w Legnicy obok starego reala stoi wielki opuszczony budynek handlowy. Też miało być pięknie ale firmy wycofały się

Mogliby chociaż pokazać co tam ta garstka ludzi będzie produkować.

Czy oprócz szwajcarskiej dokładności będą tam też szwajcarskie zarobki i wypłaty przeliczane na złotówki po kursie dnia franka?

https://oetiker.com/en/About-Us/Global-Presence

na pewno będą szwajcarskie dziury

[quote="wwwak"]Czy oprócz szwajcarskiej dokładności będą tam też szwajcarskie zarobki i wypłaty przeliczane na złotówki po kursie dnia franka?[/quote]

raczej nie bo Polacy nie chcą zarabiać jak na zachodzie

oni u siebie w Szwajcarii mają tylko Headquarters
https://www.google.pl/maps/@47.260803,8 ... 6656?hl=pl
reszta to kilka fabryk i punktów sprzedaży rozsianych jest po Europie

[quote="wwwak"]Czy oprócz szwajcarskiej dokładności będą tam też szwajcarskie zarobki i wypłaty przeliczane na złotówki po kursie dnia franka?[/quote]

Dobrze by było aby płacili jak u chińczyka średnią krajową, ale do miski ryżu trochę nam brakuje,

[quote="adfa"][quote="wwwak"]Czy oprócz szwajcarskiej dokładności będą tam też szwajcarskie zarobki i wypłaty przeliczane na złotówki po kursie dnia franka?[/quote]

Dobrze by było aby płacili jak u chińczyka średnią krajową, ale do miski ryżu trochę nam brakuje,[/quote]
Po to budują zaklad w Polsce aby oszczedzać na płacach i podatkach

[quote="wwwak"]Czy oprócz szwajcarskiej dokładności będą tam też szwajcarskie zarobki i wypłaty przeliczane na złotówki po kursie dnia franka?[/quote]

Zanim zaczniesz domagać się szwajcarskich zarobków, najpierw zdobądź odpowiednie kwalifikacje i naucz się szwajcarskiej dokładności, a nie polskiego tumisiwizmu. Chcesz , żeby człowiekowi po podstawówce albo zawodówce płacili tak jak inżynierowi?

[quote="Gość"][quote="wwwak"]Czy oprócz szwajcarskiej dokładności będą tam też szwajcarskie zarobki i wypłaty przeliczane na złotówki po kursie dnia franka?[/quote]

Zanim zaczniesz domagać się szwajcarskich zarobków, najpierw zdobądź odpowiednie kwalifikacje i naucz się szwajcarskiej dokładności, a nie polskiego tumisiwizmu. Chcesz , żeby człowiekowi po podstawówce albo zawodówce płacili tak jak inżynierowi?[/quote]

Co ma do tego wyksztakcenie i umiejętności? Twój specjalista od gimnastyki jest menagerem i zarządza 100 tysiącami ludzi, a z kolei doktor historii byl specjalistą od wydobycia i handlu miedzia Za to ja jestem po technikum energetycznym i pracuje w swoim zawodzie w WSSE.

Żeby tylko pomyśleli o miejscach parkingowych i autobusach MPK

Osobiście proponuje prace w WSSE, w której zarobki na poziomie 6-7 tys zl nikogo nie wzruszają, a za 2.5 tys zł na łapę nawet "ukry"nie chcą juz robić. Przy okazji zrobicie przyjemność panu Krzakowskiemu, bo mu w związku z ubywaniem mieszkańców pensji nie obcinają, a mniej ludzi w mieście to mniej problemów.

[quote="wwwak"]Osobiście proponuje prace w WSSE, w której zarobki na poziomie 6-7 tys zl nikogo nie wzruszają, a za 2.5 tys zł na łapę nawet "ukry"nie chcą juz robić. Przy okazji zrobicie przyjemność panu Krzakowskiemu, bo mu w związku z ubywaniem mieszkańców pensji nie obcinają, a mniej ludzi w mieście to mniej problemów.[/quote]

To że pracownicy odchodzą to świadczy tylko o tym że jesteśmy lepszy od Niemców czy Francuzów gdyż jesteśmy lepiej wykształcenie, elastyczni i zmieniamy prace na lepszą. Trwanie na etacie który nie daje dobrych zarobków a także nie pozwala na wspinanie się po szczeblach drabinki kariery jest błędem. Takiej pracy zasadniczo nie powinno się przyjmować no chyba że jest bardzo dobrze płatna.

O tym mówią na wszystkich szkoleniach :) Ostatecznie to pracodawca ma problem by zrealizować zamierzenia procentowe nałożone przez zarząd firmy czy korporacji.

