Po raz piętnasty burmistrz Alicja Sielicka zaprosiła samotnych i potrzebujących mieszkańców Prochowic do wspólnego stołu wigilijnego. W spotkaniu uczestniczyli również seniorzy z Klubu Seniora oraz przedstawiciele lokalnego samorządu.
Prochowickie Betlejem to nazwa nawiązująca do Świąt Bożego Narodzenia, ale chodziło nam też o to, żeby ludzie nie mieli oporu, że jest to Wigilia dla potrzebujących, ale dla wszystkich. To Wigilia dla tych, którzy czują potrzebę spotkania się, dla potrzebujących, samotnych. Boże Narodzenie to czas szczególny i magiczny, obfitujący w wiele imprez, jarmarków, dekoracji, ale tak naprawdę chodzi o coś zupełnie innego. O to, żeby na chwilkę się zatrzymać i zauważyć, że to jest czas na refleksję, co jest w życiu najważniejsze. I okazuje się, że w te święta i w okolicy świata najważniejsze są nie te błyskotki, a człowiek i jego potrzeby, radości i smutki. To rodzina, sąsiad, przyjaciel – powiedziała Alicja Sielicka, burmistrz miasta i gminy Prochowice.
Podczas spotkania uczestnicy mieli okazję wspólnie zastanowić się nad istotą świąt i tym, co tak naprawdę w nich liczy się najbardziej. Dla wielu z nich było to szczególnie ważne, ponieważ nie wszyscy będą mogli spędzić te święta w gronie rodziny.
Dlatego to też czas na refleksję, żeby narodziło się nowe – nowe otwarcie, nowe spojrzenie na świat, drugiego człowieka, na to, czy możemy coś zmienić, komuś pomóc, zauważyć potrzeby innych. Takie spotkania pozwalają nam dostrzec, że dla wielu osób Boże Narodzenie to nie tylko okres radości, ale także czas, w którym szczególnie odczuwają samotność. Naszym celem jest, aby to zmienić, chociażby na chwilę – dodała burmistrz Alicja Sielicka.
[FOTORELACJA]21285[/FOTORELACJA]
Z roku na rok zmienia się charakter uczestników tego wydarzenia.
W Prochowicach jest coraz mniej osób potrzebujących pomocy materialnej, ale coraz więcej tych, którzy potrzebują spotkania i kontaktu z drugim człowiekiem. Dlatego zaprosiliśmy do wigilijnego stołu członków naszego Klubu Seniora, ludzi, którzy nie mają potrzeb w sferze materialnej, ale duchowej jak najbardziej – podkreśliła Alicja Sielicka.
Wieczerza była także okazją do wspólnego muzykowania. Uczestnicy wysłuchali koncertu w wykonaniu podopiecznych sekcji skrzypcowej, co nadało wydarzeniu wyjątkowy, świąteczny charakter.
Burmistrz Alicja Sielicka złożyła wszystkim obecnym życzenia świąteczne i noworoczne, przełamując się opłatkiem z każdym uczestnikiem. W trakcie rozmów przy stołach atmosfera wypełniała się ciepłem i magią świąt.
Prochowickie Betlejem to nie tylko wspólna kolacja, ale przede wszystkim symbol więzi międzyludzkiej i troski o drugiego człowieka. Wszyscy uczestnicy opuścili spotkanie z paczkami żywnościowymi przygotowanymi przez gminę oraz poczuciem, że święta mogą być nie tylko czasem refleksji, ale też budowania wspólnoty.
0 1
Przeglądam zamieszczone zdjęcia .Dość dużo ludzi ubogich dotarło na to spotkanie. bardzo szybko trzeba podnieść płace w urzędzie ,MOPPS,POKIS ,radnym i innym VIP z Prochowic .Jakże oni są bardzo
biedni . Powiedzieć ,że wielu brak honoru i godności aby wyciągać ręce po pomoc to nic nie powiedzieć.
Kolejny show burmistrza .
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz