEMIECKĄ ŁYSZKĄ I MIESZKA W PONIEMIECKIM DOMU TO BOHATER PONAD CZASOWY NIECH ŻYJĄ BOHATERY DARMOZJADY ...HAURA
Anonimowy Gość11:00, 21.02.2020
LEGNICKI BOHATER ŻRE Z PONIEMIECKIEJ MISKI PONIEMIECKĄ ŁYSZKĄ I MIESZKA W PONIEMIECKIM DOMU TO BOHATER PONAD CZASOWY NIECH ŻYJĄ BOHATERY DARMOZJADY ...HAURA
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Zakończył się nabór projektów do LBO 2026
Szkoda że nikt nie zgłosił tężni solankowej.
lipaa
21:11, 2025-06-18
Ponad 8 milionów złotych w narkotykach i broń
musiał się rozpruć...
Czyli ktoś
21:10, 2025-06-18
Długi weekend na drogach. Będzie więcej policji
Oni mają wiecznie akcje i polowanie na obywatela o kryptonimie KASA.
Szef komendanta
20:50, 2025-06-18
Niebezpieczne manewry na S3
tytuł powinien brzmieć : "głupi i głupszy..." dobrze że to przeżyli i nie spowodowali karambolu
ghj
19:51, 2025-06-18