[quote="Gość"][quote="wwwak"]Osobiście proponuje prace w WSSE, w której zarobki na poziomie 6-7 tys zl nikogo nie wzruszają, a za 2.5 tys zł na łapę nawet "ukry"nie chcą juz robić. Przy okazji zrobicie przyjemność panu Krzakowskiemu, bo mu w związku z ubywaniem mieszkańców pensji nie obcinają, a mniej ludzi w mieście to mniej problemów.[/quote]

To że pracownicy odchodzą to świadczy tylko o tym że jesteśmy lepszy od Niemców czy Francuzów gdyż jesteśmy lepiej wykształcenie, elastyczni i zmieniamy prace na lepszą. Trwanie na etacie który nie daje dobrych zarobków a także nie pozwala na wspinanie się po szczeblach drabinki kariery jest błędem. Takiej pracy zasadniczo nie powinno się przyjmować no chyba że jest bardzo dobrze płatna.

O tym mówią na wszystkich szkoleniach :) Ostatecznie to pracodawca ma problem by zrealizować zamierzenia procentowe nałożone przez zarząd firmy czy korporacji.[/quote]

Czy pan Krzakowski kogoś przywiązal łańcuchem do Legnicy? Ruszyć się i poszukać sobie dobrej pracy, dobrych zarobków i dobrego pracodawcy. Chyba na tej LSSE i jej podoboziem świat się nie kończy.

[quote="wwwak"][quote="Gość"][quote="wwwak"]Osobiście proponuje prace w WSSE, w której zarobki na poziomie 6-7 tys zl nikogo nie wzruszają, a za 2.5 tys zł na łapę nawet "ukry"nie chcą juz robić. Przy okazji zrobicie przyjemność panu Krzakowskiemu, bo mu w związku z ubywaniem mieszkańców pensji nie obcinają, a mniej ludzi w mieście to mniej problemów.[/quote]

To że pracownicy odchodzą to świadczy tylko o tym że jesteśmy lepszy od Niemców czy Francuzów gdyż jesteśmy lepiej wykształcenie, elastyczni i zmieniamy prace na lepszą. Trwanie na etacie który nie daje dobrych zarobków a także nie pozwala na wspinanie się po szczeblach drabinki kariery jest błędem. Takiej pracy zasadniczo nie powinno się przyjmować no chyba że jest bardzo dobrze płatna.

O tym mówią na wszystkich szkoleniach :) Ostatecznie to pracodawca ma problem by zrealizować zamierzenia procentowe nałożone przez zarząd firmy czy korporacji.[/quote]

Czy pan Krzakowski kogoś przywiązal łańcuchem do Legnicy? Ruszyć się i poszukać sobie dobrej pracy, dobrych zarobków i dobrego pracodawcy. Chyba na tej LSSE i jej podoboziem świat się nie kończy.[/quote]

Jak to bywa w życiu ktoś coś komuś powie i tak powstaje związek miedzy robotnikiem a fabryką czy supermarketem.
Jeśli robotnik sam zauważy że obietnice kończą się w chwili gdy nie ma możliwości umowy o stałą pracę to ma szanse odejść by poprawić swój byt/ los/ przyszłość

"Od czwartku CETA znosi cła na 98 proc. produktów (linii taryfowych), którymi UE handluje z Kanadą. Z szacunków Komisji Europejskiej wynika, że unijne przedsiębiorstwa zaoszczędzą dzięki temu 590 mln euro rocznie. Taka jest bowiem wartość ceł płaconych za towary z UE wywożone do Kanady."

wiecej tu http://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/umowa-h ... 74525.html

Obiecanki cacanki a zarobki 13.50 !!!! Sami sobie tam róbcie albo przywieźcie braci że wschodniej flanki!!!

[quote="wwwak"]Osobiście proponuje prace w WSSE, w której zarobki na poziomie 6-7 tys zl nikogo nie wzruszają, a za 2.5 tys zł na łapę nawet "ukry"nie chcą juz robić. Przy okazji zrobicie przyjemność panu Krzakowskiemu, bo mu w związku z ubywaniem mieszkańców pensji nie obcinają, a mniej ludzi w mieście to mniej problemów.[/quote]

i co ci po tych 6 tys skoro za metr nowego mieszkania trzeba zapłacić dychę
chyba że mieszka sie na za_dupiu 20 km od centrum i udaje warszawiaka

Szkoda że nigdy nie mówią jakie sa koszty po stronie publicznej za te cuda i teoretyczne inwestycje. W gminie Legnickie Pole drogi się rozpadają, woda droższa niż w Legnicy i coraz częściej jej brakuje bo się wszystko sypie, brak gazu, za to na wyścigi budują dojazdy do strefy i całą infrastrukturę za publiczne pieniądze dla takich firemek co to 75 ludzi zatrudnią (są firmy prywatne w gminach i mieście, bez strefy, gdzie więcej ludzi pracuje i nikt im nie pomaga ani nie wspiera publicznym groszem a wręcz przeciwnie doi się je jak się da).
Jak on mówi że jest potencjał ludzki to widać że g..no wiedzą a pracowników to chyba pejczami będą zaganiać (lub zaczną normalnie płacić ale to wówczas słaby interes).

[quote="Doktor żiwago"]Obiecanki cacanki a zarobki 13.50 !!!! Sami sobie tam róbcie albo przywieźcie braci że wschodniej flanki!!![/quote]

Pan doktor Żiwago ma rację. Za godzinę pracy można już kupić kostkę masła oraz 4 bułki lub dwa litry amerykańskiej benzyny

[quote="piekarnik"]Szkoda że nigdy nie mówią jakie sa koszty po stronie publicznej za te cuda i teoretyczne inwestycje. W gminie Legnickie Pole drogi się rozpadają, woda droższa niż w Legnicy i coraz częściej jej brakuje bo się wszystko sypie, brak gazu, za to na wyścigi budują dojazdy do strefy i całą infrastrukturę za publiczne pieniądze dla takich firemek co to 75 ludzi zatrudnią (są firmy prywatne w gminach i mieście, bez strefy, gdzie więcej ludzi pracuje i nikt im nie pomaga ani nie wspiera publicznym groszem a wręcz przeciwnie doi się je jak się da).
Jak on mówi że jest potencjał ludzki to widać że g..no wiedzą a pracowników to chyba pejczami będą zaganiać (lub zaczną normalnie płacić ale to wówczas słaby interes).[/quote]


Gdyby miasto było dobrze zarządzane, byłby popyt i podaż na towary i usługi. Niestety mamy strefy ekonomiczne, hipermarkety, markety które nie płacą podatków lub znikome. Mali przedsiębiorcy nie mają szans z nimi walczyć i często zamykają swoje biznesy lub przenoszą je tam gdzie są lepsze warunki. Ile w Legnicy stoi pustych lokali w centrum miasta?
Trzeba pierw zapewnić dobre warunki do życia mieszkańcom a wtedy nikt nie będzie się wyprowadzać, bo wiadomo że im mniej mieszkańców miasta tym mniejsze zainteresowanie handlem i usługami, mniejsze wpływy do budżetu miasta itp. Tam gdzie ludzie tam i pieniądze

[quote="Gość"][quote="wwwak"]Osobiście proponuje prace w WSSE, w której zarobki na poziomie 6-7 tys zl nikogo nie wzruszają, a za 2.5 tys zł na łapę nawet "ukry"nie chcą juz robić. Przy okazji zrobicie przyjemność panu Krzakowskiemu, bo mu w związku z ubywaniem mieszkańców pensji nie obcinają, a mniej ludzi w mieście to mniej problemów.[/quote]

i co ci po tych 6 tys skoro za metr nowego mieszkania trzeba zapłacić dychę
chyba że mieszka sie na za_dupiu 20 km od centrum i udaje warszawiaka[/quote]

20 km od centrum to zad.upie? To proszę sobie zobaczyć takie zad.upia jak Piaseczno, Legionowo czy Pruszków, a po za tym w całej aglomeracji jest supr komunikacja i ludzie tu do roboty dojeżdżają nawet min z Łodzi, Ciechanowa i Radomia.

Tania siła robocza. no to już z Ukrainy i Mołdawii bo z Polski coraz mniej, za tak małe wynagrodzenie !!!!!!

[quote="Piotr"]Tania siła robocza. no to już z Ukrainy i Mołdawii bo z Polski coraz mniej, za tak małe wynagrodzenie !!!!!![/quote]

Znajomy dostał tam 5tys na łapę na start.

[quote="Gość"][quote="Piotr"]Tania siła robocza. no to już z Ukrainy i Mołdawii bo z Polski coraz mniej, za tak małe wynagrodzenie !!!!!![/quote]

Znajomy dostał tam 5tys na łapę na start.[/quote]
Chyba cię p.......

Ja bym nawet staral sie przyciagac do Legnicy nowych mieszkancow. Chociaz wiem ze nie byloby to takie latwe. Ale wyobrazmy sobie ze przyjezdza 1 tysiac informatykow - i juz mamy "krzemowa doline". Przyjezdza 1 tys. artystow wszelkigo rodzaju - bedzie ferment, bohema i tak dalej. Tysiac naukowcow - mozemy otwierac wlasne politechnike. Wroclawscy informatycy zarabiaja po 8 tysiecy na reke. Jak wydadza te pieniadze na miejscu to zasilaja lolakne sklepy, restauracje, przedszkola, warsztaty samochodowe, firmy budowlane i w wszystko inne. A przeciez nie wszyscy ci informatycy wychowali sie we Wroclawiu.


[quote="Gość"][quote="piekarnik"]Szkoda że nigdy nie mówią jakie sa koszty po stronie publicznej za te cuda i teoretyczne inwestycje. W gminie Legnickie Pole drogi się rozpadają, woda droższa niż w Legnicy i coraz częściej jej brakuje bo się wszystko sypie, brak gazu, za to na wyścigi budują dojazdy do strefy i całą infrastrukturę za publiczne pieniądze dla takich firemek co to 75 ludzi zatrudnią (są firmy prywatne w gminach i mieście, bez strefy, gdzie więcej ludzi pracuje i nikt im nie pomaga ani nie wspiera publicznym groszem a wręcz przeciwnie doi się je jak się da).
Jak on mówi że jest potencjał ludzki to widać że g..no wiedzą a pracowników to chyba pejczami będą zaganiać (lub zaczną normalnie płacić ale to wówczas słaby interes).[/quote]


Gdyby miasto było dobrze zarządzane, byłby popyt i podaż na towary i usługi. Niestety mamy strefy ekonomiczne, hipermarkety, markety które nie płacą podatków lub znikome. Mali przedsiębiorcy nie mają szans z nimi walczyć i często zamykają swoje biznesy lub przenoszą je tam gdzie są lepsze warunki. Ile w Legnicy stoi pustych lokali w centrum miasta?
Trzeba pierw zapewnić dobre warunki do życia mieszkańcom a wtedy nikt nie będzie się wyprowadzać, bo wiadomo że im mniej mieszkańców miasta tym mniejsze zainteresowanie handlem i usługami, mniejsze wpływy do budżetu miasta itp. Tam gdzie ludzie tam i pieniądze[/quote]

Znów sukces Krzakowskiego w przyciąganiu inwestorów zagranicznych. Po Środzie Śląskiej, Jaworze, Złotoryi, Chojnowie, Prochowicach mamy Legnickie Pole. Teraz czas na Miłkowice, Kunice, Krotoszyce, Lubin, Przemków i Chocianów.

[quote="Gość"]Ja bym nawet staral sie przyciagac do Legnicy nowych mieszkancow. Chociaz wiem ze nie byloby to takie latwe. Ale wyobrazmy sobie ze przyjezdza 1 tysiac informatykow - i juz mamy "krzemowa doline". Przyjezdza 1 tys. artystow wszelkigo rodzaju - bedzie ferment, bohema i tak dalej. Tysiac naukowcow - mozemy otwierac wlasne politechnike. Wroclawscy informatycy zarabiaja po 8 tysiecy na reke. Jak wydadza te pieniadze na miejscu to zasilaja lolakne sklepy, restauracje, przedszkola, warsztaty samochodowe, firmy budowlane i w wszystko inne. A przeciez nie wszyscy ci informatycy wychowali sie we Wroclawiu.



[/quote]

Po co ma do Legnicy przyjeżdżać tysiąc informatyków, skoro nie ma dla nich tu pracy?
W Legnicy nie ma dobrej atmosfery do prowadzenia biznesu.
Żadna poważna firma się nie otworzy po pierwszym zderzeniu w nieprzyjaznym dla podatnika urzędzie miasta. Marny jest ten nasz aparat urzędniczy. Przyklejone do stołków fikusy. Ignoranci na dyrektorskich stołkach. I czynne do 15.00.
Marna skarbówka, choć trochę się poprawiło.
Marny klimat: smog i śmierdząca huta pod miastem. Brak zieleni w centrum , wszystko wybetonowane. Obrobione psimi odchodami miasto. Nie można usiąść na ławce w Rynku, bo cuchnie psim moczem.
Marne szkoły , po których dzieci nie będą miały szans dostania się na porządne uczelnie. Co najwyżej na PWSZ
I nawet spacer przed urzędem może skończyć się tragicznie, bo rozpada się od lat kostka , na której co chwile ktoś sie potyka. . I to jest wizytówka Krzaka. Wypasiony stadion dla kiboli ale brak zwykłych boisk , gdzie dzieciaki mogą pokopać piłkę. Boiska szkolne czynne do 15. 00.
Dobrzy informatycy wolą mieszkać w dużych miastach lub w Wielkiej Brytanie, w Szwajcarii , Niemczech , Stanach Zjednoczonych, gdzie zarabiają spore pieniądze , gdzie świat jest przyjaźniejszy do życia.

Super